Skocz do zawartości

helmet

Forumowicze
  • Postów

    254
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez helmet

  1. helmet

    3 miasto

    jasne że giżycko. w piatek wyjazd...
  2. i mnie tak nauczono. wg teorii należy tak robić, aby w momencie ruszania mieć cały czas możliwość wciśnięcia hamulca tylnego - w razie uślizgu koła jak przygazujesz za bardzo. to teoria - na codzień nie stosuję :-)
  3. http://www1.messe-berlin.de/vip8_1/website...euns/index.jsp# opcja "stadtplan" i inne wskazówki
  4. hehe, akcja społeczna się nie przyjęła? a moze mieszkańcy nie zdążyli aparatów wyciągać z kieszeni na widok motocyklisty? w zasadzie możnaby wspomóc policję jakąś grupową sesją zdjęciową, hehehe
  5. mam pytanie - czy wiecie moze jak się zakończyła w/w akcja? podobno nagrody miały być i publikacje najciekawszych zdjęć. a szukam właśnie i nic takiego nie moge znaleźć. jeżeli macie jakieś informacje na temat (szczególnie zdjęcia) to dajcie sygnał.
  6. jako użytkownik ww modelu mogę się wypowiedzieć. mam rocznik 97 i problemów z nim żadnych. moc - 70 KM - w okolicach 95 roku obniżyli z 90. w kwestii estetyki - jest niewątpliwie mocno osadzony w latach 80-tych. i zakładając, że bedzie sprawny (bo czemu miałby nie być?) będzie to dobrze wydane 6tys. opisywałem to już w innym wątku - daje mi ogromną przyjemność jazdy, i pomimo dość dużego przebiegu nie sprawia mi żadnych problemów. a że wygląda jak statek kosmiczny? ja tam lubię... wszystko jest kwestią gustu pozdrawiam "a ja słyszałem, że..." co to za mowa? wg mnie do jazdy jest przyjemny, nie zauważam żadnych niepokojących działań materii. a kwestia przełożenia mocy do wagi? pewnie że to nie to co nowe sporty. kwestia oczzekiwań, jeśli samolot lubisz jazde torową, no to raczej faktycznie nie jesteś grupą docelową tego moto. ja jeżdżę spokojnie z szybkimi momentami jak mam nastrój i mi on wystarcza.
  7. to była ironia... na tym forum już tyle się przewinęło tematów z pękaniem ramy w zx6, że pozwoliłem sobie na ironiczne skomentowanie. nie neguję faktu wady tego modelu, niemniej utrzymajmy choć trochę obiektywności - wada dotyczy dwóch roczników, a jeśli moto będzie ściągane z niemiec, jest prawdopodobne, ze została wymieniona (o ile wiem w ramach serwisów gwarancyjnych). faktem jest także, że jeśli sam jeżdzisz na hondzie, nie oczekuję pochwalnych peanów na tematy kawy. ja sam jeżdżę kawą (nie zx-em, ale gpx-em co prawda) i nie mam z nią żadnych problemów. nic nie wymieniałem, nic nie naprawiałem, a nie jest to moto ani nowe, ani z niskim przebiegiem (odpukać, liczę, że następny sezon będzie taki sam). sam doradzałbym gruntowne sprawdzenie stanu motocykla - tak jak napisał viperPL - jeśli jest zadbany i użytkowany z kulturą, to problemów nie będzie niezależnie od marki. pozdrawiam
  8. haha, no kto wreszcie wydusi to z siebie? opowiedzcie nam o RAMACH, bo TEJ opowieści jeszcze nikt nie słyszał!!! ja np. jeszcze NIGDY nie słyszałem, żeby w kawach z rocznika 96-98 cos się działo z RAMĄ... aaa, czekajcie, czekajcie - coś takiego było rymowanego..? kawasaki to .... - no nie mogę sobie przypomniec.... haha, wasze posty nadają się do programu "urzekła mnie twoja historia". no po prostu każdy widział na własne oczy,jak kawy się psują (i oczywiście nie tylko rama, tylko po całości najczęściej) żeby nie było - nie neguję awaryjności motocykli, ale to tylko wypadkowa sposobu ich użytkowania. i nie gadajcie, że hondy są pozbawione wad, bo już był taki temat poruszany. zielonym do góry!
  9. heh, no to ja niestety odpadam w przedbiegach - na wczasy jadę... wreszcie po dwóch latach upragniony urlopik. czuję się już jak zapieprzający japończyk...
  10. a co ma się zmienić?? jasne że jedziemy. 29 IV-3.V - wycieczka jak marzenie, termin dobry, motóry gotowe, termos zapakowany... co ma sie nie udać? hehehe
  11. możesz też wozić laptopa w plecaku :D heh, no oczywiście żartuję, ale też chętnie się dowiem, co można z tym zrobić...
  12. przy rozłożonej stopce jak wrzucisz bieg i puścisz sprzęgło to silnik gaśnie.
