
colahondax11
Forumowicze-
Postów
1354 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez colahondax11
-
Kupno mieszkania i płacenie czynszu.
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Aha, dzięki za info. -
Kupno mieszkania i płacenie czynszu.
colahondax11 opublikował(a) temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Dziadek chce wręczyć mieszkanie swojemu wnukowi, jeszcze za życia. Robią przepis u notariusza, na takich zasadach, że wnuk kupuje od dziadka i już staje się właścicielem mieszkania. Na papierze, wnuk widnieje jako właściciel. Czynsz co miesiąc nadal opłaca dziadek, wypełnia druczek rachunku i zanosi na pocztę regularnie. Można tak? Czy czynsz za mieszkanie musi płacić właściciel, czy jest to nie istotne, byleby był opłacany regularnie, a przez kogo, to już nie ważne. -
Sprzedarz auta a jego zwrot
colahondax11 odpowiedział(a) na Pawelmlody temat w Technika Jazdy oraz Przepisy - Nie tylko 2 koła
Na jego korzyść wpływa fakt, że nie wymieniliście wad samochodu w umowie. Na twoją korzyść jest sprzedaż auta, poniżej ceny rynkowej. Ja kiedyś kupiłem auto za 50 tys zł, dnia następnego zwróciłem je właścicielowi, bo wtryskiwacze były na wykończeniu. Zanim podjąłem decyzję o zwrocie auta, poszedłem do sądu i do prawnika, z marszu, bez płacenia, i zapytałem, co zrobić w takiej sytuacji. Nie pamiętam kwestii przepisów, nie pamiętam tych formułek i zwrotów prawniczych, ale pamiętam, że ja jako kupujący, miałem cały wachlarz przepisów po swojej stronie. O ile pamiętam, to była kwestia rękojmi, musiał przyjąć auto z powrotem w przeciągu bodajże 7 dni, jeżeli nie przejechałem nim więcej niż 2000 km. I tak też się stało. Ale to było 2 lata temu, więc nie pamiętam szczegółów i mój powyższy wpis, może zawierać błędy. -
Sprzedam auto, mazda 3
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Cena 31.900, rok 2008, przebieg 78.000 km, spalanie 5 litrów ON. Tel 667-47-29-47 -
Sprzedam kombinezon dainese, nowy, duży rozmiar !
colahondax11 opublikował(a) temat w Inne - Sprzedam
Sprzedam nowy kombinezon dainese, duży rozmiar, na osobę o wzroście 190-200 cm, 90-110 kg. Kombinezon jest nowy, posiada w zestawie mleczko oraz płyn do konserwacji i czyszczenia skóry, oczywiście firmy dainese. Cena 1800 zł Tel 667-47-29-47 -
Sprzedam auto, mazda 3
colahondax11 opublikował(a) temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Sprzedam mazdę 3, szczegóły w aukcji. http://otomoto.pl/mazda-3-bardzo-zadbana-C26627680.html -
Golf VI, Leon II FL, czy Octavia II FL (2010r) 1.6 benzyna?
colahondax11 odpowiedział(a) na samolot temat w Samochody
Ja bardzo lubię audi, są wygodne i mają komfortowe zawieszenie. Ale uważam, że audice są przewartościowane na polskim rynku, 10 letnie a4 wyceniają sobie na 30 tys zł, gdzie dokładając 10 tys, można kupić nowe auto, np renault czy hyundai. Dwa lata temu, kupiłem audi a6 c6 za 48.000 i dzisiaj dostałbym te same pieniądze, mimo upływu 2 lat..., tak nie powinno być, podczas gdy również poczciwe auta, np toyota avensis t25 przez ten sam okres, spadła cenowo z 35 tys na 25 tys. Na audice (te z dużym grilem) lecą dziewczyny, i możesz mieć a8 lub a6 z rocznika 2005, będziesz miał lepsze branie, a niżeli na nówkę avensis czy citroena c5. Co do wieśniaków, to faktycznie, w ich mniemaniu króluje vw, a audi to poziom wyżej, często można spotkać na allegro ogłoszenia, gdzie są robione zdjęcia pod jakąś rozwaloną szopą ze świniakami, a obok zaparkowana audi, oczywiście audi się błyszczy, ale i tak widać, że jest wynurana przebiegiem, albo składak jakiś. Ale najgorsi są Ci, którzy kupią 20 letnie audi a4 za 6000 zł i doczepiają te niby diody na przednie lampy. -
To teraz słuchajcie, mazda 3, silnik 1.6 diesel, w serwisie mi mówią, że wymiana rozrządu na 240.000 km !!! Tak, dopiero przy takim przebiegu nakazują wymianę rozrządu (pasek, nie łańcuch). Auto ma przejechane 78.000 km. Natomiast gdzieś na necie wyczytałem, że w maździe zalecają wymianę rozrządu przy 130.000 km
-
Odnośnie forum a4, tak jak pisałem, Oni cenią swoje auta, czasami je przewartościowują. Jak Im napiszesz że kupujesz audi z silnikiem 2.0 tdi, to Cię zjadą jak młodego... a pół Polski jeździ na tym VAG-owskim siniku. Ja miałem a4 b6, kupiłem za 19.000 zł, to było dwa lata temu, jedna z najtańszych na allegro, z silnikiem 2.0 benzyna, uważany za najgorszy silnik w tym modelu, ale pół roku śmigałem bezawaryjnie, ups sorki, wymieniłem jedną cewkę koszt 150 zł w ASO.
