tomekx123

W tamtym roku zrobiliśmy podobną traskę z tym że przez Brno (moto gp) i zachaczyliśmy o Balaton, też masz już do niego bardzo blisko ale tak szczerzę to wcale Cię nie namawiam żeby tam zajechać :) Co do kempingu w Bratysławie do którego dałeś link czyli zlate piesky to byłem w tamtym roku pod namiotem, w tym roku w domku i jest ok, bez rewelacji ale byliśmy tylko przekimać jedną noc i ruszyć dalej. Jest pare barów na miejscu, plaża, prysznice z cieplą wodą, teren strzeżony, o motocykl nie ma co się martwić no i całodobowe tesco 5 minut spacerkiem od kempingu :D

Dobrze wychodzi placenie karta, zaplacisz na stacjach benzynowych i wiekszych sklepach. Mam konto w PKO BP i za wyjecie z bankomatu 1000 kun czyli ok 600zł prowizja to ok 18zł. Za autostrady mogłem płacić albo w euro albo w kunach a nawet pół na pół ;) w knajpach, jakis targach czy mniejszych sklepach przyjmuja euro ale wydaja reszty w kunach.

Naprawdę fajnie, liczą się chęci a nie pojemność silnika :notworthy: Pewnie za jakiś czas ujrzymy Twój post 11165km i Honda Varadero 1000 :crossy:

Z tego co widze po avatarze to kolega ma F4 a nie F4i wiec nie wyswietla mu temperatury. U mnie wiatrak wlacza sie przy ok. 2/3 skali temperatury, wiatrak chodzi rowniez przy zgaszonym silniku, ale musi byc stacyjka przekrecona na ON. U mnie chodzi tak ze bez problemu mozna go uslyszec przy uruchomionym silniku. Pozdrawiam Zawisza

Ale to była zwykła VTR a nie mega-hiper-super-turbo-extra-wypas :bigrazz:

Co do prędkości licznikowych to ostatnio na CBR600 F4 260, kolega na VTR1000 jechał równo ze mną i licznik pokazał mu ponad 280, a gps... 228km/h.

Według mnie ten kolo w kurtce FLMa całkiem mądrze gada tylko w kontekscie całego reportarzu dla większości ludzi będzie "szaleńcem na ścigaczu". Cały reportaż tak jak napisał ernestZL "a materiał tak zrobiony że po jego obejrzeniu przecietny rodak zajebyłby mi tak dla przykładu kamieniem w łeb...". Rozumiem sfilmować symboliczne znicze ale płaczącą rodzinę na pogrzebie czy dziewczynke w trumnie to już jest chyba gorsze od faktu czy super expresu.

EDYTOWANE: Poskladalem wszystko poza owiewkami, odpalilem nagrzalem i cos zaczelo dymic z okolic kolektorow. Popatrzylem ze z okolic termostatu i wlewu - czyli na polaczeniu wszystkich rurek - kapie plyn chlodniczy na kolektory. Poskrecalem wszystko mocniej. Niby nic nie kapie, ale jak sie rozgrzeje, postoi troche to tez dymi z kolektorow... Na poczatku jak odpalilem to po jakims czasie zaczal isc bialy dym... :/ chyba jednak peknieta glowica. Ciekawi mnie tylko skad ta nieszczelnosc tam... Nie widac juz wycieku, ale dymi. Ma podymic podymic wszystko i przestac? ;-) Chyba ze to olej sie przepala na kolektorach, bo nie zmylem silnika po pracy. Chyba sobie daruje ta podroz 300km :/ Z tym białym dymem to nie panikuj tylko poczekaj a samo przejdzie :) Miałem tak samo po regulacji zaworów czy wymianie oleju , że zawsze tam gdzieś na kolektory/silnik trochę kapnęło i jakiś czas dymiło. Chyba, że naprawdę długo nie przestaje do dokładnie obadaj czy nic nie wycieka. Pozdrawiam Zawisza

W GPZ500 miałem kranik parę i razy musiałem się trochę pogimnastykować żeby przełączyć w czasie jazdy na rezerwę. W cbr jest kontrolka rezerwy która naprawdę mocno kłuje w oczy i nie da jej się nie zauważyć nawet w ostrym słońcu. Praktycznie zawsze tankuje do pełna i wskaźnik paliwa byłby zbędny a pewnie nawet mylący biorąc pod uwagę kształt baku i przechylenia. Komputer chwilowego/średniego spalania to już w ogóle abstrakcja, motocykl jest do zapie...a a nie do zabawy w księgowego :crossy:

