tiger666

Tak też myślę i radzę się ;) No nic ..odkrece dzis i sprawdze :) Aha i sprzęgło mi piszczy przy wciskaniu :rolleyes: zapewna domaga sie smarowania, ale czym? są jakies specjalne preparaty?

Po uruchomieniu i dodaniu gazu slysze wyrazne cykanie dochodzące tak jakby z cylindra. Co to może byc? Mozliwe że kolektor jest niedokręcony? bo odkrecalem ostatnio przy wymianie wydechu

na tym 2 filmiku moze za wczesnie w zakręt wszedl... i za szybko wszedl, a za zakretem dalsza czesc zakrętu...

Wymienilem ostatnio wydech na przelot i odpalilem moto po kilkudniowym postoju, poszedl za 1razem i pracowal normalnie na ssaniu, z tym że szybko wylaczylem i zdechl. Może mieszanka byla za bogata? Aha i jak długo na ssaniu ma pracowac? odejmowac stopniowo ssanie? zapomnialem dodac ze kranik nówka :)

nie bede rozkrecac gaznikow na razie :) obejrze kranik jak Pan Piotr poradził

Zobacze. A jak sprawdzic czy jest uszkodzony ten pływak? Ogolnie rzecz birac kupilem ksiazke o gaznikach i bede walkowac od podstaw co i jak. Odnosnie zalania wyraznie powiedzialem ze 'byl' zalany, a potem udalem sie do mechanika i wszystko zostalo zrobione, benzyna w oleju byla, zostal wymieniony wraz z filtrem oleju i powietrza.

jakie koszty naprawy tych zaworow, kranika czy co tam? orientuje sie ktos? Już nigdy wiecej nie kupie moto bez mechanika;/ pech to pech

ok ok...:)znajomy mi polecil :) prawdopodobnie bardzo dobry mechanik :) Nie zalewa mi go przez noc. Raz tylko zalało jak zostawilem na rezerwie. Moto odpala normalnie tyle ze bez ssania, jak dam ssanie to mi zalewa :) a i jak dodaje gazu powyżej 6tys obr, oczywiscie na rozgrzanym silniku, az do odcinki czarny dym idzie. Zapytalem tylko o ten filtr, bo warto chyba wiedziec

A może byc zasyfialy filtr paliwa? gdzie się znajduje filtr paliwa,powietrza tak wogole? Te ssanie mnie tylko niepokoi, bo to napewno jakies powiazanie ma ze spalaniem...nie znam sie ale tak mysle

On stał przez noc, a moze troche wiecej na rezerwie i doszlo do solidnego zalania, ale wszystko zostalo oczyszczone,wymienione. Wycieki drobne były, wlasciciel nawet o tym wspomnial, ale nie jest strasznie. A benzyną wali jak cholera, czuc ze moto stoi w garazu, bo przed tak nie bylo.

Mój motocykl (honda cb 400 super four 1997) pali 17 litrów na 120km :bigrazz: przy dosyc spokojnej jezdzie 5000tys/6000 obr, nie mówiąc już o pałowaniu do czerwonego pola. Dodam że w motocyklu wymienilem olej, filtr oleju, filtr powietrza, mechanik wyregulowal gazniki i wymienil dysze bo za bogatą mieszanke dostawal, więc powinno byc wszystko w porzadku. Motocykl pali na ssaniu i odrazu gaśnie, świece wymienilem na nowe, a po uruchominiu na ssaniu potrafi nawet sobie zalac swiece. Bez problemu pali natomiast bez ssania. Co z nim moze byc nie tak? Filtr paliwa może miec cos wspolnego z tym spalaniem i wogole, bo nie wymienialem?

ciezko z serwisowką, bo to japonska wersja...

Wie ktoś może jaki powinien byc prawidłowy naciąg łańcucha w silniku o pojemnosci 399cm3 ? To jest motocykl szosowy Honda CB 400 Super Four-4gaznikowa.

Ale sprzęgło trzeba wciskac do końca, czy do połowy? Bieg zbijac jednoczesnie ze sprzeglem i dodaniem gazu? Ja robie tak -sprzeglo-->bieg w dol, a następnie dodaje gazu i szybko puszczam sprzeglo i tak jakby wychodzi z tym że słychac skrzynie. Próbowalem też jednoczesnie te 3 kombinacje zgrac, czyli sprzeglo, bieg, gaz jednoczenie, ale przyspieszyl mi :bigrazz:

generalnie chodzi mi o skuteczne dohamowanie i szybką redukcje przed ostrym zakrętem. Hamowac przednim, czy przednim i tylnym? przed zakretem oczywiscie.

na zakrecie ;o? na zakrecie to jakos instnktownie nie hamuje...a jak żwirek sie trafi, lub inny syf? Niech ekspert sie wypowie.

jak wchodzice w zakrety i zatrzymujecie sie na krzyzowkach ? puszczajac gaz, potem redukujac biegi, a na końcu dohamowujecie motocykl, czy jakos innaczej? redukcja mam na mysli z miedzygaz.

po zimie wylazi wiele niespodzianek, ktore do dzisiaj nie wszystkie są zalatane...ja na trasie po ktorej jezdze najczesciej moige sobie pozwolic bo na pamiec wiem gdzie dziura i piasek, ale na dziewiczych to boje sie, czasem do minimum zwalaniam...ogolnie to ostroznie jezdze bo żem świeży...

a propo przegazówki, to sprzeglo ma byc do konca wcisniete czy do polowy? bo ja do polowy wciskam z gazem

ostro. nie slyszalem nigdy o czyms takim...ale wiem ze niektorzy slabo patrza w lusterka :) przekonalem sie o tym i omal sie nie wp ierdolilem. Babke zaczalem wyprzedzac, a babka slalom miedzy dziurami na przeciwny pas ruchu;p ucieklem prawa strona, bo balaby lipa. szkoda motoru, bo z wlasnej kieszeni zaplacilem za niego... Teraz juz nie ufam nikomu, czasem dygam sie wyprzedzac, bo w ostatniej chwili niektorzy kierunki wrzucaja :bigrazz:

Ja jeżdże miesiac i wyglebilem sie na wlasnym podworku :buttrock: na 1 gazu dodalem i przychamowalem przednim potem znow gazu i dupa uciekla na trawie...kierunkowskaz polamalem i lampe przednią pogiąłem troche... naprawialem szkody, ale pożalowalem motura i juz nie swiruje.

Ja kupilem książke o technice jazdy motocyklem i autentycznych przygodach motocyklistow :buttrock: Bede ostro technike szlifowac na swojej cb 400

Przegazówka fajna sprawa. Na kursie nie uczono mnie tego, ale sam sobie radze z tym po przeczytaniu kilku art. Na poczatku szarpalo dziesiąt razy, ale juz wychodzi mi to coraz lepiej, bardziej spontanicznie. Nieliczni robią taką redukcje i fajnie jest umiec takie coś :P