Skocz do zawartości

zdenek117

Forumowicze
  • Postów

    89
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zdenek117

  1. Ok, to już będę wiedział, że moto guzzi to Vki ułożone wzdłużnie. A co do wpływu (tak bez ironii), to jest normalnie? Wczoraj coś znalazłem o bujnięciach przy dodaniu gazu. I jestem ciekawy opinii użytkowników. Wiem, że może pytanie głupie, nawet śmieszne, ale chciałbym wiedzieć. Bo jak gdzieś piszą o typowym zachowaniu dla tekiego ułożenia silnika, to ja nie wiem o co chodzi.
  2. Ale V jest w poprzek w stosunku do osi ramy :P Ok, w takim razie pytam jak wpływa wzdłużne ułożenie silnika na prowadzenie? :)
  3. Podczepię się do tematu z pytaniem, bo nie chcę zakładać nowego tematu. Jak wpływa poprzeczne ułożenie silnika na prowadzenie? Czytałem w różnych recenzjach o jakichś bujnięciach, albo przechyłach w zakrętach przy dodaniu gazu. Tylko nigdzie nie było to dokładnie wyjaśnione, a ja chciałbym wiedzieć czego spodziewać się po takim motocyklu. Ogólnie podobają mi się neoklasyki z serii V7. Jako nasza europejska alternatywa dla sportstera (obok bonnevillów). Tylko "to specyficzne zachowanie silnika"... (bo i takie zdania czytałem, ale nikt nie pokusił się o wyjaśnienie jakie to specyficzne zachowanie).
  4. Odkopuję temat, bo mi odbiło. Myślałem, że wiem czego chcę - chopper, cruiser. Miałem plany co kupię potem, od czego zacznę. Zacząłem nawet poszukiwania Virago 535 jako pierwszego motocykla. A tu niespodzianka. Trafiłem gdzieś na artykuł o Kawasaki W650 i... zakochałem się w neoklasykach. Kiedyś zastanawiałem się nad Moto Guzzi V7, a w stronę Triumpha nie chciałem nawet spojrzeć. A teraz? W650 i Bonneville bez przerwy chodzą mi po głowie. Mimo, że na zakupach któregoś z nich musiałbym wydać dużo, duuużo więcej. Co sądzicie o tych motocyklach na początek? Bo od tego pytania należałoby zacząć snucie planów. EDIT W ogóle jakie są różnice pomiędzy Triuphem 790ccm, a 890ccm? 800 jest starsza od 900, a jak z awaryjnością? Są jakieś różnice (gdzieś wyczytałem, że podobno 800 gorsza od 900 pod tym względem)? Bo w przypadku Triupmha celowałbym w 2001 rocznik, czyli początek produkcji.
  5. To ja dorzucę jeszcze do rankingu Moto Guzzi V7 Classic i Cafe.
  6. Niezłe ceny. A w ŚM podali, że rocznik 1999 to 7 tys, 2000 7,5 tys PLN. Ciekawe skąd takie ceny wzięli...
  7. Mi się podoba. Chociaż tyłek ma za szeroki. 26 KM, 24 Nm - gdyby nie 180kg, to byłby idealny motocykl. A tak, jak na 250, to grubas trochę. Mimo to, trochę mnie kusi. Jeśli miałbym wybierać jakąś 250, to wybór padłby na tą Inazumę.
  8. A gdzie kask ma prawo do luzu? Może się dać przesuwać do tyłu i przodu (delikatnie) pod wpływem ręki? Czy musi sztywno siedzieć? I na czole nie ma prawa gnieść i zostawiać czerwonego odcisku? Bo tu raczej na pewno się nie odkształci?
  9. Dla mnie idałem byłby kask jak Bell 500. Tylko z takim pałąkiem jak w Schubercie J1... ale nie ma takich...
  10. To przy okazji rozmowy o hondzie shadow 600 zadam pytanie, bo sam jestem zainteresowany tym motocyklem, ale około maja dopiero. Można znaleźć dobry egzemplarz w cenie około 8tys? Jakiego rocznika szukać? Bo ceny tych motocykli są tak rozstrzelone, że ciężko ustalić coś dla danego rocznika. Ma to być moje pierwsze moto. Na razie do jednej się przymierzałem i szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie jak tym się skręca, ale... EDIT A może to kwestia wąskiej kierownicy? Jaki jest koszt wymiany kierownicy na jakąś szerszą, lepiej wyprofilowaną? Do tej pory najlepiej trzymało mi się taką jak w nigshtsterze. Leżała mi w dłoniach idealnie. Tylko w tych motocyklach są zupełnie inne mocowania.
