Piotr Dudek

A co jest potrzebne ?

Nie napisałeś co to za ustojstwo. Najpierw wymień akumulator a później mierz napięcie ładowania. Zawsze to taniej jak później szukać modułu. Można także zmierzyć napięcie bezpośrednio na wyjściu z alternatora, ale to już w warsztacie i napewno nie samochodowym.

Zamawialiśmy sportowy wydech do CBR125R w firmie MG www.mgmotorsport.pl Możecie tam pytać , dobre terminy i jeszcze lepsze ceny.

To nie auto. Gdybyś kupił samolot byłoby jeszcze drożej. U mnie zapłacłbyś za wymianę ok.700.-

Ta sprężynka dociska pierścień do ścianki cylindra bardzo lekko ale za to równomiernie na całym obwodzie i zapobiega pływaniu pierścienia.

Sprawdzić należy czy to wyskoczyło niedawno czy zostało zablokowane przez wymogi homologacyjne. Niedawno naprawiałem TZR125 z niemiec który miał zablokowane dwa ostatnie biegi.

Ta pofalowana blaszka jest b.ważna. Możesz co prawda poskładać bez ale dolny pierścień nie będzie spełniał swojej funkcji w 100%.

Pomyśl chwilkę. Pojazd w ruchu podlega trochę innym siłom niż w czasie postoju. Mimo dużego przechyłu w gaźnikach jest wszystko OK bo siła odśrodkowa załatwia sprawę. Podczas pokazów jazdy w Beczce Śmierci paliwo nie wycieka ze zbiornika mimo że motocykl leży poziomo. Pozdro

Zajc ma rację. Jak to mówią na Śląsku dużo zależy od Eli- eli trzeba hamować eli nie. Ale żarty na bok , im więcej się o tym pisze tym lepiej wyciągać wnioski i poprawiać swoją technikę jazdy. Ważne jest aby nie powtarzać błędów innych i doskonalić swój warsztat. Trening czyni mistrza.

Moim skromnym zdaniem podczas przeglądu instalacji ktoś zamienił kable na świecach lub zamienił podłączenie cewek wys.napięcia. Jeżeli akumulator był ładowany bez rozpięcia instalacji lub co gorsze moto odpalano z innego akumulatora poprzez lejce to prawdopodobnie szlag trafił moduł zapłonu.

Nawet przy poprawnie usawionych poziomach jeżeli moto stoi na bocznej to może zalewać pierwszy cylinder bo gaźniki są wewnątrz połączone pomiędzy komorami pływakowymi i zaworek gaźnika 1go cylindra zamyka prawidłowo a mimo to paliwa jest za dużo.

Jeżeli masz to zrobić to najpierw świece i tak co 6000 km. a później resztę synchro gaźników można robić pod warunkiem że są czyste. Nie piszesz który model XJ600 bo w starszej wersji jest duży problem z synchronizacją gaźników z powodu bajpasów wewnątrz głowicy (potrzebny specjalny przyrząd do rozdzielenia pomiędzy kanałami dolotowymi)

Dlatego dyskutujemy czy używać tylnego. Moim skromnym zdaniem na początek NIE a po kilku godzinach po dojściu do wprawy można trenować także tylny. Wszystko zależy od warunków jaki sprzęt , jaka nawierzchnia i jaka prędkość. Reszta zależy od fantazji. Po przejechaniu kolejnych set tysięcy na motocyklu ponownie możemy podyskutować.

Martius napisał o piachu, ale nie dodał czy ten piach na asfalcie co często u nas występuje czy w terenie? Jeżeli na asfalcie jest go troszkę to i bez hamowania można zaliczyć glebę a z kolei w kopnym piachu nie trzeba hamować bo wystarczy zamknąć gaz oby nie zbyt gwałtownie bo jajkami można urwać zegary.

Ma kardan to fakt ale sprawdź czy od nowości ktoś tam zaglądał i jak wygląda olej w przekładni. W ubiegłym roku wymieniałem cały kardan w takim motocyklu. Koleś po kupnie przez 5 roków walił na sprzęcie z kardanem i nigdy tam nie zaglądał. Pozatym sprzęt jest O.K.

Salata123 ma rację. Czytajcie i zapamiętajcie. Każdy który radzi hamować tyłem powinien to najpierw przetestować na sobie a później opowiedzieć nam jak pierd*** i jak bolało. W warunkach polskich nawierzchni czasem trudno podczas hamowania podnieść tylne koło ale to kwestja treningu. Nie dotykajcie tego dziwnego pedału z prawej strony.

Jeżeli nie masz centralnego stojaka to staraj się odpalać silnik w pionie i tak go rozgrzewać. Możesz sobie dopasować deskę która pod boczną stopką utrzyma motocykl prawie w pionie. Prawy gaźnik miał za mały poziom paliwa i możliwe że złapał jakiegoś syfa z powierzchni benzyny. Następny problem to przegazówki na ssaniu. Jeżeli ssanie jest prawidłowo ustawione to nie powinieneś ruszać manetki gazu.

Moim skromnym zdaniem nie używać. A po co on jest należy odpowiadać ,że tak zrobiły w fabryce a szkoda demontować bo będzie czegoś brak. Rozkład sił i mas motocykla w trakcie hamowania jest przenoszony na przednie koło i nawet podczas hamowania tylnym to przednie jest mocno dociskane do nawierzchni a tylne odwrotnie stara się oderwać od niej. Najlepiej sprawdż sam tylko jedź wolno .

Zawsze wymienia się komplet tak jak buty Oszczędności kończą się zawsze bardzo wielkim remontem.

Hallo Zyclon TS350 ma na wale cztery łożyska toczne kulkowe. Bez czujnika też możesz sprawdzić. Wystarczy poruszać wirnikiem alternatora góra-dół jeżeli wyczujesz luz to nadczedł czas. Łożyska boczne wału można wymienić bez połowienia silnika.

Cierpliwość jest najlepszym pomocnikiem. Zrób to jeszcze raz bez pośpiechu. Pomaga

Masz powietrze w układzie i należy go się pozbyć. Najbardziej hamski ale skuteczny sposób to podanie płynu hamulcowego dużą strzykawką od strony odpowietrznika do pompy. Spróbuj i napisz jaki skutek.

Hej TOMASSO Używki nikt Ci nie da za darmo/chyba że tata/ ale komplet panewek musi być nowy Jeżeli tego tematu nie znasz to sprawdź jakie są problemy z panewkami do japońca. nara

Koleś pisze o wymianie wału i innych części az całe 2000zeta Wał na dzień dzisiejszy to 3429,34 + VAT a gdzie reszta? Serwisowałem już 450ki o przebiegu 80.000km i należało wymienić rozrząd i naciągnąć łańcuszek wałków równoważących. Tego kasztana możesz odpuścić ale kierunek masz dobry.