Opu

prerabiasz go bardziej w strone sciganta? mała informacja musisz uwazac na przełozenie mocy na tylnie kolo jesli dasz za mała zebatke to silnik bedzią sie rezały łozyska, zebatki sie psuja itp. ja przełozylem silnik ogara 200 do motorynki. Ramy nie przerabialem wolałem zostawic orginalny styl Chopera :) i jedyne co zle zrobile to to ze dalem orginalna tynia zebatke na koło. silnik zaczal padac i nie chcial wchodzic na obroty po rozłozeniu wrzystkie lozyska siadły i zebatki dobrze ze dostalem drugi silnik zaczynam remoncik:P

ja mam informacje co do tloka pytalem sie kolegow o ileosc pierscieni na tloku w jawce mowili mi ze w jawkach 20 były 2 pierscienie a w mustangach 3 pierscienie co do połozenia tych dziur swoznia to juz chyba przesada bo to sa te same silniki i maja te same wały korbowe mozliwe ze poprostu dawali troche zle odlane korbowody ale z tego co poruwnywalem tloki 2 i 3 pierscieniowe sa takie same ruznia sie iloscia rowków na pierscienie.

z tego co wiem to po wejscu do UE silnik staje sie czescia wymienna i nie wybija sie juz numerow na silnikach ale nie jestem pewien, nawet gdyby to i tak w dowodzie rejestracyjnym nie ma numerow silnika tylko samej ramy.Ale problem zaczyna sie z karta pojazdu na, której powinien byc numer silnika. Troche głupie prawo ktorego nie da sie zrozumiec.

Gdzies ktos to juz pisal ale powiem w skrucie (streszcze to co wiem) na pewno nie daje sie pełnego chebla odrazu. odciazasz tyl, leko wybijajac sie z siedzenia, przechylic sie do przodu i powoli do chamowywac az tyl sie podniesie na odpowiednia wysokosc puzniej powoli popuszczac i chyba tyle . a jeszcze mocno sciskasz kolanami bak.

Polacy tez moga robic motocykle i tez nie beda gorsze od wyprodukowanych w WCC oczywiscie mowie o ludziach ktuzi znaja sie na tym. Ja mam małe mazenie zeby miec swoj warsztat i robic customy dla pojedynczych klijentow ale daleko mi do tego:P WCC to motocykle drogie, płaci sie tam przede wszyskim za to ze był zrobiony przez Jesego czyli za marke i za wyruznienie indywidualnosc motocykla ,który wcale nie musi byc wygodny!

jaki to ograr jest 200 czy 205 jesli ma silnik jawa 223 to on powinnien miec od orginalnosci tłok 3 pierscieniowy przynajmniej ja mam taki co do dezemata to nie wiem ale jest roznica wypuklenia tłoka bodajze 3 pierscieniowy jest bardziej płaski.długosc taka sama i budowa raczej tez poruwnywalem z tłokiem kolegi roznica 3 rowka ale tez słyszałem ze zaburza wylot spolin albo wlot mieszanki nie jestem pewien

ja miałem bardziej problem z włascicielka wilczura ilekroc odpalałem moto podbiegał kundel i gryz mnie po nogach nie wspominajac o jezdzie muwie do niej ze by go wziela bo go rozjade a ona ze to moja wina bo moge tu nie jezdzic jeszce chwila a bym zaje.. z glana w kundla ale opanowalem sie i podprowadzilem kilka metrow dalej. druga sytułacja prowadze sobie moto przez jakas uliczke i za winka jakis włuczenka(pies) bydle wilke wielkosci mojego moto zaczyna warczec na mnie z tym to juz bym niedał rady ale jak sie odlaliłem to dał mi spokuj a nawt nie odpaliłem moto!

no ustawienie zapłonu dało cos bo moge jezdzic na wrzystkich biegach ale nie wchodzi mi na wysze obroty przypuszczam ze ten silnik przy kułkach od motoryni mysi miec wiekrza zebatke niz orginalna w motorynce zmienie na komarowa i zobacze czy cos dało.

nie no ja zaras sie zabije bylem dzisiaj u kolegi i przekładalismy z jego moto ruzne czescie zeby wygluczyc podejzenia i okazało sie: -ze moja cewka z przewodem wysokiego napiecia i fajka jest dobra a nawet leprza od kolegi -gaznik taz nie jest zapchany bo jakiego bym nie wlozyl to taki sam efekt jest -kondensator i platynki dobre swieca nuwka dobrana do tego typu silnika iskra F75S -kupiłem dla fazy filtr paliwa ale to i tak nic nie zmienilo -dolalem 1,5l bezyny i juz nie kopci tak ale kolega muwil mi ze on miksol leje szkalnkami (fakt kopci okrutnie ale nie dusi sie mu!) Wrzystko zaczelo szwankowac jak przełozylem silnik z ogara do ramy motorynki i mozliwe ze zle podłonczylem ta cewke zapłonowa z przewodem z faja. Nie pamientam jak to powinno normalnie wygladac ale pamientam ze jede przewud wchodzi do cewki'(od zapłonu) i jeden wychodzi i ten własnie powinnien byc podlonczony do ramy ja go podlonczylem do silnika ale i tak roznica jest taka ze mam troche leprza iskre jak przewud jest bez posredno do silnika ale i tak sie dusi!(oczywiscie zostaje jeszcze trzeci przewud wysokiego napiecia ktury idzie do swiecy on jest wporzadku) Ps. jesli ktos by miał jakis schemat ideowy lub montazowy całej elektryki do jawki 50 to byl bym wdzieczny jak by mi podal link bo przypuszczam ze to jest przyczyna mojego koszmaru.

