Pi00r3k

warrior z oryginalnym tlumikiem koniecznie :buttrock: super wyglada, super chodzi nic innego bym nie chcial

Nie wiem jak się przekładają, ale dzisiaj widziałem suzuki gs 500 u kumpla (maszyna jego kuzyna) i nie jest to duży motor. Myślę że w sam raz na początek, od 600ccm zaczynać to już jest trochę ryzykowne, wole raczej potulniejszego gsika ;]

Oczywiście bez kombi nie polecałbym nawet przez ulice przechodzić, a przy 100 km/h i dzwonie w drzewo to z tego twojego kombi nic nie zostaje. Co do motoru, fajna maszyna jak na 250ccm ale niestety mało dostępna i droga.

Spoko szanuje twoje podejście do jazdy motorem ale takich jak ty to chyba ze świecą szukać na drodze chociaż na forum jest ich całkiem sporo.

Ja się tak zastanawiam kto w takim razie przekracza '80 km/h' w mieście skoro wszyscy tuta piszą że jeżdżą przepisowo, jednocześnie w profilu mając wpisane całkiem mocne maszyny? Zwykle jak widzę jakiś motocykl na drodze to zapiernicza równo, a w legendy o przepisowej jeździe na R1 to już chyba też przestaje wierzyć. Zamieńmy się sprzętami Moridin skoro ci tak wieje :icon_evil:

Chodzi mu chyba o wywlekanie "brudów" na temat golfa i jamnika ;]

Ja miałem nieprzyjemną sytuacje z policją (kontrola :cool:) i miałem właśnie pasażera po paru piwkach, kawałek go wiozłem (mial kask) no ale mnie zatrzymali i nie przyczepiali się do niego, interesowali się jedynie czy ja coś piłem (a byłem trzeźwy) więc to zależy w sumie od humoru (?) policjanta.

miał lewe

Ja dostałem też jakąś nieprzyjemną wiadomość na gg, to ty pisales do mnie ks-rider? Jak nie to sorry za oskarżenia ;].

Hehe mocne ks-rider. Panie kolego, twórco tematu, nie ma sensu dłużej prowadzić tę dyskusję. Zanim podetrzesz sobie tyłek to też pytasz się na forum jakim papierem to zrobić i czy będzie odpowiedni? Kup sobie co chcesz i nie przeżywaj tego tylko znikaj z forum i pędź do salonu, najwyżej jak moto bedzie za silne to sprzedasz i kupisz coś innego. Czego oczekujesz od nas? Każdy już swoje zdanie wypowiedział i nie drąż dalej tego tematu bo jest to bezcelowe. pzdr

jawa 50-> romet ogar 200-> wsk 125-> wsk 175-> yamaha rd80-> suzuki gt80-> husqvarna wr125-> -> honda xl250s-> honda xl500s-> suzuki gsx 600f :icon_mrgreen: Oto przykładowy podpis pewnego użytkownika tego forum. Zastanów się nad czymś takim bo rozwiązanie typu motorynka pony -> r6 nie jest zbyt dobre

Witam! Mam problem jak wyżej. Poszła mi linka od sprzęgła w moim rieju a w motorlandzie trzeba czekać miesiąc na nową, bo nie mają na stanie i muszą sprowadzić. Macie jakieś sugestie? Gdzie to moge kupić? Czy może jakoś samemu to zrobić?;/ Co jak co ale części do rieju są słabo dostępne i drogie...

Znam osoby które pomimo słabego wzorku i kilku przekrętach na prawko jeżdzą pare lat bezwypadkowo, a znam osoby które po miesiącu od odebrania blachy liczyły szkody za drobną stłuczkę. Nie można tak uogólniać, to że ktoś ma słaby wzrok nie znaczy że nie poradzi sobie na drodze. Bo trzeba być slepym zeby nie widzieć duzych samochdów, pieszych itp. Poza tym dziwi mnie nakaz jazdy w kasku. Rozumiem że to niebezpieczne ale tu chodzi o nasze zdrowie i sami o tym powinniśmy decydować. Jak ktoś woli bez to co komu do tego? Równie dobrze można by wprowadzić nakaz jazdy w nakolannikach na motorze bo podmuchy powietrza mogą nam spowodować wiele szkody.

No właśnie gadałem z babką która to wszystko organizuje i ona jeszcze nie wiem czy będę mógł zrobić - ma pogadać z dyrektorem. Dała mi jednak do zrozumienia że nie mam co liczyć na zbyt wiele. Dam znać jak sprawa się dalej potoczy. pzdr

Jeżeli lubisz podróżować to ja bym brał właśnie jakiegoś turystyka/enduro. Mi się cholernie podoba v-strom 600 (czy tam 650 nie pamietam), v-strom1000 i varadero1000 też niczego sobie. Fajne maszynki na prawdę. Co do chopperów to w sumie nie jestem przekonany, brat mial marudera 800 i powiem szczerze że jeździłem z nim dużo jako pasażer i nie było za wygodnie mimo tego ze z tylu miał oparcie. Może jak masz okazje to przejedź się danym typem motoru żebyś potem nie żałował ("a jednak mogłem kupić coś innego"). pzdr

Rozumiem twoją sytuacje i wybaczam :D

Witam. Mam problem jak wyżej. Ostatnio miałem nieprzyjemne spotkanie z policją i muszę zrobić sobie kartę motorowerową, inaczej nie pojezdze, a 500 zł mandatu mi sie nie widzi. I tutaj jest problem, bo chodzę już do technikum (koniec I klasy), a nie do gimnazjum. Wiec jak mam zrobic te kartę skoro nie jestem już w gimnazjum? Iść na policje, do OSK? Cholera pomóżcie bo nie wiem jak mam tę sprawę załatwić, a policjanci nieźle mi się wygrażali przy kontroli :/. Poza tym w styczniu kończe 18 lat i mógłbym już bez przeszkód jeździć a trują mi dupę o te kilka miesięcy...

