Pozyczylem kumplowi sprzeta na jeden dzien, nawinal cos kolo 100km. Wszystko spoko, ale gdyby mial przejechac kilka tysiecy to napewno bym mu nie dal, tymbardziej gdyby nie mial prawka :mrgreen:
Z tym sie nie zgadzam. Jazda 50 a 125 to calkiem inna bajka i moim zdaniem naprawde warto zainwestowac. Kupno 125/50 finansowo wyjdzie tyle co kupno 125 i zrobienie prawka. A chlopak ma 15 lat wiec moze jeszcze sprzeda sprzeta i przesiadze sie na inna 125. Bedzie mial wolna reke.