Goccolo

A dlaczego to takie trudne?

No no, niech każdy sprawdzi w swoim internecie, coś na pewno się znajdzie ;)

Aker, Twoje porównanie to przesada i to gruba. Gość, który jedzie po pijaku jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale dla innych kierowców, dla rowerzystów, dla pieszych... Nie musi być wcale nawalony jak szpak, wystarczy "kilka piwek" i już czas reakcji jest mocno spada, a ego kierowcy dokładnie odwrotnie. Dlatego telefon na policję jest w takiej sytuacji jak najbardziej na miejscu - może komuś uratować życie. Ja osobiście nie zadzwoniłbym, gdyby to jakiś mój dobry kumpel jechał na podwójnym gazie. Ale rozumiem ludzi, którzy by to zrobili, bo to może i temu kumplowi życie/zdrowie uratować.

Rocketa III to nie, ale mój znajomek chce na pierwsze moto V-MAXa pierwszej generacji ;)

Ale macie rozkminkę. Co za różnica czy gość był patałachem czy jeździł jak Stoner?

Aker nie za bardzo rozumiem skąd ta pobłażliwość... To, że przekroczył prękość to pal licho, zdarza się każdemu. To, że jechał bez prawka i bez ubezpieczenia i do tego na lewych blachach, to już ciężka sprawa, a to, że jechał po spożyciu zagrażało nie tylko jemu, ale też wszystkim naokoło. Natomiast totalną bezmyślnością i nieodpowiedzialnością gość się wykazał w momencie, gdy zaczął uciekać przed policją i zaczął stwarzać BARDZO poważne niebezpieczeństwo na drodze.

Oprócz grzywny ja bym jeszcze dał temu panu czas na przemyślenia - jakieś 2-3 miesiące w areszcie. Albo lepiej 2-3 miesiące prac społecznych, bo po co mamy takiego delikwenta utrzymywać?

Zamieść ogłoszenie na forum w dziale "kupię". Tutaj na pewno motocykle są pewniejsze niż na allegro... Co do allegro, to myślę, że warto bliżej się przyjrzeć tej sztuce: http://moto.allegro.pl/item570175358_suzuk...97r_okazja.html

Ale Ty w tym momencie przeczysz sam sobie. Skoro nie do lansu, to co Ci przeszkadza "wygląd jak dla starszej osoby"? (cokolwiek ma to znaczyć....)

W sumie to nowe diesle chodzą coraz podobniej do benzyniaków, więc może nie jest to jakaś wielka profanacja. A charakterystyka mocnego diesla faktycznie może się podobać. Myślę, że chodzi tu też o modę na ekologię.

Jeśli koniecznie chcesz coś mocnego, to kup SV650. Choć dużo rozsądniej byłoby kupić CB500 albo GS500. Uwierz mi, że frajdy z jazdy i tak dostarczają, mimo iż nie mają 150 KM. Te dwa motocykle, które wymieniłeś, to nie są sprzęty odpowiednie dla początkujących.

Opanowanie motocykla o mocy silnika np. 120KM czy 150KM wymaga umiejętności i doświadczenia, jeśli dojdzie do jakiejś krytycznej sytuacji. Tu nie chodzi tylko o to, czy ktoś szarżuje, czy jeździ spokojnie. Do pracy na koparce też nie zatrudnicie totalnego żółtodzioba, bo chociaż będzie się starał jak mógł, to bez odpowiedniego przygotowania maszyna będzie w jego rękach bezużyteczna (a w skrajnym przypadku niebezpieczna).

witamy :) do zobaczenia na drogach.

co to znaczy "siedzieć dobrze w fotelu"?

chyba mnie zazdrość zeżre! ;) gratuluję maszynki :)

O łaaał, to mam kapcia szerszego niż zaleca producent?! To co ja tu robię - jadę na miasto się lansować :D

Nie jeździłem nigdy niczym innym więc nie mam porównania, ale odnoszę wrażenie, że w krytycznych sytuacjach (np. wystająca studzienka wynurzająca się spod jadącego przed nami samochodu) mógłby szybciej reagować na polecenia jeźdźca. Cały czas pamiętamy, że jestem świeżak i nie potrafię jeszcze w 100% wykorzystać możliwości tego moto :) (ba,żeby chociaż w 70%...)

Czy założenie z tyłu opony 150 zamiast 160 poprawi poręczność w bandicie?

Na kursie uczyli mnie tak: Najpierw ustawiasz odległość fotela od pedałów - ma być tak, że lewa noga po naciśnięciu sprzęgła jest delikatnie ugięta w kolanie. Następnie ustawiasz sobie odległość od kierownicy - w pierwszej kolejności regulacją kierownicy, a jak nie wystarcza (albo nie ma), to opraciem fotela. Ręka ma być lekko ugięta w łokciu, kiedy kładziesz ją w pozycji "dwunasta". Na koniec lusterka itd. Natomiast jestem ciekaw, jak ustawiacie wysokość kierownicy. Ja ustawiam sobie najniżej jak to możliwe, bo wtedy jadąc w trasie mogę oprzeć ręce na kolanach i trzymać kierownicę ;)

http://sport.onet.pl/0,1248751,1917102,,pi...,wiadomosc.html Na jednym sukcesie się nie skończyło :)

Myślę, że w tym przypadku pokłony są sarkastyczne :) A przynajmniej powinny być.

a z tym zniesieniem punktamów to pomysł nie upadł ostatecznie?

http://www.motofakty.pl/artykul/zabiora_pr...1929f3525e3288a Fju fju... Będzie bolało. Trzeba zapłacić zaległe mandaty :D

niestety, to nie był 124, tylko nowe A6 :)

Taki delikatny off: Dziś w trasie zobaczyłem coś, co strasznie przypadło mi do gustu: naklejkę "www.ekologia.pl" na samochodzie napędzanym trzylitrowym dieslem :D To jest mentalność takich ludzi, jak tych spod Poznania...