-
Ja ci powiem tak, na forum a4, jest też taki pomocny temat "jakie miny widziałeś" i chłopaki wrzucają tam aukcje z a czwórkami, które widzieli osobiście. Powiem Ci, że szczena opada, jak ładne i lśniące auto, okazuje się podpicowanym trupem - dosłownie, trupem. Niektórzy jeżdżą tygodniami po Polsce w poszukiwaniu dobrej a4, i spośród kilkunastu sztuk, nadal nie wybrali godnej zakupu, to sobie wyobraź, jakie sztrucle muszą być na rynku. Ja bym nie jeździł dalej, jak 50 km od miejsca zamieszkania. Moim zdaniem, paliwożerne auta, jak np audi a4 z silnikiem 2.8, powinny być za półdarmo, bo tankowanie na stacji, bardzo boli portfel, a mimo to... jest wręcz odwrotnie, są maniacy, którzy uwielbiają te silniki, więc te autka dobrze trzymają cenę.
-
Jeżeli jesteś poważnie zainteresowany, i na serio chcesz kupić takie audi, to zaloguj się na forum audi a4 klub polska. Rejestracja trwa niespełna 3 minutki, i masz dostęp do ogłoszeń forumowiczów. Chłopaki tam mają swój dział "sprzedam auto" i wystawiają na serio zdrowe sztuki, przeważnie swoje audiczki, którymi jeżdżą od lat. Całą historię i przebieg napraw/modyfikacji możesz sobie poczytać na forum. Tam są pasjonaci, upiększają i ulepszają swoje fury, dbają itp itd, dlatego łatwo możesz nabyć fajną sztukę. Ceny mają wyższe niż na allegro, ale w ogólnym rozrachunku, wyjdziesz na tym lepiej, niż miałbyś brać od handlarzyny z allegro.
-
W ASO masz zawsze dowód że tam byłeś, w postaci faktury lub paragonu, i zawsze możesz wrócić z jakimś problemem lub niedociągnięciem z ich strony. Natomiast garażowiec, mówi Ci "spadaj dziadu" i nic mu nie zrobisz. To jest jak z kupnem auta, możesz kupić furę sprowadzoną z de, od handlarza z umową na Niemca, cenę masz dobrą, ale jak wyjdą wady ukryte, to szukaj wiatru w polu, sam zostajesz z problemem. Jak kupisz furę zarejestrowaną w pl, i wyjdą wady ukryte, to drogą sądową odzyskasz swoje. Bo masz papier ! Więc jakby taka sytuacja z łożyskiem, rozegrała się u garażowca, to powiedziałby twojemu tacie "do widzenia panie", a gdyby stało się coś złego, i koło by się odkręciło na drodze, to garazowiec nie poniósłby za to odpowiedzialności, bo przecież twojego taty u niego nie było ;)
-
I to mnie właśnie dziwi, że klientów mu nie brakuje. U mnie w mieście tacy "garażowcy" wycwanili się do tego stopnia, że usługi kosztują tylko 20% taniej, od tej samej usługi, na autoryzowanej stacji, która daje gwarancję i rachunek.
-
Drogo jak diabli !!! Za niewielką dopłatą można mieć wszystko cacy na nowych częściach i z gwarancją.
-
No, takich jest sporo, kupują golfa tdi w salonie, a po 5 latach sprzedają, z przebiegiem 80.000 km, przecież to nieopłacalne.
-
W zeszłym roku miałem auto które spalało 10 l benzyny, troszkę mnie to irytowało, więc sprzedałem i kupiłem diesla. Cieszyłem się nowym autkiem i spalaniem w okolicach 6 litrów ropy. Szybko okazało się, że zaczyna odzywać się dwumasa, turbina też dokańczała żywota i jeszcze zapalił się błąd filtra cząstek stałych. Podjechałem do autoryzowanego serwisu, wymiana każdego z wymienionych elementów, to koszt około 2000 zł, czyli razem 6000 zł. Można to zrobic po dziadowsku, turbinę zregenerować, dwumasę też, a DPF przeczyścić, ale nawet sposobem "na dziada" koszta sięgały 2500 zł. I nikt nie dawał gwarancji, że będzie sprawowało się ok. Póki co, odechciało mi się diesli.
