Skocz do zawartości

robak

Forumowicze
  • Postów

    1807
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez robak

  1. po włączeniu zapłonu silniczek przymyka zawór i pozostaje w jednej pozycji! A przed tem pracował cały czas w jednym tempie bez przerwy!

    to własnie chyba tak jest, że po włączeniu zapłonu jest ruch "testowy" zaworu i jego zamkniecie(przygotowanie do odpalenia) bo przy odpalaniu silnik jest na niskich obrotach

    co to znaczy że wczesniej pracował w jednym tempie bez przerwy???? ten silniczek ma pracowac "w rytm pracy silnika" czyli na stałych obrotach silniczek sterujacy zaworem jest nieruchomy, zwiekszasz obroty - silniczek przekreca sie o kilka stopni i otwiera zaworek, ujmujesz gazu - zaworek sie zamyka ... przemysl zasade współpracy silnika i tego zaworka

     

    jak zachowuje sie silnik w moto? do jakich obrotów dochodzi na biegach? zrobił sie słabszy, wolniejszy? bardzo mułowaty na niskich obrotach?

     

    spróbuje jutro otworzyć całkiem zawór i odłączyć silniczek, żeby go nie wócił i zobaczymy jaka będzie reakcjia....

    po pierwsze wyjmij całkiem zaworek, oczysc go z nagaru (uważnie, żeby nie wleciał do komory spalania) bo nie może chodzic z oporami ponieważ silniczek nim sterujacy nie pokona takich oporów

    po drugie odłaczenie silniczka nic nie da bo zaworek obróci sie od drgań - żeby zaworek był cały czas zablokowany w pozycji otwartej musisz go czymś ZABLOKOWAĆ (malutki płaskowniczek i przykrec do czegos)

     

    a po drugie to moto bez zaworu bardzo jest spragnione i lubi sobie wypić nawet 16 na 100.

    to chyba wina dziurawego baku :icon_mrgreen: ostro przesadziłes z tym zuzyciem albo masz całkowicie rozregulowany gaźnik

    ja jezdziłem rok czasu bez tego silniczka od zaworu (miałem DT 125 czyli ten sam silnik co Ty w KTM-ie) i spalanie przy ostrym katowaniu nawet w błocie wynosiło max 8-9 litrów

    fakt, miał słabszy dół ale za to mocniejsza góre i wstawał na koło z 3 biegu czego na normalnie działającym zaworku podobno nie idzie zrobic

  2. co do tej DR 350 to faktycznie początek może byc problematyczny ale tylko sam poczatek, pozniej bedzie OK (takie jest moje zdanie)

    jako przykład podam mojego ojca - jak pojechalismy po XR-e to stwierdził że najpierw ON musi sie przejechac i zobaczyc o co kaman bo 600-ka itd :icon_eek: i co? ruszył delikatnie, płynnie po czym dodał gazu - moto na koło, panika, moto opadło z takim impetem że brodą prawie uderzył w ster :icon_eek: ogólnie stwierdził że to szatan i sie nie zgadza ( mógł sobie pogadac -> moja kasa + moja decyzja + jakies obycie z moto = kupiłem :notworthy: ) no i jakimś czasie po zakupie zrobił kilka km , oswoił sie troche i juz było w miare OK i bardzo mu sie podobało i nawet zaczął odkręcać :icon_eek: ... dodam tylko że ostatnie jego moto to wsk-a 25 lat temu :icon_eek: )

     

    ja bym na Twoim miejscu odbył jazde próbną na dr 350 i wtedy przemyślał temat

  3. Vitam

    większosc poruszonych przez Ciebie pytań juz była na forum więc napisze w skrócie i najwyżej poszukasz dokładniej za pomocą wyszukiwarki :icon_mrgreen:

    1. cross jest motocyklem przeznaczonym głównie do jazdy po torze i nie da się ich zarejestrować (bardzo sporadycznie ale mija się to z celem) , zawieszenia i charakterystyka silnika znakomicie sprawdzają sie na torze, w lesie nie za bardzo ... enduro to motocykle w 95% przypadków są przeznaczone do rejestracji, w zależnosci od ich przeznaczenia bardziej nadaja się w teren (np. hard enduro typu ktm exc) albo soft enduro (np suza dr 650 ) którymi można i pojezdzic po miescie i zapuscicic sie w lekki teren

    2. tak jak wyżej + pojemnosci i podział na 2 i 4 takty

    3. ja bym proponował enduro 250- 400 4T (zalezy ile masz kasy, może dr 350? )

    4. j.w

    5. podstawa to kask enduro i buty, bardzo ważne jest tez zabezpieczenie korpusu (buzer lub zbroja na siatce) , do tego ochraniacze na kolana i łokcie

     

    pzdr

  4. ile obrotów na liczniku ma Twoje moto a ile wyciaga naprawde? (na ostatnim biegu)

