michal_op

Tak tak to taki zbiornik. w ogóle wsk malowana w tym białym kolorze podoba się bardzo mojej kobicie i myślę czy nie zrobić sobie białej strzały... :) Opłacony i w miarę sprawny M21W2 stoi obok mojej 125 i czeka na swoją kolej do dopieszczenia :) -polecam ! PS. odnośnie zbiornika napiszę na priv.

ad 4. Czy ktoś opracował dobry sposób na pochromowanie ramki licznika? Tym samym sposób na zmianę szkiełka ? Ja rozginałem powoli ramkę od spodu i udało mi sie wyjąć puszkę z licznikiem . Niestety od spodu będzie widać że licznik był rozbierany niemniej da się potem rozgięta ramkę pozaginać taka aby trzymało się to kupy. Jest to jednak półśrodek, lepiej zdobyć nową ramkę...

Cześć wszystkim. Po czasie (lato - lepiej jeździć a nie siedzieć przed kompem!) odpowiadam. Remont na początku miał być w celu zmiany wyglądu typu "wyciągnięty z szopy" na w miarę znośny. Motór nie będzie ortodoksyjny, np. mam dorobione migacze (działają - migacz jest elektroniczny a cewka ładowania współpracuje z krzemowym prostownikiem Graetza a nie jednopołowkowym selenowym). Niestety, z biegiem czasu jak zagłębiałem się w tematykę wsk okazało się że mój sprzęt to składak :( tj większość to M06B3 ale już boczki i bak pochodzą od kobuza. Bak od kobuza wygląda kozacko - ale uważam że powinienem dążyć w stronę oryginału.(Ktoś ma na zbyciu "garbaty"?) Do dziś wyremontowałem tylne zawieszenie, (obróbka galwaniczna kół, szprych, podnóżków, sprężyn i mniejszych detali,- zacynowanie wgniotki na wachaczu, spawanie stopki centralnej) Wsk dostała piękny tłumik i kolanko od P. Hartmanna. Co do "radioaktywności" Scansolu to po prostu chodzi o to że to strasznie toksyczne G****. Wiem to bo raz "nasztachałem" się nim (Wystarczyło 5 min pracy w garażu!) - totalny helikopter i brak poczucia równowagi - mam nadzieje ze raka nie dostane ;/ Żeby nie być gołosłownym - Oto sprzęt przed remontem: W tym momencie kiera od kobuza, stopka boczna od junaka chiński klakson już usunięte! Na koniec mały offtop: Czy ktoś ma pomysła jak wyjąc plastikowe okienko z tylnej lampy be zniszczenia? Lampę mam taką jak w linku poniżej i wypadało by ją wypiaskować / odmalować. http://imageshack.us/photo/my-images/31/zdjcie024y.jpg

Ja jak niedługo będę szukał dupowozu do pracy to tylko opel Astra I lub Kadett E . Jak nie zgnity to auto nie do zaj****a. Swoim starym Kadetem D nawet klocki betonowe na tylnej kanapie woziłem, że o holowaniu przyczepy z motocyklem nie wspomnę. :) Podtlenek LPG lubią jak woźny piersiówkę z rana a ceny części są po prostu śmieszne. W dodatku żeby go naprawić najczęściej wystarczą klucze 10, 13, 17, śrubokręt i taśma izolacyjna. Krzychu, kadetem TERA!

Ja mam dwie wsk - 125 i 175. Na 125tce zrobiłem jednego dnia ponad 200km wiec się da jeździć zdecydowanie... Ale...jest kilka ale -WSK lub podobny socjalistyczny sprzęt można mieć jak zna się choć trochę na mechanice - obiektywnie więcej przy nich grzebię niż jeżdżę... -Średnia prędkość 70km/h czy 90km/h nie daje szans na drogach krajowych - rozjadą człowieka tiry i wszystkie inne pojazdy łącznie z nowoczesnymi traktorami - jest się zawalidroga niestety. -Taka Wuecha, czy SHL musi być utrzymana tak aby było widać że "dbana" i jeździ się nią "z wyboru" - a nie z musu. Niestety większość sprzętów najlepsze lata i wygląd ma już za sobą więc konieczny remont kapitalny + malowanie. Swoja 125 jeździłem wszędzie ponad miesiąc podczas postoju mojej hondy - słyszałem same pozytywne opinie :) - a w mieście ten sprzęt sobie radzi zdecydowanie lepiej niż skuter :)

Znalazłem fotę z agregatem :)

Wydech do trabanta rox ;] Dodam jeszcze że dwa lata temu na miejscu plecaczka - przewoziłem agregat prądotwórczy :) taki mały 900Watt ale jednak :)

Witam wszystkich. Chciałem pochwalić się dziś jakim byłem zjawiskiem na drodze (pomijam fakt ze motocyklista w tak psią pogodę to i tak rzadkość). Mianowicie musiałem przewieźć profile stalowe długości 1,6m motocyklem :icon_eek: (auto spsute, termin wykonania pracy zbliża się....). Może ktoś też pochwali się co "dziwnego" przewoził motocyklem :icon_question: Niżej focisz:

Kondensatory współpracujące z przerywaczem w iskrowniku w żadnym przypadku nie są elektrolityczne :) Kiedyś były to kondensatory z dielektrykiem papierowym, współczesna produkcja to są najczęściej kondensatory. poliestrowe. Parametry elektryczne starych papierowych kondensatorów z czasem się pogarszają - dlatego warto wymienić na nowy. Jeśli coś z iskra jest nie halo ,magnesy jeszcze "mają siłe" - a zamontowany jest nowy prywaciarski przerywacz to należy sprawdzić czy ma on luz na ośce. Ja spotkałem się z takim przypadkiem ze ze względu na tarcie oska-plastik przerywacza kowadełko nie nadążało się zwierać przy wyższych obrotach i iskry nie było. Pomiary na zgaszonym silniku były ok ale silnik nie dawał się odpalić. Jak już wyżej kolega Qrim napisał tylko komunistyczny przerywacz!

