Może to nie był motocyklista? Może to był dres-adidas? :icon_rolleyes: Wczoraj troszkę pojeżdziłem,jakieś 400 km. Pierwszy napotkany patrol,dokumenty itd.Bardzo miłe chłopaki.Pytają,sam pan jeżdzi? Mówię,że jak miałem turystyka to żona jeżdziła ze mną a na tego nawet nie spojrzy! E,panie,mówi,trzeba zmienić żonę! :icon_biggrin: Kontrol w miłej atmosferze,nawet nie pytali,dleczego motor nie zarejestrowany na mnie,dlaczego prawo jazdy i dowód osobisty są na różne adresy,dlaczego tłumiki tak ryczą....200 km dalej znów gliniarze,czatują z suszarką.Zwolniłem,ale i tak celował do mnie.Z zacieszem na paszczy pogroził mi palecem :icon_razz: ,ja podziękowałem ukłonem głowy i rura! Podsumowując,policjanci są od tego żeby karać przeginających pałę,ale dużo zależy od postawy nas samych...