MYCIOR

eeeee brak milionów na koncie :biggrin: pzdr

Jedną z ustawek lublinowych rozszerzyć o protest i to da do myślenia. Lepszy paraliż miasta czy kilku nadąsanych mieszkańców. Mieszkańcy protestują to my nie możemy? Trudno jak zamkną tor - to trzeba będzie się ustawiać między blokami - może wtedy będzie lepiej. Prawda jest taka , że z ludźmi jeszcze nikt nie wygrał, kwestia tego kto jest bardziej zawzięty ten dopnie swego. pzdr

hej A jak sie rozwiązała sprawa z "tamtym" forum i "tamtym" użytkownikiem - interesują mnie co zrobili admini i modzi poza zwykłym banem. pzdr

Jak wycena była i zadowalająca kwota jest na koncie, to ja bym moto sprzedał. Jeśli kasy nie ma na koncie to moto zostaje aż do zakończenia procedury odszkodowawczej. Tak ja bym działał i tak też Tobie radze. pzdr

Masz racje Tomku, dlatego zacytowałem kolego a nie pana Wajdę. pzdr

Ile kilometrów przewidujesz?? pzdr

Taaa PZM tak się zaangażował w sukces Kubicy , że pożal się boże. Gdyby chłopak i jego rodzina liczyli na PZM to daleko by nie zaszedł. U nas to nie tyle raczkuje co jest w głębokiej dupie! Z tym wszystkim porządek może zrobić tylko JOHN RAMBO. pzdr

Albo umieść cennik wstępny na FM wtedy unikniesz niepotrzebnych zapytań czy to aby nie kosztuje mniej niż 50 zł. :biggrin: pzdr

Zapodaj cennik do mnie tez na PW. pzdr

Witam. Sprzedać może, tylko czy warto? Jeśli motocykl był sporo warty, to ja bym poczekał do zakończenia sprawy odszkodowania za sprzęt. Później będzie to praktycznie nie realne, jeśli zajdzie potrzeba powtórnych oględzin i wyceny. pzdr

no może przepłaciłem ,ale to nie były w lidlu tylko w sklepie z częściami do moto. Tak czy siak jestem zadowolony :biggrin: pzdr

Nie wiem dokładnie jaki to producent , ale po bokach ma napisane B-SQUERE. Kupiłem to w UK za 30 funtów. Magnesy są naprawdę mocne. I już ją mam 4 sezon. Nic nie pękło nic się nie rozdarło i nic się nie postrzępiło. Używana dosyć często zrobiłem z nią ponad 20 tys. km. Na ostatniej wyprawie do Maroka to już ją miałem na R1 i 10 tys km wypakowana po brzegi - zero uszkodzeń. Tak jak mowie na 1000RR sie trzymała elegancko a tam bak też jest z tworzywa. pzdr

Kolego to co napisane wyżej to NIEPRAWDA!!!. Sam mam torbę, która ma magnes na środku i to nie jakaś wypasiona tylko Bsquare. Po drugie w 1000RR bak też był cały plastikowy a pod spodem zbiornik ( tak jak w ZX12) i objechałem z torba na magnesy kawał drogi ( alpy/chorwacje/włochy/austrie - 4500 km) i zero problemów.Trzymało mega mocno. Kup na magnesy tylko nie za 45 zł i będziesz zadowolony. Przy dłuższym wypadzie nie zapomnij obkleić baku folią bezbarwną, żeby uniknąć rys od piask,u który dostanie się miedzy torbę a bak. pzdr

do ludzi z FM poszły sprzęty?? pzdr

5239,60

Garage masz ogrzewane czy nie?? Bo jeśli masz tam choć z 5-7 stopni to nie powinno być problemu z odpaleniem. Z jakieś 3-4 miesiące temu kumpel szukał R1 i zapodawał mi linki na gg co sądzę o różnych przypadkach. Jako, że w dalszym ciągu nic nie kupił to śledzi temat na Allegro i z miesiąc wstecz zapodał mi aukcje z furka która była do sprzedania gdzieś w listopadzie. Aukcja nie dotyczyła juz furki tylko nagrody za odnalezienie zajumanego sprzęta z garage. Ostrożności nigdy za wiele - taki moje zdanie. Jak się lekkodusznie podchodzi do tematu, to wcześniej czy później ktoś nas opier*oli i tyle. pzdr

A nóż widelec koleś odda passata za ZETA :biggrin: pzdr

Ja mam pytanie do autora. Czym ty wyprostowałeś te "widełki"?? Jeśli uszkodziłeś zawieszenie to tak jak Piotr pisze tarcza tez mogła się uszkodzić. Druga sprawa to jak te "wiedełki" się "wygły". Czy to było samo przesuniecie się na półkach, czy rura nośna się "wygła"? pzdr

Do jakich uszkodzeń może dojść Piotrze? Jakbym miał się założyć, że się coś stanie to bym się założył i powiedział ze NIC - SHIT przegrał bym :banghead:. Musze więcej w tym dziale posiedzieć :bigrazz: . pzdr

Jedź do WAWY. Byłem w Sosnowcu i to kicha maxymalna. Szkoda kasy na paliwo. Organizator dał ciała i tyle. 1/3 hali wolne , a to co przyjechało to wielkie G. Byłem tam całe 30 min. pzdr

Raczej coś we własnym gronie i po cichu prędzej uda się zorganizować. Oczywiście na własnym terenie najlepiej. Myślisz, że ktoś się podłoży i coś takiego zorganizuje?? Żaden sołtys/wójt/prezydent/starosta czy ktoś inny czegoś takiego nie zrobi, bo w razie W lipa straszna. pzdr

Zdjęcia dosyć ciekawe, ale za kierownica w tedy nie chciałbym siedzieć. Pomyślał bym ze mi urwało conieco i to nie chodzi o korbę. :biggrin: pzdr

coś lista się powoli zapełnia. Ciekawy jestem jak się sprawy potoczą. Czy to będzie pierwszy i ostatni tego typu EVENT , czy uda się tak to rozegrać, że każdy nie będzie się mógł doczekać następnej edycji? pzdr

Przede wszystkim żeby efektownie ruszyć to trzeba umieć jeździć i to nie tylko na prosto. Jak się nauczysz jeździć choć trochę i nawiniesz zna koło przynajmniej te 15-20 tys. to wtedy takich głupich pytań nie będziesz zadawał. No chyba że ty po prostu chcesz jeździć efektownie od świateł do świateł i dlatego pytasz. W każdym razie powodzenia w sezonie atomowy kolego, w sumie to powodzenia od świateł do świateł :biggrin: pzdr

Hmmm Coś słabiutki odezw jeśli chodzi o ekipę. Ja oczywiście nie naciskam żeby robiąc Rumunię/Stambuł robić dodatkowo Rodos i Grecję - choć było by fajnie. Jest to wypad w sam raz bo mniej niż 5 tyś km. Można też dolecieć Tylko na Rodos a ta Grecję sobie darować. Przebiegowo się nie zmieni ale kwotowo na pewno. Co do wypadu w Alpy to tez spoko tylko myślę, że się tak nie opalimy ;-). W każdym razie na dzień dzisiejszy ja jestem na TAK - w każdej opcji. Nie wszyscy z ASRT się jeszcze wypowiedzieli, więc nie wiadomo kto reflektuje na ten wypad. pzdr