Skocz do zawartości

kuba1100

Forumowicze
  • Postów

    346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kuba1100

  1. Najlepszym, choć kosztownym rozwiązaniem byłby alarm, dobra blokada tarczy (też może być z alarmem), ukryty wyłącznik prądu (tylko żeby nie odciął alarmu :biggrin: ), taki np. na pompę paliwa-prąd niby jest, rozrusznik kręci, a moto stoi :icon_razz: . Do tego DNA, autocasco i pi*****ć złodziei. Najlepiej bejzbolem :bigrazz:
  2. Gratuluję :clap: . A czemuż to kolega policyji się obawia?
  3. Witam! Mam pytanie, odnośnie ustawienia tłoków w Kawasaki VN1500 Vulkan rok '96. Opis problemu-koleżance rozsypała się pompa oleju i mój mechanik rozebrał całość silnika na drobne-okazało się, że silnik był już grzebany (wspomniana pompa oleju-wymieniono koło z plastikowego na metalowe, ale "ze sera" więc się rozpadło). Problem polega na tym, że na tłokach są strzałki wskazujące ich ustawienie względem zaworów. I w jednym cylindrze strzałka wskazuje w kierunku zaworów WYDECHOWYCH, a w drugim w kierunku zaworów SSĄCYCH. Czy to jest prawidłowe, czy poprostu łoś który wcześniej rozbierał ten silnik w holandii coś pomieszał?
  4. kuba1100

    Nowy mustang !

