kiler

Może tak jest jak piszesz ale ...... wiesz - prawo jazdy zdałem w 92 roku i nie licząc drobnej obcierki kiedy musiałem się szybko ewakuować z pod pewnej dyskoteki bodajże w roku 96 nie miałem wypadku , kolizji itp (dwóch małych szlifów razy na torze nie liczę ) nie roz....em 5 samochodów w rok czy nawet przez lat 10 obojętnie z mojej winy czy czyjejkolwiek może tak dużo jem ?? :biggrin: tak sobie wmawiaj :biggrin:

w dyskusje z kolegą Damianem z powodów ogólnie znanych się nie wdaję :biggrin: ja może za lat 20 może za 15 będę w wieku obecnego kapelusznika ale 1 nie wiek jest wyznacznikiem starości (znam starych ludzi którzy mają lat 40 i młodych 60 + ) 2 nie chodzi o szybkości rozwijane przez wspomnianych kapeluszników (również kapelusznik bywa w rożnym wieku - od 20 do 99 ) tylko o elementarne zasady a nie myślenie - ja jeżdżę xxx lat i wszystko wiem najlepiej a jak komuś zajadę drogę bo go nie widziałem to napewno jechał za szybko ) po czym to poznałeś ?? :biggrin:

ale przynajmniej nie zmieniam ich kiedy pasuje innym , mnie lub komukolwiek (wyjaśnienie dla rożnych ludzi którzy odbierają to jako atak na swoją osobę - pisze tylko o sobie , nie mam na myśli absolutnie nikogo innego )

może i tak być Ale w sumie po co reformować dobre poglądy :biggrin: ?

moim zdaniem to nie jest kierunek ku cywilizacji ale ..... ja mam bardzo kontrowersyjne poglądy :biggrin:

tak pomału ?? :biggrin:

ten veyron to skrajność której w naszym kraju masz marne szanse trafić głównie przez skąpą ilość veyronów :biggrin: ale np jeśli źle oceniasz prędkość innych kierowców to np kiedyś możesz źle ocenić wspomnianą przez Ciebie karetkę która jako pojazd uprzywilejowany może jechać szybciej niż 50 w zabudowanym i co wtedy ?? Poza wszystkim taka zła ocena prędkości chyba jest bardziej spowodowana "wdupiemiejstwem" niż prawdziwym podłożem zdrowotnym no chyba że Twój wzrok czy umysł ma dźwignie/klapkę - w zabudowanym nie umiem ocenić szybkości 90 ale poza zabudowanym już widzę czy ktoś jedzie 60 czy np 95

1 -ja nigdy i nigdzie nie napisałem że jechałem 30 40 czy 150 . To sam sobie nadinterpretowałeś 2- niestety (piszę całkiem poważnie , nie robię jaj ) jeśli ktoś nie umie ocenić prędkości nadjeżdżającego samochodu , motocykla ew roweru powinien albo zgłosić się do okulisty a jeśli on nic nie wykryje to oddać prawo jazdy ponieważ stwarza zdecydowanie większe zagrożenie niż ten jadący 20 /h szybciej niz przewidują przepisy Ten filmik wrzucony z d....y jest tak związany z tematem jak pewien "hardcorowy" motórzysta wrzucający film z hardcorowej jazdy po mokrej autostradzie 120 czy 140/h :biggrin: Czyli zakładasz że np 135 samochodów jedzie zderzak w zderzak np w terenie zabudowanym z prędkością 120/h a ty biedny żuczek musisz stać i czekać ?? :icon_eek: Fakt - prawdziwy harcore . często tak jest w Twoim mieście ?? (tak na marginesie wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wcale nie włączasz się do ruchu ) bo wtedy mandat to jedynie 50 zł . Nikomu się nie chce :biggrin:

kurcze co za ...... powaga może teraz ty to przemyśl

przemyślałem , pomyślałem , wypiłem trzy kawy i dalej nie wiem co uważasz za głupoty

eee tam Tylko z dwóch ?? to prawie jak oryginał ulep zaczyna się od trzech :biggrin: uwierz mi ze conajmniej połowa posiadaczy takich ulepów z 2 czy trzech ćwiartek nie zdaje sobie z tego sprawy . Myślą że kupili nówkę za tanie pieniądze , ledwo podrapaną jak w krzaki wjechała

bez względu na szybkości jakie osiągasz ( no chyba że akurat jedziesz 20/h) jeśli panna chcąc uratować jeżyka przechodzącego przez jezdnie wyjeżdża ci na czołówkę , albo dziadek w wieku 60+ w cieńkościentym z czarnymi blachami (pewnie kupił jako nówkę w autotak) z oczywiście ogromnym doświadczeniem :banghead: wyjeżdża Ci przed nos ze swojej posesji (nawet nie z podporządkowanej ) to bez względu na mój wiek należałoby takiemu komuś .............................. wytłumaczyć w sposób zdecydowanie bardziej kontaktowy że tak nie należy robić

3000 za wymianę oleju filtrów itp ??? bandyctwo Jestem szczęśliwy że olałem ich "serwisy"

po kilku dniach jazdy w tym nowym sezonie ponownie dochodzę do tego ze 100x bardziej wolę "szybkiego ale bezpiecznego" przekraczającego nawet o 40/h dopuszczalną prędkość niż dziadka który ma prawo jazdy od 60 lat, jedzie 40 , max 50 i wie wszystko najlepiej. Podobnie z babą która żeby ominąć jeżyka przechodzącego przez jezdnie wyjedzie wam na czołówkę :banghead:

jakby co to ja mam ocynk - najtańszy jaki znalazłem w sieci , coś kolo 1200 zł stoi już 10 lat bez malowania :biggrin: :biggrin: i jakoś daje radę - brak jakichkolwiek objawów rudej

To bardzo proste - Bieżnikowane premium są za dobre - ten co jechał z tyłu na kiepskich Dębicach się nie wyrobił

o ku.....a bieżniki premium ?? :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek:

na bagażnik dachowy by się zmieściły :biggrin:

zakładając że to 99 rok to dwadzieścia lat mija właśnie teraz . No to się zaczęły dwumasy :biggrin:

Duzo ciekawszym fenomenem jest skoda :biggrin: Np SuperB 1 która powstała jako budżetowa wersja pastucha b5 Dzisiaj passat b5 kosztuje 5-7 tys a superb rzadko kiedy trafiają się poniżej 8-9

Nie wdając się w resztę dyskusji bo problem typu czy używane lepszej marki czy nowe gorszej istnieje od kiedy zaczęły istnieć samochody używane Ale zaciekawiło mnie to zdanie Dlaczego Fiat jest bardziej polski niż Audi ??

ja jakieś 8 lat temu jechałem na starym GS1100 licznik pokazywał 450 tys :biggrin: jechało się na nim porównywalnie albo nawet lepiej niż na chyba 6 letnim wtedy V-stromie

to akurat potrafi oprócz sportów praktycznie każdy moto . Nawet WSK :biggrin:

wczoraj widziałem gościa z czymś takim Moim zdaniem wygląda to jak sprzęt z wiejskiego odpustu ale .... przecież każdy ma inny gust

przyklej tą fakturę na szybie - może jakieś z ostatnich ławek nie spojrzą na date i polecą na drogi samochód :biggrin: ja kiedyś za namową kumpla poszedłem na pielgrzymką - też było pięknie :biggrin: