Mnie też pewien mechanik wystraszył ciśnieniem, pojechałem do Niego, przy mnie pokazywało ok 6 atm (tylko on miał manometr z gumą na końcu, taki co się przytrzymuje). Nie dawało mi to spokoju, że w ciągu roku spadło, aż tak ciśnienie i pożyczyłem inny wkręcany, ciśnienie wróciło do normy. Ale skoro Ty masz przedmuchy to już będzie grubsza robota ...