jak był by to szczecin i wstep wolny to poszedł bym ale niechce mi sie ruszac tylka tak daleko i szcze musze kase wydac. jestem za leniwy na takie wyjazdy. :P

Mam silnik jawa 223 (od jawki 50) i problem jest nastepujacy nie moge rozwinac max predkosci bo przy dodaniu wiecej gazu gasnie (chyba zalewa swiece) wymienilem kondensator i swiece, platynki sa raczej dobre dobrze sie dopasowuja i sa ustawiane na 0,40 mm zapłon nie za bardzo jest ustawiony ale i tak nie powinien sie dusic po dodaniu gazu! jedna zecz dolalem za duzo mixolu do bezeny ale przekładalem bak do motorynki innej z silnikiem dezemat i tylko troche sie dusi ale nie gasnie! co to moze byc mecze sie juz dosyccc długo. jedna zecz jaka zmienilem to przewud wychodzacy z cewki zapłonawej powinnien byc podłonczony do ramy ja go podłonczylem do silnika zeby zmniejszyc rezystancje w obwodzie zapłonu raczej nie powino to przeszkadzac? jesli go podłoncze do ramy to mam słapsza iskre.iglice gaznika mam naj nizej jak to mozliwe bo jak dam wyzej to mi sie blokuje.

niemam ani na rame ani na silnik ale myslalem ze jak na silnik nie trzeba(a jednak trzeba) to bym tylko rame z papierami sobie załatwił, ale wychodzi na to ze jednak mi sie nie opłaca bo moge to olac i jezdzic bez papierow po palach i lasach az zrobie sobie prawko i kupie cos innego

mozliwe ze poluzowały sie sruby od zapłonu i przestawił sie zapłon ale to mało prawdo podobne :D

no niewiem :roll: bo żeby zrobic "akcje-numerator" :D trzeba najpierw miec papiery i dopiero mozna troche nagiac prawo bo przeciesz silnik od tych papierow nie istnieje wiec trzeba go urzeczywistnic :D ale nie opłaca mi sie to bo sprzet jeszcze nie został wyremontowany i niewiem czy by przeszedł przeglad techniczny.

silnik jest czescia wymienna i przy wymianie silnika nie trzeba rejestrowac ponownie ale nie wiem jak jest z umowa kupna sprzedazy pisalem włanie temat o tym ale nie otrzymalem satysfakcjonujacej odpowiedzi http://motocyklisci.riders.pl/viewtopic.ph...8f91b0108c362ea

słabła ci iskra i dlatego mulło ci, pewnie jak szybko przygazowales to albo bardzo wolno wchodzil na obroty albo sie dusil ja dalej stawiam na wymiane swiecy,platynek, i kondensatora

a co sie stanie jak sie da strzałka do gory? upss :)

Świete słowa nie wiadomo co moze sie stac z rama przy 100km/h rozleci sie albo bedzie skrecac . Jesli motorek jest na chodzie to jedynie mozna nim dookoła domu posmigac nie wiecej niz 30 km/h jesli byla by to moja rama to ja bym kombinowal z nia ale naprawde jesli to mam byc dobry moto i w 100% chce sie miec do niego zaufanie to nie wolno oszczedzac na nim!

Mam pytanie weszlo nowe prawo tzn. jak sie zarejestruje np. motorower i zepsuje mi sie silnik to moge go wymienic na inny silnik tego typu i nie musze isc go rejestrowac ponownie w dowodzie nie ma numeru silnika bodajze(widnieje tylko numer ramy, nadwozia). Czy jesli bede kupowa ten silnik od kogos to musze spisywac umowe kupna sprzedazy i czy silnik musi miec numery?

silnik jawki nie posiada uszczelki miedzy cylindrem a głowica :) przynajmniej mój jest skonstuowany tak ze nie potrzebuje uszczelki.

a czasem ta motorynka nie jest zatarta?

nagar na swiecy powinien byc koloru ceglastego jesli jest czarny jak smola znaczy ze swieca jest zle dobrana (ciepłota swiecy) i dlatego sie psuja. Po naprawie silnika powinno sie wymieniac swiece . Kup nowa przeznaczona do swojego moto swiecy firm NGK i Iskra maja swoje katalogi i odpowiedniki swiec do danego motoru linki na dole: http://www.ngkntk.de/en/produkte/zuordnung...en-motorrad.php http://www.iskra-kielce.pl/szukaj.php

mam silnik jawki i moim zdaniem spadek mocy bo tak to mozna nazwac spowodowany jest wlasnie przez ten tlok jesli wyjmeisz go to załoze sie ze juz jest popalony przed i poza, pomiedzy pierscieniem. Wymienisz tłok dasz wyrzej iglice i nie bedzie problemu. Jesli bedzie sie dusil to wymienic kondensator i platynki(młoteczek i kowadelko) no mojemy silnikowi to by sie przydalo:P

Jak bym widzil ze many ucieka odrazu po kraksie to bym zlapal kamienia (lub cos twardegoco by było pod reka) gonil gno.. i zaje... bym mu tym kamulcem w okno ciekawe czy by sie zatrzymal :)