MłodyWilk22

Oczywiście każde moto w Polsce ma 30kkm niezależnie od rocznika i stylu użytkowania :crossy: I tak sobie zawsze zerakam na allegro i od roku jak obserwuje aukcje to akurat Hayabuse spotkałem z największym przebiegiem 55 tyś km. A tak to oczywiście standart 16-30kkm :) Pewnie do dziś ta Hayabusa nie jest sprzedana bo przebieg 55kkm to już zabójstwo dla silnika i lepiej kupić gorszego trupa z liczikowym przebiegiem 25kkm który pewnie w realu dobija do 100kkm... I tak to jest być w Polsce uczciwym :flesje: Dzisiaj wypatrzyłem Hayabuse kupioną w salonie w Polsce w 2001 którą jeździ od początku pierwszy właściciel i na dzień dzisiejszy ma nastukane 78 tyś km. http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=303007323 I tutaj medal za uczciwość dla sprzedającego :crossy: Mógł przecież przekręcić na 30kkm i oczywiście wielu naiwnych sądziłoby, ze to realny przebieg jak na ten rocznik. Szybko jej nie sprzeda bo każdego przeraża takie przebieg - choc pewnie stan motocykla jest wzorowy... Ale tak to juz w Polsce jest i długo sie nie zmieni... Jednak jest już jakieś swiatełko w tunelu :P Swoją drogą to ten motocykl do seryjnych nie należy - właściciel wycisnął z niego dosyć sporo i pewnie skoro tyle w niego władował to często wykorzystywał pełny, nadwyrężony potencjał silniczka, a on dalej żyje i pewnie miewa sie switenie i pewnie jeszcze długo komus posłuży. Wystarczy dbac... Te silniki jednak są nie do zmordowania :P Sprzedałem już 3 motocykle i w rzadnym nie kręciłęm nigdy licznika, choc bez bicia sie przyznam, że przy sprzedaży R6 podjełem pierwsze kroki by to zrobić, bo R6 z 42kkm przebiegu ciezko by było sprzedać. Ale naszcęscie zrezygnowałemz tego i na dzien dzisiejszy nie mam sobie nic do zarzucenia..

Wszytsko idzie zrobić :D Popatrz sobie na youtube jak to wygląda... Gdzie szukać :bigrazz: Wszystko zależy do finansów... :buttrock:

U mnie w ZX-6R stukała niestety panewka... Ale dopiero jak silnik zaczynał dostawć temperatury...

Właśnie co wracam z garażu... No więc wałki sciągnięte i płytki pomierzone. Wszelkie sugestie mile widziane :) Ps. Już wiem dlaczego mi po lewej stronie coś cykało - zawór nr 9. Po prawej było cicho a było jeszcze gorzej - zawór nr 15. Oto pomiary: http://img233.imageshack.us/my.php?image=r...lldanymifg8.jpg Ps. Zawór nr 5 też do regulacji(zapomniałem go zaznaczyć)

jak masz za duzy luz to raczej cyka nie brzeczy... A jak za mały to jest to nie do usłyszenia... Tak naprawdę cieżko powiedzieć co Ci tam brzeczy :) Pomierzyć luzy to rzadna filozofia - dobry szczelinomierz na allegro to wydatek około 50zł. Po takich pomiarach bedziesz wiedział czy w ogóle jest sens oddawac moto do regulacji - nikt Cie nie przekręci :D

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego większość ludzi posiadający XX-a zawsze maja jakiś uraz do Hayabusy :icon_mrgreen: Busa ma większy silnik i nie da się ukryć, ze jest silniejsza i ma lepszy mometn. Ale czy o to chodzi kto komu odjezdza krecąc obrotomierz do czerwonego pola :icon_mrgreen: :icon_exclaim: Startowaliście na 1/4 mili czy co :) :icon_exclaim: Bo ja myślałem, że ososby posiadające już tak powazne motocykle powaznie myslą... A nie rzucja tekstami typu: moja Honda leci licznikowe 308 a twoja Busa 301 wiec mam duuuuzo lepsze moto. I kolejny mądry tekst... Swieżaka na Busie odstawi doświadczony gośc nie na XX-ie, ale juz na R6 :banghead: Także panowie życzę mnóstwa bezawaryjnych kilometrów i czerpania przyjmeności z jazdy :biggrin: Ps. Śledzę ten temat bo lubie duże solidne motocykle, a XX-a daże wyjątkową sympatią :)