-
Przeglądałem forum samochodowe i tamtejsze aukcje, te na allegro też. Oczom nie wierzę, auta z potężnymi i paliwożernymi silnikami, kosmiczne ceny... a już sprzedane !!! Silniki 4.2 , 2.7 bi turbo, 2.0 turbo, mają wielu nabywców. Jeździłem audi a4 2.0 turbo, frajda jest, ale spalanie krzywdzi portfel, 16 litrów - taka średnia wychodzi podczas jazdy na mieście. O spalaniu 2.7 bi turbo czy 4.2 nie wspomnę.
-
Całość wpłaconych pieniążków, trafia na subkonto Martynki. Myślę, że jeżeli kilka osób pomoże choć symbolicznie, to uzbiera się w miarę pomocna kwota. Chyba możemy sobie odmówić czasami pizzę czy wódkę, albo odłożyć zakup kolejnej pary butów, krzywda się nam nie stanie ;) Szczegóły odnośnie pomocy, podane są w linku poniżej. http://www.faktypils...jscie&Itemid=55
-
Faktura za auto
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Podepnę pod ten temat, kolejną perełkę. Z uwagi na to, że obecnie szukam auta, trafiłem na kolejną dziwną sytuację, ja nie wiem, co Ci ludzie robią, że zawsze są jakieś komplikacje. A więc, mam do kupienia auto, samochód jest wzięty na firmę. Pan Kowalski jest współwłaścicielem auta, razem z bankiem GetinBank. Facet ma samochód półtora roku, i teraz chce sprzedać, ale na auto, jeszcze trzeba spłacić kredyt 25.000 zł, tyle się zostało, do spłacenie, z całości kredytu. Ja mam nabyć auto za 43.000. Więc, mam iśc do banku razem z tym facetem, mam zapłacić 25.000 zł jako spłacenie całości kredytu, i dodatkowo jemu wręczyć do ręki 18.000 zł. Czy można tak zrobić, jak to wygląda prawnie? Gośc zgadza się, na podpisanie wszelkich umów cywilno prawnych, zgadza się na podpisanie umowy przed zakupowej i każdej innej umowy, jakiej tylko zarządam. Czy tym sposobem, mam ubezpieczone plecy, w razie, gdyby chciał mnie oszukać? -
Faktura za auto
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Ja się nie znam na fakturach, odliczeniach itp. Dlatego zapytałem tutaj, bo podejrzane mi się wydało, że facet chce 50 tys do łapy, później tylko 46 tys, ale jednocześnie mówiąc, że fakturę wystawi jedynie na 22 tys. -
Faktura za auto
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
No wiesz, cena kusi, nawet jakby coś tam wyszło, facet raczej nie owija w bawełnę, przebieg ma duży, w środku przyciski troszkę przetarte. Gdyby coś kombinował i szukał jelenia, to pewnie te przyciski by wymienił, to są groszowe sprawy, a bardzo poprawiają wizualnie temat. Rozsądek mówi, by dać sobie spokój i tak pewnie postąpię. -
Faktura za auto
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
mrbravo - utargowałem z tym facetem 4000 zł, po krótkiej rozmowie. Ale, nie kupię tego auta, ponieważ w pobliżu zamieszkania jego mościa, nie ma ASO. Natomiast u garażowców nie sprawdzę szczegółowo auta. -
Faktura za auto
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Więc... jeżeli ten facet chce sprzedać auto za 50 tys zł, a fakturę wystawi maksymalnie na 22 tys zł. To kto mu to kupi? Kolejna sprawa, powiedzmy że zgodzę się na to i kupię od niego auto, czyli po części umożliwię mu "kombinatorstwo"? Rozumiem, że z tego tytułu, mogę negocjować cenę? W sumie już wytargowałem 4 klocki. Krótko mówiąc, on chce sobie zakombinować, ale ja na tym nie stracę, dopóki z autem będzie wszystko ok. Wiesz, płacenie podatku bardzo łatwo obejść. Jedziesz do komisu i przepuszczasz auto przez komis, dajesz 300 zł komisantowi i dostajesz fakturę, nie martwiąc się o nic. Problem pojawi się wtedy, gdy za miesiąc okaże się, że licznik zamiast 200.000 okaże się kręcony z 500.000. Wtedy walcząc na drodze sądowej z delikwentem, odzyskam tylko kwotę z faktury... 22 tys -
Faktura za auto
colahondax11 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jeżeli osoba prywatna, kupuje auto zarejestrowane w PL, to musi zapłacić 2% podatku, od wartości auta. Czyli jak fura kosztuje 50.000 zł, i ja ten samochód kupuję, to muszę zapłacić w skarbówce 2%, czyli 1000 zł od wzbogacenia. Ale, facet kupił auto w Belgii (nie wiem czy rejestrował na firmę czy na siebie), w każdym bądź razie, zarejestrował w PL i jeździ 3 lata. A teraz sprzedając mi auto, mówi że fakturę wystawi co najwyżej na 22.000 zł. Bo inaczej będzie musiał zapłacić znacznie większy podatek od amortyzacji, jakoś tak mi tłumaczył, ale gościu chyba sam się pogubił i rzekomo pytał swojego księgowego, no i ten księgowy tak mu powiedział.