Aśka

Normalny. Taki guziczek mam i jak go nacisnę, to mi motocykl trąbi ;) Używam często i z wielką radością, głównie w ruchu miejskim, ale i na trasie zdarza się czasem. No i jakoś mnie słyszą-wszyscy póki co :bigrazz:

A ja niestety oficjalnie potwierdzam, że znowu mnie nie będzie :( (co za niespodzianka, co?)

Święte słowa :bigrazz: Ej. A tak swoją drogą-czy nikt tu nie słyszał oczymś takim jak KLAKSON?! Kurna, parę razy mi się zdarzyło, że ktoś z wyprzedzanej kolumny zaczynał pakować mi się pod koła, ale wystarczyło zatrąbić, żeby się koleś zorientował i wrócił na miejsce. Przecież to nie jest tak, że kierowca puszku myśli sobie "wyprzedzam" i nagle teleportuje się na lewy pas-tak hop! Zazwyczaj wrzuca kierunek, a nawet jeśli nie, to chwilkę trwa zjechanie z jednego pasa na drugi. Wystarczająco długą chwilkę, żeby na wszelki wypadek przyhamować i dać znać, że "halo! ja tu byłam pierwsza!"

Cieszysz się, bo będziesz czy cieszysz się, że nie będziesz? ;)

Się ktoś wybiera w sobotę?

Nie mam i dlatego się mądrzę. Do tego coraz mniej wierzę, że w te dwa tygodnie go odzyskam, więc skoro nie będzie mnie znowu na imprezce, to chociaż w temacie się pojawię, co? :(

No bez jaj, piękna droga. Ogień i do przodu! "Pyr, pyr pyr" to się nawet na drodze na moją działkę nie jedzie, a tam jest duuuużo gorzej :icon_mrgreen:

Bądź też: "Idiotów nie ma wcale tak wielu jak Ci się wydaje. Są tylko tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku" ;)

Od niedawna jeździsz po Warszawie, co? ;) Raz, że to już chyba pod napaść podpada :P Dwa, że nawet ja, oaza spokoju, zabiłabym kogoś, kto naraziłby moje Maleństwo na wywrotkę. Najpierw myslimy, potem robimy. Tak? WłĄczał!!!! Też to zauważyłeś? :icon_mrgreen: Kurczaczki, dawno nie jeździłam, ale z tego co pamiętam, to motocykle tak "same ze się" to się raczej nie wywracają.

Zakładając optymistycznie(baaaardzo optymistycznie), że do tego czasu motocykl odzyskam, to również w niedzielę z samego raniutka (im wcześniej, tym lepiej) będę się zawijać do Krakowa, więc jakbyś miał ochotę przejechać się z forumowiczką piszącą Twoim ulubionym kolorkiem, to ja chętnie przejadę się z moim ulubionym moderatorem ;) Kurczaczki... naprawdę mam nadzieję, że uda mi się do Was dotrzeć...

A ja nadal bez motocykla :banghead:

Niestety nie będę mogła być u Griszy. Mam jednak prośbę-niech ktoś później wrzuci w której alejce leży Grisza.

Jeśli o mnie chodzi, to jak przyjadę, to będę, ale czy jesteście pewni, że chcecie to zrobić Ludwikowi? Znowu?

A czemu miałby nie chcieć, żeby Czesiu stał?

No ba. Efekt murowany-wkurw połowy Warszawy ;)

Rozmnożyły się? ;)

A ja nadal czekam na motocykl....

No i został jeden domek :icon_eek: Szybko poszło ;) Chyba pora wrzucać info kto ma miejsce i może kogoś przyjąć

No szkoda, że nie nazwałeś tego w ogóle "salonem" :icon_mrgreen:

Ej. A tak trudno jest skopiować listę, dodać następny numerek i wpisać się obok niego?

W zeszłym roku? Jeśli tak, to tak ;) Konrad-to dużo by tych sprzętów tu nie zostało...

To Yuby Ci nie wystarczy? :icon_rolleyes:

Bo ja się ukrywam strasznie ostatnio ;) Edytowałam temat i wrzucilam datę, żeby wątpliwości nie było :buttrock:

No to chyba nie ma co dyskutować ;) Ja i tak zabieram jeden domek :]

To ja jednak byłabym za przesunięciem terminu w przód albo w tył. Z przyczyn pogodowych ;) pewnie lepiej w tył, ale decydujta. Ja i tak biorę jeden domek :bigrazz: