Skocz do zawartości

na koło

Forumowicze
  • Postów

    1030
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez na koło

  1. na koło

    Dostawczak

    Właśnie pod tym względem fajnie kupić auto w holandii bo przeszklone do połowy T4 w większości przypadków mają siedzenia od caravelli z podłokietnikami i miękką deske. Ale najlepiej znaleźć długą wersje bo w krótkiej to tam z tyłu troche ciasno. Ja nie miałem okazji trafić wersji z krótką skrzynią a jezdziłem ze 4-5 sztukami. Najmniejsze spalanie wychodziło w wersji 88KM to auto paliło z lawetą przy 100-110km/h do 8l/100 ale może się trafił jakiś cudowny egzemplarz :icon_razz: ale 88KM w porównaniu do 102 to nie jedzie.
  2. na koło

    Dostawczak

    W holandii można dostać T4 w przyzwoitym stanie ale nie wiem czy wchodzi w gre zabawa ze sprowadzzeniem auta. Ja osobiście to wybrał bym tylko t4. Przewinęło się u mnie w domu z 7 sztuk i pod każdym względem te auta mi odpowiadały. Takie iveca, transity,boxery i reszta z braci to troche mniej komfortowe auta, prowadzenie podchodzi już pod typowego dostawczaka a taką t4 w tdi sobie po trasie polecisz troche komfortowiej niż typowym dużym dostawczakiem takie są moje odczucia.
  3. na koło

    Dostawczak

    Wyczytałem no tych dwulitrówkach na forum o busach ile w tym prawdy to nie wiem. Wiem, że ostatnio oglądałem Ducato 2.8jtd wsiadłem i zaskoczenie bo sie kiepsko zbierał, gość miał drugiego mówie daj sie przejechać bo zgłupiałem, wsiadam taki sam muł więc nie wiem czy trafiłem 2 kiepski sztuki czy co. Miałem styczność z człowiekiem który jezdził tylko masterami 2.8 DTI, mówił, że inne silniki to padaki ale, że to jest dobry silnik. A gość miał ciężką noge, ciągał lawete, grzał po 140 z furą. Ogólnie to takie t4 było by najlepsze ale też dobrego egzemplarza to trzeba poszukać.
  4. Kupować po Dt 125 od razu sprzęt pokroju yzf 426 to jest dla mnie jakiś bezsens. Ja to np. na wyczynowe 4t bym sie nie szarpnął bo jak coś jebnie to człowiek bez kasy sie z tym nie ogarnie a żeby zmienić tłok w takim 2t to idzie uciułać te 400-500zł. Mam przykład własnie znajomy nabył wr 400 niby malina, wyjebało silnik w powietrze i wyłóż teraz siano na robote sobie pomyśl. Skupiłbym się na exc 125/200
  5. Oklej, oklej ja już kiedyś kupiłem enduro pomalowane to po sezonie kiepsko to wszystko wyglądało.
  6. na koło

    Dostawczak

    Z tego co wiem to silniki z serii 2.0 są najgorsze. Najlepszą opinie mają silniki 2.8. Oglądałem ostatnio dwie sztuki z silnikiem 2.8 i ani jeden ani drugi sie nie odpychał nic a nic więc trzeba uważać żeby sie nie nadziać na auto z usterką.
  7. Mówię o bardziej kultowych jednostkach znaczy się też pewnie mocniejszych. Chociaż taki 1.6 16v vti w Hondzie robi swoje :flesje: . Osobiście miałem Seata Toledo I z silnikiem 2.0 16v 150KM ABF i bardzo przyjemnie mi się tym jeździło, jak dla mnie moc była wystarczająca w stosunkowo lekkim samochodzie. http://moto.allegro.pl/peugeot-306-2-0-gti-6-super-opcja-210km-i2010272387.html Tym na pewno by zaskoczył nie jedną grubą gablote hehe
  8. No własnie mi to do tego określenia najbardziej pasują auta z lat 90 z kultowymi 16 zaworowymi silnikami a nie jakieś nowe wynalazki po 20 tysięcy.
  9. Ja jak bym szukał auta o jakim mówisz kupiłbym Peugeota 306 2.0 16v 167KM dla mnie piękny sprzęt i na pewno z niezłym potencjałem sęk w tym, że bardzo mało tego jest. Patrząc na kwote jaką chcesz przeznaczyć to w jej zasięgu są auta które troche już się rzucają w oczy. Ogarnięci skojarzą co i jak z tym autem ale jak podłączy się jakiś nieogarnięty w dziedzinie motoryzacji typek to może byc mu smutno jak dostanie baty hehe. W tej cenie można dostać np. Peugeot 206 wersja rc Toyota Corolla T-sport Civic 2,0 v-tec Clio II sport Fiesta St http://otomoto.pl/renault-clio-2-0-rs-ragnotti-rajdowka-C22124089.html Masz tu sprzęt dobry i pobieraj :bigrazz:
  10. na koło

