guziq

Witam. Chciałbym kupić zapłon elektroniczny do jawy TS350 najlepiej firmy VAPE ale nie wiem gdzie go można dostac. PRAMETI czy jakos tak już wiem gdzie moge dostac ale VAPE nigdzie nie moge znaleśc

W motorze jeszcze jakoś ujdzie zmiana bez sprzęgła ale juz w samochodzie nie za bardzo. Pamiętam jak moja mamusia uczyła się jeździć samochodem to zamiast czwurki w czasie jazdy wsteczny włączyła (no prawie) troche przęziło ale skrzyni nic się nie stało.

Ale nożne nigdy nie rozdzieli tarcz tak dobrze jak to ręczne. Zdejmij sobie dekiel od alternatora i zobacz jaka jest duża różnica. Ja i tak i tak używam sprzęgła ręcznego. O dziwo jechałem wczoraj na Simsonie SR50 i tam zmieniałem biegi bez sprzęgła :mrgreen: Nie mój sprzęt więc co się będe rozdrabniał :twisted:

Ja jak kupowałem swoją to nie sprawdziłem wszystkich biegów i się okazało w domu że wodzik jest złamany i dlatego nie wchodziła czwórka. W jawie wodziki często się gną lub łamią bo większość ludzi zmienia biegi bez sprzęgła (to automatyczne nigdy nie będzie działało tak jak ręczne) Ja swoja deptam (i to solidnie np. jaranie lacza :( )juz rok i jedynym odchyleniem od normy jest to że wkłady w tłumikach mi się rozsypały i teraz chodzi jak traktor. Nie wiem czy to przez agresywny styl jazdy ale to się w niej zmieniło od momentu jak zacząłem ją deptać. A najleprzym wskaźnikiem stylu jazdy to są chyba zębatki i łańcuch. Jak się mylę to sorry. Jawa to mój pierwszy jednoślad po rowerze więc doświadczenie mam niewielkie.

No oprócz kół pasowała by skrzynia jak kolega wyżej powiedział, kierownica, układ napędowy (zębatki i łańcuch), przednia lampa, kosz sprzęgłowy (wygląda inaczej ale wymiary i liczbe zębów ma tę samą) i to choba wszystko. A i kopniak jeszcze :mrgreen:

Tylko widzisz jest taka baza że sąsiad ma dać znać we wrześniu czy bierze tą Jawe i chciał żebym się narazie wstrzymał ze sprzedażą bo jest duża szansa że ją weźnie więc narazie całej sumy brak. Dzięki za te aukcje przynajmniej wiem jakie są realia i że za te skromne pieniądze można nawet duży motor kupić. (W wieku 16 lat 650 :( to co będzie w wieku 18 :mrgreen: . A jak by się w liceum dowiedzieli że sześćsetką jeżdże to by do mnie pielgrzymki przychodziły żeby ich przewieść)

To jak byś mógł to napisz dokładnie jak to robić Jawą Twin Sport i to tak żeby motoru zbytnio nie nadwyrężyć bo niby tani sprzęt ale żal go sponiewierać

Też kiedyś się zastanawiałem nad zamianą na MZ ale jak usłyszałem jaki to ma dzwięk silnika to mi się MZ odechciało. Poza tym to jeden cylinder czyli wibracje & nierówna praca. A z tym ze Jawa ciagnie od 3-4 tys.obr/min to w przypadku mojej Jawy się zgodze ale jak jeździłem na CZ 350 to taki ma mocny dól że kopara opad. Bez gazu z dwójki rusza. To wszystko zależy od wyregulowania, ale swoją wyrególowałem i nic nie dało ,tak samo żyje dopiero do 3 tys. Widocznie jest duża różnica w silnikach. Pozrdro

Każdemu moto szkodzi jazda na gumie. obojętne czy to na przedniej czy na tylnej. A nawet jak moto jest zdrowe to zawsze może wydarzyć sie coś takiego: www.gmx.kim.net.pl/nsr/download/crash-video.wmv

A najfajniejsza sprawa, że masz monowachacz. :( Ale to zjefajnie wygląda, no i panienki na to lecą :mrgreen: Jak ci sie znudzi (czyt. będzie za słaba) to zawsze można założyć cylinder + tłok Polini (nowy 2000) i masz 160 ccm i 45 KM.