Na początku smarowałem sprayem (najpierw Motul, później Castrol)i jego największym plusem było to że naprawdę długo się trzymał. Od jakiś 10tys stosuje tylko Hipol. Fakt, że trzeba smarować częściej, a przy takiej temperaturze jak wczoraj czyli ponad 30 stopni i prędkościach ponad 200 to już naprawdę szybko znika z łańcucha. Kolejnym dużym plusem jest to że w zasadzie jeszcze nie zauważyłem żeby się do łańcucha posmarowanego olejem kleił jakiś syf, ani razu nie musiałem go czyścić, jedynie przecieram szmatką nasączoną olejem. Muszę jeszcze wypróbować z tą szczoteczką do zębów, może będzie dokładniej ;) Pozdrawiam :)

Dzięki :) A jak z walutą? Kuny, Euro? Czytałem gdzieś, że dobrze się wychodzi na płaceniu kartą, ale to pewnie zależy od banku. :icon_question:

Hej, skrobnij coś więcej o Chorwacji, ceny pokoi, może namiar na jakąś konkretną kwatere, ceny benzyny, piwka ;) gdzie warto zajechać a co omijać szerokim łukiem. Wybieramy się na ok. tydzień 25 lipca. Pozdrawiam :)

Byłem rok temu, generalnie bardzo drogo mi się nie wydawało. Miejscowość Keszthely czy jakoś tak, nie pamiętam :) Kemping ok 30-35 zł za namiot + jedna osoba + motocykl. Teren ogrodzony, strzeżony, basen do dyspozycji bez żadnych dopłat i naprawdę czyściutko. Byłem tylko 2 dni więc za wiele Ci nie powiem o samym jeziorze. Generalnie dla mnie nic ciekawego, poszukiwaliśmy plaży przez parę km i wszędzie 'privat' , wchodzisz za opłatą i do tego było tam naprawdę pełno ludu. Jak jedziecie pod namiot to polecam naprawdę solidne śledzie i coś cięzkiego do ich wbijania, ja pogiąłem większość i w ostateczności przywiązałem sznurki do motocykla i latarni ;)

Miałem to samo w Lublinie z tym że obyło się bez gleby. W zasadzie nie wiem czy przez zbyt dużo gazu na wyjściu z winkla czy przez podparcie podnóżkiem, poźniej zachaczyłem jeszcze dźwignią biegów i jakoś sam odzyskał przyczepność, w jaki sposób nie mam pojęcia bo nie zdążyłem nawet pomyśleć. Adel na którym winklu? Co z motocyklem?

A z ciekawości zapytam ile Ci tego oleju bierze? Swoją kupiłem z przebiegiem 35tys(oczywiście nie wierze że oryginalny), sprzedałem gdy miała 55tys i cały czas brała ok 300-350ml na 1000km

Super zdjęcia, zadziwiająco jakość fotek :clap: Podziękuj fotografowi za profesjonalną sesję, widzę że operuje aparatem tak samo dobrze jak Ty motocyklem :notworthy: Pozdrawiam Zawisza

No zajebiste, muszę pomyślęć nad spodniami ze slajderami :)

W niedziele było super, warto było jechać 200km w deszczu, debiut na torze uważam za udany, dźwigienke od biegów się naprostuje :D Adel zapodaj fotki jak znajdziesz chwilę :) Pozdrawiam Zawisza

Ja na pewno będę leciał, możliwe że pojedziemy w pare motocykli spod warszawy, dam znać jak będę wiedział coś konkretnego.

Niedawno widziałem coś takiego w Liberty Motors w Warszawie na Jagiellońskiej.

U mnie było bardzo podobnie, tylko pan policjant podszedł gdy tankowałem i zaprosił do siebie. Nie widziałem w ogóle że chce mnie zatrzymać bo było ciemno, gdybym nie tankował to bym pojechał dalej o niczym nie wiedząc. 300zł i 6 punktów czy jakoś tak to się skończyło...

No niestety nie da rady, nie wkręca się.

Hej, miałem to samo w Kawasaki GPZ500 zaraz po zakupie, nie dało się przejechać po puszczeniu kierownicy dłużej niż 2-3 sekundy bo strasznie mocno się te trzepotanie kierwonicą nasilało. Po wymianie łożyska główki ramy problem zniknął. Możliwe że u Ciebie wystarczy tylko dorkęcić. Pozdrawiam Zawisza

Ja zalałem ostatnio Castrola R4 full syntetyka 10W50 i też nie narzekam. Czy Wy też macie taki problem że przy ok. 180 km/h składają wam się same lusterka? Nie chodzi mi o tą regulację przy samej owiewca ale tą przy szkle, strasznie luźno chodzi i nie wiem jak to usztywnić.

Z pewnością pojawię sie w sobotę na tym zacnym zlocie :D