Seboka

Wniosek Panowie jest jeden nie dajmy się dymać cwaniakowatym importerom urzęgasą i innym magikom, bo kasa przepadnie i budzimy się z ręką w nocniku. Moja przygoda z jednym jegomościem była nauczką, moim kosztem było setki telefonów, czasu, nerwów i różnicy kursowej przy zakupie i późniejszej sprzedaży dolarów. Wszystko załatwiałem na tgz „słowo”, później jeszcze musiałem przepraszać że gościa szkaluje na forum, ot taka nasza polska rzeczywistość. Pozdrawiam brać motocyklową , Panowie jak będziemy sobie pomagać to jak mówią „nie ma ch..ja we wsi” będzie OK. :).

No i gratuluje, sam widziałem wewnętrzną dyrektywę która mówiła o braku możliwości rejestracji, jeśli jest wpisz że pojazd uszkodzony „Salvage” jak się nie mylę pisownią to OK. a jak np. „repaired” to już problem. Może się coś w tym temacie zmieniło, pisze o tym co wiem.

Uważaj żeby nie było wtopy na motocyklu, nie może mieć wpisu w certyfikacie że „na złom” lub że certyfikat stanowi że jesteś właścicielem części składowych bez prawa do rejestracji. Mój kolega miał motocykl ściągnięty właśnie z takim certyfikatem przez pewnego gościa z Warszawy, z którym kiedyś miałem kłopot właśnie w związku z sprowadzaniem motocykla. Dobrze że miał znajomości i dobrego tłumacza :icon_mrgreen: bo by została mu zabawka za 30 tyś na której by nie jeździł. Jest też inna możliwość rejestracja tgz SAM, ale trzeba mieć ramę kupioną z dokumentami i resztę przełożyć, H-D składane tak się rejestruje. Najlepiej zrób ksero certyfikatu i sobie przetłumacz lub kopie wszystkich dokumentów i udaj się na konsultacje do urzędu komunikacji. Powodzenia Cło 2% + VAT 22%

Imprezka była świetna, pełen relax :icon_twisted: i luzik . Dzięki

Ja śmigam drugi sezon i jest OK :bigrazz: Zero piszczenia

Tu Panowie znajdziecie odpowiedz ;) http://roadstarclinic.com/content/view/162/

MT 01 jest to wysoki i duży motocykl, Worrior ma dużo bardziej zbitą bryłę i jest niższy.

Prałat nie wpadaj w panikę, jak mi mechanik regulował zawory też był luz i u mojego kolegi to samo(można było palcem wciskać dzwigienke popychaczy), dopiero po odpaleniu kiedy się nabije ciśnienie kasuje się ten luz. Tak ma być, jeśli dobry mechanik i wyreguluje ci zawory 0,0 do 0,04 to przestanie ci pukać. Jak by co to dzwoń to ci powiem jak to było . :icon_mrgreen:

Może coś więcej napisz na temat tej kategorii spalin, a w XV1900 Midnajd jak jest to rozwiązane ???

Prałat to co piszesz się nie sprawdziło u mnie, ja mam bulwarówkę i sobie chwale, przy szybkościach grubo przekraczającej 100 nie miałem ŻADNYCH turbulencji drgań itp., mam przerwę między lampą a szybą o której pisał Dex że wyrównuje ciśnienia. Kask bez daszka ala Pilot. Nie psuje ona linii motocykla a niweluje wiatr na klatę :icon_question:

Dziś był test sprzęta z filtrem K&N i zestawem dysz, puste wydechy, zdemontowany AIS, paliwo 95, na motocyklu sakwy plus mała szyba. Prędkość na trasie ok. 110-120, spalanie 5,7. Było kilka prób przyśpieszenia bo jechaliśmy trzema motocyklami Wild Star. Mój miał najlepszą dynamikę. Prędkość max 190, myślę że na paliwie 98 możliwe było by wyciśnięcie 200 a bez sakw to już z palcem w nosie. Wiec cóż panowie pełne zadowolenie i nie wiem skąd bierze się u ludzi spalanie w granicach 10 litrów. Po założeniu K&N z dyszami śmiem stwierdzić że zapotrzebowanie na paliwo nie uległo zmianie lub nawet minimalnie się zmniejszyło przy normalnej jeździe. W zeszłym sezonie miałem spalanie na trasie 6,1 ale przy szybkości 140.

