magneto

zgadzam sie z toba, ale jak juz mowilem- pojade i zobacze. chyba oboje o tym wiemy... i znamy ten bol:P

do odblokowania mbxa potrzebny bylby mi jedynie wiekszy gaznik. i mialem zamiar to zrobic, ale kiedy tata wyskoczyl z propozycja nowego moto... to wiesz co dalej:) jedyne nsrki jakie biore pod uwage to tylko i wylacznie w pelni odblokowane, o wygladzie raczej tych nieco bardziej "rasowych" scigaczy. starych nie biore pod uwage bo to to samo co mam i teraz. tyle ze maja chlodnice. (znalazlem z 2000 roku za 4,5tys, przebied 30.000) bez przedniej szyby i paru pierdolek)

racja jak zwykle lezy gdzies po srodku. jets to ustawienie wyprzedzenia zaplonu, ale japonczyki celowo go przestawili i dali mozliwosc pozniejszego prawidlowego ustawienia majac na mysli "lekkie" odblokowanie. jezli chodzi o prawdziwa blokade obrotow to odpowiada za to tzw. kostka CDI(ale nie sugerujcie sie pewnym artykulem dla yamah, bo ja przez to tylko rozwalilem(obudowe) tej kostki a robiac to co napisali tam- unieruchomilem moto. w pewien sposob sie jednak zabezpieczylem i dziala dalej jak powinno:)

no jednak nie... :evil: moze gdyby byl odblokowany to tez inaczej by bylo... poza tym tacie co mi ostatnio powiedzial nigdy ta honda sie nie podobala i powiedzial ze jest mi w stanie dolozyc "pare groszy" do kupna czegos lepszego... sam w szoku bylem bo zawsze na wszystko sam zbieralem.

ja w swoim mbxie odblokowalem wlasnie ten zaplon. i faktycznie obroty znacznie wzrastaja. mozew nietyle na jalowym ale na ostatniim biegu nawet jak z gorki jechalem to nie przekroczyl 8tys, a po zdjeciu z tej samej gorki juz ciagnie 10tys rpm a nie przesunalem go do samego konca w prawo:) tyle ze ja podjechalem na wpol rozebranym modulem(nakretka 17 na magnecie i obudowa) do serwisu motocyklowego i poprosilem takiego kolesia zeby mi pozyczyl sciagacz bo chcialem sobie sam zrobic. pozyczyl mi i nawet pogratulowal ze sam bez klopotu takie rzeczy robie:P:P:P

nie no nie zalamuj mnie... zeby nie wiedziec jak sie lancuch naciaga... w wiekszosci sprzetow jets tak, ze luzujesz nakretke przy osi(z jednej stony powinno widac gwint i to z tej strony) bierzesz klucz plaski lub oczkowy(podejrzewam ze 10) i na zakonczeniach wahacza jest taka blacha z pretem i nakretka i wlasnie ta nakretke krecisz w ta srone jakbys wkrecal srube. musisz to bardzo dokladnie zrobic z obu stron, aby zachowac zbierznosc kol. jak wyregulujesz to dokrecasz ta sama co na poczatku luzowales i po zabawie. ciezko jets to wytlumaczyc, ale jest to zbyt banalne...;/ a jezeli brakuje ci juz naciagu lancucha to sa dwie mozliwosci- jezeli lancuch dopasowywuje sie dokladnie do zebatki tej przy kole to lancuch jeszcze mozna skrocic, ale jezeli nie pasuje idealnie to musisz wymienic...

walek to mi odwalil ten koles bo zadzwonilem do niego a on powiedzial ze apka juz sprzedana pare dni temu. szkoda tylko ze nie usunal ogloszenia... ale i tak dzieki za info- teraz polukam za tzr, nsr, rs- wszystko w granicach 4-5 tys. oby tylko za duzo nie trzeba bylo dokladac:P

witam. zdaje sie ze niedlugo bede posiadaczem aprilii rs 50. bardzo prosilbym posiadaczy tego motocykla(a w zasadzie motoroweru) o wypowiedzenie sie na co powinienem zwrocic szczegolna uwage przy zakupie? rok 1994, 11KM i Vmax pisze ze 110kahaema... z gory dzieki.

i to co napisales ponizej to to byla ta naprawa warta 3400 zlotych? mysle ze wiekszosc poszlo na materialy i na lakierowanie, bo to przeciez kupa kasy... a swoja droga to ja bym sie samemu podjal temu czemu poswieony jest ten temat. nie wiem tylko jak z lozyskami glowki ramy, ale to tez chyba zadna hiperwielka filozofia... a tak dla porownania to ja robilem generalne remonty(silniki i poskladanie ram) calych jawek, ogariw i komarkow za... TYMBARKA 0,2l czyli o wartosci zlotowki. coprawda to zadna wielka robota rozpolowic calutki silnik, wymienic i poczyscic co trzeba a potem wsyzstko do kupy pozbierac i wyregulowac, ale napewno dziesieciokroc tego co sciagniecie owiewki z motocykla...

mi wakacje tez baardzo szybko minely. szkoda tylko ze nigdzie nie wyjechalem. tylko na dzialke(motorkiem) 100km w jeedna strone. poza tym zaczalem powolutku przywracac hondzie do porzadku i zrobilem na niej ponad 1400km(praktycznie w poltora miesiaca, kiedy ogarem 3000w trzy lata)... a teraz znow walkowanie, przede mna wybor nowej szkoly(mysle ze technikum samochodowe)

z cylindrem 80ccm napewno:P tak to juz napisales ze jak tez tak pomyslalem.

