Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. kilka lat temu jechałem z krakowa zakopianką, na pewnej znanej z wysokich prędkości prostej dogonił mnie facet na r6, pogoniliśmy. na zakrętach wychodzących w górę widziałem zagęszczenie furmanek, odpuściłem - on poleciał. pięknie szedł, z całą pewnością umiał wiele więcej ode mnie. na drugim zakręcie hamowały puszki, na trzecim leżał. może miał niefart, był jakiś śmieć na asfalcie; ale nie ulega dyskusji, że przegiął zdrowo ze stylem jazdy, myląc publiczną drogę z torem w tym przypadku nie może być nawet o tym mowy, i bronienie kierowcy wmawianiem że jakiegoś szczęścia nie miał - jest gloryfikowaniem głupoty; bezmyślności i brawury. i wbrew temu, co starasz się tu wpierać, ani przez myśl mi nie przeszło atakować naszego kolegę Toczka: moje krytyczne uwagi odnoszą się do sytuacji i zachowania kierowcy. jak napisał KS: niefart to jest cegła w drewnianym kościele, ale małolat urządzający sobie ścigawkę 2 paczki z pasażerem - wybaczcie, nie ma z tym określeniem nic wspólnego. można współczuć uczestnikom i ofiarom wypadku, ale jego przyczyny winny być nazwane po imieniu; nie po to aby znęcać się nad kimś, ale by ktoś może pomyślał nim znajdzie się w podobnej sytuacji jsz
  2. przepraszam, to nie było akurat do do Ciebie jsz
  3. tacy jak ten który zginął, słuchają takich wypowiedzi jak Twoja: przeczytaj jeszcze raz sam siebie... "nie udało się" - co się miało "udać"? przejazd 140, po hamowaniu z 220, z pasażerem, po źle wyprofilowanym (znanym!) zakręcie, po uprzednim ściganiu się z każdym kto jechał szybciej?! na komarku się można zabić, ale komarkiem nie rozwija się 220kmh. i tak dalej można byłoby wyliczać kolejne brednie. a potem małolat przeczyta, że wystarczy mieć olej w głowie, że jeden z drugim "dali radę", i że jazda motorynką może być równie groźna - I TAKIE SĄ EFEKTY! prawda jest taka: z całym szacunkiem do śmierci chłopaka, zachował się jak idiota. oby ktoś wyciągnął z tej tragedii wnioski: i Ci którzy takie motocykle kupują do nauki jazdy, jak i Ci którzy ich w tym durnym wyborze utwierdzają jsz
  4. połączyłem, może wreszcie do Ciebie dotrze, że nikt tego nie chce... jsz
  5. mhm. w skrajnym przypadku mógł w ten sposób biedaka udusić... wychodzi wiedza i umiejętności społeczeństwa w zakresie pierwszej pomocy, czyli kompletny ich brak. to też powinno skłonić do refleksji i podjęcia nauki, póki jeszcze te umiejętności nie był do czegoś potrzebne jsz
  6. spokojnie, tą różnicę oddasz szybko w serwisie. i na stacjach benzynowych w tym wieku, jaki planujesz kupić, motocykle wybiera się wg. stanu technicznego, a nie tylko jednego modelu. oglądaj wszystkie w danym typie i cenie, wybieraj do oględzin te najlepiej rokujące i blisko domu, żebyś nie wydał pół wartości na wycieczki po kraju kończące się wyklinaniem handlarzy padliną jsz
  7. o, kolejna osoba która poszuka przepisu, który rzekomo to określa. poproszę :icon_twisted: jsz
  8. jeszua

    Bieszczady

    ...po 5 stów*. a co! :icon_mrgreen: jsz * - węgierskich forintów za litr, w piwniczce kiss, szepasszony-volgy w egerze
  9. zawsze wysoko ceniłem fachowców, w każdym temacie... jsz
  10. jeszua

    handbike

    mogę pokusić się o odpowiedź na Twoje pytanie primo: to forum motocyklistów. nie za wiele oczekujesz zainteresowania dla oferty handlowej z innej parafii? secundo: większość ludzi tutaj ciężko pracuje na realizację swojej pasji, i trzy razy ogląda każdą złotówkę zanim ją wyda tertio: jesteś kolejnym handbikerem, który wyciąga w taki sposób rękę po pieniądze jsz
  11. no, papacz pan, ZIELOA - a nikt nie chce... jsz
  12. jeszua

