MOC

Mi moglby palic i 20 litrow na 100km bylebym go mial... :buttrock:

Pieknie napisane :biggrin: Najwyrazniej oni tez chca dorownac tobie i miec co wspominac w pozniejszych latach swojego zycia.... :buttrock:

Po przeczytaniu calego watku moge stwierdzic, ze poza praca fizyczna przy tym remoncie, to czeka Cie jeszcze mnostwo pracy umyslowej, bo straszne jej tu braki uzewnetrznily sie :) Jak ci madrzy ludzie z doswiadczeniem staraja sie pomoc i naprowadzic na odpowiedni tor zebys nie musiala dwa razy jednej pracy wykonywac to postaraj sie to przyjac do siebie i zrob jak ci mowia, chyba ze masz nieograniczony dostep do szelestow i mnostwo wolnego czasu, wowczas mozna ponownie kolo odkrywac... :crossy:

Witajcie. Ja rowniez zabralem sie za kompletowanie swojego ptaka :D W zwiazku z tym mam prosbe do ludzi siedzacych w tej branzy o pomoc w jego skompletowaniu. To czego dzis poszukuje to: Kompletne bebny, wraz ze szczekami rozpierakami itp Gaznik Sygnal dzwiekowy Kranik Dzwignia hamulca noznego Filtr powietrza Pradnica z aparatem zaplonowym Komplet zebatek napedowych Prosilbym o konkretne informacje jezeli ktos wie o kim badz ma takowe na zbyciu o kontakt! Za wszelka pomoc wielkie dzieki! :lalag: P.S. Poszukuje rowniez namiary do pana Godlewskiego :D

Zgadzam sie z Adamem, to na pewno jest motocykl przedwojenny, a marke rowniez chcialbym znac... :icon_biggrin:

Tak bywa, na szczescie moto nic powaznego nie jest i po malych zabiegach kosmetycznych wraca na ulice... :icon_mrgreen:

Zdecydowanie na kolano sie nie nadaje :icon_rolleyes: ale zobaczymy jak bedzie bez stopek... :)

Wlasnie przed chwila testowalem mozliwosci polozenia maxymalnego V max i niestety nie ma on duzych zdolnosci jesli chodzi o zakrety :icon_arrow: on sam moze i by sie jeszcze polozyl ale niestety stopki zarowno centralne jak i boczna mu na to nie pozwlaja skutkiem tego zaliczylem malego szlifa :) Straty to pekniety prawy kierunek i klamka hamulca, przytarte lekko tlumik i co dziwne ubytek powietrza przednim kole :icon_question: U mnie stluczony lekko bar, troszke pobolewa ale do przezycia, aby tylko jutro nie bylo gorzej :buttrock: Maszyne podnioslem, odpalilem i wrocilem o wlasnych silach do roboty :evil: Jak to mowia uwazajcie na zakrety... :icon_rolleyes:

Vmax-r kumplu czytaj forum :crossy: co do zabawy to wiadomo, ze nasze grono zawsze sie dobrze bawi ... ;)

Przykro mi ze nie moglem was wesprzec swoja skromna osoba :crossy: mam nadzieje ze nastepnym razem juz bede... ;)

Dla mnie zlot byl ok, tylko wina malo.... ;)

Jezeli tylko bede w kraju, to jestem na bank.... :notworthy:

Zacznij sie synku zachowywac albo wogole nie podejmuj dyskusji :notworthy: P.S. Zeby nie bylo to ja zlozylem raport... :notworthy:

Ja kupilem i zal mi poprostu sprzedawac... :biggrin:

Jak tylko bedziesz cos wiedziec to melduj szybciutko, bo musze sprzet umyc, po wczorajszej przejazdzce... :biggrin:

glowa do gory :biggrin: bedzie inny, lepszy.... :biggrin:

Ceny bardzo wysokie, czesci brak... :biggrin:

Gdyby ktos mial takowe szpejostwo do sprzedania to czekam na info... :biggrin:

moto wlasnie odebrane, juz stoi na pace, zeby jutro trafilo na warsztat... :biggrin:

Podajcie tylko termin... :biggrin:

A co juz bylo bum ?? :biggrin:

Mi to sciagnelo w 4 minuty :biggrin: Co do DKW to ja posiadam NZ 250 i szukam puszki pradow, tacyjki w zbiorniku, licznika, i kilka innych pierdolek... :biggrin:

odchodzac od tematu, Adu moze zorganizowalabys jakies male spotkanko tam gdzie kiedys?? :biggrin:

Chodzilo mi tylko o poprawienie wlasnosci terenowych Mki... :biggrin:

:biggrin: Tez jestem za jazda w pojedynke, plecak jest zbyteczny, niebezpieczny a poza tym nie pozwala robic tego co mozna zrobic samemu...