cycoh

jak mówiłem wydech wstawiłem taki :) bo taki miałem w garażu :) wiadomo kwestia gustu, ale ładnie wyje przynajmniej :) na seryjnym chodził jakoś "normalnie" badanie techniczne mam zamiar zrobić i to legalnie, zawieszenie o dziwo nie ma nigdzie luzów, z mechaniki zostało mnie do zrobienia:\ -uszczelnić silnik -i zrobić cały układ hamulcowy tzn wymienie wszystkie przewody hamulcowe na nowe i nowe szczęki cylinderki i klocki za cały układ hamulcowy zrobienie na nowych częściach wyniesie mnie ok 150pln.

powolny postęp prac... nie chcę mi się kończyć blacharki, czekam na cieplejsze dni. wczoraj zrobiłem ładowanie bo nie było, wywaliłem połowę niepotrzebnej instalacji elektrycznej typu wycieraczki świateł, spryskiwacze świateł itp itd. teraz instalacja jest w pełni sprawna i co najważniejsze prosta jak w WSK :) wymieniłem świece, dałem przewody zapłonowe z VW Polo :) akurat takie miałem w garażu, wyregulowałem gaz i teraz czuć że auto jedzie :) w terenie nie muszę non stop jeździć na reduktorze, wystarczy wcisnąć gaz i jedzie :) dokończyłem kangura przedniego, podłączyłem halogeny. Z wad to zgubiłem lewe światło :) i silnik rzyga olejem gdzieś, muszę wyczyścić i zobaczyć gdzie cieknie, komplet nowych uszczelek na CAŁY silnik razem z uszczelką pod głowicę kosztuje UWAGA całe 55pln... oglądając silnik znalazłem wybity napis gdzie zostało wyprodukowane :) w nieistniejącym już państwie ZSSR :) auto z 92 roku więc teoretycznie zapasy mogą być radzieckie http://zapodaj.net/fa3950e97aec2.jpg.html http://zapodaj.net/1f231cc2ba6c7.jpg.html http://zapodaj.net/ebf2f3baec663.jpg.html http://zapodaj.net/9f48458ad005e.jpg.html http://zapodaj.net/63396ef3c4587.jpg.html

kiedyś jak pracowałem w Wawie to była firma budowlana właśnie z Torunia i chłopaki z okolic to z początku myślałem że młodzi chłopacy naoglądali się jakiegoś rapu :) lub innego slangu :) a to tak wszyscy :) wy mówicie "jo", na wschodzie zaciągają jak w sami swoi :) na Śląsku i w górach to już w ogóle nie da się dogadać :) jaka ta nasza Polska zróżnicowana:) a odnośnie łady :) zamocowałem belkę z halogenami :) koszt 35pln halogeny z ciągnika :) http://zapodaj.net/ba30a9c10c9fe.jpg.html http://zapodaj.net/61f238e5d29e8.jpg.html http://zapodaj.net/3bdf2a70f9a25.jpg.html http://zapodaj.net/b52e824da4f0e.jpg.html

chłopaki co ją przywieźli byli mili :) mi to się zawsze z waszymi okolicami kojarzy wasze charakterystyczne " JO" :)

w sumie ja też myślałem nad tym by zarejestrować swojego GS 400 z 1979 r jako zabytek, ale odpuściłem. powód... koszta, niby nie robisz przeglądów niby nie musisz płacić OC koszt zmiany pojazdu na zabytkowy w moim przypadku wyniósł by ok 1200pln. ok 700pln rzeczoznawca, reszta to sprawy formalne i przerejestrowanie pojazdu. OC jednorazowe lub inne krótkookresowe wyniosło by 100pln :) przy czy obecnie za rok w PZU płacę 89pln :) przegląd to coś ok 70pln. mając zabytek musisz o niego dbać i tak naprawdę pojazd niby jest Twój ale nie jest Twój :) bo ktoś miły Cię może pod.....ć , że stoi motocykl z np zbitą lampą i już Cię mogą posądzić o niszczenie zabytku :) nie sprzedaż takiego pojazdu za granicę bez zgody konserwatora zabytków... moim zdaniem warto jedynie w przypadku motocykla który stoi na jakiejś wystawie i jest tylko odpalany raz na jakiś czas...