     

    policz ilosc zębów na zebatkach i porównaj do fabrycznych

     

    zastanawia mnie , jak ten mechanik "otworzył na stałe" ten zaworek ... samo otwarcie nic nie do bo trzeba jeszcze pomyslec jak go zablokować żeby sie nie obkręcał od drgań :P jesli tego nie zrobił to na 99 procent sie przestawił

     

    co do silniczka sterujacego zaworem - podłącz go do tej złączki , przekręc kilka razy stacyjką - jesli sie obraca to jest sprawny ... jesli nie to spróbuj odpalic silnik i obserwuj jak sie zachowuje jak wkrecasz moto na różne obroty

  5. witam a może ktoś oglądał tą ttr-ke... ona już dość długo jest na alegro, ale mam nadzieje że nie dla tego że coś ją boli.

     

    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M181691

    co do samego komisu to jakis tydzien temu był temat na forum ... poszukaj, ale podobno same reanimowane padaki mają !!

     

    co do TTR-ki to myśle , że jest bardzo podobna do XR-y więc smiało można sie zapuscic w ciężki teren !! jesli chodzi o odpalanie na kopa to nie powinno byc wiekszych problemów przy odrobinie wprawy (jesli moto jest OK)

     

    pzdr

  6. Nie ma toru - zorganizujcie się i wystąpcie do władz (gmina, etc) i na pewno coś sie da zrobić. Tak zrobili chłopaki w Siedlęcinie k/jeleniej oraz w NOwym Kościele - tory są, brać i jechać.

    taaa, już to widze jak w każdym miescie czy nawet gminie zostanie zbudowany tor crossowy :buttrock: poza tym nie wydaje mi się żebym komus jakos szczególnie przeszkadzał (widze ludzi - zwalniam lub sie nawet zatrzymuje , zwierzyna - to samo ... poza tym sporadycznie kogoś/coś spotykam)

     

     

    a co do biednych zwierzątek - otwórzcie swoje lodówki i powiedzcie zawartości "ajm sory" :biggrin:

     

    co do ochrony przyrody - zajmijcie sie wielkimi zakładami przemysłowymi itd to ja też się poprawie (założe katalizator? :biggrin: )

     

    Mierzwa, przesiadaj się na enduro - zaj*bista zabawa :bigrazz:

  7. sprawa wyglada tak ze Ty jezdzisz na moto którym mozna 2 razy ziemie okrązyc i nie bedzie jeszcze 600 wymagała remontu

    XR-ą okrążyć ziemię ? :biggrin: ona się tak nadaje do podróży jak ja do baletu :P

    a z lekcji georgafi pamietam, że równik ma 40 tys km a więc akurat tyle żeby XR-a domagała się nowego tłoka ...

     

     

    4h tygodniowo nie licząc dojazdów 8km na tor tylko samej jazdy to bardzo duzo 30 min ciągłej jazdy po torze powoduje wmuszoną przerwe przynajmniej 30 min itp. czyli dwie jazdy w tygodniu to były po 2h tyrania a z dojazdami i jakimiś tam małymi traskam i to było jakies 7h tygodniowo

    troche dziwne te obliczenia (może przez to że jest późno) ... nie chce mi sie w to zagłębiać - ide spać ;) ale fakt faktem jazda na torze męczy bardziej niż w lesie

  8. jesli 4 H tygodniowo na moto to dla Ciebie bardzo dużo to może wytrzyma te "kilka sezonów" ;) dla mnie 4H w tygodniu to duży niedosyt ale ostatnio niestety na tylko tyle (albo i mniej) wystarcza mi czasu ... :biggrin:

     

    Pozatym ty liczysz na km przejechane a ja na sezony, baki i motogodziny. Nigdy w zadnym motocyklu nie miałem licznika i dawniej jezdziłem tylko po torze.

     

    dla mnie miara "sezon" a liczba km / motogodzin / litrów to zupełnie co innego ... pojęcie "sezon" nie jest miarodajne jak dla mnie

  9. Silnik DT i CRM wmaga remontu co około 5 sezonów

    taaa, jak bedziesz jezdził 500 kilometrów to starczy i na 100 lat :biggrin: człowieku, lepiej bys mapisał że taka dt czy crm mocno eksploatowana wytrzyma 10 -15 tys bez remontu ...

     

    DT i CRM palą kolo 6l przy ostrej jezdzie w terenie

    raczej takiej srednio lajtowej w srednim terenie ;)

     

    ja bym brał rx-a albo kdx-a jesli masz zamiar jezdzic ostrzej ale w rozsadnych $

     

    jesli troche bardziej lajtowo to dt bo wiele czesci jest duzo tanszych od wyżej wymienionych modeli

×
×
  • Dodaj nową pozycję...