  11. No tak, ale niektórzy próbują przekonywać, że im droższy kask, tym bezpieczniejszy. Ale wg mnie bezpieczeństwo kosztuje tylko do pewnej ceny, potem płacimy za markę, komfort, ciszę i inne bajery.
  12. Drogie kaski są dobre. Mam więc prośbę o wytłumaczenie wyniku tego testu (który i tak jest dla prędkości 50km/h!!!!!). http://sharp.direct....s/shoei-xr-1000
  13. Nikt nie potrafił odpowiedzieć na temat jakości skór od Adrenaline. A czas ucieka. Zimowe ceny to nie Moda na Sukces, kiedyś się skończą. Wybrałem się do inter motors, zobaczyłem, przymierzyłem i kupiłem. To moja pierwsza kurtka w historii. Jakościowo, oceniając ją jak zwykłą kurtkę, nie mam zastrzeżeń co do wykończenia. Nie ma sterczących nitek, szwy nie wyglądają jakby miały się rozpaść. Z motocyklowego punktu widzenia ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Napiszę więcej wiosną, jak zacznę jeździć. Najlepiej po deszczowej przejażdżce.
  14. Jak dla mnie to wyrażenie chopper z dodatkami można uznać za oksymoron. Choppery wzięły się właśnie z obierania motocykli, odcinania części błotników. I w tym urok choppera. Więc moje motocykle będą bez szyby (no chyba, że kiedyś najdzie mnie na cruisera). Ale to indywidualna sprawa i nie da się arbitralnie osądzić czy pasuje. Najważniejsze, żeby jeżdżącemu się podobało, bo o to w tym chodzi. W końcu to sprzęt do dawania radości z jazdy w swoim stylu, a nie eksponat do chwalenia się.
  15. Ja długo zastanawiałem się nad VZ 800. Przeczytałem cały temat o tym motocyklu. Długa lektura, ale warto. Z racji, że to będzie mój pierwszy motocykl, zmieniłem typ na vt 600. Dlatego polecam poczytać tamten temat, bo jest w nim na prawdę dużo. VZ 800 nie jest zły. Z wyglądu bardzo mi się podoba, ale podobno na początek nie jest najlepszym typem, lubi walić się w zakręty. Aha - vz 800 ma jeszcze łańcuch. Poza tym złota porada - spróbować przymierzyć się do motocykla. Znaleźć jakieś ogłoszenie z okolicy, pojechać, obejrzeć, usiąść. Może to pozwoli stwierdzić, że to właśnie to. Moim marzeniem odległej przyszłości był Street Bob, ale po wizycie na Demo Truck Tour okazało się, że czuję się na nim źle. Najlepszy okazał się Nightster i Softail Deluxe. A o kłopotach w użytkowaniu jest na prawdę dużo w powyższych tematach. A na pewno w tym o vz 800.
  16. Tutaj link do tematu o Suzuki. A tu o Kawasaki. O M 800 rzeczywiście nie ma tematu. Ale w tym topicu jest jako jeden z 2 głównych bohaterów. PS Większość piszemy przez SZ, nie przez RZ.
  17. Szykuję się do zakupu mojego pierwszego stroju motocyklisty. Przeglądając internet, czytając opinie znalazłem kurtki skórzane retbike (1945, iron). Kosztują one ponad 700zł. Potem trafiłem na stronę inter motors. Jest tam odzież firmy Adrenaline. Mam ich rękawiczki, wg mnie ok. Ale ciężko oceniać je po 1 (słownie: jednej) przejażdżce. Poza tym rękawiczki to nie kurtka. Szukałem opinii na temat Adrenaline, ale ciężko znaleźć jakąś rozsądną wypowiedź z argumentami za, lub przeciw. Planuję zakup motocykla z kategorii cruiser/chopper. I ponieważ przez ostatnie 26 lat zżyłem się z moją własną skórą, chciałbym kupić coś, co pozwoli mi ją zachować w przypadku szlifa. A na taki są szanse z racji rozpoczynania kariery motocyklisty. Więc przyda się jakaś dodatkowa skóra, która w razie szlifu, weźmie skutki siły tarcia na siebie. To jest link do kurtki Adrenaline CAVALIER kurtka. To są spodnie (albo były): Adrenaline CAVALIER spodnie Zakładam nowy temat, bo retbike ma swój własny topic, a wydaje mi się, że Adrenaline może stanowić ciekawą alternatywę, ze względu na zbliżony cennik. Tylko jak z jakością? Jak się sprawdzają w codziennym użytkowaniu? Ktoś ma? Ktoś zna kogoś (osobiście) kto w tym jeździ?
  18. Napiszę tutaj, bo nie ma tematu o odzieży Adrenaline, a jestem ciekawy czy ktoś w tym jeździ i jak się to spisuje. Zastanawiam się też na retbike (skóra). Szukam czegoś co będzie pasowało na cruisera/choppera do spokojnej jazdy. Najbardziej przeraża mnie wizja skórzanych gaci; myślałem o jeansach motocyklowych, ale chyba za bardzo boję obdarcia z własnej skóry. PS To będzie mój pierwszy strój motocyklowy, bo dopiero zaczynam (a raczej zacznę, jak kupię moto w końcu), więc jakiś szlif niewykluczony.
  19. Te dni (jak to brzmi :]), to pewnie Demo Truck Tour i są w lipcu, a teraz właśnie nie wiem co ma być szczególnego.
  20. Jak już jest temat o harleyach w Warszawie - co czeka odwiedzających na dniach otwartych w Liberatorze? Nie chcę jeździć, bo od 2 lat, czyli od egzaminu, nie miałem motocykla pod tyłkiem, więc jestem ciekawy, czy warto jechać. A to już 9 kwietnia.
  21. A co sądzicie o kasach marek motocyklowych. Znalazłem w końcu "mój" kształt na Moto Guzzi. Ceny raczej nie są niskie (powyżej 200 euro). Tylko ile w tym jakości, a ile opłaty za metkę? Chodzi mi o kaski w stylu retro (albo JET - jak zwał, tak zwał). Albo może znacie jakąś inną firmę, która produkuje takie kaski? Ideałem byłby kask z jakimś pałąkiem, co by nie połamać sobie szczęki.
  22. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Widzę, że znowu powstały dwa fronty. Rzeczywiście byłem ciekawy jaki jest monster 696 w stosunku do 695, bo naczytałem się, że młodszy potwór był dobry na pierwszy motocyklm, często wybierany także przez kobiety. Jednak może 695 wcale też taki nie był. Dużo osób pisze o charakterystyce silnika, czyli jednak jest bardziej agresywny niż xj6 czy gladius (akurat te 2 producenci promują jako "easy to ride" i "dla początkujących"). Jedni moje pytanie zrozumieli tak, inni inaczej. Wyszło dobrze, bo dzięki temu mam spojrzenie z wielu pozycji na 80KM monstera. Ogólnie to wcześniej myślałem o sportsterze. Ale duża masa raczej mnie odstrasza. Kiedyś, przed kursem na prawo jazdy podobał mi się monster. Nie była to typowa szlifierka, a motocykl mający to coś (wystarczy spojrzeć na gladiusa - niby podobny, a nijaki), więc przywędrowałem do tego działu, w poszukiwaniu czegoś dla mnie.
  23. A jak z reakcją na gaz? Nie będzie niespodziewanych przyśpieszeń, bo w przy pewnych obrotach ma gwałtowny skok mocy?
  24. Ks-rider - opinie jakoby 695 był dobry dla początkujących znalazłem w Świecie Motocykli. Jakiś czas później był test 696. Tam nie pisali nic na ten temat. Jedynie, że jest podobny do młodszego brata. Stąd moja ciekawość jak jeździ 696.
  25. Kiedyś czytałem recenzję monstera 695. Opisywany był jako motocykl dobry dla początkujących, często także wybierany przez kobiety. Łatwy w prowadzeniu, lekki. Jakiś czas temu, w tym samym miesięczniku, pojawił się test starszego brata - 696. W tekście nie było można znaleźć nic na temat jego przydatności świeżemu motocykliście. Było tylko odniesienie do 695 - nowa odsłona prowadzi się podobnie. I od jakiegoś czasu zastanawiam się jak to jest z tym monsterem. 7 KM więcej. Niby nie dużo. Ale dane katalogowe, to przecież nie wszystko. Ważny jest też sposób oddawania mocy i wiele innych czynników. Próbowałem znaleźć coś w internecie. I znajdowałem. Ale opinie były niestety różne. Postanowiłem, więc założyć tutaj temat (jakoś mam zaufanie do tego forum, w większości piszą tutaj ludzie rozsądni), tak z ciekawości. Czy monster 696 jest dobrym wyborem na pierwszy motocykl?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...