A mógłbym tam swoją Buse przymocować :notworthy: :icon_rolleyes:

Może miałeś dziurawy zbiornik :icon_exclaim: Jak spali powyżej 6l to trzeba się naparwdę manetką nawachlować :icon_exclaim: Przecież RF 900 pali mniej od RF600 :biggrin: Przy normalnej turystycznej jeździe w 2 osoby pali od 5-6 litrów. Piszą, ze dwójka lubi wyskakiwać i takie tam.... Chyba jak jakiś gamoń kupił RF900 do latania na gumie :icon_exclaim: Mój brat ma RF900 z 95r. którą kupił niezbyt zadbaną... Sam też o nią zbytnio nie dba - mówie tu o serwisowaniu, bo o katowaniu nie ma mowy - uzywa tylko turystycznie... Zaliczył Chorwaceje, zjechał pół Polski i raczej opórcz poobdzieranych plastików to nie ma sie od czego przyczepić :biggrin: Obecnie ma przebiegu licznikowe 55kkm, a jak przekrecony to jeszcze więcej, ale raczej nei robi to na niej większego wrażenia :biggrin: Ps. Acha, ostatnio padł mu regultor napięcia i przeaładowywuje akumulator :eek: Leci już jej 4 rok w jego rękach i złotówki a rzadne naprawy nie włozył, no ale teraz musi zainwestowac pierwszy grosz w regulator :icon_exclaim:

Nieznacznie :biggrin: :biggrin: Adam M. ma racje... Chyba nigdy nie miałeś okazji przejechania się 750 i porównania jej do 600 :icon_exclaim: To przecież dwie różne bajki!!! tylko okładka ta sama :biggrin: Ja miałem rocznego GSXF-a 750 z 2004r. z przebiegiem 7500km... Największa reklamą dla tego modelu to chyba bedzie to: teraz mam Buse, ale jak udałoby się cofnąć czas to drugi raz bym mojego ukochanego jajeczka nie sprzedał :icon_exclaim: Jak przesiadłem sie z jajka na buse to tak jakym wstał ze skórzanego fotela i usiadł na taboret :eek: Dzieki zmniejszeniu mocy ze 100KM do 92KM(od 98r.), moment poszedł do góry - do chorwacji w 2 osoby i załadowani ,,po sufit", a silniczek nadal dynamiczny i oszczedny(5,5l/100KM). Jeśli ktoś czasy R6 i jazdy na kole ma za sobą to GSXF jest idealnym i bardzo ekonomicznym rozwiązaniem :) Po roku eksplotacji Busy czuć ze portfel jakoś zrobił się szczupleszy :( Zajechac ten motocykl to naprawdę niełatwa sprawa :icon_exclaim: Tam nie ma prawa sie nic popsuć:) Jajko zawsze bede wspominał niesamowicie milutko :icon_exclaim: Ps. Moja maksymalnie poleciała licznikowe 245km/h - Jak dla mnie wystarczająco!

No troszkę roboty jest :) Ale chociaż szybciej czas upłynie do wiosneki :icon_eek: A co do płytek czy jak kupować to tylko w serwisie, co :notworthy: W sumie dzowniłem do SUZUKI to około 25zł za sztukę, także w najgorszym przypadku mam do wymiany 2 płytki, wiec koszty smieszne... A w zamienniki lepiej sie chyba nie bawić...

W sumie temat już załatwiony :) Kody lakierów ze strony http://alpha-sports.com/suzuki_parts.htm która mi podał Wieniek są oki :biggrin: Zaraz własnie jadę odbrąć lakier bo na dzisiaj mieli dorobić :) Dzięki wszystkim za pomoc :bigrazz: :banghead:

