Ta … Opona puściła, zawiecha nie dała rady, tor był śliski itd. Bzdury - glebimy z powodu NASZYCH błędów. Motocykl tylko głupie żelastwo, które samo nic głupiego nie zrobi, póki mu nie każemy. Ja glebiłem 3 razy (na razie, i to jeszcze niezbyt poważne) i zawsze był to mój błąd :bigrazz: . Sytuacji podbramkowych, wyratowanych, również trochę było, powód zawsze ten sam. P. S. A na ulicy jeszcze chyba kolejne 3 - 4 razy, hehe.