zbyhu
Forumowicze-
Postów
4147 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez zbyhu
-
Czolem! :D Spoko, kazdy kiedys sie musi nauczyc ;). Jak czasem zajrze na swoje pierwsze posty, to tez sikam ze smiechu, jaki bylem glupi. A 4umowi mechanicy pewno dalej sikaja ze smiechu, jak czasem cos pojade "niemechanicznym" jazgotem :P. Plis, nie smiac sie i nie krytykowac ;). Jedyne co osiagniecie w ten sposob to to, ze Waldi nie bedzie chcial pytac i sobie w koncu motocykl faktycznie spieprzy, bo sie czegos nie dowie! Pozdrawiam
-
Czolem! Polecam sciagnac ze strony http://republika.pl/gs500e serwisowke Haynesa. Jest w dziale Fiszki/ksiazki serwisowe. W niej zawsze mozna znalezc wiele cennych, niezbednych w danym momencie informacji. Ogolnie cala ta stronka jest godna przeczytania! Pozdrawiam
-
Czolem! Masz dobrego kolege. Jak jezdzisz w jeansach, to stary nawet nie mysl o czyms lepszym od GSa... Motor oil to chyba nie chodzi o to, ze to olej motocyklowy tylko silnikowy. Na opakowaniu powinno pisac, ze to olej 4T, lub wyraznie motorcycle. Przeczytaj, czy na opakowaniu wymienione sa motocykle, wsrod pojazdow, dla ktorych olej jest przeznaczony. Pozdrawiam
-
Czolem! Wchodzi 3 litry. Mysle, ze Tobie brakuje na max litra. Ale wez sobie na zapas (2-3 litry), bo dolewki na pewno Cie nie omina. Chyba, ze nie chcesz dolewa, tylko wymieniac olej. To od razu chwytaj banke 4l. Wlejesz 3 i masz litr na dolewki. Ale ten litr i tak szybko zniknie 8). Pozdrawiam
-
Czolem! Ok, dzieki za wskazowki :D. Po prostu mialem mgliste pojecie na temat zasady dzialania przekaznika, ale chyba juz qmam o co biega i potwierdzam - to najlepsze rozwiazanie ;). Dzieki!! Pozdrawiam [ Dopisane: Środa Grudzień 07, 2005 4:32 pm ] Czolem! Tak na wszelki wypadek zrobilem jeszcze rysunke... Ma to wygladac mniej wiecej tak? Pozdrawiam
-
Czolem! Metalowe zabezpieczenia silnika przed jego zniszczeniem w przypadku wywrotki. Zazwyczaj w postaci metalowych rurek, na ktorych motocykl sie oprze w razie gleby (na nich, a nie na pokrywach silnika). Pozdrawiam PS Moj GS tez ladnie (dla mnie) chodzil, a mial 4x za duze luzy zaworowe. Zjezdzilem tak kilka tys km i kosztowalo mnie to regeneracje glowicy (zamiast 60zl za regulacje zaworow (sma robota) zaplacilem 600 :D (calosc))
-
Czolem! Analizowalem schemat instalacji elektrycznej CB i doszedlem do takiego wnisoku. Kabel zasilajacy manetki (+) planuje podlaczyc do kostki na wyjsciu ze stacyjki (obecnie wychodzi z niej jeden przewod, a tak wychodzilyby dwa). Na tym kablu zostawie bezpiecznik, ktory fabrycznie zalozyli (5A) do manetek. Kabel masowy polacze albo gdzies w punkcie masowania (np. w lampie chyba sie znajdzie), albo do akumulatora (jesli nie ma to znaczenia, to opcja nr 1 - mniej kabla do ciagniecia przez motocykl). Manetki maja regulacje od 10W do 40W. Czy takie rozwiazanie jest dobre? Grozi czyms? MlodyVFR - po co przekaznik, gdzie dostac, jakie powinien miec parametry? I dlaczego bez jego zastosowania instalka mialaby nie przezyc? Pozdrawiam
-
Czolem! Na przewodzie dodatnim manetek jest zainstalowany bezpiecznik. Pozdrawiam
-