Podzielam zdanie kolegów i też was lubie :biggrin:

Widziałem go latem jak po Goleniowie się lansował :)

Z tego co pamiętam pisałeś że założyłeś największa dysze, jak będzie ładna pogoda zrobie testy i napisze jaka jest szybkość max :) ale tak jak pisałem wczesniej na 3 mam uślizg koła gdy dam gaz na max. Tak czy inaczej Heffi opijemy twojego sprzęta i sie nie wymigasz :banghead: haha

Tak DEX jest często jest natryśnięta warstwa przyciemniająca, tak jak mówisz

Klej zmyć bezyną ekstrakcyjną, co do szyby mleczko polerskie (pasta tempo się nie nadaje) gąbka na wiertarke i polerowanie na małych obrotach, najlepiej jak szyba będzie zdemontowana i kogoś do pomocy bo w imadło jej nie wkręcisz :biggrin: , lub na szmatke i polerować :icon_mrgreen:

Prałat a co Wildka to się mylisz, jest produkowany na rynek amerykański pod nazwa Road Star z silnikiem 1700 http://www.starmotorcycles.com/star/produc.../18/0/home.aspx zobacz sobie sam . A tu jest Hejffiego sprzęt http://bikepics.com/members/heffi/personal/ Choć jak bym miał kasy opór kupił bym V-roda do lansu po mieście :icon_mrgreen:, H-D motocykle fajne ale bez szału

Heffi no tak palił jak założyłeś najwieksza dysze która jest do worriora :icon_mrgreen:, a jest jak wół w instrukcji która do jakiego sprzęta . Ciekaw jestem jak twój H-D wypadł by w porównaniu do Midnaid Star 1900 lub VN 2000 ??? Ten ostatni to 200 robi lekko bo rozmawialem gosciem krory nim jezdzi. Za tą kase to kupujesz bardziej Logo niż jakąs rewelacyjną jakość. Zobaczymy co będziesz mówił za jakiś czas, kiedys czytałem opinie gościa który miał kilka motocykli od nowości, między innymi miał H-D jak i Wilkda. Jakość wykonania była na plus dla Yamahy. Pisał że za tą kase H-D to tandeta.

Ja tam po sciagnieciu AIS miałem wrażenie lepszej dynamiki, ładniejszy gong z wydechu, lepsza praca na wolnych.

Nie będę mówił w jakim serwisie w takim razie nawkładano mi takich bajek dotyczących gaźnika :icon_razz:, może Dex zorientowany jesteś co ile km trzeba dokonywać zabiegu regulacji ??? No i jakie objawy są braku takowej

Teraz to mnie oświeciłeś,nigdy nie słyszałem o sychronizacji w dragu :O

Jakich gaźników ????? Chyba gaźnika bo jest jeden :icon_mrgreen:

Możliwe z tym uślizgiem, choć nie czuje że mnie nosi, ale faktycznie podobny efekt jest jak się dodaje gazu autem na lodzie, choć nie wiem czy jest to dobra analogia

Możliwe z tym uślizgiem, choć nie czuje że mnie nosi, ale faktycznie podobny efekt jest jak się dodaje gazu autem na lodzie, choć nie wiem czy jest to dobra analogia

Możliwe z tym uślizgiem, choć nie czuje że mnie nosi, ale faktycznie podobny efekt jest jak się dodaje gazu autem na lodzie, choć nie wiem czy jest to dobra analogia