kivi

Ona nie strzeli. Budowa mechaniczna nie jest uszkodzona. Po prostu zjechana warstwa czynna opony. Wystarczy zobaczyć jak bieżnikuje się opony. Właśnie zdziera do drutówki gumę i formuje nową.

U nas w Polsce max do 100% wartości przed szkodą. Niestety tu nie USA, tu miliona dolarów za złamany paznokieć nie dostaniesz.

ale jak zauwazyłem, w szybkiej jeździe torowej nie ma na to czasu:)

Szkoły ekonomicznej jazdy zalecają jak najszybsze osiągnięcie predkości zakładanej i utrzymywanie jej jak najdłużej bez przyspieszania i hamowania. Więc zamulane ruszanie nie powoduje zmniejszenia zużycia paliwa tylko zwiększenie korków na drodze. Da się to zauważyć na wskaźniku chwilowego zużycia paliwa. Czy mocno sie przyspiesza czy słabo to i tak pokazuje ponad 20l/100. Więc warto ten czas podwyższonego spalania skrócić. Osobiście uważam, że zamiast zamulać to lepiej mieć dobrze napompowane koła i zdjac zimą bagażnik rowerowy co to został się z wakacyjnego wyjazdu. Tu będą oszczędności, jak również przyjrzeć się pracy termostatu, czy na pewno silnik osiaga optymalną temperaturę.

Nie, jak z miedzygazem to nie. Ale po prostu kojarzę zjawisko i mam tak samo. A w ogóle to kupie sobie sprzęgło antyhoppingowe i będę kładł lachę na miedzygazy.

Ale pieknie!! Też mi się marzy taki ślub...

Tak-ma tak F4i, ma tak moje 954 i kolegów 2 sztuki 954:) tak ma być:)

Ja na A za pierwszym, na B- 7 razy za pierwszym razem:)

No jasne, ale problem jest w tym, że cieżko znaleźć takiego prawnika. Bo mimo wszystko o dość małe kwoty się rozchodzi i nie chce im sie pisać pism za niskie kwoty. Z moich warszawskich ustaleń wynikło że chcą dodatkowego wynagrodzenia.

A to mało razy widzi się czoperzystę, który jedzie ni to lewym ni to prawym pasem i w swej przezajebistości ma być pojazdem uprzywilejowanym? Wyprzedzam go autem zasadniczo z lewej, ale jak się nie da, to z prawej.

Ja dorzucę 0,03 pln. Prawnik weźmie 20% od odzyskanej kwoty-i jest to dobry podział. Zajmie się wszystkim, będzie reprezentował w sądzie-myślę, że to najlepsza droga. Zwrot 100% za rzeczy zniszczone-też się skończy w sądzię, warto dołączyć do pozwu, Sądy nie znają amortyzacji. Zadośćuczynienie się należy. A co do sprawy cywilnej-tutaj i tak pozwanym będzie ubezpieczyciel-czyli jak wyżej. Nalezy się zwrot wszystkich udokumentowanych strat i domniemanych korzyści, których poszkodowany doznał z przyczyny wypadku.

No to jest konkretny sprzęt. Musi być dobry bo to najdroższy litr z tych lat. Cena potrafi być jak zx10 z symbolicznym przebiegiem z roku 2010:) Ja jednak za ok 25tysia wolałbym wspomnianą Kawę.

To chwianie sie zauważałem też w swojej F4i. Radą okazywało się dodawanie gazu.

Brać PP ale nie w wersji 2 CT. Sprawdzona opona w większości warunków. Brać PP ale nie w wersji 2 CT. Sprawdzona opona w większości warunków.

To śliski temat, bo dobra jazda samochodem jest na tym forum niemile widziana:) Ogólnie przewija się motyw LPG i idealnych bezawaryjnych samochodów Renault w szczególności Laguny II z pierwszych lat produkcji.

Sytuacja jest następująca: -straty w napędzie rosną wraz z prędkością- więc nie wiemy na którym biegu był hamowany 16 lat temu motocykl referencyjny -tutaj mamy do czynienia z pomiarem inercyjnym-czyli masa M rolek, została napędzona do prędkości V w czasie pomiaru T w czasie napędzania, po czym została dodana moc strat w czasie wybiegu. -szarpanie wykresu-po prostu tak zdejmowane są próbki-chyba w tym rodzaju hamowni a jak widzę jest to stary V-tech-który jako układ pomiarowy wykorzystuje kartę dźwiękową SoundBlaster, a system pomiaru nazywają True Force:) i tak będzie. Nie skupiałbym sie na tym. Uważam tez ze danie nawet 20x grubszych kabli zapłonowych nie wniesie nic do tematu. Jak ktoś ma chęć to mogę wnieść jeszcze trochę światła do tematu hamownianego:) kivi

Jasne, ale jak tak globalnie obserwuję, bo codziennie ponad 100 km po Wawie robię.

Na przykład taką Warszawę przed kompletnym zakorkowaniem ratuje właśnie szybka jazda. Większość to samochody służbowe i nikt się nie przejmuje zużyciem paliwa, bo jak powszechnie wiadomo dla firmy od zysków ważniejsze są koszty:) Eco-driving najczęściej widać w weekendy-pięć zamulaczy potrafi przyblokować trzypasmową jezdnię.

A jak tam moja klamka?

Może się rozmyślił?

Do czego jest lepszy ten 240 kilogramowy moto na gaźnikach?

Lepszy czyli nowszy ale okazyjny?

Na serio chcecie ładnego r1 kupic za 9000 pln? To niemożliwe, będzie chrup bez opon,łańcucha i z zajechanym sprzęgłem i Bóg wie co jeszcze... Nie ma w życiu prezentów, a zwłaszcza w motoryzacji.

A jak popróbować? kto da pojeździć?

Ja bym sie na litra od razu nie pchał. Kup sobie Fireblade 954 cm3:)