dla mnie, to troszkę emerycja gadka, w dodatku gości, którzy racingowe wydechy oglądają z daleka, na innych maszynach. ja 13.000km temu (czyli jakoś na wiosne) założyłem w ZX-9R ('99) wydech IXILa (60mm przelot). efekt? wyraźna różnica na średnich i niższych obrotach (in plus). na wyższych ciężko wyczuć, bo i tak zapierdziela. spalanie benzyny tak +0,5 do 1,0l/100km. spalanie oleju - bez zmian (czyli jakies 200-300ml między wymianami). w połowie wakacji z rozmaitych przyczyn musiałem znowusz przesiąść się na oryginalny wydech i jeszcze bardziej było czuć różnice na niskich/średnich. co do innych przeróbek, to zrobiłem tylko ponowne synchro gaźników. żadnych składów mieszanki itp. jakoś nie przepaliłem jeszcze na wylot tłoków, pierścienie są w porządku, a oleju bierze tyle, co poprzednio - czyli prawie nic. dodatkowo - przy dużym (60mm) przelocie, gdy przy średnich obrotach zamykam gaz, to cały czas wali ogniem, więc pewnie już dawno powinienem mieć powypalane gniazda zaworowe, nie?