Goccolo

Zakładamy tylko hipotetyczną sytuację, którą prawo też musi uwzględniać. A z Twoich postów wnioskuję, że tak właśne wg Ciebie powinno się takiego człowieka potraktować. (eliminować). Poza tym jeśli chcesz się rzetelnie wypowiadać, to powinieneś wiedzieć co mam do powiedzenia w tym temacie, a nie po przeczytaniu jednego posta gdzieś z końca dyskusji podejmujesz nieudolną próbę ośmieszenia moich wypowiedzi. A po trzecie i najważniejsze, nie widzę sprzeczności w zabraniu prawka na 3 miesiące, wlepieniu grzywny i nadaniu takiemu kierowcy odpowiednich tablic rejestracyjnych, naklejek czy czegokolwiek co by go wyróżniało.

A co YUBY, chciałeś wpłacić zaliczkę? :biggrin:

to zależy co rozumiemy przez stan "przyzwoity" :)

Takie zabawy z mentami mogą się bardzo źle skończyć. Nie wiadomo co to za szumowina i w jakich kręgach się obraca.

Założę się, że teraz osrany siedzi i zastanawia się jak się z tego wybrnąć :D On ma Twoje dane osobowe?

Dawno żadnych ofert nie przeglądałem, ale mi się wydaje, że jakiś '98 za 7 tys zł można kupić w przyzwoitym stanie, tylko pamiętaj, że motor trzeba zarejestrować, ubezpieczyć itd. i to też są dość znaczne koszta.

czytaj cały temat, a nie pół strony i walisz głową w ścianę. ps. oczywiście człowieka który raz jechał 90km/h w zabudowanym (wcześniej miał czyściutkie konto) należy od razu skuć w kajdany, potraktować jak terrorystę, a później wysłać syberię, tak?

czy ktokolwiek z nas zrobi projekt, to wątpię... ale można by zebrać do kupy nasze pomysły, choćby jako podsumowanie tematu... a jakby się znalazł jakiś działacz społeczny to będzie mial się na czym oprzeć ja zapodałem dwie propozycje: 1) specjalnie oznakowanie dla kierowców popełniających ciężkie wykroczenia, jak jazda pod wpływem alkoholu, poprzez np. wprowadzanie charakterystycznych tablic rejestracyjnych (to akurat może nie przejść, bo w UE wszystko musi być "znormalizowane"....) 2) pogadanki w szkole u dzieci (jeśli ktoś ma) albo w swoim miejscu pracy

michal750: gromkie brawa za zdemaskowanie patałacha :clap: :clap: :clap:

To oznacza również, że już w pierwszej połowie kwietnia mógłbym mieć okładki :] Pod warunkiem, że prognoza się sprawdzi...

Nie zrozumiałem z tego artykułu jednego: te 24 punkty nadal będą się po roku kasować?

:biggrin: strasznie mi się to zdanie spodobało. Reaktywacja toru w Miedzianej Górze? Byłoby cudownie - miałbym do wyboru Pionki i Miedzianą Górę :D Ale trzeba być realistą i nie ma się co nastawiać...

Hmm pochrzaniło mi się: zapomniałem że A1 jest od 16-tego roku życia :rolleyes:

No to mości panowie, piły w dłoń i ruszajmy na Pionki, bo jak znam życie to wykonawcy sami nie wyrobią się do końca marca, a opóźnienie budowy o pół roku z takiego powodu jest nie do przyjęcia.

witamy w bandyckim gronie :)

To my się tu produkujemy, wymyślamy jakby tu zaostrzyć kary żeby było sprawiedliwie, a rząd ciach! Uciął nasze dyskusje wykazując się pobłażliwością wobec piratów drogowych :) A na motocykl kolejna nowa kategoria! To już mamy AM, A1, A2 i A! Ale mądre głowy mamy w tym rządzie... W sumie pomysł z A2 nie jest zły, tylko jaki jest w tym momencie sens istnienia A1????

do wiedzących_o_co_kaman: ;) W drugiej części tego filmu muzyka w tle: Ściera? Dobrze poznaję brzmienie? :) (hmmm chyba nawet nie tylko w drugiej części)

Tak, już się nie nadaje do jazdy. W ogóle motor z takim przebiegiem? Zajeżdżony! ;)

Rzecz ma się następująco: W czwartek wieczorem zrobiłem spokojnym tempem trasę 120km po czym odstawiłem furę do garażu. W piątek wieczorem wyjeżdżałem do supermarketu - już przy ruszaniu reakcja na gaz wydała mi się dziwna, a już bardzo się zaniepokoiłem, jak auto ledwie się wytoczło z garażu podziemnego... W sobotę jechałem na zajęcia i sytuacja znowu ta sama: samochód stanął na podjeździe i do przodu ani rusz! Musiałem zjechać na luzie i z rozpędu wyjeżdżać. (Pisk opon w garażu podziemnym - bezcenne :D) Jak wróciłem z zajęć, a silnik był ciepły, to spróbowałem jeszcze raz - i tym razem autko bez żadnego problem podjechało pod górkę "z miejsca"... Nigdy nie spotkałem się z czymś takim... Pomoże ktoś?

Aha... bo kiedyś jeden facet w katamaranie podpuścił mnie przy zjeżdzaniu na autostradę i się z nim ścigałem kawałeczek i w pewnym momencie jak spojrzałem na obrotomierz to stwierdziłem, że jestem na czerwonym polu (właśnie jakoś do 13 tys. dochodziłem) no i się ździebko wystraszyłem. Dzięki :flesje:

a ja się chyba jeszcze w tym gronie nie witałem :) No więc się witam, co niektórzy może mnie już kojarzą bo cośtam się udzielałem. Mam na imię Mateusz, lat 22, mam Bandyte 600N '97. Prawka jeszcze nie mam, ale jestem na dobre drodze :D Teoria zaliczona, a teraz czekam aż śniegi stopnieją i uderzam na Suchą 13 :) Jestem z Przysuchy, choć mieszkam mniej więcej 50/50 w Przys i w Warszawie. Do zobaczenia wiosną na trasie :) Aaa, mam jeszcze pytanko bonusowe: poszukuję pewnego motocyklisty z Radomia, który ma też baardzo ścisłe koneksje z salonem Fiata w Radomiu, jak również przeszłość wyścigową na poziomie Mistrzostw Polski (z tego co wiem...) :> Obecny taki na forum??

1) Gratulujemy i witamy w bandzie :) 2) Hmmm... Turbosprężarka?? :D Nie no, serio to nie wiem... Ja też mam pytanko: czy w B6 '97 jest odcięcie zapłonu??

Zobaczymy czy będziesz tak samo śpiewał za rok, jak zrobisz prawko i dostaniesz 200zł za te 10km/h :) No i załóżmy, że będziesz musiał je wysupłać z własnej kieszeni. Z resztą posta się zgadzam. Tylko wolałbym, żeby zamiast podwyższania punktów karnych dali jakieś alternatywne kary, nie spieszy mi się żeby drugi raz kurs robić ;)

tomgor: co do ogółu postu ciężko się nie zgodzić, ale tego nie rozumiem....

o punktach już się wypowiadałem a jak przeczytasz dokładnie chociaż tą jedną stronę, to zobaczysz kilka moich propozycji