Dobi

Jakiś czas temu sam myślałem o tym moto... ale jestem na niego za duży :( Najbardziej podoba mi się niskie zużycie paliwa... A co do kucy - fakt, człowiek szybko przyzwyczaja się do przyspieszeń i prędkości, ale szczerze mówiąc... przestało mnie bawić zapier... Ostatnio zauważyłem, że jeżdżę bardziej ostrożnie i uwaznie, więc ninja 250 z pewnością by mi wystarczyła :) Gratuluję zakupu.

U mnie jest idealnie tak samo z każdej ze stron. Rozmawiałem z kolegą i potwierdził, że koło ustawia się według znaków... Logicznie rzecz biorąc, po co one by tam były, jeżeli nie pełniłyby żadnej funkcji? Tylne koło mam ustawione identycznie z każdej strony. Moto nie skręca, promień skrętu w każdą ze stron jest taki sam. Nic się nie dzieje. Może macie coś nie tak ze sprzętami? :icon_rolleyes:

Toś normalnie zapodał temat. Z ciekawości aż pójdę i sprawdzę, jak to jest u mnie.

Ja mam Metro Groove i jak na razie jestem zadowolony :P W ciepłe dni się sprawdzają. Nie wiem jak będzie, kiedy zmieni się pogoda.

Bez przesady. Polaryzacja nie ma wpływu na zdrowie oczu... Nie widziałem takich szybek. Zawsze można spróbować z okularami :P

Używam prawie wszystkich biegów. Po co maszynka ma się męczyć na przykład na trasie :icon_rolleyes: Wolę jeździć wolniej, ale dłużej cieszyć się moim moto :crossy: Zawsze mam świadomośc, że ktoś może mnie nie zauważyć, albo spróbuje wymusić pierwszeństwo, bądź też spotkam na drodze zwykłego skur... i chama. Jak to przed chwilą przeczytałem na tym forum: "Na drodze zachowuj się tak, jakby każdy chciał Cię zabić" - zasada maksymalnie ograniczonego zaufania... nie tylko do innych, ale i do siebie.

Ja jechałem max. ok. 160 km/h i nie widżę potrzeby aby jeździć szybciej. Może kiedyś, ale jak na razie ograniczam się do 120-140km/h i to mi wystarcza.

Myślę, że jest w tym trochę racji. Ostatnio nawet wśród znajomych zauważyłem dziwny pęd ku prędkości. Nie mnie to oceniać, ale moim zdaniem niektórzy po prostu nie dorośli do tego, aby jeździć motocyklem i swoim zachowaniem psują opinię całej społeczności. Szkoda tylko, że zdanie na temat motocyklistów opiera się na kilku przypadkach prawdziwej głupoty... A tak ogólnie... przecież w Polsce przyczyną wypadków jest tylko prędkość. Nic więcej. Ani zły stan dróg, stan techniczny pojazdów, brak umiejętności kierowców. Jedynie prędkość. Po co robić dochodzenie, badać wypadek, analizować go... wystrczy za przyczynę uznać nadmierną prędkosć i sprawa załatwiona.

Właśnie zamówiłem Zipsery i czekam na przesyłkę :biggrin: Było wiele opinii na temat sensu montowania crashpadów, o ich wadach i wyższości gmoli. Mimo wszystko wydaje mi się to być lepszym rozwiązaniem. Chodzi mi głównie o ochronę przed glebami na parkingu i przed tym, co jakiś czas temu mi się stało. Gdyby były crashpady, to nawet jednej rysy bym nie miał, a tak... :( Co do regulacji... znaczniki na wahaczu po to chyba są, aby według nich ustawiać koło :P Wszystko powino byc dobrze... chyba, że masz moto po jakiejś przygodzie, wtedy mogą być problemy. Nie zauważyłem aby moto w jedną stronę skręcało inaczej niż w drugą. Jeśli tak jest u Ciebie, to spróbuj znaleźć tego przyczynę. Może coś po prostu blokuje kierownicę w którymś miejscu (jakieś przewody albo linki....) W każdą ze stron moto skręca tak samo. Dobija do ograniczników i ani grama więcej. W sumie to masz taki sam moto, jak ja :biggrin: Nawet kolor ten sam :biggrin:

