Skocz do zawartości

Adam

Super-Moderatorzy
  • Postów

    3795
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam

  1. Adam

    CBF 600 SA

    Ile chcesz za furke teraz? Znajomy szuka to może by wróciła na stare śmieci?
  2. Mariani, sprzęt zmieniłeś? Poprzedni kiepsko gumował? :)
  3. Pewnie już nie pije bo sie wymienił ;)
  4. Spalanie gazu ogromne... tak jak piszesz 14-17 litrów. Jest zima, ja jestem młody więc zwykle 17... Olej też żre, poprzedni wlaściciel mówił o litrze na 7/8 tysięcy km. Narazie nie moge znaleźć pod machą bagnetu... Gdzie on jest? Aaaa co do tylnego napędu. Od tygodnia ćwiczę wygłupy wieczorami na koluszkowskich ulicach, kontrolowane poślizgi powoli zaczynają wychodzić perfekcyjnie. Wczoraj walnąłem sobie piwko i prowadził kumpel. Zrobił takiego drifta o krawężnik, że felga jest zgięta prawie w pół, ale powietrza nie puszcza ;)
  5. Dokładnie, proszę nie uogólniać, tylko napisać konkretnie w jakiej sytuacji i kto, co robi źle. Mod nie Stalin, nie zagazuje(zbanuje), tylko weźmie pod uwagę, wyjaśni co miał na myśli, przeprosi jeśli popełni błąd, ale nie przeprosi jeśli druga strona odnosi sie do niego jak do woźnego. Najczęściej krzyczą ci, którzy nigdy nie napiszą do moda w konkretnej sprawie na PW/GG, tylko robią szopkę w tematach, a gdy brakuje argumenów zarzucają modom totalne bzdury, jak np. w przypadku mojego tematu o oponach zimowych do auta, w którym po odparciu głupich argumentów zadałem kilka rzeczowych pytań i do dziś nie uzyskałem na nie odpowiedzi, a jakieś wrzuty w kierunku mojej osoby owszem... Chyba nikt kto do mnie napisał nie ma do mnie pretensji, bo zawsze da się osiagnąć kompromis, a my jesteśmy przede wszystkim userami. I tego sie trzymajmy :] A teraz wracam na imprezę, Wasze zdrowie :banghead: PS. Temat powinien znaleźć się w Skradzione/Podejrzane. :]
  6. Jakiś dziwny. Kumpla miał 64 sekundy do setki w 3 osoby, mieścił 8 osób i szedł 70km/h przez łuk w Stamirowicach pod Koluszkami. Przy 80km/h zaliczył dacha, po czym w ciągu godziny został pocięty, żeby kolegi tata się nie pokapował, że była gleba :icon_exclaim: PS. Podobają mi się komentarze pod opisem niebieskiego maluszka na tej stronie 126fan. Polac to jednak potrafią dobitnie wyrazić swoją ekscytację :icon_exclaim:
  7. Nie wiem, mój ma 20 lat, dźwiek jak V8 czyli przed 56983 na liczniku powinna być jeszcze conajmniej trójka. Chleje litr oleju na 7kkm i to pierwszy pojazd dzięki któremu zrozumiałem jak fajna może być jazda z prędkościami 50-60 km/h w niezabudowanym. O boczkach na tej szklance, która jest aktualnie nie wspominam. Podciągne sie w kwestii kontrolowanych poślizgów to potem nie bedzie na mnie wója we wsi :)
  8. Adam

    Kto z Łodzi ??

