mrbravo

jesli sprawa nie zakonczy sie mandatem, zapomnij zebys mial kase w tym roku....

nic nie zrozumiales.... majac moto za ok 10 kola czyli cos w rodzaju k1 praktycznie jestes skazany na calke przy kazdym wypadku. ja mowie o motocyklach wartosci 25k+ gdzie gosc zalicza glebe, ma zniszczone jedynie owiewki+lampe i dostaje calke. natomiast ten mechanizm jest tak popularny ze pisze zawsze bo tak to w istocie wyglada. to na co wydasz kase z ubezpieczenia to twoja sprawa, w ogole mozesz moto nie naprawiac....

bo szkoda calkowita zawsze wychodzi gorzej i podaje przykład naciaganej przez ubezpieczycieli szkody calkowitej (oni wtedy mowia ze moze to byc szkoda calkowita choc z dokumentow im nie wynika). przykład: - wartosc moto przed wypadkiem: 25.000,- - wartosc pozostalosci: 9.000,- - przewidywany koszt naprawy w ASO: 24.500,- no i w takich sytuacjach oni zawsze pisza ze skoda calkowita, choc widzisz ze nie jest. a robia to z bardzo prostej przyczyny: 1. rozliczenie szkoda calkowita: 25.000 - 9.000 = 16.000 do wypłaty z ubezpieczalni, przy czym oczywiscie mozesz zbyc pozostalosci za 9.000,- 2. rozliczenie szkoda czesciowa: 24.500 do wypłaty z ubezpieczalni + 9.000 w pozostałościach które Ci zostają.... oczywiscie, jak masz moto wartosci np 2.000,- a przewidywany koszt naprawy 18.000 to wiadomo ze bedzie calka. tu chodzi tylko o stuacje gdzie koszt naprawy jest mniejszy (niewiele) niz wartosc moto....

sluchaj jestes powaznym czlowiekiem, nie ma konkretnej podstawy prawnej, ze akurat takie konketne nagranie moze byc dowodem a inne niezarejestrowane nie moze. wszystko opiera sie o kodeks postepowania cywilnego i ewentualnie karnego. w polskim sadzie wszystko moze byc dowodem, absolutnie wszystko. czasem do jego oceny nalezy przeprowadzic jeszcze dodatkowy dowod z opinii bieglego, czasem nie trzeba. nawet nie ma znaczenia ze dowod ktory masz zdobyles w sposob nielegalny. innymi slowy, nawet gdybys jakims cudem pozyskal nagranie z policyjnej insygni, ktora np wczesniej ukradles, to takie nagranie mogloby byc dowodem twojej niewinnosci, ze w czasie kiedy ta insygnia jezdziles nikogo nie potraciles.... taki abstrakcyjny przyklad. moze to strasznie zagmatwane ale chce zeby przekaz byl jeden, wszystko co masz moze byc dowodem w sprawie. absolutnie wszystko.....

pewnie ze pisala.... jesli jakis urzedas cos pierdnie w gazecie to nie wklejajcie tego na forum jako wyrocznia. to sa bzdury koniec kropka....

co za wierutne bzdury piszesz o giodo i w ogole?!?!? nie sposob sie do tego nawet odnosic. dowodem w polskim sadzie moze byc wszystko. nie ma jakichkolwiek ograniczen. jedyne ograniczenie jakie bylo to prekluzja ale i to z wyjatkami.....

1,5 roku to mega szybko jak na polskie warunki i ja z takim tempem sie nie spotkalem, a w sprawach gdzie jest wypadek (nawet drobny ale wypadek a nie kolizja) i to prok wnosi o opinie jeszcze przed sadem, to czekanie po 2 lata na sama opinie to standard....

ubezpieczalnie ustalisz na stronie ufg wpisujac tablice. roszczenie zglaszasz podsumowujac koszty czesci i naprawy ale uwazaj zebys nie zrobil szkody calkowitej. Mozesz rzeczoznawce zatrudnic wtedy 500zl placisz.....

no i teraz powinien zbierac wszelkie koszty faktury i inne zeby wystapic z roszczeniem do policji, bo cos takiego powinno sie skonczyc mandatem. skad inad ze dwa dni temu w wawie byl wlasnie wypadek, ze kierowca volvo tez sie nie zatrzymal i przejechal na pasach malego chlopczyka, takze zlotego srodka nigdy sie nie znajdzie....