Na allegro można kupić za ok. 480zł. Co do polaryzacji.... hm. Chodzi o to, że fala świetlna przechodząc przez odpowiednie szkło jest spolaryzowana. Ogólnie mówiąc, faluje tylko w jednej płaszczyźnie. Efekt jest taki, że niwelowane są wszelkiego rodzaju odblaski i refleksy. Światło odbite nie trafia do naszych oczu. Obraz jest bardziej wyraźny. Kilka przykładów Szczerze mówiąc, to nie spotkałem jeszcze szyb polaryzacyjnych dla moto... Są oczywiście z filtrami UV i innymi powłokami, ale polaryzacjnych nie znalazłem.

Czy ja wiem.... Mechanizm wygląda na solidny i raczej nie powinien się uszkodzić. Wiadomo - wszystko zależy od sposobu użytkowania. Rozwiązanie zastosowane w tym kasku Uvexa jest przemyślane, wygodne i praktyczne. Oglądałem kiedyś kask bodajże Caberga - beznadzieja. Tam regulacja blendy polegała na przesuwaniu głupiego paska. Myślę, że najważniejsze jest to, aby dobrze się czuć w kasku na głowie. Najlepiej sprawdzić, przymierzyć go i ocenić. Ja jestem zadowolony.... tylko teraz chyba nie kupiłbym czarnego - za gorąco w słońcu ;)

:icon_eek: Ja po zaliczeniu małej wywrotki przy skręcaniu przez dwa tygodnie chodziłem jak nieprzytomny. Tak mi było szkoda pekniętej owiewki, przerysowanego baku i tłumika. Do tej pory nie mogę sobie tego darować, a Ty taki wyluzowany... Ja bym tak nie umiał. Najważniejsze, że Tobie nic się nie stało. Moto się naprawi, to tylko kwestia ceny :)

Od niedawna jeżdżę Fazerką i niestety już miałem nieprzyjemnosć zaliczyć glebę. Można powiedzieć "parkingową", bo prędkość byla prawie zerowa. Chciałbym jakoś ocronić moto przed skutkami podobnych zdarzeń.. w związku z tym mam kilka pytań. Czy stosowanie crash padów ma sens? Czytałem wiele opinii na ten temat - w większośc negatywnych... o tym, że są drogie i niewiele pomagają w razie upadku itp. Niektórzy twierdza, że najlepsze są gmole. No właśnie, ale one chyba chronią tylko silnik, poza tym sa znacznie droższe. Czy warto inwestować w crash pady? Jakie firmy są polecane? Znalazłem dobre opinie o fimie Zipser. Czy warto? Czy jest sens montowania crashpadów łącznie z gmolami??

Mam taki kask. Jeżdżę w nim od miesiąca. Nie wiem czy po tym czasie można wystawić ocenę, tym bardziej, że to mój pierwszy i jak dotąd jedyny kask... ale moje spostrzeżenia są następujące: - kask mocno nagrzewa się w słońcu (czarny mat) - wentylacja moim zdaniem jest dobra, podczas jazdy nie odczuwa się gorąca, szyba nie paruje (antyfog) - przy szybszej jeździe lekko wieje w oczy.... ale pewnie każdy tak ma - trudno jest mi ocenić poziom głośności kasku - słychać szum opływającego powietrza i nic więcej - blenda działa prawidłowo, nic się nie urwało ani nie zacięło - nie wiem czy zakwalifikować to jako zaletę czy też jako wadę - przyciemniana szyba nie pokrywa w pełni pola widzenia - blenda chyba nie posiada antyfoga (ale i tak nie paruje) - przyciemniana szybka czasami lubi się pobrudzić i trochę porysować... jakby o coś ocierała wewnątrz kasku podczas podnoszenia i opuszczania - przez powłoki ochronne na głównej szybie, czasami można w niej zobaczyć siebie :P - wygodny mechanizm opuszczania i podnoszenia blendy - suwak o niewielkim skoku - dobre zapięcie paska - podobne do tych, stosowanych np. przy butach narciarskich - plastikowy pasek z kilkoma ząbkami - główną szybkę można zdejmować bez użycia narzędzi - kask dość wygodny i ładnie wykonany - bolą uszy od zdejmowania i zakładania (może mam za wielkie albo zbyt mocno odstające??) ;) Nie wiem, co jeszcze mógłbym dodać. Jeśli są jakieś pytania, proszę pisać. Swój kask kupiłem od sprzedawcy na Allegro KLIK Co do propozycji - kasku Airoh Force - wszystko fajnie i pięknie... z tym, że jest on dwukrotnie droższy niż wspomniany Uvex. Nie sądzę, aby pod każdym względem był dwa razy lepszy. Miałem okazję przyjrzeć się innym kaskom w podobnych cenach: Shoei, Caberg itp. Pod względem wykonania Uvex bije je wszystkie na głowę! Jeśli już mamy porównywać kaski, to mówmy o podobnych klasach. Bez sensu jest porównywać kask za 470zł z takim za 950zł.