Czolem! Ja zastanawialem sie nad pomyslem, zeby podlaczyc przewod dodatni z manetek do przewodu wyjsciowego ze stacyjki. Zastanawia mnie jedynie, czy przewod ten nie bedzie sie np. za bardzo grzal z powodu wiekszego plynacego przezen pradu... No, ale jak mowie, to byla pierwsza mysl. Pomysl ze swiatlami tez jest dobry, choc jest to po prostu podlaczenie manetek "dalej" w obwodach instalacji. W sensie - od stacyjki ida rozgalezienia zasilajace do wszystkich odbiornikow (swiatla, klakson etc). I po prostu wpialbym manetki w jedno z tych dalszych rozgalezien - tj. swiatel, zamiast u zrodla - stacyjki. Najbardziej interesuje mnie czy instalacja to przezyje - czy ne bedzie sie grzala - czy nie musialbym wymienic przewodow na grubsze... Pozdrawiam
-
Czolem! Kupilem do moto podgrzewane manetki i zaczynam kombinowac nad ich zainstalowaniem. Kabelki zasilajace manetki sa przystosowane do bezposredniego podlaczenia pod akumulator. No i to mnie troche martwi. Wystarczy, ze kiedys zapomne o wylaczeniu manetek po odstawieniu motocykla do garazu i mi wyzera akumulator do zera. Chcialbym wiec pociagnac kabel jakos inaczej. Np. do stacyjki lub czerwonego przelacznika. No wlasnie tylko zazbytnio nie wiem jak :D. Np. czy moge podlaczyc kabel minusowy (masowy) do dowolnej czesci metalowej motocykla, czy lepiej do akumulatora? Prad dostarczany jest do czerwonego przelacznika. Czy wystarczy, ze tam, za przerwa podepne przewod zasilajacy (+) od manetek? Zastanawiam sie, czy takie dodatkowe odejscie nie zaburzy w jakis sposob pracy instalacji. Z pradu zawsze bylem noga... Z gory thnx za wskazowki! Pozdrawiam
-
Czolem! Spoko, nie odsylajcie czleka tylko do manuala. Jednak uwagi ludzi stykajacych sie z danym sprzetem sa moim zdaniem rownie wartosciowe (jeszcze zalezy od czlowieka). Ja na twoim miejscu wymienilbym zaraz na poczatku uzytkowania maszyny wszystkie plyny i zrobil sobie przeglad maszyny, zeby wiedziec co mam. I potem od tego momentu zmieniasz plyny wg. manuala - co odpowiednia ilosc km. Takze zmienial olej, filtry, swiece, zrob regulacje zaworow, czyszczenie i synchro gaznikow oraz wymien plyny hamulcowe. I wiesz co masz :). Pozdrawiam
-
Czolem! Juz lepiej ;). Dbaj o Nia, a ona Ci sie odwdzieczy i nigdy nie odmowi przejazdzki :). Pozdrawiam
-
Czolem! Ja tam zdecydowanie wole jezdzic na kibitkach :P Dlatego moj GS, to byla Suza - czyli ona :). A teraz mam Hanie ;). Pozdrawiam
-
Czolem! Ja w swoim GSie musialem wymienic wszystki cztery plytki. Mam jeszcze gdzies swoje stare trzy (czwarta mi mechanik zakosil :)). Kupowane byly w/poprzez salon Szpili w Rybniku. Z tego co wiem oni sa w stanie sciagnac dowolna czesc do dowolnego Suzuki. W koncu to autoryzowany serwis. Koszt - 45zl sztuka. Pozdrawiam
-
Czolem! A przelicznik z kW na KM jest ok. 1,36 :) Czyli 1kW = 1,36KM Pozdrawiam
-
Czolem! To nie pal gumy na zimnym silniku :) Mamy na 4um kolege, ktory w ten sposob zatarl silnik ;). I sprawdzaj czesto poziom oleju! Pozdrawiam
-
