-
Postów
151 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez igrazka
-
No bez przesady, ten w czapeczce też niezła sztuka :biggrin: Przez chwilę patrząc na zdjęcie myślałam, że to ten sam KTM w którym wymienialiśmy ostatnio na zajęciach warsztatowych amorki, uszczelniacze, łańcuch, hamulce i... no ale później doczytałam, że to nówka sztuka. Moje gratulacje. Zazdroszczę. Mniam :)
-
Niestety nie dali się sfotografować, ale pozwolili zrobić fotkę radiowozu. Jakby co to się czają w Powsinie na skrzyżowaniu Łukasza Drewny z ulicą Zapłocie (jadąc z Konstancina do Wilanowa). Stoją tuż za łukiem tak, żeby ich nie było widać. NB przede mną wyjechał z ul. Gąsek jakiś crossowiec, mam nadzieję, że go nie złapali. Może jakiś lokalny, lepiej zorientowany :D
-
Oczywiście, że wiem, z czego robią maki ;-) Dlatego nie musiałam dodawać niczego "od siebie". :icon_razz:
-
A co się ma nie przyznać ograniczenie do 60, jechała 92, 300 zł mandatu 6 pkt i 6 zł za hamburgery. hehe
-
Dzisiaj z okazji przekroczenia prędkości (katamaranem, ale zawsze) dostałam ładny mandacik. Trochę mi podskoczyło ciśnienie, bo była to klasyczna pułapka na fajnym odcinku, gdzie każdy się lubi rozpędzić. Ale nic to! Jestem z siebie dumna. Pełna skruchy i współczucia dla trudnych warunków pracy naszej policji, zrobiłam dobry uczynek a mianowicie kupiłam w McDonaldzie i zawiozłam dzielnym bohaterom z drogówki hamburgery - sztuk 2. Z początku myśleli, że idę z pistoletem, bo pozamykali szyby i nie chcieli otworzyć okna (wcześniej im trochę nawymyślałam, czego się teraz wstydzę). W końcu jednak st. sierżant Tarnowski ze stołecznej drogówki pokornie przyjął dar. :) SMACZNEGO! I'm loving it! Mam poczucie spełnienia dobrego uczynku. Mam nadzieję, że gdy spożyją te hamburgery, to przyjaźniejszym okiem popatrzą na świat :-) Pozdrawiam wszystkich policjantów - HWDP, czyli Hamburgery W Darze Policji! wasza oddana :notworthy: igrażka
-
Dla wszystkich miłośników wypraw Ewana McGregora i Charleya Boormana z Long Way Round i Long Way Down Na Discovery World w niedziele leci "Wyścig do Dakaru" (Race to Dakar). Bierze w nim udział sam Charley Boorman bez Ewana, ale i tak fajnie jest zajrzeć za kulisy rajdu. http://www.teleman.pl/prog-964749-wyscig-do-dakaru.html
-
Zgadzam się z tobą - choć sama lubię pojeździć "z fantazją", fantazja niektórych kierowców mnie czasami przeraża - a raczej brak wyobraźni i nadmierna brawura. Znajomy mówił, że na Węgrzech rozprawiono się z piratami ścigając właśnie za karygodne łamanie przepisów np. przejeżdżanie przed nosem pieszym przechodzącym przez pasy. Wymuszanie pierwszeństwa, niezatrzymywanie się w miejscach gdzie jest bezwzględny nakaz zatrzymania się itp. itd. I akurat te rzeczy z prędkością nie mają nic wspólnego, za to często są przyczyną wypadków - wymuszenie przez puszkarza pierwszeństwa, to dla motocyklisty śmierć na miejscu - nawet przy 50 - 70 km/h. Ciągle to powtarzam, ale powiem to jeszcze raz - coś jest na rzeczy, że nasi rodacy potrafią przestrzegać przepisów drogowych w innych krajach, a w Polsce mają problem. Mnie wystarczy przekroczyć granicę północną czy zachodnią i czuję się tak, jakbym z Polski pojechała do Egiptu (tam to dopiero jest hardkor).