kupiłem gdzieś w okolicy Brodnicy, swoją drogą auto kupiłem tak że nawet go nie widziałem :) zadzwoniłem do gościa z zapytaniem czy za drobną opłatą mi jej nie dostarczy :) i tak stałem się "szczęśliwym" właścicielem łady :)

tłumik może i remizowy, ale akurat taki leżał w garażu to dlaczego mam go nie wykorzystać. Oryginalny tłumik z jakiejś Yamahy :) miło ryczy jak się dodaje gazu :) malować będę sam na wiosnę albo jak się ociepli na kolor ral8019 https://www.google.pl/search?q=ral8019&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=m-HBUsuHOOWN4wSN-YGgCQ&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1280&bih=637 lakier już mam. na razie chcę wzmocnić co się da w tym aucie, zakonserwować i jeździć :) nie będę montował zderzaków tak jakoś brzydko wygląda z nimi.

powolny postęp prac. trochę się zaziębiłem trochę mnie wena do roboty opuściła :) do zrobienia pozostało wzmocnienie podłużnic, poprawe instalacji elektrycznej silnika, montaż halogenów no i szpachlowanie i malowanie... muszę coś zrobić by autko na benzynie chodziło a nie tylko na gazie. coś mi strasznie rzęzioli gdzieś przy dodawaniu gazu... jak coś to mam drugi silnik więc przekładamy :) najbardziej jestem zadowolony w tłumika i kangura przedniego :) http://zapodaj.net/b9e16babb77a0.jpg.html http://zapodaj.net/58a583dba2c99.jpg.html http://zapodaj.net/c30210a406b4b.jpg.html http://zapodaj.net/01452f476a998.jpg.html

do Nivy najlepsze są ruskie opony Voltyre :) takie podobne jak rolnicze..

na swoja obrone powiem tak że nie spawam nowej blachy do zardzewiałych elementów, zardzewiałe wycinam i wywalam na śmieci, czyszcze to miejsce i nakładam nową blachę i spawam...

Panowie :) ja wiem że to nie jest idealna naprawa blacharska :) robie takie coś pierwszy raz w życiu, i dopiero się uczę zarówno obsługiwać migomat, jak i próbować reanimować takie zwłoki aut :) i tak myślę że lepiej będzie teraz niż wcześniej gdzie nie było podłogi, nie było progów :) jak pisałem wzmocnie ją profilami i ceownikami... po długości i po szerokości.

moja jest na gaźniku : ) i już ma zainstalowany gaz. pospawam ten samochód, wzmocnie jakimiś profilami od spodu i myślę że wytrzyma jeszcze kilka lat :) najlepsze jest to że mechaniczne częsci to kupuje sie w kiosku Ruchu, razem z gazetą :) i to za groszę, ale za to blacharskie typu błotnik, maska, pas przedni, tlna klapa jak już są to kosztują drożej niż do innego samochodu nowszego :)

powoli odbudowywuje :) kupiłem arkusz blachy 1,5 mm i 0,8 mm i tak wymieniam :) ważne że napędy są sprawne :) i ma podtlenek gazu...

Witajcie Zakupiłem sobie miesiąc temu autko Ładę Nivę. Cena śmieszna, można powiedzieć że w tej cenie kupił bym nowe 4 wentyle do Audi Q7 :) Pojeździłem dwa dni ale postanowiłem od razu ją ponaprawiać. Myślałem że obejdzie się na wzmocnieniach, niestety podłoga była dziurawa, błotniki przednie rozsypały się, progi też już dogorywały. Postanowiłem zabrać się za remont blacharki. Podłoga już skończona, przednie błotniki są już na swoim miejscu, najgorszy był pas przedni który też się rozsypał przy próbie poprawek :) http://zapodaj.net/70b890a9c0290.jpg.html http://zapodaj.net/38e15b2432c5e.jpg.html http://zapodaj.net/27143ba336263.jpg.html http://zapodaj.net/cc2daa73e625f.jpg.html http://zapodaj.net/384a63b80930e.jpg.html http://zapodaj.net/0f75a8459e2ef.jpg.html http://zapodaj.net/37579714ef98d.jpg.html http://zapodaj.net/d8686b00cd4b5.jpg.html http://zapodaj.net/9aff995575791.jpg.html http://zapodaj.net/5247e775090c7.jpg.html http://zapodaj.net/2032262f596ae.jpg.html http://zapodaj.net/25ce7314297db.jpg.html http://zapodaj.net/f83faed854f0c.jpg.html Wszystko robie sam i w miarę możliwości , może nie być idealnie ale to nie będzie auto do kościoła :) tylko moja zabawka... :)

Dziś trochę pojeździłem na motocyklu i mając w głowie ten temat postawiłem się na miejscu kolegi i próbowałem kierować prawą ręką... Masakra, na prostej drodze jeszcze jeszcze, ale jak przyszły skręcać... Współczucie i kuruj się chłopie tak by na wiosnę dosiąść maszynę bez dodatków o których tu pisaliśmy... Jesteśmy z Tobą :)

A jakby wymyśleć coś takiego by wciśniecie przedniego hamulca powodowało hamowanie obydwu kół jednocześnie ? Oczywiście z jakimś korektorem siły hamowania powiedzmy 60% przód 40% tył.. nie jest to jakoś trudne to przerobiebienia lub odwrotnie hamulec nożny hamował by na oba koła jednocześnie. A wówczas klamkę sprzęgła można by zaadaptować na miejsce hamulca albo przedniego albo nożnego... Dodatkowo jakiś stabilizator/ amortyzator na kierowniczkę by stabilizowała kierowanie motocyklem jedną ręką ? Wiadomo że kolega nie będzie szalał ani jeździł z bardzo dużymi prędkościami.. Ewentualnie zamiast motocykla jakiś duży skuter typu Burgman 400/ 650

biorąc młotem i opukując lekko tłumik zarówno z lewej jak i z prawej strony. bez przesady że nie potrafisz sobie nawet tego wygooglować. https://www.google.pl/#q=luzy+zaworowe

jak nie opłaciłeś podatku w US w terminie to idziesz do nich i składasz na takim formularzu coś co brzmi śmiesznie "wyrażenie czynnego żalu". opłacisz to co miałeś opłacić. A co do odbioru dowodu rejestracyjnego to poprzedni właściciel już nie ma nic do twgo motocykla. Sprzedał, zgłosił sprzedaż i nic już go nie interesuje. Teraz sam musisz dokonać przeglądu motocykla, i jechać z kwitkiem z SKP do WK gdzie był zarejestrowany pojazd i odbierasz dowód.,

tak ta co miała wycieczkę w płot i do rowu... chciałem to od niego odkupić w grudniu za 2000pln na części, to nie chciał bo jak będzie sezon to sprzeda za 4000pln, jak mówi staropolskie przysłowie "kasy nie ma pić się chcę" to ostatnio z braku kasy sprzedał za grosze jakiemuś handlarzowi... znak szczególny to wgnieciona rama po lewej stronie no i jest nr VIN więc łatwo porównać.

A ja chciałbym jeszcze ostrzec przed tym motocyklem ze zdjęć, pisałem w grudniu posta ile jest to warte, no i chciałem go wziąć na części,ale kolega sprzedajacy nie chciał go sprzedać za 2000pln. Nastało lato i ciepłe dni i miesiąc temu sprzedał go jakiemuś handlarzowi,który chwalił się że nie takie już naprawiał więc jeżeli ktoś szuka jakiejś YZF to warto bliżej przyjrzeć się czy to nie jest ten model, na jednym ze zdjęć widać NR VIN : końcówka VIN XXXXXXX 35379

Cześć Jestem zainteresowany zakupem jakiegoś skuterka, najchętniej mazowieckie, skuterek powinien być w miarę sprawny, może nie mieć dokumentów,

najpierw wypada się przywitać w odpowiednim dziale. Wyreguluj gaźnik, ustaw zapłon, zmień platynki, i wstaw inną cewkę ! Co to za naprawa , że piłuje się cewkę?

To pozostaje życzyć tylko "bezawaryjnej" jazdy, zrobiłeś do metodą na kowala czyli druciarstwem, jedno spawają wał do sprzęgła, inni podkładają żyletki pomiędzy stożek i wał... długo nie pojeździsz takim sprzętem.

http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=30455 zobacz taki temat. Zdejmij sprzęgło i zobacz w jakim stanie masz czop wału. Jak Ci sprzęgło schodzi z wału? Lekko , ciężko? jak lekko to masz wyrobiony czop i albo wał do wymiany ( drogo) , albo stożek sprzęgła, (taniej) a jak chcesz najtaniej to metoda najbardziej druciarska i nie polecana ale często stosowana przez mechaników ze stodoły to przyspawanie sprzęgła do wału,

w MZ sprzęgło masz wciskane na stożek, pewnie masz już wyrobiony wał lub samo sprzęgło ( zapomniałem jak fachowo nazywa się to słoneczko) które wciska się na wał i dokręca.