Przecież na rysuneczku są grubą czcionką napisane normy luzów, ale niech Ci bedzie:) IN: 0,10-0,20mm, EX: 20-30mm Przpraszam, ale to ze zmęczenia - luz jest 0,08mm a nie 0,8mm - dlatego chce ją zeszlifować :) Jeśli po zamianie będzie 0,13 albo 0,17 to pewnie, ze tak może być, ale jesli już regulować to wydaje mi się, ze najlepiej ustawić w połowie. Narazie pomierzyłem luz, a teraz powoli oswajam się z myslą, że muszę sciągać te wałki :banghead: Także właśnie licytuje mikromierz który bedzie mi niezbędny :) A później muszę do kogoś znajomego usmiechnąć się po klucz dynamometryczny :biggrin: Nie ma lekko, ale jak się człowiek uprze :bigrazz: No ale jesli np. któryś zawór miał za mały luz to wymiana na nową podkładę tylko pogorszyła sprawę??? W sumie widziałem w serwisówce taką dużą i skomplikowaną tabelę odnośnie wymiarów podkładek ale nie mogę jej rozgryść... Czy w serwisie nowe podkładki moją tylko jedną grubość(w moim przypadku 270mm) czy można zamawiać różne grubości???

Witam Zakupiłem porządny szczelinomierz firmy BAHCO i wykonałem pomiar luzów zaworowych w mojej Busie. Poniezj link ze zobrazowaniem pomiarów: http://img229.imageshack.us/my.php?image=regulacjafa6.jpg Dla wyjaśnienia na górze zawory wydechowe(1-8), a na dole wdechowe(9-16). Dla przejrzystości: na czerwono zaznaczyłem luzy które nie mieszczą się w dopuszczalnych granicach, na zielono które są na pograniczu, natomiast na czarno te które są praktycznie idealne. Na niebiesko oznaczone cylindry :icon_razz: Zrobiłbym tak: - płytka nr 4 i 16 idzie do zeszlifowania na diamentówkę w celu zwiekszenia luzów(dla płytki 4 do 0,25mm a dla płytki 16 do 0,15mm). - płytka nr 1, 2, 6, 7 i 8 jest na pograniczu czyli tez do zeszlifowania (tak aby luz był około 0,25mm), - płytka nr 14 do zeszlifowania tak aby uzyskać 0,15mm - płytka nr 9 i 14 niestety do wymiany na nową(no chyba, ze uda sie któreś podmienić). To moja pierwsza regulacja, także chce się upewnić, ze dobrze robie :crossy: Tylko nie piszcie: ,,oddaj do serwisu i bedziesz miła z głowy" bo lubie sobie samemu pogrzebac i miec z tego satysfakcje :clap: Najgorsze jest to, ze w Busie przy regulacji trzeba sciagac wałki rozrzadu, bo płytki są pod szklankami :icon_mrgreen: Ps. Mam nadzieję, że zawory nr 4 i 16 nie były jeszcze podparte i się nie wypaliły, bo w sumie chodzi bez zastrzeżeń :icon_mrgreen: Z góry dzięki za pomoc Pozdrawiam Piotr

No właśnie - F-ka jest nie do zajechania, a tańsza i kupisz w lepszym stanie i młodszą :D Bo w 600 to naprawdę nie ma sie co pchać... Ps. Albo Suzuki albo NIC :biggrin: :flesje: :crossy: :wink:

RF600 to totalny niewypał :P Pali dużo więcej od RF 900 i ma sporo wad. Mój braciszek ma RF900 i bardzo sobie chwali. Dbanie o motocykle nie jest jego mocną stroną, a rocznikiem 96r. jeździ już 3 rok nie finansując w nią złotówki w rzadne naprawy, oczywiście po za zwykłymi kosztami ekploatacji jaki są płyny, swiece, kolocki itp... W Świecie Motocykli były te dwa modele porównywane jako motocykle używane i niestety jak RF900 zachwalali tak RF600 zjechali równo :icon_biggrin:

Kurcze poszukuję kodu lakieru do mojego sprzętu, bo jedna owiewka jest troszkę nieciekawa... W lakierniach niby coś próbują dobrać(mają próbnik kolorów SUZUKI), ale tak sie mieni ten czerowny metalic, ze nikt do końca nie jest pewien czy podjął słuszną decyzję... Najlepiej zdobyć kod koloru, tylko gdzie :icon_rolleyes: Bo w serwisie raczej nie zdradzą :/