    Bieszczady

    ROTFL! tak sobie myślę, że w tym przypadku jednak gógle wymiękają EOT, bo w dłuższym wyjaśnieniu zaczniemy rozumieć czasowniki. niektóre jsz
  13. jeszua

    Bieszczady

    a następny wreszcie może tatery? na wschód, bo tam pono je cywilizacja. z obiadem w burym misiu http://www.burymis.pl/burymis/pl,restauracja jsz
  14. jeszua

    piaskowanie dolnyśląsk

    chciałeś się zareklamować, czy "zamechaniczyć"? bo Ci się działy pomyliły jsz
  15. cóż, ja poczytałbym poprzednich kilkanaście tematów o tym samym... ale Twój wybór jsz
  16. jeszua

    Bieszczady

    cóż, przy mojej masie kalkulatory internetowe mówią, że po 5 piwach i 8 godzinach jestem trzeźwy. przyjmując, że część z tych piw było 0,4 (taka mała metoda naciągania wczasowiczów), a od zakończenia spożycia do rozpoczęcia jazdy minęło 11h, raczej nie było się czego obawiać jsz
  17. jak dla mnie nie. za ca. 15 były z pół roku temu do sprzedania gs-y z ostatnich lat produkcji, chyba 100-ki, jeden chyba nawet w oryginalnej wersji (przeróbce hpn) wyprawowej. więc za rs-a, zwłaszcza jak Adam mówi z niewprawnie przykręconym nieoryginalnym koszem, to jak na moje oko nie warto dawać takiego szmalu jsz
  18. jak dla mnie to tam stoi r100rs, i to by się zgadzało z sylwetką. na tych się słabo znam, chciałem tylko sprostować ten drobiazg ;) jsz
  19. TO nie jest r100gs. chyba, że po przeszczepie papierów jsz
  20. primo: to po co Ci garb? secundo: wklejając posta skopiowanego z innego forum poprawiaj linki jsz
  21. jeszua

    Bieszczady

    upalna niedziela, powiadasz... :icon_twisted: dziękuję, było miło. do następnego jsz
  22. będzie ciężko, oba wymienione są typowymi japońskimi soft-chopperami z lat 80; jeszcze japsi nie nauczyli się kopiować hamerykanckich silników w układzie v2, więc swoje podróby chopperów budowali przez zmianę baku, kierownicy i siodła ze swoich podróbek maszyn angielskich, na dwucylindrowych rzędówkach i ramach z nakedów. potem poszła już specjalizacja w poszczególnych typach, chyba nie pojawiły się więcej na światowym rynku takie kundelki CHYBA, że zdecydujesz się szukać wśród maszyn oferowanych na rynku japońskim: pojemność do 400 jest u nich popularna z przyczyn podatkowych, a że lubią youngtimery, to może coś znajdziesz. reszta świata nie trzymana tak mocno w fiskalnym kagańcu od wielu lat preferuje jednak więcej kubików inna sprawa, że spalanie 5-5,5l jest normą również w większych motocyklach, więc nie wiem co to za kryterium. często mały silnik będzie palił więcej, kiedy się z niego będzie usiłowało uzyskać "efekt" poprzez odkręcanie manetki. niedawno wspominane na forum cb750 czy inazuma powinny zaspokoić Twoje oczekiwania, przy łagodnym traktowaniu kieszeni jsz
  23. jeszua

    Bieszczady

    bo krakówek ma jeszcze kilka rozdrobnionych forów, a tutejsi aktywiści lokalni umawiają się hurtem we czwórkę podczas wizyt sąsiedzkich lub na spacerach z psem :icon_mrgreen: masz jakiś zaklepany nocleg? niby bieszczady tylko spacerek, ale może się kopnę, bo mnie ten deszcz psychicznie wykończy jsz
  24. zanim założysz, sprawdź jeszcze przepisy. coś mi się majaczy, że od 2010 (?) nie wolno ich stosować jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...