Wiesz jazda na gumie to zabardzo mnie nie kręci. Nie chce stawiać jej za agresywnie bo to nadwyręza motocykl, a pozatym to mam gule że kopyrtne do tyłu to próbuje na jak najniższym biegu. Pozdro

Witam Gdzieś na jakiejś stronie czytałem o czymś takim, ale to koleś wziął i samemu tak skuł wał, żeby mu dwa tłoki razem chodziły. Podobno po jakimś czasie koła zamachowe zaczęły sie przesówać (powoli i minimalnie) do pierwotnego położenia. Tej strony już chyba nie ma bo niemogę jej znaleźć, ale jak pamiętam to silnik był przykręcony na jednej śrubie i na gumie od MZ-tki, a po jakimś czasie kartery ziomkowi zaczęły pękać. O takim orginale to ja niesłyszałem nigdy w życiu, z tego co wiem to wszystkie dwucylindrowe 350-tki to mają tłoki chodzące naprzemiennie.

No to może jak tak z kawasaki na MZ zeszliśmy to ja mam pytanie takie: na którym biegu Jawa TS 350 powinna iść JESZCZE na gume. Ja moja tylko na jedynce ze sprzęgła umiem postawić. Czy da się na wyższych biegach?

No to pozdro :mrgreen: Stałke mam od niedawna więc próbuje wczuć się w klimat forów (forumów :mrgreen: ) dyskusyjnych. A pozatym jak jawe sprzedam to na czym będe jeździł? :cry:

Ja też kiedyś sobie kupie coś japońskiego. Narazie na czechosłowackim japońcu pomykam :mrgreen: . Ma kolory Hayabusy-granat i srebrny, a mógł być zielony :cry: .

A może Hornet? Niby nie ścigacz ale na miasto idealny. A ze ścigaczy to bym brał Kawasaki. A dlaczego? Bo zielone sa naszybsze :mrgreen:

A może by tak Cagiva Mito? 34 km, 7 biegów, v-max 160-170, a w cenie do 5000 się można wyrobić. Ja mam 16 lat, jako pierwszy motocykl kupiłem Jawe TS 350, a przedtem jeździłem tylko na jawce 50 kuzyna (na jedynce) i motorynce kolegi. Na tych dwuch sprzętach zrobiłem może 50 km. I rok temu przejechałem się na CZ350. Na początku na jedynce prawie bez gazu(jakieś pierwsze pół godziny), a potem zacząłem ją ciskać bardziej niż jej właścicel. No i kupiłem sobie Jawe, jeżdże już rok i żadnej (naszczęści) gleby. A taka 125 jest sporo lżejsza od TS-ki, lepsze hamulce ma i wogule. Poproś któregoś z kolegów żeby Ci się dał przejechać na czymś mocniejszym i zobacz jak sobie radzisz. (Ale się rozpisałem) Pozdro

No więc do dyspozycji mam 2-2,5 tys. złotych. Zależy ile tatuś z mamusią dołożą. A co do tego że jawa jest mocna ( za te pieniądze) to ojciec mi mówi że dla mnie to najleprzy motorower by był bo nawet prawka nie mam (ale mam karte rowerową :lol: ). Myślałem nad Yamahą XS ale nie wiem czy to dobry motorek.

Mam 16 lat, rok jeżdziłem na jawie TS 350 i chciałbym za jak najmniejsze pieniądze zmienić ją na coś szybszego. I tu jest moje pytanie: co to może być?