    Opony zimowe cz.2

    No ja właśnie tamtą zimą jezdziłem na bieżniku z Michelina alpin i mam pozytywne zdanie na temat tych opon. A teraz załatwiałem dla kolegi te gałgumy z bieżnikiem continentala i jak na razie nie narzeka na jazdę w deszczowych warunkach a jestem przekonany, że na śniegu poradzą sobie bardzo dobrze. Jak na opony po 115zł/szt. są całkiem niezłe.
  11. na koło

    Opony zimowe cz.2

    Nie widziałem tirów na nalewkach. Z tego co kiedyś słyszałem to zazwyczaj przyczyną takiego uszkodzenia opony w tirze jest to, że dla kierowcy ciężarówki jest trudniej wyczuć jak np. złapie gumę bo ma w naczepie 3 osie i wyobraź sobie jak chwile pojedzie na takiej oponie i ma załadowane 20t na pace. Mój kumpel miał ostatnio praktyki w michelinie i coś mi tam mówił, że częsciowo nalewają nowy bieżnik jak opona jest uszkodzona czy coś (w ramach gwarancji?) nie pamiętam dokładnie. Pominę już styl jazdy kierowcy tira, nie raz widziałem jak na każdym zakręcie się blokuje któreś koło od hamowania i to wszystko się schodzi na to, że później leżą poodlkejane bieżniki na poboczach. Zresztą jakie tam siły nacisku działają... Tak dla ciekawej informacji to jeden nawrót tira w ostry zakręt gdzieś na skrzyżowaniu, przy załadowanej naczepie zabiera ok. 10 tyś,km od przebiegu... Info zaczerpnięte od inżyniera z firmy Bridgestone. Ps. Co do zachowywania się nalewki na suchym to nie mam większych zastrzeżeń przy jezdzie raczej dość dynamicznej.
  12. na koło