-
Hahahaha! No właśnie! W takiej samej sytuacji dostałam mandat. Mijam wiochę, z jednej strony las, z drugiej pola, żadnych zabudowań, ja sobie grzecznie jadę z pasażerami, a tu mi psy wyskakują z lizakiem i pokazują na suszarce 73 km/h. Zaczęłam się śmiać i mówię, "O, widzę że jechałam 3 km za szybko" "23!" okazało się, że tabliczka informująca o końcu terenu zabudowanego znajdowała się za łukiem! Skończy się tym, że zamontuję sobie w aucie kamerę i zacznę te absurdy dokumentować. A jak dostanę spadek po cioci z Ameryki, albo wygram w totka, to poświęcę rok życia na chodzenie po sądach i użeranie się z polskimi absurdami. OFFTOP: Dzisiaj wkurzył mnie listonosz. Zostawił w skrzynce POWTÓRNE awizo (pierwszego w ogóle nie dostałam), bo nie chciało mu się poleconego przynieść na pierwsze piętro. Rzecz w tym, że cały dzień pracowałam w domu. W dniu rzekomego pierwszego awizo też byłam w domu. Jak ukrócić to dziadostwo?? To chyba podchodzi pod fałszerstwo dokumentów urzędowych?
-
hihi, dobre! A ty wiesz, co jest na środku pasa? Albo garb, albo garb frezowany, fajnie się po tym "pływa". :banghead: Niestety w tym wypadku tylko lewa strona blisko pasa. Ale spoko, może będę w tym roku przejeżdżała przez Niemcy na moto, to będę miała jakieś porównanie :icon_mrgreen:
-
Nie twierdzę, że pojechałam całkowicie bezbłędnie, ale ten argument w zestawieniu z rzeczywistością i tym czego mnie uczyli doświadczeni motocykliści, mnie po prostu powalił.
-
Adamesko - właśnie o to mi chodzi. Drogi dojazdowe do metropolii (do jakiej niby aspiruje Wawka) są w dramatycznym stanie - podobnie zresztą jak i w samej metropolii, i tak np. jadąc z Pragi Płd. do Zielonki trzypasmowa ul. Żołnierska zwęża się do jednego pasa z koleinami i momentami całkowitym brakiem pobocza i ograniczeniem do 40km/h (sic)!, a drogą tą jeżdża TIRy, dostawcze i co tam jeszcze. I zapewniam was, że nikt nie jedzie tam 40 km/h. Raz (pierwszy i ostatni) wybrałam się tamtędy na skuterze. W końcu 60km/h z wiatrem w plecy wyciąga, a co. Po pierwsze myślałam, że umrę na tych koleinach i znienacka pojawiających się dziurach. Jak jedziesz blisko prawej krawędzi jezdni, to musisz uważać, bo czasem jest całkiem spora wyrwa w jezdni i możesz wylądować w rowie. (tu śliczny ukłon dla pana Bakalarskego z Odlewniczej, który mnie oblał za to, że jechałam za blisko lewej krawędzi, bo "dla pani bezpieczeństwa powinna się pani trzymać prawej strony). Po drugie, mimo iż jechałam z klamką odkręconą do oporu, czyli te 50 km/h to wszyscy jechali ze dwa razy szybciej i tylko miotały mną podmuchy od wyprzedzających i mijających mnie TIRów. A po trzecie to strach w oczach, kiedy na MOIM pasie z naprzeciwka pędził gość w mercu czy innej audicy wyprzedzający na trzeciego i jeszcze mi mrugał, żeby mu zrobić miejsce - gdzie q*wa? I tam ŻADNEGO radaru ani policji nie ma NIGDY! W ubiegłym roku latem, na tamtej trasie było 5 śmiertelnych wypadków, o których wiem, (po śladach hamowania i zniczach przy drodze, a dwa widziałam na własne oczy). Natomiast na ładniejszych odcinkach, gdzie można by się bezkarnie rozpędzić do 120 a nawet 140, nie stwarzając zagrożenia dla siebie i innych - tam właśnie łapią. I to, ks-riderze, jest cała hipokryzja naszych władz. A stan dróg w Hamburgu interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. Popatrz na stolicę - w Berlinie idzie wytrzymać - jak nie autem, bo ciężko z parkowaniem, to chociaż komunikacja miejska jest taka, że nam hoho i jeszcze trochę do ich poziomu.
-
Ale jak już cię złapią z tymi tablicami, to bekniesz i to słono. O tym też pomyśleli. Pozostaje zakładanie atrap z innym numerem ;-) Albo tablice dwustronne.
-
Debilizm! Za 10 km/h więcej zapłacę nawet 200zł? Czyli jeśli na drodze osiedlowej pojadę 30 zamiast 20 to 200PLN w plecy? A jak na Puławskiej w Wawie gdzie jest trzymasmówka i ograniczenie do 50 pojadę 60 to też dwie stówki??? paranoja. Może od razu pozakładać blokady elektr. na wszystkich pojazdach które mają powyżej 12KM No i czy radary będą tam gdzie jest naprawdę niebezpiecznie i dochodziło już wcześniej do poważnych wypadków z udziałem pieszych i mieszkańcy się skarżą, że nie mogą wyjść z dziećmi, czy psami, bo wariaci pędzą i nie zatrzymują się przed pasami, czy może postawią je tam, gdzie łatwo nastukać kilkaset mandatów w parę godzin, ale gdzie przy dobrych warunkach atmosferycznych można bezpiecznie pojechać nawet szybciej (czyt. brak przejść dla pieszych, dróg dojazdowych) np. na Siekierkowskiej w Wwie? Ludzie! Przecież Polska to nie Skandynawia, gdzie takie przepisy mogą sobie być, bo drogi są zadbane (więc widać, że kasa idzie na konserwację dróg) ograniczenia mają logiczne - przynajmniej w Danii, bo tam jeździłam, i jest ogólna kultura na drodze, a do tego istnieje coś takiego jak nieuchronność kary. Polska ze swoimi drogami, to najpierw niech zapłaci KIEROWCOM za zniszczone zawieszenia, urwane wydechy, a nawet koła, które wpadły w dziurę w jezdni!
-
Napisałam do kolesia co i jak, że w Polsce nie możemy oglądać jego filmów i podsunęłam mu serwis vimeo, na który PrzemekB przeniósł swoje filmy. Odpisał, że w sobotę albo w niedzielę postara się je tam wrzucić. A w ogóle to chyba się zdziwił jak daleko sięga ich sława :cool:
-
Myślę, że będzie mi na niej bardziej do twarzy niż na poprzedniczce :icon_mrgreen: http://picasaweb.google.com/KrzychGPz/NaRy...318243040477234 A czemu nie? The more the merrier :crossy: :flesje:
-
Na wiosnę planuję intensywnie jeździć "na rybkę", żeby zaznajomić się z nową Hondzią, a potem już chyba nic mnie nie zatrzyma. :biggrin: Przez święta obejrzałam 4 seriale o podróżach motocyklowych oraz całą masę filmików na youtube i nie powiem, nosi mnie :crossy:
-
No dobrze, skoro tak ładnie prosisz :) http://www.bikepics.com/pictures/1515614/
-
Bardzo ciekawie, bardzo ciekawie, też o tym myślałam :buttrock: Dam znać, jak odbiorę mój nowy motorek :icon_mrgreen:
-
Ciekawe, ale niestety powyżej 4 odcinka nie mogę oglądać, bo: "This video is not available in your country" :banghead:
-
W tym roku nie ma szans :banghead: - moto ze spalonym sprzęgłem zimuje w warsztato-przechowalni. Ale może już wkrótce będzie mała podmianka. :crossy:
-
Gratulacje! To dostałeś piękny prezent pod choinkę. To tak jak ja :lalag: Łączę się z tobą w szczęściu. :clap:
-
Po wielu przejściach i długim oczekiwaniu otrzymałam w końcu SMS z urzędu kom., że moje prawko jest gotowe do odbioru. Poszłam, odebrałam i nowy sezon rozpocznę na pełnym legalu. :flesje: Chciałabym podziękować mamie, tacie, cioci, wujkowi, babci oraz wszystkim forumowiczom, którzy mnie wspierali w trudnych chwilach i nie pozwolili stracić nadziei :lalag: Od dziś mówcie mi Miss Moto :crossy:
-
Honda CB500 (cb500s)
igrazka odpowiedział(a) na ResoR temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A o jakim wzroście mówimy? To samo pytanie padło kilka postów wyżej. Odezwij się do niej, może ktoś już jej doradził. -
Co się nie da? Ci Angole to jakieś niemoty, nie to co nasi. Proszę jaki ładny patencik oblukałam w naszym kraju - prosty i skuteczny :buttrock: http://picasaweb.google.pl/motozlot/Zawiasy Jak to się mówi - Polak potrafi, albo "dla chcącego nic trudnego" :icon_razz:
-
O zdawaniu na prawko? Nie, ale jak czytałam, to polewałam, bo to mógł być równie dobrze mój opis :) No i ta zbieżność imion - Grażyna :lalag: