krakers09

Byłem dziś w Liberatorze i pomacałem trochę kurtki. O ile skóra jest faktycznie gruba(nie wiem czy grubsza niż w USA bo nie macałem ichniejszych) to protektorów się w nich nie doszukałem. Co najwyżej kieszeni na nie.

A Twoja, niezależnie czy oryginał czy podróba, to myślisz, że skąd jest?

Warto jeszcze dodać, że np Vance & Hines, mimo iż sprzedaje również takie taśmy, oficjalnie informuje, że jej stosowanie może uszkodzić wydech i powoduje nieuznanie gwarancji w takim przypadku.

W Polsce nie wiem gdzie, ale na ebayu pod nazwą exhaust wrap. Dużo dobrych opinii czytałem o firmie DEI http://www.designengineering.com/catalog/design-engineering-inc/exhaust-wraps-accessories

Odpowiedz sobie sam na pytanie kto stwarza większe zagrożenie dla innych - radiowóz z oznakowaniem świetlnym i dźwiękowym, czy motocyklista próbujący uciec za wszelką cenę? Nie musisz nawet myśleć, wystarczy, że obejrzysz filmik. Nie, jeżdżą na oparach i dolewają po 40zł z czego połowa do bańki dla siebie... To, że ktoś ma gsxr oznacza czasem, że silnik i jego moc to jedyne co ma duże kierownik.

Tak z ciekawości, czy ustawa ta lub inna reguluje mówi jakie są konsekwencje posadzenia kursanta na "za małym" motocyklu? Lub inaczej - co za to grozi?

Ja pi.....e, nawet temat gdzie ktoś się chwali nowym zakupem musi przejść w dyskusję, który ma większą kuśkę... Cz Was ktokolwiek się w ogóle pytał jak zabezpieczyć ten motocykl?

Jak w temacie; Może ktoś ma na zbyciu?

Za wikipedią, tiret to właśnie te kreski, więc kolega ma prawdopodobnie rację.

Szukałem przepisów i powiem, że trochę zgłupiałem. O ile mam swoją tezę jaka jest dozwolona prędkość ciekaw jestem ja Wy ocenicie tą sytuację. Chodzi o dwujezdniowy, dwupasowy rodzielony pasem zieleni odcinek Radzymińskiej od Marek w stronę Centrum Warszawy. Konkretnie skrzyżowanie z Bystrą. Mamy tam ograniczenie do 60km/h, po czym: -Znak Oznaczający wjazd na obszar zabudowany. D-42 -2 metry dalej znak ograniczenia prędkości do 60km/h B-33 -~10 metrów dalej skrzyżowanie ze światłami i drogą wyłącznie z lewej strony -~25-35 metrów za skrzyżowaniem fotoradar. Dodatkowo mamy przepis: § 32. 1. Znak B-42 "koniec zakazów" oznacza odwołanie zakazów wyrażonych znakami: B-23, B-25, B-26, B-29 i B-33. 2. Jeżeli zakaz wyrażony przez znaki B-25, B-26, B-29, B-33, B-35, B-36, B-37 i B-38 nie jest uprzednio odwołany znakiem oznaczającym koniec zakazu, to obowiązuje on do najbliższego skrzyżowania; nie dotyczy to skrzyżowania na drodze dwujezdniowej, na którym wlot drogi poprzecznej znajduje się tylko z lewej strony i nie ma połączenia z prawą jezdnią. Tutaj Bystra jest z lewej strony, ale ma połączenie z prawą jezdnią. Chciałem dać screena ze Street View, ale umiejscowienie znaków się zmieniło.

Ale z Dainese nic takiego nie udało mi się znaleźć... Bo: 1. Mało prawdopodobne, że wejdzie pod kurtkę. 2. Kupiłem już protektory Forcefielda do kurtki. 3. Głównie potrzebuję ochraniacza klatki i żółwia używał będę sporadycznie. Dlatego zapewne kupię osobno żółwia i osobno ochraniacz klatki.

Ja też :) Liczyłem się tym, że mogę nie znaleźć, ale pomyślałem, że warto zapytać.

Jak jest dobry rzep o dużej powierzchni i pod kurtką to jak się ma odczepić? :) Dlatego właśnie szukam odpinanego żebym czasem mógł jeździć z samym ochraniaczem w kurtce a czasem z żółwiem.

Jak nie przymierzysz to nie będziesz wiedziała.

Też u nich TCX mierzyłem. Nie wiem czy wszystkie modele mają, ale kilka mieli jak byłem.

Kaczyński to się może co najwyżej na pocztówce do Kurskiego podpisać... Ponadto to nie kara, a świadomość jej nieuchronność zniechęca do popełniania przestępw. A w PL? Kiedyś czytałem, że najwyższa ściągalność mandatów jest w mazowieckim - 51% czy 57%.

Spotkał się ktoś z czymś takim? Chodzi mi o ochraniacz typu http://www.revzilla.com/motorcycle/dainese-wave-chest-pro-protector z tym, że żółw byłby np na rzepę i w momencie kiedy bym chciał jeździć w samym ochraniaczu klatki i ochraniaczu pleców w kurtce mógł żółwia odpiąć. Mogę oczywiście kupić osobno żółwia i ochraniacz klatki, ale fajnie by było gdyby udało się znaleźć taki all-in-one.

Tutaj jest jeszcze lepszy hit http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/1763 :D

Oni 99% wystawionych motocykli nie mają bo to same licytacje... Sam myślałem o nich, ale miałem obawy czy oni w ogóle widzieli sprzedawane sprzęty i czy mogą mi udzielić jakichkolwiek informacji dotyczących stanu technicznego zgodnych z faktem. Zdjęcia też mają niemal wyłącznie z portali aukcyjnych. Daj znać jak przyjdzie sprzęt czy jesteś zadowolony z zakupu :)

Na pewno. Ostatnio pewna firma mocno się ogłasza na allegro z takim sprzętem, właśnie z QCSA.

Już był jeden taki co nie zamulał(Zientarski)... To nie jest samochów do jazdy po mieście.

Tomek: znasz przecież doskonale trasę egzaminacyjną na Odlewniczej i wiesz, że bardzo rzadko wyjeżdża się tam na drogę gdzie ograniczenie wynosi ponad 50km/h. Zdaję sobie sprawę, że szkoły dysponują różnym sprzętem, ale przyznasz, że nawet u Ciebie, mimo iż kursanci jeżdża GS500 po mieście, to ósemki i resztę plancu robią na motocyklu egzaminacyjnym bądź bardzo zbliżonym do nim?

Dlatego też stwierdziłem, że mi jest to zupełnie obojętne na czym egzaminy będą przeprowadzane.

Kumam. Dla drugiego jest komunikacja miejska albo rower. Jest też drugie przysłowie: "złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy". Weź to sobie do serca. I "wół" doskonale pamięta - zdawał na A w zeszłym miesiącu. A zwalanie winy na profil opony to już jakaś parodia dla mnie.

Żeby była jasność, ja nie opowiadam się z żadnym z tych dwóch rozwiązań. Nikogo do niczego przekonywał nie będę, bo mam to już za sobą i gdyby - odpukać - przyszło mi jeszcze raz zdawać byłoby mi to obojętne na jakim motocyklu/samochodzie.. Pytanie było bardziej z ciekawości i Panu wszystkowiedzącemu nie wiadomo po co się ciśnienie podniosło.