Przykra wiadomość. Każda śmierć jest tragedią, a tym bardziej taka niezawiniona. Wyrazy współczucia dla rodziny :( Co do mordercy z busa... Moim zdaniem chce po prostu d.... ratować. Tłumaczenie, że motocyklista nie włączył świateł jest głupie i prymitywne. To i tak mu nie pomoże. Jest zwykłym mordercą, który całą winę próbuje zrzucić na osobę, której już nie ma. Takich idiotów powinno sie od razu wieszać :-/ Odnośnie podobnych sytuacji na drodze... Niedawno byłem w podobnej sytuacji, z tym, że kierownica próbowała wyjechać przede mną, ale zrezygnowała kiedy użyłem klaksonu. Wiem, że mnie widziała. Dla dociekliwych: teren zabudowany, droga dwupasmowa - prędkość, z którą jechałem - ok. 40-50km/h (było po deszczu, a ja mam jeszcze niewielkie doświadczenie i po prostu szybciej się bałem), światła miałem włączone. Myślę, że jedynie przeczucie uratowało mnie przed zderzeniem. Odnośnie innych sytuacji.... W grudniu miałem stłuczkę parkingową na stacji benzynowej. Idiota, który wyjeżdżał tyłem ze stanowiska z kompresorem, nie patrzył w ogóle w tył i uderzył we mnie. Oczywiście też się tłumaczył głupio, że to nie jego wina, że to ja w niego uderzyłem, że moje auto tam nie stało itp. Na policjantach nie robiło to żadnego wrażenie - od początku jego wina była ewidentna. Dobrze, że nie chciał się "dogadać". Dzięki temu dostał 250zł mandatu, a ja jeszcze na tym zarobiłem. Cóż... głupich nie sieją...

Gmole do FZS 600? Wiela? Tzn. za ile kosztują? :) Poszukuję takowych do mojej maszynki :)

Witam, Mam prośbę o pinie na temat ogłoszenia dotyczącego sprzedaży Suzuki Bandit: Tutaj Informacje od właściciela: - motocykl sprowadzony z francji przez jego znajomego, od którego go odkupił - podobno pierwszym właścicielem był ktoś, kto po latach wrócił do jazdy na motocyklu.... przewrócił się i zrezygnował z niej - sprzęt sprzedał - motocykl miał uszkodzoną czache (posklejana i malowana) oraz elementy plastikowe pod siedzeniem (porysowane - pomalowane) - ma niewielkie rysy na silniku Moje wątpliwości wzbudza przednie koło. 1. Tarcze hamulcowe są jakby odwrotnie.... 2. Opona jest niefabryczna (przy takim przebiegu chyba nikt ich nie wymienia...) Czy taki sprzęt jest w ogóle wart uwagi i zaproponowanej ceny? Czy jest sens jechać go oglądać? Fakt, nie mam daleko, ale po co jeździć bezsensownie i czas marnować? Proszę o opinie.