ja na twoim miejscu odpuścił bym sobie Słowację i Węgry może i jest tam sporo do zwiedzania głównie przepiekny Budapeszt ale tam jest blisko i zawsze mozna wyjechać nawet na weekend, więc te kraje przejedź tranzytowo, jeśli chodzi o Serbię to uważam, że w dzikie góry na południu warto się wybrać, moze drogi nie za dobre ale swietne widoki, pozatym to miejsca które niedługo znikną. Jeszcze dziś mozna spotkać tam szczęśliwych ludzi mieszkających w domach z patyków obłożonych czeronym błotem, za 5-10 lat wszystko napewno się zmieni a potem bedzie już za puźno. W Chorwacji proponuje także Jeziora Plitwickie jesli traficie na fajną pogodę i małą ilosć ludzi będzieci bardzo zadowoleni.Rumunia to świetne drogi w Transylwanii ( nie licząc tych w miastach bo to tragedia) i na zaliczenie wszystkich zamków gdzie niejako przebywał Drakula potrzeba sporo czasu, w Turcji nie byłem ale napewno warto z ty że słyszałem że w Stambule trzeba mocno uważać na miejscowych kierowców- wariatów.Ogólnie trasa do przejechania bez problemu, i na trasie podejmiecie decyzje do którego kraju warto wrócić na dłuzszy pobyt i dogłębne zwiedzanie. Na mojej stronce jest relacja z BUłgarii i Rumunii wiec zapraszam, jeszcze pod roboczą wersją i adresem który niedługo się zmieni ale zapraszam do zaglądania http://mrzysty.sojusz.y0.pl