Swiety

Witam. Sory że trochę to trwało, ale ostatnio mam urwanie glowy w pracy i delikatnie mówiąc nie chcialo mi się :biggrin: Zdjęcia nie są jakiejś porażającej jakości, ale coś tam widać :flesje: http://picasaweb.google.com/11268460489778...Zaktualizowane# Niestety na filmy jeszcze musicie trochę poczekać bo muszę je jakoś posklejać...

2 Dni dobrej zabawy no i zawsze coś tam w głowie zostanie. Myślę że 300 zł to nie byla jakaś kosmiczna suma za tego typu kurs, a pewnie gdybym zostal w domu to na sobotnim balecie pewnie by poszło dwa razy tyle :biggrin: Przód i tył po same ranty. Nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale na bokach opon mi się aż takie dołeczki porobiły :flesje: Właśnie znalazłem chwilę i się za to biorę. Cierpliwości :biggrin:

Ja dopiero wszedlem do domu. Ale że do roboty mam na 3 w nocy to dzisiaj zdjęć nie będzie. :biggrin: Jutro po pracy coś powybieram i wstawię :flesje: Ale faktycznie wypad ciekawy :crossy:

Jaki samochód. To ma być hardcor... :biggrin:

Przy takiej pogodzie to w październiku już mogą być mrozy :flesje: A to za daleko przy takiej temp, przynajmniej dla mnie :bigrazz:

Żona chce jutro ze mną jechać, więc wezmę aparat to trochę popstryka... Idę spać bo znowu się spóźnię :biggrin: Ale ogólnie pierwszy dzień można uznać za udany, oprócz tych kilku strat :flesje:

Daj Boże abym się mylił

Na krawedzi :clap: Może i mam najebane, ale zobaczę co powie żona na niego :biggrin:

Zaplanowali wyjazd na 31.08, tylko nie przewidzieli że pierwszego do szkoły :biggrin:

W radio i w telewizji podali że zmarł w szpitalu. A ty twierdzisz że żyje? Przejechał po nim samochód ( jestem pewien że babka w tym momencie pewnie nacisnęła hamulec) więc na sporym dociśnięciu, jeśli nie na zablokowanych kołach. A wy twierdzicie że ma tylko wybity bark i juz wraca do zdrowia??? Potwierdź informację a nie piszesz jakieś zasłyszane ploty

11 lat to grosze dostaniesz... daj se spokój ze zgłaszaniem bo te - 20% się bedzie ciągnęło więc ostateczny koszt, to raczej na plusie nie wyjdziesz...

Spoko. Jak tak dalej pójdzie to nie długo zamiast zaproszeń na parady ślubne, zaczną pojawiać się zaproszenie na parady równości... Ja tam nic przeciwko im nie mam, o ile nie obnoszą się z tym publicznie... :flesje:

1- L ka powinna jechać za nim, a nie z przodu. 2- Jeśli kierująca samochodem widzi przed maską tańczący motocykl, gdzie kierujący sobie z nim nie radzi, no to chyba wypada przyhamować i mu zrobić miejsce, a nie wciska pedał gazu i go wyprzedza. Trochę wyobraźni kierując, a nie klapki na oczach bo jej się spieszy. W końcu po to są duże litery L aby na te pojazdy szczególnie uważać. W końcu nie każdy od razu był mistrzem kierownicy...

ten chlopak zmarł w szpitalu, tak więc skończyl swoją przygodę, zanim ją jeszcze rozpoczął :evil:

Niestety dopiero wrócilem z roboty więc się nie wyrobię. Odezwę się na PW

Regulamin na to pozwala? :biggrin:

O ile dobrze wiem to jest to wyjazd na zapisy. I jeśli dobrze słyszalem to miejsca już dawno się skończyły. :flesje:

Obserwowalem temat i teraz mam pewność że będę wolny. Tak więc zaliczkę też wplacilem i chyba lecę z wami. Lisio pisal że jeszcze 2 miejsca :flesje:

Na 90 % rozrząd, z tego co opisujesz. Ale skoro widzę że nigdy się takimi sprawami nie zajmowałeś to lepiej tego nie rozkręcaj sam bo i tak raczej nie poprawisz. Nie jest to zbyt skomplikowane więc skoro nie masz kasy to zgłoś się do kolegi który ma jakieś pojęcie o tym i powinien ci przestawić, chyba że nadaje się do wymiany skoro przeskoczył... Na 90 % rozrząd, z tego co opisujesz. Ale skoro widzę że nigdy się takimi sprawami nie zajmowałeś to lepiej tego nie rozkręcaj sam bo i tak raczej nie poprawisz. Nie jest to zbyt skomplikowane więc skoro nie masz kasy to zgłoś się do kolegi który ma jakieś pojęcie o tym i powinien ci przestawić, chyba że nadaje się do wymiany skoro przeskoczył... Z drugiej strony kupując taki motocykl i nie masz kasy na jakieś drobne naprawy to na co ty liczyleś? Że będzie jeździł i jeździł bez żadnego wkładu? Trzeba było zacząć od motorynki i rozkręcać ją 3 razy w tygodniu ucząc się. Teraz by cię kosztowały tylko cześci...

Wiesz co, akurat o tej porze jest Verva Street Racing. A bilety nie były tanie, tak więc przykro mi... :icon_rolleyes:

Tak szybciej i dużo tańsze ogólne koszty. :flesje: O ile się dobrze orientuję w stawkach to adwokat nawet jeśli go wybroni, to sam skasuje tylko co ten mandat, albo i jeszcze więcej :flesje:

W sumie fajna trasa, ale akurat mam też ślub brata... Trochę późno, ale pewnie ktoś się zgłosi :flesje:

Piękny DIABEŁ. Ale wyj ebać się na samym początku to ci szczerze współczuję, chociaż zdążyłeś wykupić AC? Bo wiem ile kosztują części po ślizgu... :lalag:

Z tym hamulcem, skoro się ścigasz wymień sobie przewody o stalowym oplocie. Jak się płyn dobrze rozgrzeje, to standardowe naprawdę potrafią dobrze spuchnąć... Sam już miałem przypadki że klamka mi dotykała do rączki... :flesje:

Raz na rok po sezonie to chyba nie duży problem spuścić olej, i wymienić filtr :bigrazz: