Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9994
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Jesteś pewien, że ma być EXC 450 i 525 z tym nowym silnikiem? Ja słyszałem, że nie będzie, tylko EXC 250. pzdr
  2. No to już wiem, jaki kask sobie kupię na nowy sezon :) pzdr
  3. 2007 jeździ bardzo dobrze, bo ma silnik z crossówki 2005/2006 - DOHC. To jest wspaniały motocykl robiący wielką karierę w Stanach i coraz większą w Europie. Wszystko przed nim, skoro dopiero co rozpoczęto produkcję nowego EXC. Pisałem o wszystkich starszych, nieudanych bo słabych jak osiołki EXC 250 z silnikami w starej technologii. Są one nieporównywalnie gorsze w stosunku do WR250, która mimo słabej skrzyni jest w sumie udanym motocyklem. Jej bezawaryjność jest naprawdę warta szacunku. pzdr
  4. Osobiście na pewno nie przesiadałbym się na 250-tke. Nie chodzi o moc, bo tej jest w miarę dość (zależy rzecz jasna od modelu motocykla), ale chodzi o sposób, w jaki mniejsze pojemności oddają tę moc, czytaj: musisz wysoko kręcić silnik, musisz mocno mieszać biegami, musisz liczyć się ze znacznie większymi wibracjami na przelotach, musisz liczyć się z koniecznością brania podjazdów na wyższych biegach. Reasumując - po 520-tce będzie Ci bardzo ciężko wrócić do stylu jazdy jak dwusuwem, dopasujesz się rzecz jasna, ale ja osobiście bym się męczył (męczyłem się kilka miesięcy na KLX 250R). Jeśli juz musisz kupić 250 to kup WR, nie kupuj EXC250!! pzdr
  5. Teoretycznie powinno się już zakuć. przyjęlo się zapinanie do 500 ccm. Niemniej moim zdaniem to całkowicie da radę i nic się nie stanie. Zapinaj i od razu zapomnij o sprawie, żeby się nie nakręcać. pzdr
  6. Uhh fantastyczne filmy, szczególnie Peugeot, wcisnęło w fotel :flesje: pzdr
  7. Kolega jeżdzi na SX 520 i pozakładał te przełożenia z zestawu szosowego, tam jest bodajże 42 zębatka tył. Ty jeżdzisz na jakich przełożeniach i jak Ci się w ogóle tym sprzętem jeżdzi poza torem? pzdr
  8. O ile pamiętam, nie możesz wykorzystywać logotypów bez zgody. Nazwę samą w sobie możesz. pzdr
  9. No właśnie.... niech jeszcze chwilę pobędzie... pzdr
  10. Do autora, temat zamykam, przeczytaj CAŁY dział enduro/cross, będziesz miał profesjonalną odpowiedź bez konieczności zadawania przedszkolnych pytań. pzdr
  11. W jakich warunkach temperaturowych malujesz? Jaką masz wilgotność w pomieszczeniu? Może się wilgoć skraplać, a jak jest zbyt chłodno osadza się "mleko" na lakierze. pzdr
  12. Będę miał sporo plastikowych elementów, które muszą mieć efekt pochromowanych. Proszę o porady, co powinienem zrobić. Czy mogę to zrobić sam, czy muszę oddać fachowcom? Będą to elementy typu listewski itd. Dodam, że w chwili obecnej te elementy pokryte są taką jakby cieniutką warstwą aluminium, to odłazi i nadaje się do reanimacji. Z góry dzięki za pomoc. pzdr
  13. Dość trudny w prowadzeniu motocykl, jeśli chodzi o enduro, ze względu an czterobiegową skrzynię. Trzeba montować z tyłu małą zębatkę, najlepiej 42T. W motocrossie sprawdza się bardzo dobrze. pzdr Co ma EXC 520 do SX 520?