    Opony zimowe cz.2

    Co do nalewek to ja mam dobre zdanie, przelatałem ostatnią całą zimę na takowych oponach i najlepiej to sobie radzą w cięższych warunkach, trochę gorzej wygląda przyczepność na mokrym asfalcie. Mieszanka gumy bardzo miękka przez co troche szybko się zużywają. Dla przykładu w tamtą zimę jechałem na nalewkach passatem b4 a koleszka za mną nowym mondeo na nowych (haankokach?) zaj**ał sie w śniegu po zderzak a passat szedł jak burza bez więszkszych problemów. Miałem też w T4 a jak przyjeżdżał do mnie kurier z dhlu na tych samych oponach i mówił, że jeszcze nigdy mu tak sprinter sie wszędzie nie wspinał jak na danej nalewce. Ogólnie w nie za bogatym regionie gdzie mieszkam połowa ludzi daje na bieżnikowanych i wszyscy zadowoleni a ci co nigdy nie jeździli mają najgorsze zdanie na temat tych opon. Co do bezpieczeństwa? Gówno by sprzedawali i by sie ludzie zabijali to by wszyscy w pierdlu dawno siedzieli :icon_biggrin:
  13. Z tego co wiem to najlepszym silnikiem w movano/masterze jest 2.8 DTI z tych produkcji przedliftowych. Silnik o którym piszesz to zapewne CDTI który występuje już w nowszych wersjach. Wiadomo, że bardziej awaryjny od starszych produkcji ale to się chyba tyczy każdej marki. Ogólnie kolego wbij się na bus-forum.pl i tam powinieneś znaleźć informacji jakich szukasz. Osobiście jakbym szukał takiego auta to bym wybrał prędzej boxer/ducato/jumper z silnikami najlepiej 2.8 jtd/hdi z tego co się orientuje to dobre silniki. Można poszukać jeszcze VW LT 2.5 TDI ale nie polecam się opierać na przebiegach podanych na polskich stronach z ogłoszeniami. Tak poza tym to ze sprinterem może być ciężko, oczywiście jak chodzi ci tego po lifcie co wyszedł w 2000r.
  14. Kolega napisał, że mieszka blisko granicy i interesuję go sprowadzenie auta z DE stąd moja odpowiedź. W Polsce to trzeba trochę się nalatać i dobrze zapłacić żeby kupić coś mniej więcej pewnego.
  15. A orientowałeś się ile wynoszą opłaty samochodu z silnikiem ponad 2.0? Bo z tego co pamiętam to sama akcyza od tego na ile ci auto wycenią wynosi 19%...jak jestem w błędzie to poprawcie
  16. Mi to jakoś beznyniak w takim samochodzie nie leży szczególnie jak wrzucisz pare kilo to jeszcze spalanie zapewne wzrośnie. Sądzę, że remont takiego zwykłego, wolnossącego diesla wcale nie jest jakoś kosmicznie duży. Tak poza tym znajdź 1.9d z pewnym przebiegiem rzędu 250tyś.km i raczej o remoncie mowy być nie powinno. To są zwykłe diesle nakręcą ponad 400tyś.km a wątpie, że nalatasz tyle przebiegu.
  17. http://moto.allegro.pl/dunlop-d742fa-80-100-21-prawie-nowa-cross-enduro-i1684940028.html
  18. Jak ci na osiągach nie zależy to wybrałbym berlingo/partnera 1.9d sądze, że jest to bardzo dobry samochód na przykładzie kumpla starego który kupił w 2000r nówke z salonu i sprzedali go w tamtym roku z przebiegiem 380tyś.km i w tym samochodzie prawie nic nie było robione w sumie dopiero jak odziedziczył go mój kumpel ale wiadomo jazda z racji wieku wymaga od samochodu więcej wytrzymałości. Ewentualnie szukałbym Caddy/inca w sdi a jak zależy ci na osiągach to tdi.
  19. Nie pamiętam dokładnie jak to działało ale zapytam i napiszę później ale żeby odpalić samochód trzeba było wcisnąć 2 razy pedał hamulca a następnie go przytrzymać wciśniętego i dopiero odpalać samochód. Stary miał to w samochodzie to sam przez jakiś czas tego nie ogarniałem. Wiem, że odcięcia na zapłon łatwo obejść w jakiś sposób a to było odcięcie na pompę czegoś dowiem się i napiszę później.
  20. Jasne kupisz za tyle astre ale 1.6 i to chyba może nawet nie wystarczyć aby chociaż miała pakiet zderzaków z wersji opc :icon_mrgreen:
  21. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=1556228855 http://moto.allegro.pl/kask-fox-tracer-rozmiar-l-gogle-progrip-i1554205743.html Jak ktoś ma propozycję to niech piszę na pw ewentualnie gg- 2643845
  22. Sprzedam rękawice jak w temacie. Sprzedaje bo kupiłem ale są za małe. Kolor czarno-szare. Cena 50zł.
  23. Bo przebieg podany jest w milach szwedzkich z tego co pamiętam to przelicznik na nasze około x10 więc wychodzi prawda.
  24. http://home.mobile.de/home/showDetails.htm...hicleType=false Ten jeszcze nie w Polsce a przebieg skręcony o 200 tysi prawie ale cena dobra :biggrin:
  25. Jak masz 17 lat to przez pierwszy sezon pokatuj sobie 125 w 2t mocy wystarczy a załapiesz o co chodzi. Ja proponuje Dt, Crm lub np. tdr może być dobrym wyjściem w twojej sytuacji. http://moto.allegro.pl/item1185264572_yama..._a1_okazja.html To było by dobre wyjście, spali ci 5-6l, przyspieszenie ma wystarczające, v-max ok. 130km/h, kupisz nawet poniżej 5 tyś.zł moto z rocznika 2000 i w górę. I pamiętaj, że troche kasy musisz sobie zostawić na ubrania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...