Witam W grudniowym motocyklu opisany jest test trzech potworów czyli: HAYABUSA, ZZR 1400 oraz BMW R 1200 S. Pierwszą rzeczą która mnie zaskoczyła to spalanie jakie podali w czasie testów: - przy 130km/h : Suzi 5.0l, Kawa 5.4l, BMW 5.5l - średnie szosowe:Suzi 4.7l, Kawa 5.8l, BMW 5.3l Dla mnie to szok :D Bo swoją busą raz udało mi sie zejść do 5.8l przy prędkościach 90-100km/h kiedy to jechałem praktycznie z tyłu na samej szmacie. A tak to muszę liczyć 7-8 literków :) Takie spalanie to ja uzyskiwałem swoją Suzi GSXF 750(jajkiem). Także jesli to prawda to jestem cholernie miło zaskoczony :biggrin: Druga sprawa to sądziłem, ze jednak ZZR jest silniejszy od Busy, a tu kolejny szok :) Busa 196KM i 157Nm, ZZR 182KM i 149Nm i BMW 168KM i 130Nm. Reszta w skrócie: BMW zajmuje 1 miejsce za największa uniwerslaność. Pomimo najsłabszego silnika i najgorszych osiagów. Nadrabia to przełożeniem... Buse chwalą za rewelacyjny silnik i skrzynie - najmniejsze spalanie i najlepsze osiągi. Narzekają natomiast na pozycję która ma dużo do życzenia w porównaniu z rywalami, krytykują słabe hamulce i brak ABS-u. Busa zajmuje 2 miejsce. ZZR zajął ostatnie miejsce. Jednak wygodniejszy jest od SUZI, hamulce ma niezłe i wyposazone w ABS. Zachwyt budzi stabilność. A tak na marginesie BMW w ogóle mnie nie kręci, ale tym ZZR-em to bym chętnie machnął rundkę :eek:

Odpowiecznik jest i gwarantuje, że układ jest odpowietrzony na 100% bo znam już wszystkie śrubki tego układu na pamięć :bigrazz: A sam układ jest niesamowicie prosty - na dole w obudowie osłony zebatki od łańcucha zabudowany jest drugi tłoczek który popycha pręt biegnący przez cały silnik do znajdującego się po drugiej stronie sprzęgła... Ps. Tłoczek rozbierałem i czyściłem 2 razy i oczywiście prent też przesmarowany :lapad: Czy to może wina tarcz, ze po pewnym czasie sie starzeją i własnie jest ich taki objaw... :) i wcale nie muszą byc zużytye... bo o ślizganiu sie sprzęgła nie ma mowy :P

Kurcze ja w swojej mam dokładnie to samo :bigrazz: Moto stało prawie póltora roku nieodpalane więc koledzy z forum(bo tez załozyłem o tym posta :flesje: ) twierdzili, ze tarcze są wysuszone i trzeba je wyjąc i na noc wymoczyć w oleju silnikowym. Po tej operacji maiło być wszystko oki... Ale widze, ze nie jestem sam z tym problemem... naparwdę wieloma motocyklami już smigałem, ale z tym sprzegłem jest coś nie tak ;) braciszek ma RF 900 gdzie sam tłoczek i klamka jest identyczna, ale sprzęgło chodzi jak marzenie. Przy spokojnym ruszaniu da się normalnie ruszyć, ale przy jakiejś szybszej próbie startu sprzegło zaraz sie zakleszcza - faktycznie jakby miało pozycję 0-1. Nie wiem jaki był wczesniej lany olej, ale ja załaem Castrola GPS 10W-40 i dalej to samo :( Brat też po przejechaniu się mówi, że coś jest nie tak... Długo się uczyłem tego cholernego sprzegła za nim rusze bez szarpania... Ciekawe gdzie szukać przyczyny :( Rozmawialem z kolegą z forum z Jeleniej Góry który ma też Buse i twierdzi, ze jego sprzeło też mu stwarza problemy... Rozbierałem juz i czyściłem tłoczek w pokrywie, wymieniłem płyn w układzie hydraulicznym niestety bezskutecznie...

No silniki GSXF-a czy to 600 czy 750 nie lubia wody i wilgoci, i często nawet po umyciu motocykla sa problemy z odpalaniem... Polecam zdjąc fajki i ładnie wszystko osuszyć, ewnetulanie wymienić przy okazji też świece...