    www.motodrom.com.pl Sam fakt, że potrafią tak naprawić motocykl "poglebowy", że jest zrobiony jak nówka, a nie "na nówkę" dobrze o nich świadczy.
  9. W ciemno jestem 100% pewien, że Twój wymięknie :cool:
  10. Mały archeolog. Zanabyłem dziś Ścierkę 2.0 z 1988 roku i powiem szczerze.... podoba mi się ten alfonsowóz :flesje:
  11. Tak rzuciłem dla rozwinięcia tematu :banghead: Data jest elastyczna, poprostu chciałem sie pochwalić nowym nabytkiem :flesje:
  12. Byłeś w listopadzie :flesje:?
  13. Teee Marcinek nie przesadzasz? :P Ile jeszcze tych motocykli? Daj mi DR-kę ;)
  14. I dalej rwiesz na fotka.pl?? :icon_biggrin:
  15. Ty to pół godziny temu spać poszedłeś synu...
  16. Nie ma czego sie spodziewać po bajerze za dyszkę. Do poganiania lepszy będzie układ dający świecenie w podobie amerykańskich wozów policyjnych (migają u nich lampy, dwukrotne mignięcie jedną lampą, następnie drugą i tak non stop). Mam schemat takiego układu, nie liczyłem, ale myślę ze koszt wykonania nie powinien przekroczyć 2 dyszek, a podlączysz to sobie pod przednie lampy, czy zamontujesz 2 dodatkowe małe halogeny. Jak chcesz schemat to wal na PW
  17. Jak tam? Mosznaby powtórzyć listopadową imprezę i w jakiś sposób przygotować się i zintegrować z nowymi twarzami na wrześniowe Borki 2008??? Marcin, Aśka, Przemek, Waldi, Kris i reszta, co wy na to? :notworthy:
  18. Aśka się męży... Nie słyszałes?
  19. Do sprzedania furka moich rodziców. Karierę w mojej rodzinie skończyła w połowie października, gdy gość świeżo ściągniętym padłem miał awarię hamulców i skasował błotnik wyjeżdżając z podporządkowanej. Mazda, rocznik 1995, przebieg ok. 200tys. km. Silnik 1.3 chodzi jak pszczółka, ojciec bardzo dba o stronę mechaniczną pojazdów, czego nie można powiedzieć o środku, ale szmateczka i odkurzacz załatwi sprawę w 2 godzinki. Samochodzik w rodzinie od 1999r. gdy kupiliśmy go od pewnej pani, która dostała go jako ślubny prezent i sprzedała natychmiast bo... jej sie nie podobał. Przed finalizacją transakcji auto wzięliśmy do warsztatu, gdzie gość powiedział, że auto jest po niedużym wypadku i z wielkimi oczami stwierdził,że wszystko było wymienione na orginalne części które w ówczesnych czasach miały horrendalnie wielkie ceny i kazał brać bez zastanowienia. Przez ten czas prócz normalnych częsci eksploatacyjnych wymieniliśmy tylne amortyzatory i... 3 krotnie zamek od strony kierowcy. Autko wyposażone w mechanicznie-elektroniczny alarm. Nie ma samochodu którego nie można ukraść, jednak ten system działa tak, że złodziej po uruchomieniu zabezpieczenia mechanicznego rezygnuje z dalszej akcji i tak też było w tych 3 przypadkach. Stacyjka pozostaje nienaruszona. Silniczek 1.3 brzmi pięknie na wysokich obrotach, moc jest wystarczająca by bez problemu utrzymać sie za kumplami z silnikami rzędu 2.0. Autko bardzo wygodne dla 4 osób, pasażerowie tylnej kanapy mają świetną pozycję i dużo miejsca na nogi, z przodu tak samo. Dodatkowo autko ma duży bagażnik w którym bez problemu zmieszczą się dwa trupy po odcięciu kończyń dolnych, ewentualnie po rozłożeniu siedzen 5 sztuk w całości. Z opcji dodatkowych szyberdach, alufelgi i wzięcie u panienek. Co do samego wypadku, autko w tym momencie nie jezdzi, do wymiany przednie zawieszenie, błotnik i oponki. Po wymianie gum i odgięciu błotnika tak, by nie zachaczał o koło można nim wracać. Alufelgi pozostały nienaruszone, lewa wymaga spolerowania rys. Do malowania tylko zderzak i listewka pod lampą do pospawania (plastik). Ewentualnie nowa kosztuje 40 zł. Koszt całej naprawy nie powinien przekroczyć 1,5-2 tysięcy. Ja się w to nie bawie, przyszła okazja zeby zmienić auto więc ją wykorzystuje. Inaczej mazda miałaby u nas dożywocie, a ja wole sedany. Autko nie zżera oleju, przy 20 stopniowym mrozie odpala natychmiast (czemu motocykle tego nie potrafią?). Oprócz przodu zarysowany tył, jak auto dostało z boku to przesunęło się w stronę pobocza i przerysowało na długości 10cm o słupek. Cena 3500, informacje u mnie lub pod numerem ojca 606132043. On udzieli więcej informacji, bo moja wiedza z dziedziny aut osobowych jest nikła. Fotki tutaj http://picasaweb.google.pl/guitarillusion/Mazda
  20. Mi też najbardziej wrzesień pasuje szczerze mówiac, pożyjemy, zobaczymy.
  21. Jeśli nikt mnie nie ubiegnie to wezme się w garsć i koło sierpnia powinny być Borki. Tym razem jednak licze na to, że Marcin wymyśli jakieś gry i zabawy zlotowe... Np... rzut cieknącym olejem silnikiem od DR-ki ;)
  22. Adam

    SPAM PARK

    Woźny :icon_biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...