Mi się osobiście podoba trzecia opcja. Czarnych, "wermahtowych" wsk widziałem juz sporo, a w oryginalnych kolorach prawie wcale. Choć wygląda to dość "cepeliowo" - to IMO ciekawsze pomarańczowo-szare malowanie, szczególnie że taka miałem :)

Dzięki za odpowiedź! Jedno jest pewne renolak posłuży mi już co najwyżej do pomalowania płotu. W każdym razie zaczynam rozumieć dlaczego lakierowanie jest tak drogie u profesjonalisty. Jak już osiągnę to co chciałem pochwale się efektami. Pozdrawiam, Michał.

Czołem. Ponieważ maluję teraz swoją WSK zastanawia mnie - jakiej farby oryginalnie używali w fabryce? Trzyma sie toto bardzo dobrze, jest uderzenio-odporne i nawet radioaktywny SCANSOL do usuwania farby ledwo sobie z tym radzi.... Czy ktoś słyszał może? Refleksja naszła mnie po tym jak pomalowałem wahacz renolakiem - przy byle puknięciu odpada to to.... porażka w stosunku do oryginalnej farby! Pozdrawiam, Michał.

Yo. ja też lubię!. Szczęśliwy posiadacz modelu w201 2.6E vel TDI demotywator :)

Czołem. Czy kolega HD1940 może zdradzić miejsce zakupu szprych? szprychy były wykonywane na zamówienie czy użyte jakieś typowe dostępne np na znanym portalu aukcyjnym...?

Czołem, dzięki za miłe słowa! Koszt zakupu wsk +paliwo ażeby po nią pojechać to ponad tysiąc pln. Ktoś może powiedzieć że dużo... ale dla mnie 1/3 ceny chińskiego skutera to naprawdę dobra kwota za sprzęt który przywołuje dobre wspomnienia. Zawsze ktoś zagada na stacji, usłyszy się ciekawa historię jak to było kiedyś. Niestety minusem tego egzemplarza jest nie palący silnik ... ale idzie zima i będzie czas go uruchomić .. a jak nie odpali to mam drugi silnik który poskładałem własnoręcznie i którego jestem 100% pewien :)

Udało mi się w końcu kupić kozacki sprzęt kaskaderski z dokumentami! Yeah :) Tak więc w przyszłym sezonie mam nadzieje wypuszczać niebieski dym z rury wydechowej :) jeżdżąc po Polsce polskim motocyklem ! Wystarczyło się tylko przejechać łącznie 600km z przyczepą by kupić ślicznotkę :) http://picasaweb.google.pl/lh/photo/m1dEgi...feat=directlink

Żurek, MOC, dzięki za pomoc! tak coś czułem że nie powinienem ich wyrzucać :) pozdrawiam!

Czołem! W kupionej przeze mnie WSK domontowane były narzędziówki - najprawdopodobniej nie są oryginalne... czy ktoś może rozpozna? Kilka zdjęć w galerii pod linkiem -> http://picasaweb.google.pl/ravethecity/Schowki Pozdrawiam, Michał.

Cześć, kupię motonga jak wyżej :) jedyne co się liczy dla mnie to sprawna rama i dokumenty które pozwolą zarejestrować na mnie ten sprzęt (białe blachy!). Jeśli ktoś ma takie cuś i che się pozbyć piszcie na priv.

Niestety, nie podałeś swojego loginu i hasła do NK żeby zobaczyć galerie ;)

Do każdego "idealnego" "gotowego do sezonu" dolicz wymianę oleju, filtrów - nikt tego nie wymienia jak sprzedaje sprzęta - ponieważ celujesz w używkę i to dość leciwą zapewne opony = kartofle do wymiany + najczęściej napęd. A jak z klockami hamulcowymi i sprzęgłem? kupując motór za 4 dolicz kolejne 2 tauzeny na eksploatacje ..

Czołem! Mam taki motór jak niżej : OBRAZEK Niestety moje oryginalne kolanko jest przekoszone i wygląda tragicznie.. rdza, wżery.... Chromowanie wydaje mi się niecelowe ponieważ powierzchnia tej rury nie spełnia wymagań co do procesu technologicznego..... rdzę udało mi się usunąć ale co z wżerami? Co kolanek dostępnych w handlu jestem sceptycznie nastawiony - kupiłem jedno w sklepie i tego po prostu nie dało się zamontować - inne gięcie przy nakrętce cylindra ... gwint nie chwytał, rura dociśnięta była do ramy.... porażka. Co robić? reanimować czy może jest jakiś producent godny zaufania ? (drogie wykonawstwo indywidualne jak to się robi dla "poważnych" zabytków raczej nie wchodzi w grę) pozdrawiam, Michał.

;) Byłem, wróciłem. Rewelacja :)

kadett 1.3 na gaźniku pali mi 7L gazu na 100 - 12L to chyba z dziurawą instalacja musiało by być. jak kupować to tylko bez rdzy!!! (tynie błotniki, podłoga) - za to auto da sie naprawić krzyżakiem , i kluczami 10, 13, 17 , 19 Zagazowane kadzie po 1500pln lataja

to chyba wiem co spieprzyłem przy składnio silnika... PS. XBR666 fajna sprawa . Znam ta stronę :)