Dzięki wszystkim za dobre słowo :buttrock: Niedługo kupuję do niej zestaw kuferków także sezon 2008 zapowiada się czarująco :)

Z góry zaznacze, że Hayabuse zamiast XX-a wybrałem tylko i wyłącznie przez wygląd bo akurat podpasowała mi idealnie pod mój gust :) Notomiast uważam, ze oba te motocykle są bardzo udane i niezawodne. A XX-a(mimo iż mam Buse) bardzo lubie i zawsze jak gdzieś zobacze to podziwiam :) Bo to naparwdę kawał dobrej maszyny :buttrock: Jeśli chodzi o porównania to powiem tyle że przejechałem się nim niecałe 2km więc tylko liznełem jego uroku... Jeśli chodzi o wygodę to Busa chyli mu czoła - i pod tym względem XX jest turystyczno-sportowy a Busa sportowa-tyrystyczna. Jeśli notmiast mowa o silniku to czuć w XX-ie te kilka koników mniej... No ale bez przesady ten moment i moc naparwdę jest wystarczająca :biggrin: No i XX nie jest taki nerwowy, ale za to kultura pracy jest nieporównywalna :lalag: Zresztą każdy wie jak chodzi Honda a jak Suzuki :biggrin: Właściciel XX-a po przejechaniu się Busą powiedział: jednak 200cm3 w pojemności robi róznice... Acha i dodał, że coś mi sie rozlatuje, bo silnik bardzo hałasuje :biggrin: O właściwościach jezdnych i hamulcach po 2km powiedzieć da się nie wiele... Dla mnie wciąż był dziki :) A co do wskaznika paliwa do jest podobnie w Suzuki :) Jak i GSX-Fie tak i w Busie nie jest to dopracowane i pokazuje podobnie jak u was :biggrin:

Pada tylko jedno pytanie... Po co podnosić jeszcze moce tak dużych i mocnych silników :notworthy: :lalag: To nie 600-tak w której barkuje mocy czy momentu... Miałem okazje przejechać sie XX-em i naprawdę ani jednego konika więcej mu nie potrzeba ;) Swojej swojej Busie tez nie zamierzam tego robić... Te silniki i tak już są nieźle wycisnięte :clap:

Dzisiaj dostałem odpowiedź od firmy odnośnie luzu zaworowego: "Witam, ... luz zaworowy zapewne ulegnie zmianie, oczywiście w silnikach bez hydraulicznej regulacji luzu na zaworach nalezy dokonać regulacji owego luzu." Także do TDI-ka zaleje bo tam jest hydrauliczna regulacja, a do Busy chyba nie, bo jak mi sie rozregulują zawory to się zapłacze :icon_razz: Już niedługo w TDI-ku wymiana oleju to od razu zaleje ceramizer ze świeżym olejem. Jak nie pomoże to napewno nie zaszkodzi :D

Witam Ja się przyznam, ze jednak wierze w działanie tych ceramizerów. Nawet kolega potwierdził, że po zastosowaniu cisnienie w cilindrach wzrosło i wyrównało się... Wysłałem od firmy zapytanie czy tarcze nie będą mi się po tym slizgały i jaki ceramizer zastosować do silnika w kótrym olej jednoczesnie smaruje silni, skrzynie i sprzegło. Oto odpowiedź ,,Jesli chodzi o rodzaj ceramizera to nalezaloby zastosowac ceramizer do silnikow. Co do sprzęgła: w wielu miejscach opisu ceramizera wspomina się, że tworzy on warstwy ceramiczno-metalowe jedynie mna powierzchniach tarcia metal-metal. W sprzęgłach mokrych (a te konstrukcje przeważają w motocyklach) stosuje się na ich okładziny tworzywa sztuczne (dawniej nawet korek), które współpracują z płytkami metalowymi, co uniemożliwia wytworzenie się jakiejkolwiek warstwy przy udziale ceramizera". Zastanawia mnie jeszcze tylko jedno... Skoro w miejscach tarcia wyrabia się powłoka ceramiczna to czy pomiędzy wałkiem rozrządu a szklankami nie powstanie warstwa która spowoduje zmniejszenie się luzu zawrowego :( Narazie zaleje to do mojego Passacika TDI-ka :) A co do Busy to jakoś sie narazie boje bo tam to za duża precyzja... ale może jak sie przekonam na autku to i do Busy zapodam dawkę :) No i jeszcze jedna sprawa... Nie można przekraczać 2700obr/min przez 200km co w przypadku jazdy motocyklem jest praktycznie awykonalne :) Nawet busa się męczy poniżej 3 tys obr/min :/ Dlatego trzeba by było go ogpalić na 4 godziny na biegu jałowym... Trochę lipa :) Bo w TDI-ku raczej krece go góra 2500 obr/min także nie bedzie problemu :)