  14. Człowieku, albo to, albo to. Masz jakikolwiek związek z enduro? pzdr Co mają kieszenie na protektory do enduro a tym bardziej motocrossu?? Tam się używa nakolanników lub ortez nakładanych bezpośrednio na nogę, facet, odnoszę wrażenie, że tłuczesz posty żeby tłuc. Pamiętaj, że tak możesz tylko zaszkodzić. a ludzi żalących się na Twój dorobek przybywa!! pzdr
  15. Oto BMW zerodwójka :) http://img379.imageshack.us/img379/7346/dsc00076nj7.jpg Mam do niego sporo oryginalnych części, w pierwszym rzędzie odnawiam fotele i kanapę, zmieniam popękany kokpit, wstawiam jedną szybę boczną, bo jest dorabiana oraz zmieniam tapicerkę wewnętrznych boczków i podłogi. W drugim rzędzie wymiana panewek, uszczelki pod kapę zaworową oraz strojenie gaźnika Solexa. W trzecim rzędzie zdjęcie wszystkich chromów i chromowanie od nowa. W czwartym rzędzie powrót do czarnego grilla. A potem się zobaczy. Pracy jest mnóstwo. teraz jeżdżę sobie tym autem po Poznaniu i gęba mi się śmieje, jak się ludzie za tym ogladają !! :D pzdr
  16. Przenieść dyskusję na PWi tam sobie śmiecić. pzdr
  17. Dziękuję Krzysiu. Mała rośnie w systemie cyc-bek-spanie-mała zabawa-kąpanie-cyc-bek.. etc Ale jest wspaniała :icon_question: Ja odstawiłem teraz Dukę na boczny tor, kupiłem BMW 2002 z 1972 roku i zamierzam zimą się z nią pobawić warsztatowo, natomiast za Monstera wziąć się znów na wiosnę z jakimiś pomysłami, chociaż pomysły mi się kończą, bo te co jeszcze mam to już nie na moją kieszeń.. pzdr
  18. Stosowanie takich chust powoduje, że głowa jest mniejsza. Włosy są ściśle opięte i zbyt duży kask zaczyna latać. Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł. Ten kask Myszon musisz wymienić i przestać szukać półśrodków. Możesz sobie wpuścić piankę do osadzania okien, ale wówczas zostań już w tym kasku na amen. pzdr Nie tylko, dochodzą wstrząśnienia mózgu, krwiaki na mózgu, urazy czaszkowe itd. Za duży kask to śmiertelne ryzyko. Kask pełnie dwie funkcje - raz - chroni zewnętrzną część głowy przed urazami. Dwa - chroni wnętrze głowy przed przemieszczaniem się. Im ciaśniejszy kask, tym wnętrze łepetyny mniej narażone na urazy. Właśnie dlatego kaski zmienia się (powinno) co 2-3 lata. pzdr
  19. Jeśli jest wtrysk - powinien sam dostosować się do K&Na i braku obudowy filtra powietrza Jeśli są gaźniki - nie ma potrzeby regulacji po założeniu K&Na i zakryciu go z powrotem osłoną. Po zdjęciu osłony motocykl nie pojedzie, nie ma w ogóle góry, nie dostaje dostatecznej ilości paliwa, trzeba podnieść poziomy. pzdr
  20. O czym Ty mówisz Adam?? Koleś ma YZ. Dlatego może, MA i MUSI to myć dokładnie karcherem. Usunąć wysokim ciśnieniem błoto z wszelkich możliwych miejsc. Nie ma tego szans zrobić w jakikolwiek inny sposób. W YZ nie ma prawie żadnej elekryki, a 99% podzespołów jest z aluminium. Nie ma mowy o jakiejkolwiek korozji!! Jeżedżę na enduro z 10 lat i wszystkie motocykle myłem, myję i będę mył myjkami wysokociśnieniowymi. To najlepszy sposób na zachowanie wyczynowych enduro/cross w należytej higienie. Jedyna rzecz - zatkać wydech. Bo To nie wyczynowe enduro tylko motocykl nadający się do uprawiania enduro-turystyki. Myj go z węża, szamponem i gąbeczką. Jak Ci się znudzi, kup enduro. Będziesz miał kontroli i będziesz mógł je nawet w wannie utopić, a i tak będą działały. pzdr słuszna uwaga, chociaż w KTM możesz zbliżyć karcher na kilka centymetrów, a listki się nie wygną, niemniej lepiej uważać.
  21. Racja racja z kolankiem, ale w przypadku Adventure jest ono niewykonalne, za duży prześwit - co najwyżej cała noga, jak w super moto :icon_razz: Tak czy owak Adam idzie bokami naprawdę ładnie. Moto jest wysokie jak żyrafa, on też wysoki, całość daje niezwykły widok z tyłu... :icon_mrgreen: pzdr
  22. Proszę przenieść dyskusję o Ducati do tematu o Ducati, tutaj jest dyskusja o Buell i Triumph. pzdr
  23. o o o! Dobrze kombinujesz. Z klockami jest trochę jak z oponami - albo dużo przetrwają, albo będą się kleić. Chociaż można tutaj szukać pewnych kompromisów. Fabrycznie dobrane klocki zazwyczaj to gwarantują, także ja zawsze polecam - kup takie, jakie włożył producent, oraz zmień węże na stalowe. To jest optymalne rozwiązanie. Jeśli są stahlfklexy to fabryczne klocki powinny pracować optymalnie przez odpowiednio długi czas. Jeśli stahlflexów nie było, to po założeniu pojawi się olbrzymia róznica. Przy czym trzeba pamiętać, że za fabryczne klocki trzeba odpowiednio zabulić. Niestety. pzdr
  24. Polecam wszystkim zdjęcia Adama w złożeniach. Wcale nie trzeba wyciągać kolana, by sprzętem o takim prześwicie !!! szurać iskrami!!! Rewelacja. pzdr
  25. Oryginalne Brembo zrobiły w moim Monstrze - pół jego życia na torze - 18.000 km i jeszcze mają 1/3 zycia przed sobą. A byłu (są) bardzo dobre. Teraz mam założone Carbone Lorraine SBK i podejrzewam że szybko zejdą. Muszą, skoro tak wyhamowują sprzęta... pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...