Adam

Teraz jestem prawdziwym "motocyklistom", sieję zło i spustoszenie :crossy: Notabene dzisiaj jade na dość uroczystą imprezę i musze w końcu zmyć te krew... :wink:

Ja mam straszniejszą szczerze mówiąc... Fotka z mojego powrotu z Częstochowy w niedzielę. Pasuje do działu "myślałem, że zdążę". http://img241.imageshack.us/img241/2002/p4201866uq5.jpg Tyle zostaje z wróbla przy "spotkaniu" z prędkoscią +/- 140 km/h. Piórek było więcej ale zwiały ;)

Babcie również spotkałem ;D Po mszy polecielismy z nieznajomymi mi ludźmi do Olsztyna na ognisko, po czym po wyjeżdzie z Piotrkowa elegancko strąciłem owiewką wróbla :) Mam piękną kolekcję piór na owiewce i całą szybe we krwi ;]

Jadę traską z Koluszek do Piotrkowa Tryb i tasą 91 przez Radomsko do Cz-chowy. Wracam pewnie wraz z ogółem gierkówką. Jesli ktoś się chce dołączyć to zapraszam 693166462. Moto mam oznaczone na lusterku forumową naklejką z loginem.

Co sie dzieje, pół roku temu dałem za 2002 rok prawie 16 tysięcy i to była w sumie okazja...

Szalałeś rączkami? :)

Przyjechaliśmy o... 16 :biggrin: Nie było już nikogo, ale mieliśmy okazję poznać organizatorów i posłuchać relacji że tak powiem "na gorąco" :bigrazz: Ale wycieczka całkiem przyjemna, koncertowo władowałem się przed samymi Plecewicami w dziure przy wyprzedzaniu i pogiąłem felgę :icon_razz:

Klod mi podrzucił temat i również sie pojawie :) Ale tyż nie mam ściganta...

Dużo motórów masz w garażu :P A co do Radianka to.... bądźcie dobrej myśli, może jutro będzie 4 na forum :)

32 lata na świecie żyjesz i nie wiesz jacy ludzie są leniwi i naiwni? 5 lat temu jako młody leszczyk bez problemu zarobiłem w ciągu 2 miesięcy na wymarzoną RS przeszukując raz w tygodniu czeskie strony z taptami i innymi dodatkami do telefonów komórkowych. Płytki warte 80 gr i godzine roboty schodziły po 20zł jak ciepłe bułeczki. To samo z "kostką z zapałek" która święciła rekordy popularności na allegro i za opis budowy liczyli sobie po 4-5 zł, a wystarczyło wpisać tą samą frazę na googlach i wyskakiwała w pierwszym linku. Nie wiem jak bardzo powszechna w Polsce jest AKIRA, ale kolega na pewno na aukcji nie straci...

Pytanie z innej beczki. Można wymienić olej bez wymiany filtra oleju?

CNG jest super, tylko gdzie ja bym to zalewał :/

Nie no, to statystyczny wynik :) Generalnie często trafia się trasa 500-800km przy której już ta różnica jest zauważalna. Chodzi mi też o niezawodność, do scierwa wsiadam rano i mimo stukania/pukania nie boję sie jechac np. do Szczecina. Do wydania mam koło 5 tyś. Średnio licząc 170 zł czyli 68 piw, 2 zbiorniki paliwa lub 20 kurczaków w cieście u Chińczyka lub 12 pizzerek lub 6 wyjsc na spacerek z kobitą lub 6 litrów oleju do moto lub kiepskiej klasy buty motocyklowe do moto lub 4 abonamenty za komórkę lub 170 litrów Coca-Coli z biedronki na miesiąc :D Wiesz... zależy z jakiej perspektywy patrzysz. Prawie 2 stówki miesięcznie dla kogoś kto mieszka z tatusiem i mamusią, nie płaci za żarcie,prąd,komorne,wode i reszte i w dodatku uczy się w LO to naprawdę dużo :D

W takim przypadku decyduje kto gdzie jedzie. Pierwszy zawsze jedzie kierowca jadący na wprost/w prawo i jak zwykle ostatni ten kto kieruje się w lewo.

Codziennie za 20 zł :P

Ta ;D Klaudi jep na lawecie :banghead: Zastanawiam sie nad Daihatsu Cuore :]

A popularny cinkoś ile spali LPG/Benzyny w miescie?

Ja polecam coś z funta (www.funt.pl). Mam ich kurtkę, jakość ochraniaczy woła o pomstę do nieba, ale jakość kurteczki, ochrona przed wiatrem, wodoszczelność są super.

Prowadze małą kurierkę i szukam auta które spali jak najmniej LPG. Sądziłem, że jakieś Cinquecento czy inny jednolitrowy silniczek będzie spalał mniej, ale wlasciciele mówią o spalaniach rzędu 9-11 litrów, a moja zarżnięta 2 litrowa sierra potrafi zechlać od 9 do 13 litrów to nie opłaca mi się męczyć z takim małym silnikiem. Więc pytanie, czy jest coś co spali... 8-9 litrów LPG po mieście?

No właśnie, robi ktoś, coś, gdzieś?

Kiedy, gdzie i o której? :P

U mnie prócz Bandziora jest mój pierwszy driftowóz czyli Ford Sierra 2.0 LPG `88 oraz rower Cross aktualnie czekający na naprawę po wypadku. Rodzice auta nie mają :]

Nosz kurde, to miałeś pewnego sprzęta na opędzlowanie i nic żeś sie nie pochwalił!?

Kupie simsonka skuterka. Jeżdżącego. Reszta mi obojętna;)

Fajnie :) Też zaczynałem tylko od SR50B4 i... aktualnie szukam takiego sprzęta do pracy :) Do zobaczenia na trasie :)