Czolem! Spoko, kto pyta nie bladzi :P. No to skoro nie mozesz ruszyc wajchy, to ja juz nie wiem co moze byc nie tak... Mechanicy - Pawle, Piotrze, kombinowac, czy takie uszkodzenie skrzyni jest mozliwe! :lapad: Co do zmiany biegow na centralce. Tak, dodawaj lekko gazu, ale nie za duzo. Do 4 tys. obr. mysle wystarczy. Silnik nie przyjmuje na siebie zadnego w sumie obciazenia, wiec bez klopotow zakreci kolem i na mniejszych obrotach niz w warunkach niormalnej jazdy. Uwazaj tylko, zeby kolo przypadkiem nie zetknelo sie z podlozem, bo Ci motorek odjedzie. A olej sprawdz zanim odpalisz maszyne. Zaraz po zgaszeniu motocykla nie ma to sensu, bo olej musi najpierw splynac do miski olejowej. Ja sprawdzalem poziom oleju wlasnie stawiajac motocykl na centralna podstawke. Mialem pewnosc, ze maszyna stoi pionowo i odczyt bedzie prawidlowy. Powodzenia! Pozdrawiam
-
Czolem! Z Twojego opisu jasno wynika, ze masz uszkodzona skrzynie biegow. Po zapieciu szostki w GSie dzwigni zmiany biegow nie da sie ruszyc ani na milimetr wiecej w gore. Ty piszesz, ze po zapieciu ostatniego biegu da sie jeszcze dzwignie pocisnac w gore, ale zaden bieg nie wskakuje. Otoz, gdyby to byla szostka, to bys tego zrobic nie mogl. Po prostu by sie nie dalo. Wajcha by oporowala. Nie roszylbys jej nic wiecej do gory na szostym biegu. Musisz miec cos narobione z wodzikami, ale naprawde nie znam konstrukcji skrzyni biegow, zeby powiedziec, co sie konkretnie stalo. A olej sprawdz jak najszybciej. Skoro juz zrobiles 500km od zakupu i podjezdzasz od czasu do czasu 20km, to moglo juz sporo tego oleum sie spalic. Zimny, niedogrzany silnik i czeste odpalanie temu sprzyjaja :P. Pozdrawiam PS Olej powinien byc 10W40. Wiesz jaki masz wlany do skrzyni? Bo teoretycznie nie powinno sie mieszac, wiec dolac musialbys ten sam olej, jaki jest w skrzyni. PS2 Na centralke znaczy na stopke centralna. GS ma dwie. Boczna i centralna. Na centralnej tylne kolo wisi w powietrzu.
-
Czolem! Moja qmpela miala klopoty z 6 biegiem, gdyz jest to najczesciej stosowane przelozenie i po prostu jej sie zuzylo. Po wrzuceniu szostki motocykl zaczynal niesamowicie szarpac, wiec do poki nie zrobila remontu, nie uzywala 6 biegu. Moze tez masz zajechany tryb 6 biegu, ale ze w ogole nie mozesz go wrzucic, to juz jest dziwne :|. Co do sposobu eksploatacji... Do poki nie krecisz po czerwonym polu jest ok :P. Do 9 tys. obr mozna spokojnie krecic. Wyzej juz za bardzo nie ma sensu, gdyz zdajsie moc maksymalna GS osiaga przy 9200 obr. min. No i nie powinno sie tez jezdzic na zbyt niskich obrotach, gdyz wal korbowy i panewki dostaja w dupe. Zreszta slychac to po pracy silnika. Lancuch zaczyna szarpac, a zawory klepac. Tak na 5 i 6 biegu nie warto schodzic ponizej 4 tys obr... Aha. Zwracaj bacznie uwage na poziom oleju w skrzyni biegow!!! Zrobiles 500km wiec natychmiast sprawdz ile go masz. GSy potrafia jesc ponad pol litra oleju na 1000km. Wiec moglo Ci po tych 500km zniknac 200-250ml oleju ze skrzynki. Ja po 700-800km musialem wlewac czasem i pol litra wlasnie... A na bagnecie roznica miedzy maksymalnym a minimalnym poziomem oleju oscyluje wlasnie (na oko) w granicach polowki litra oleju. Pozdrawiam
-
Czolem! Moj GS osiagal przy 120 km/h obroty 6500 na 6 biegu. I mniej wiecej co 500 obrotow przybywalo 10km/h. Czyli dla 150 wychodzi jakies 8000 obr, 170 9 tys... Nigdy nie sprawdzalem, jakie obroty osiagal na 5 biegu. Ale logicznie myslac, powinienes miec obroty wyzsze niz ja przy 150 na 6 biegu, czyli wiecej niz 8 tys.. Ale wez tez pod uwage bledy we wskazaniach przyrzadow pokladowych :P. Dla przykladu moj GS pokazywal, ze jade 170km/h podczas gdy rownolegle jadacy inny GS pokazywal 180 :lapad:. Ale nie ma czegos takiego jak pieciobiegowy GS500e. Masz cos uszkodzone w skrzyni biegow. Zapytaj sie forumowych mechanikow, co moglo sie stac, bo ja jestem kompletnym laikiem w budowie i funkcjinowaniu skrzyn biegow... Pozdrawiam