  13. okej okej, może być borsk; zastanawiałem się tylko nad tzw. "aleternatywą"
  14. ano własnie - cbr bije gpx-a na głowę.. no bo wiadomo - honda najlepsza. co za debilne gadanie. jak chcesz znajdę ci 5 motocykli, które będą biły cbr na głowę, i nic z tgo nie wyniknie. nie porównuję tu gpxa do innych - Rof się pyta o wrażenia, to je opowiadam. niestabilności szczerze mówiąc nie zanotowałem, wąska kierownica mi odpowiada, a z archaicznym wyglądem mogę żyć.
  15. obwodnica nie byłaby zła - długa, równa, bez wybojów - dobre warunki :-) przemyślałbym to :D a tak przy okazji - to jakiego miejsca szukamy? ma być plac, asfalt, tylko jakie wymiary mniej więcej? pytam, bo jako praktyk masz tu zapewne jakieś doświadczenie (jak nas tłum przyjedzie, żebyśmy na siebie nie powpadali :-))
  16. no dobra - program zajęć jest, a miejsce..?
  17. tak jak napisał bodek_o - motocykl raczej rzadko widywany na polskich ulicach, ale całe zaplecze częściowe jest dostępne w larssonie np. zresztą - tak jak widzisz, niewiele jest komentarzy postu, bo i użytkowników niewielu :-) w sumie to i tak sie dziwię, ze jeszcze nikt ci nie dopisał, że kawasaki to padaki... usłyszysz też zapewne, że lepiej nie kupować kawasaki i że lepszy wybór to będzie yamaha, albo honda :-) hehehe
  18. hola hola.. tylko bez takich. może "starówka" to niezbyt szczęśliwe słowo dla tego miejsca, ale chodzi o zasadę w końcu. a jeśli chodzi o ścisłość, śródmieście gdyni, jako jedno z niewielu polskich miast, ma walory zabytkowe nie ustępujące gdańskowi w zaden sposób. jako miasto powstałe "od zera" charakteryzuje się uporządkowaną zabudową śródmiejską. występuje tu wiele stylów architektonicznych okresu dwudziestolecia międzywojennego z modernizmem 'okrętowym' na czele.... hehehe, na szkolenie się piszę i jak tomek skończy się 'mądrzyć' na tematy drogowe, ja mogę zacząć gawędę o gdyni :-)))
  19. porównywać nie będę, bo na gpz nie siedziałem, ale z punktu widzenia posiadacza gpx-a mogę powiedzieć tyle, że to super zabawka! mój jest z 97 roku, czyli już z obniżoną mocą (~70 KM) i mimo przebiegu (50 tysięcy) nie mam po tych kilku miesiącach jazdy żadnych problemów (czyli nie wiem jak z częściami :-)) spala jakies 6/100, czyli ani żadna rewelacja, ani przesadnie dużo moim zdaniem - fajne moto, może stylistyka nieco rodem z madmaxa, ale i to ma urok niezapomnianych lat 80-tych :-). ogólnie podoba mi się jego pełna zabudowa. moto dosyć wąskie, kierownica też (prowadzenie z łokciami przy bokach :-)) niektórym może przeszkadzać. moje wrażenia z jazdy? - tylko i wyłącznie dobre. to moje pierwsze moto i jestem wyjątkowo mile zaskoczony- prowadzi się super, moc ma taką jak trzeba do 'normalnej'- ani za dużo ani za mało - przy jeździe po mieście aż się prosi, żeby pojechać te 20km/h szybciej :-), a i na trasie znajdzie w sobie sporą rezerwę na wyprzedzanie. ogólnie polecam
  20. dodałbym jeszcze torpedownię na zatoce. do pooglądania niestety raczej z brzegu, ale i tak wrażenie dosyć ciekawe, szczególnie jak się zna jej historię.
  21. Z sygnalizowaniem lewą ręką zamiaru skrętu w prawo to przecież normalna sprawa - nie rozumiem zdziwienia. Jak w zabytkowych samochodach bez kierunków. Bo chyba nie wyobrażacie sobie, że ktoś skręcając w prawo przez prawe okno rękę wystawia (no - może w anglii:-)) Lewa do góry i tyle.
  22. miałem kumpla w szkole średniej, tóry jadąc crossem przez las wieczorem również nie zauważył sznurka, rozpiętego przez jakiegoś debila, któremu "przezkadzało". miał naprawdę makabryczną bliznę po tym zdarzeniu - jakby mu ktos gardło poderżnął.. twój lęk nie jest więc bezzasadny. a moje lęki? chyba jeden - lekki deszczyk i zakręt z przejściem dla pieszych. spotkało mnie coś takiego we wrześniu, wilgotno było, na zakręcie (prędkośc niewielka) na pasach przednie kółko przesunęło mi się kilka ładnych centymetrów. paść, nie padłem, ale wrażenie niezłego szoku mi pozostało. ale, jak to mówią - jest ryzyko, jest zabawa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...