3) ze 3 - 4 lata jesli sie odwola 4) do ubezpieczalni zglaszaj roszczenie ze swoja wycena a nie szkode 5) najlepiej jak umiesz udokumentuj jak najwieksza utrate zdrowia....

jak wy w ogole mozecie byc tak glupi zeby popierac policyjne zachcianki zwiekszenia restrykcji na podstawie popisow jednego goscia, ktory nawiasem mowiac jezdzi tak odkad tylko pamietam. bedzie to samo jak w stanach po "walce z terrorem", zrobia wam kilka wrzutek z popisami na ulicy i odbiora lub ogranicza prawa, a wszyscy bedziecie weseli ze to w trosce o bezpieczenstwo. cwaniactwo policji do zatrzymywania prawka skonczy sie, kiedy kazdy ktoremu sad prawko oddal obligatoryjnie bedzie pozywal skarb panstwa reprezentowany przez wlasciwego komendanta o odszkodowanie i zadoscuczynienie. wystarczy popatrzec jak niskie sa statystyki skutecznosci policji przed sadem.

hehehe pierwszy w wawie do oddania to bedzie Nogal za beemke... :D a tak w ogole to uwazam ze panstwo zaplaci odszkodowania za te zatrzymane prawka ktore sad uwalil... :P:)

chcialem wam powiedziec, ze sprawdzilem metode. mialem 2 male wgniotki. nic nie widac... ;) koszt 50 zl od elementu (poza warszawa). tak wiec generalnie polecam sprobowac w przypadku wgniecen, gdzie nie ma oznak uszkodzenia lakieru...

ja tez filtry kupuje KN ale nie widze roznicy. nawet ostatnio do volvo KN zamawialem to sie facet dziwil. takze to chyba raczej juz przezwyczajenie niz faktyczne wlasciwosci. troche inaczej z filtrem powietrza, bo tam latwiej ocenic...

no ale wiecie, jak ktos jezdzi rometem / simsonkiem to sobie kupi. przypomnijcie sobie jakiej klasy byly wasze pierwsze kaski... ;) moj kosztowal 70zl... ;)

szkoda ze blizej lipca nie jedziecie... ;)

ogladalem troche filmow tych firm i kurcze, niezle im to wychodzi. widac to dobrze na tym prazkowanym swietle ze ladnie linia przechodzi przez wgniecenie. generalnie nie chcialbym szpachli a gdyby wymieniac cale elementy przy tak drobnych uszkodzeniach to tez moznaby z torbami pojsc. takze sie zastanawiam jak to ogarnac. zobaczymy, moze foty jakies wkleje, ale poki co nie ma sie czym chwalic... ;)

chcialbym was zapytac gdzie w warszawie mozna pewnie wstawic auto zeby bezinwazyjnie naprawic wgniecenie? cos ala walniecie kamieniem w drzwi. znalazlem pare ogloszen (metoda to ponoc PDR - Paintless Dent Repair) ale nigdy nie korzystalem i w sumie nie znam tych firm. moze cos polecicie a moze w ogole ktos cos takiego robil... http://www.sztukalak...uwanie-wgniecen http://puller.com.pl/ http://www.autopepe.pl/ zna w ogole ktos te firmy powyzej i moze sie wypowiedziec?

ladne te rekawice... ;)

klikam na link i pisze brak danych do wyswietlenia...

sad daje z automatu, trzeba bylo wniesc sprzeciw od nakazu zaplaty... ;) ja bym sie z nimi spieral, teraz jest taka chamowa na mandaty, zadnych znakow ze strefa, po prostu stoi tajniacki samochod i napierdala mandaty....

jak ktos pisze ze sprawa na pewno jest do wygrania to znaczy tylko tyle, ze nigdy w sadzie nie byl... ;)

moj brat ma... ale mysle ze zle oceniacie kaski. ja oceniam tak, mialem dzwona w araju - zyje. kumpel mial strzala na torze - zyje, jeszcze jeden zaliczyl w wawie salto - zyje...

to tez robia, jako tamowanie ruchu... ;)

ale poznaliscie ja jakosc blizej? moze zostawila wam kontakt i mnie przenocuje...?! :) :P ;) sliczna jest... ;)