-
Czolem! Dominik: wiem, wszystko pieknie tylko jest taka sprawa, ze ja cholernie nie lubie miec dlugow na karku, a poza tym bardzo rzadko mi sie zdarza, ze mam tak duza kase na koncie. Tak sie sklada, ze ze sprzedazy Suzy zostalo mi kilka zlotych, ktore trzymalem na opony do Hondy, wiec... zaplace :lapad:. Jak tego nie zrobie, kasa mi sie rozejdzie i potem jak zaczna sie upominac, dopiero bede mial klopot - bo pewno nie bede mial siana :P. Pozdrowki
-
Czolem! No, ale to chyba tak samowolnie nie mozna, bo przeciez trzeba ustalic terminy rat i ich ilosc. Bo tak to by kazdy cfaniakowal - wplacal raz na 3 miechy 10zl i po 3 latach zaspiewal, ze przedawnienie czy cus :evil:. Nie ma wyjscia, jutro kasa w zeby i wplacac :P. A moglem miec taka wypasiona opone do moto :cry: :cry: :cry: . Pozdrawiam PS Jeszcze zebym zapier**l :lapad:. A tu 60km/h... Qrna :P. Ja nie wiem jak to jest, ze na motocyklu jeszcze mnie nie drapneli, mimo, ze na nim duzo latwiej i czesciej sie lamie przepisy...
-
Czolem! Tak sie sklada, ze ostatnio dostalem dosyc malo smieszny mandat do zaplacenia, bo o trzycyfrowej kwocie, z piatka z przodu... Za cholere nie udalo mi sie dogadac z qtasami w radiowozie, gdyz majac 20zl w porfelu nie mialem podstaw do negocjacji... :| Enylej. Mam zamiar to zaplacic, bo nie mam innego wyjscia, ale zastanawiam sie, co by sie stalo, gdybym mandatu nie zaplacil? Nie mam dochodow. Nie mam na siebie nic zapisanego (w sensie mieszkanie, z ktorego komornik moglby cos mi zabrac), poza motocyklem. Co mogliby mi zrobic? I po jakim czasie? Doszukalem sie w necie, ze mandat karny ulega przedawnieniu po uplywie lat 3 od daty pokwitowania jego odbioru. Pytanie tylko, czy daloby rade bawic sie az trzy lata w kotka i myszke z policja, zeby tej kasy ze mnie nie sciagneli? I chcialem tez zapytac - moze ktos z Was pisal juz odwolanie od mandatu? Podsuneli mi pomysl, zebym napisal odwolanie z prosba o zmniejszenie wymiaru kary, ze wzgledu na trudna sytuacje finasowa (ze jestem student idt, itp). Czy ktos z Was juz tego probowal? Daje to cos? Pozdrawiam PS Gdyby mi dali 200zl, to bez szemrania bym zaplacil, bo jednak wyprzedzanie na podwojnej ciaglej to zly pomysl (mimo, ze predkosci nie przekroczylem). Ale q*wa jego pie**na mac 500zl? Niektorzy ludzie za tyle musza przezyc miesiac!!
-
Czolem! Cos czuje po kosciach, ze chodzi o WSK 175 :D. Mialem ten sam bol i do dzis nie mam bladego pojecia co to bylo, choc z problemem meczylem sie przeszlo rok :D. Choc podejrzewam, ze do dupy dobrany zespol tlok-pierscienie-cylinder :P. Pozdrawiam
-
IMPREZA WE WROCŁAWIU NA CZEŚĆ NOWEGO MOTOCYKLA - 01.12
zbyhu odpowiedział(a) na Kaśka temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Czolem! A ja juz tego sprzeta widzialem :D. Troche duzo kosztowal mnie wstep na ogledziny :P, ale taka maszyna warta grzechu :D. Gratulki!!! Pozdrowki