Dzisiaj miałem niezłą historie... pierwszy raz z policją. Trochę mi wstyd ale opowiem wam tutaj o co chodzi. Jadę sobie na ognisko do znajomych motorkiem (trzeźwy oczywiście) i nagle przy prędkości ok 75 km/h wyskoczył mi z krzaków kot na drogę. Przejechałem go, motor zarzuciło i pojechałem jakoś dalej... nagle widzę - jakiś samochód (nieoznakowane mondeo) się ze mną zrównał. Zastanawiam się o co chodzi, ścigać się chcą czy co... no i nagle przed oczami machneli mi lizakiem. Zatrzymałem się, panowie wychodzą z samochodu i proszą o dokumenty. Dałem im dowód motorku ale niestety nie posiadam karty motorowerowej (wiem że to nieodpowiedzialne ale mam 3 miesiące do 18-stki więc nie robiłem). No to oni mnie do samochodu. Rozmawiało się z nimi spoko ale cały czas sugerowali że śmierdzi ode mnie alkoholem (?!?!?!) i że mam dziwne oczy. Ja nic nie piłem i im to mówie, a oni na to że brałem jakieś używki... też nietrafili bo nie jestem ćpunem. No w końcu potrzymali mnei tam z 10 minut, zrobili mi wykład że mogłem dostać 500 zł i skończyło się na pouczeniu. Na razie wiem tyle, że póki nie zrobię karty nie wsiądę na rieju. pzdr

Chodzi ci o olej do silnika tak? Ja leje ten: http://www.allegro.pl/item370187167_motul_...d_fhukrzys.html Polecono mi go w pewnym sklepie motocyklowym i nie narzekam. pzdr

Nie rozumiem po co kupować bestie o pojemności 600ccm do "spokojnej" jazdy. 50 w miescie? 100 w trasie? Jeździłeś tylko simsonem i myślisz że sobie poradzisz... ja bym kupił GS500, czemu robisz taki duży problem ze zmiany motocykla? Sprzedajesz, kupujesz... normalka, nie ma co się spinać. Poza tym - "Nie będę mocno odkręcał, dopiero może po 2 latach będę mocniej odkręcał" <--- to są twoje słowa. Po 2 latach? To kup sobie tego GS, katuj go do odcięcia i za 2 lata zmień na sporta :banghead:. Wyjdzie na to samo a mniejsza szansa na zrobienie kuku. Nie zachowuj się jakbyś jeździł nie wiadomo ile motocyklami tylko słuchaj się ludzi bardzie doświadczonych na tym forum (nie mówie oczywiscie o sobie) i bierz pod uwagę to co ci mówią. Poza tym i tak kupisz co będziesz chciał, nikt ci nie zabroni a sam nie musisz nam udowadniać że przez "2 lata byś nie odkręcał". pzdr PS. tak apropo tematu to jak kupywałem tego "bzyka" co mam teraz to też się wykłócałem z bratem że przecież umiem jeździć i po co mi 50ccm, ale nie raz miałem sytuacje że za szybko wchodziłem w zakręt i uratowały mnie mocne hamulce. Nie chce wiedzieć co by było jakbym jechał jakimś sportem (od razu mówie że nei wyznaje zasady "nie odkrecać przez 2 lata" :banghead:)

podnosi przepustnice bankowo, linka oryginalna do tego modelu. Motor super się wkręca na obroty ale jednak jest jakiś słabszy nie mam pomysłu już na to. Ale stary olej to była masakra, czarny jak smoła z jakimiś syfami i bąblami, zmieniłem na inny i żałuje że zrobiłem to dopiero teraz.

Co do skrzyni to problem rozwiązaliśmy poprzez inna regulacje sprzęgła oraz wymiane oleju w skrzyni. Teraz 1 wchodzi super ale jednak rieju jest nadal słabsze.

Witam! Ostatnio w moim Rieju padła mi linka od gazu, zakupiłem nową i ją zamontowałem. Gaz chodzi lepiej, łatwiej kręci się manetką ale jednak moc spadła. W dodatku pojawiły się problemy z wrzucaniem pierwszego biegu. Wczesniej na 5 biegu, max obrotach wyciągałem licznikowe 80 km/h (nie wiem ile bylo naprawdę) a teraz na 5 biegu leci 70 km/h i ani więcej. Poza tym przyśpieszenie wyraźnie spadło, silnik wyje na wysokich obrotach tak jak wył ale przyśpiesza gorzej, nie 'ciągnie' tak jak wcześniej. Z tym pierwszym biegiem jest tak, że wrzucanie jedynki z np. 5 biegu (redukcja) jest dziwne, tzn cieżko wrzucić ten 1 bieg, skrzeczy jakbym niedociskał sprzęgła w 20 letnim STARZE. Poza tym motor czasem gaśnie na niskich obrotach po wrzuceniu 1-szego biegu, ale na obroty wkręca się dobrze. Świece nie dawno wymieniałem, gaźnik był czyszczony z 2 tyg. temu. O co tu chodzi?? ps. przypomniało mi się jeszcze że motor więcej kopci niż wcześniej

90 km/h (licznikowe) na rieju rr, skulony za tą malutką "osłonką". Więcej nie poleci chyba że z górki ;]

Też jestem z lubuskiego, a dokladniej z okolic Strzelec Krajeńskich. pzdr dla wszystkich z lubuskiego! [;