    Gratulacje :clap: ! Choć odstawienie w kąt (hon)Dziuni to niegrzeczne :bigrazz:
  5. W pełni się zgadzam-wszystko zależy od kursanta. Są tacy, którzy szaleją na moto od pacholęctwa i mnie by mogli uczyć jeździć, a są i tacy, ktorzy "raczej" powinni odpuścić sobie 2oo. Bo niektórym (rzadkość, ale wyjątek potwierdza...) nie wystarczy nawet 200h-tak ich Pan Bóg stworzył i trudno. Ci którzy nigdy nie siedzieli na moto łapią szybciej lub wolniej, ale coś złapią, ale nawet jak zdadzą egzamin to o niczym nie świadczy. Jak z kursantami na kat.B. Nie puszczam takiej na egzamin, 20H jeżdźę dodatkowo i mówię, że mało, że brak koncentracji, ale co mam zrobić??? Zaraz krzyczą, że chcę kasę wyciągnąć! No to puszczam na egzam, zdaje za 1 razem i ten telefon: "i co się pan tak czepiał-zdałam". A po tygodniu już seicentko rozbite w drobny mak. I to w rejonie tras egzaminacyjnych, gdzie wałkowałem 50h o niebezpieczeństwach...
  6. Twardziele z Was Panowie :buttrock: , prawdziwi twardziele :notworthy: . Ja od 0'C w dół szczękam zębami, a jaja to mi nawet w samochodzie przemarzają więc czekam na MINIMUM +10'C. Cholera jeszcze trochę poczekam... :banghead:
  7. O.K!!! Panowie instruktorzy. RÓBTA co chceta! Ja z kursantem na motocykl nie wsiądę, dopoki nie nauczy się jeździć. Mój wybór i nie ma co się obrażać. Szkoda mi kursanta, sprzęta i siebie, żeby nie poodzierać. A jak ktoś lubi niech jeździ z kursantem jako "opiekun odtylcowy" i daj mu Boże jak najlepsze wyniki, jak najwięcej kursantów i późniejszych zadowolonych kierowców AMEN.
  8. Nie przesadzajmy z tą pracą i utrzymaniem :eek: . Bardziej bym powiedział, że wypasa wieśmaków na Wiejskiej, za ciężko zarobione pieniądze tych co korki robią i ciężko PRACUJĄ. No i ma Łazienki w których pływają "kaczuszki" (a może i kaczory?) :biggrin:
  9. Gratulacje :clap: ! Teraz tylko przegoń zimę :banghead: i możemy zapoznać Twojego niuńka z moją (hon)Dziunią :biggrin:
  10. Odpuszczamy temat lokalnego patryiotyzmu i siedlisko na Wiejskiej :icon_mrgreen: Balans ciała? Hmmmm-szacunek, przeciwskręt? Z kursantem za kierownicą??? To jak się hamuje z tylnego siodełka z powiedzmy 85kg facetem z przodu, trzymającym kurczowo kierownicę i potem zalewającym mu oczy? Nawet nie pytam...
  11. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    BOA co się zastanawiasz-opylę Ci moją Corollę 1,4 D4D-w maju skończy 3 lata przebieg 65tysi. A ja sobie rok wcześniej kupię... następną Toyotę. Lubię samochody, które ZAWSZE odpalają, zżerają w zimowych korkach 5,2l ropy i tylko zmienia się w nich olej co 15tysi :biggrin:
  12. Gratulacje za przytomność umysłu :clap: ale... W życiu nie przesłałem NIGDY żadnej zaliczki :icon_razz: . Chyba, że moim dobrym znajomym, albo sprawdzonym sklepom internetowym (ale nie zaliczka, tylko przesyłki za pobraniem). Fakt, faktem-coraz trudniej ufać ludziom, ale nieznajomym NIE MOŻNA WCALE. Przykre, ale anonimowy internet pobudza sku******ów do złodziejskich praktyk :lapad:
  13. Witaqm i pozdrawiam. Z Poznańka jak się kolega Tomek nieładnie wyraził o mieście utrzymującym ten kraj w porządku :biggrin: . GRATULUJĘ odwagi zasiadania na tylnym siodełku z kursantem! Będę tu CAŁKIEM szczery-ja bym się na to nie odważył z prostej przyczyny-kursant jest zdolną bestyjką i WIELE potrafi :bigrazz: . Nie zawsze mądrych rzeczy :eek: . A mam małe pytanko-jak kierujesz moto na właściwy tor jazdy z tylnego siedzenia i mając przed sobą kursanta????
  14. U mnie jest układ 2w1, nie mam żadnych sond lambda czy katalizatorów więc może długie i grube wiertło wystarczy...
  15. Policja może "prawie" wszystko :biggrin: . Generalnie obowiązuje zakaz wjazdu do lasu (nie dotyczy rowerzystów)-dlatego pieski tak często przerywają amory ze "ssakami leśnymi", a jeżeli nie ma zakazu-to nie jest to już droga niepubliczna. Zrób prawko i niebędziesz musiał jeździć "poza prawem"
  16. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    Czyli Mercedes padł w przedbiegach :biggrin: . I teraz będzie albo sexy, albo japońszczyzna (polecam to drugie).
  17. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    W Toyce mam nagrzewnicę spalinową, więc nagrzewa się błyskawicą i szyb nie skrobię. No i ma łańcuch rozrządu, więc problem zrywającego się pieprzonego paska-ODPADA. Nie potrafię zrozumieć po kiego grzyba produkują samochody z paskami rozrządu-to automatyczne zaproszenie do szybkiego remontu głowicy :bigrazz:
  18. Hejka! Sprawdź, czy nie zalewa świec i czy paliwo nie jest zwietrzałe. Poczytałem o tym w książce CLYMERA i jeśli: jest iskra i dobre świece, dopływa paliwo, filtr powietrza i jego przewody nie są zapchane, odpowietrznik baku jest drożny, akumulator naładowany i rozrusznik kręci to powinien odpalić! Chyba że "engine may not have enough compression to start", czyli, że ma za słabą komresję-a więc jest do remontu :eek: . Ale skoro spokojnie zakończyłeś sezon to raczej nie powinno być problemów z kompresją. Opróżnij bak i gaźniki, sprawdź świece i przewody oraz filtr powietrza. Nalej nowego paliwa, zalej gaźniki i spróbuj jeszcze raz.
  19. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    Tia. Mercedesowskie oznaczenie bezpośredniego wtrysku w silnikach diesla (bodajże pompowtrysk jak w VW TDI-choć VW przeszedł już na niezawodny common rail). Dodam, że common rail jest stosowany od dawna w Toyocie :biggrin:
  20. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    Przy A2 Yaris to autobus :biggrin: Zaraz tam autosana. Bardziej myślałem o Actrosie z kabiną sypialną i naczepą z salonem, kominkiem i sauną :icon_mrgreen:
  21. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    Użytkowałem służbową Alfa Romeo 164 3,0 185KM przez prawie 2 lata. Auto super, tylko te ciągłe elektryczne pierdołki doprowadzały mnie do rozpaczy. Serwisowaliśmy też 156 i też było trochę problemów (np. paski rozrządu zerwane po 60 tys km.). VW Tourana nie polecałem ze względów które podałeś (tragedia poznańskiej giełdy). A jak na auto typowo rodzinne to może mniej już tak chodliwy VW T4 Caravelle? Bo A-classe do dłuższych rodzinnych wypadów może być za mały (dzieci rosną!!! :biggrin: ). A Toyota Yaris mimo, że super to do Twoich potrzeb jest NAPEWNO za mała). Moja rada-jak to ma być auto rodzinne-to musi być dość duże. Jeśli ma być rodzinne, ale dla Żonki-wybierz Miecia.
  22. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    Nie twierdzę, że A-klasse z 1,7tdi nie ma mocy :buttrock: . Pisałem tylko, że w Viano było jej za mało z tego motorka. Ale KOBIETY kochają Mercedesy :icon_mrgreen: więc jak masz kupić Żonie co innego i wysłuchiwać jak to Jej nie kochasz tooo.... :eek: Nie użytkowałem tego małego Miecia zbyt często, więc tylko polecałem Toyotkę :biggrin:. A Corollcia jest ładna (oczywiście nie roczniki '97-'01 bo to ropuszki), ale nie ma przesuwnej kanapy (dopiero Auris ma) i niewielki bagażniczek (sedan ma większy). No chyba, że całkiem nowa Corolla ( od '07), ale to już trochę kasy wymaga :lapad: .
  23. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    No Zafira napewno piękna nie jest :banghead: . Nie będę wybrzydzał, ale Opel i Alfa trwałością nie grzeszą, a napewno zdobywają laury w konkursach awaryjności. Alfa jest co prawda PIĘKNA :clap: i 1,9 JTD to mocny i sprawdzony silnik :lalag: , ale... To Alfa (dlaczego właściciele alfy po południu nie mówią sobie dzień dobry? Bo się rano witali w serwisie :biggrin: ). Dieselek Opelka (DTI- TDI jest zarezerwowane dla grupy VW)) nie grzeszy lotnością :icon_rolleyes: . Ale jak dzidzia w drodze to: Yaris z Mamusią i Dzieciątkiem da radę ale wózka (poza spacerówką) nie wsadzisz. Do A-klasse też nie :lapad: . Może jednak ta Alfa (ale musisz mieć dobrego mechanika). Opel na wyjazdy CAŁORODZINNE (ale brzydki jak kupa nietoperza o północy).
  24. Cholera, szkoda, że ta warszawka tak daleko... Muszę "odciszyć" swoje single pin i boję się, że jak sam nagrzebie to coś spartole :banghead:
  25. kuba1100

    Mercedes A klasa 1.7 TDI

    Auta z pierwszych lat produkcji miały czasami problemy z elektroniką. Dieselek ten wykorzystywany w Merc. Viano był przeklinany za małą moc-ale to z pełnym ładunkiem, więc jeśli Żonka nie ma firmy do przeprowadzek :biggrin: to powinna być zadowolona. Jako fan i użytkownik Toyot polecałbym dla Małżonki Yarisa 1,3-zwinne toto, mało pali, bezawaryjne, zap*****la jak rakieta i ma przesuwną kanapę tylną. Jedyne auto w którym przewoziłem opony bez kładzenia kanapy (nawet w Volvo S60 nie wsadzisz do bagażnika 4 opon).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...