ja mysle tak samo. robisz szlif, nowy tloczek, w ostatecznosci regeneracja walu(w co watpie)... w razie czego jeszcze sprzeglo i jazda. tlok w miare dobry z pierscieniami kosztuje okolo 120 zl, oryginal 300-400zl. szlif w zaleznosci gdzie 10 do jakis 30zeta. i to na poczatek powinno wystarczyc...

po takiej jezdzie na komarku chcesz odrazu wsiasc na sprzet spokojnie lecacy te 100 czy 120 na godzine? twardy jetses:P mi najbardziej podoba sie TZRka potem Aprilia(ale te nowsze) a niestety na koncu honda, choc co do tek wiem ze napewno ma dobre silniki...

czyli wg tego co napisali w tej "madrej gazecie" dolot powietrza do gaznika powinien byc skierowany w strone kierunku jazdy? wieksza predkosc- wiecej lapie powietrza... powiedzcie mi jeszcze jedno: jakie powietrze powinno docierac do gaznika? cieple powietrze jest bardziej rozrzedzone przez co zawiera mniej tlenu. zimne mniej i tlenu jets wiecej. a wiadomo ze im wiecej tlenu tym sie lepiej spala mieszanka. ale czesto mozna sie spotkac z tym, ze powietrze do filtra docierajace jest cieple, bo umieszczone w takim miejscu ze sie po prostu grzeje...

katalogowa tzr`ka ktora stoi w pobliskim salonie motocyklowym YAMAHA w lodzi na przybyszewskiego o ile sie nie myle ma 3 albo 4 konie i rozpedza sie do 45km/h. tak bynajmniej bylo napisane na karteczce naklejonej na owiewke moto. 15m dalej oddlawiaja te motorki wiec trzeba by bylo ich zapytac o konkrety...

wiadomo ze producenci japonskich sprzetow stawiaja raczej na jakosc wiec licznik nie bylby chyba w stanie przeklamac i dodac ze 20km/h... a jesli chodzi o osiaganie predkosci ponad setki przez motorower to zgadzam sie z tym w zupelnosci juz przy starszych sprzetach nie mowiac juz o nowych. na bank to osiagaja. ps. MOTOROWER to nie SKUTER... niestety nie wszyscy to rozumieja...:)

no... tez myslalem o KILO czyli tysiac wiec napisalem co myslalem:P(moze nmiechcacy sie pomylil i wcisnal dwa razy k)po takim przebiegu to faktycznie moze sie wypowiadac co do jawek...

ooo... o takiej dziurze jeszcze nie slyszalem... cos musialo po prostu byc nietak ze sie rozwalaly pomimo kolejnych napraw. ja tam dobrego zdania o hondach nie zmienie.

dobra, mniejsza z tym czym jets ironiczny i plizzz... klopot sklejajacych sie tarcz mam i ja w swojej 50`tce. codziennie rano kiedy odpalam sa wlasnie klopoty ze sprzeglem. myslalem ze jest uszkodzone ale gdzies wyczytalem ze tak juz maja te motocykle. sposobem na to sa wlasnie podane przez innych- jedynka i pchamy albo napisane przez P.Piotra Dudka odpalic moto i niech pracuje sobie spokojnie pare minut. ale jezeli powiedzmy bym odpalil moto po nocowaniu i odrazu wrzucil jedynke? coprawda mi nie zgasnie(tak robilem kilka razy na poczatku) ale jakie to przyniesie skutki? cos popeka, skrzynia sie posypie czy jak?

40km? :-D :-D :-D tyle to ja robilem 2 razy dziennie... bo chyba nie chodzi ci o 40 tysiecy... a co do smarowania to sie z toba nie zgodze. sprzeglo w tych jawkach jets dosc delikatne i olej musi spelniac to co napisal prodeucent(lux 10) bo inaczej albo sprzeglo kiepskie albo opory w skrzyni...

moj kosztorys od hondy: tłumaczenie dokumentów 75 przegląd 150 podatek od nabycia pojazdu 150 pozwolenie czasowe 63 OC 36 dowod rejestracyjny 49 a bez dawania w lape to ci pewnie nbawet przegladu nie dadza. ja dalem 30zlotych :)

o ile sie nie myle kulki 6 sa w lozyskach tylnego kola ogara 200! a ile tych kulek potrzebjesz? bo ja napewno mam troche tego w garazu(to juz sa sporawe kulki) kiedys na innym forum wlasnie wyslalem gosciowi pare rodzajow(tzn wielkosci) kulek bo potrzebowal do czegos tam... w normalnym liscie i doszlo bez komplikacji...

znowu tez nie przesadzajcie ze kazdy olej pasuje. wleje sie zbyt malolepkiego to sprzeglo nie bedzie dobrze trzymac... bo w waszym zalozeniu naleje kujawkiego (alez pierwszego tloczenia:P) i tez bedzie wymiatac?:):P:P

moze trafili jakies lipne egzemplerze, kupione niby tanio ale juz ostro zajezdzone. moze tez ten co 6 razy tlok wymienial kupowal jakies tajwanskie po 60zeta. ja w tym moto mam zalozenie ze kupuje raz a dobrze. a tylko tloki im sie "psuly"? i jak dokladniej- puchly szybko czy co?

ale ja widzialem. jeden koles mial z lampa przerobiona na H4 ale troche zniszczona a drugi mial duzo czesci wsrod ktorych byla tez owiewka. dlugo jednak te aukcje nie byly aktualne...