Ptaku

Akurat mnie ten problem (jeszcze) nie dotyczy, wydechy prułem ale nie całkowicie bo została pierwsza przegroda i jak narazie nie ma żadnych zmian koloru, ale i kilometrów niewiele zdążyłem nawinąć. A podobno kolana zmieniają kolor właśnie przy całkiem pustych rurach co spowodowane jest zbyt szybkim przepływem spalin (a co za tym idzie ich wyższą temperaturą) z komory spalania do wydechu. Pierwsza przegroda w tłumiku odpowiada za tak zwane zjawisko falowe czyli "odbicie" spalin co skutkuje ich wolniejszym przepływem przez otwarty zawór wydechowy. Więc zgadzamy się że kolana zmieniają kolor od zbyt wysokiej temperatury :buttrock: pozdrawiam

dodam że można zadzwonić do Suzuki i na podstawie numeru ramy podadzą od ręki w jakim malowaniu motocykl, wyjechał z fabryki Oba te objawy występują przy pustych wydechach :banghead: pozdrawiam

A ja mam co do tych gmoli wątpliwości, a konkretnie do górnego mocowania.... o ile dobrze widzę to gmol jest mocowany pod te dwie śrubki trzymające chłodnicę :flesje: One są dość delikatne i mam wątpliwości czy wytrzymają w razie ewentualnej przygody.... A może ktoś już to przetestował w boju ?

Witam kolegę i gratuluję słusznego wyboru :icon_mrgreen: :biggrin:

Jak już Wam kiedyś wspominałem strasznie mnie wkurzał wydech w Marudzie - jest tragicznie cichy... :( Postanowiłem coś z nim zrobić i zacząłem od szukania info w necie - ogólne informacje znalazłem ale z konkretami (szczegółami) gorzej. Dlatego postanowiłem opisać co zrobiłem - mam nadzieję że się komuś przyda - dotyczy nowszego modelu ( z roczników 1999-2003). Oczywiście muszę zaznaczyć że każdy robi to na swoją odpowiedzialność itd. itp. bla bla bla ;) Opierałem się na tej stronie - można podejrzeć co i jak wygląda bo przeczytać to już gorzej. :eek: Najpierw wywierciłem trzy nity , którymi przymocowana jest chromowana blaszka zamykająca tłumik - pod nią pokazała się następna blacha,w której wywierciłem 6 otworów. Dźwięk się poprawił ale to jeszcze nie to - postanowiłem wyciągnąć z tłumika tę środkową rurę razem z przegrodami. :biggrin: W tym celu zaopatrzyłem się w wiertło (otwornicę) o średnicy 51 mm przeznaczoną do stali , podobna do tej- koszt 50 PLN. Wywierciłem wszystkie trzy przegrody, dwie pierwsze to żaden problem ale trzecią (patrząc od strony tyłu tłumika) trzeba wiercić delikatnie bo nie jest przyspawana do wewnętrznej ściany tłumika a jedynie do środkowej rurki. Jest niebezpieczeństwo że przegroda razem z rurką wsuną się wgłąb tłumika i cholernie ciężko to potem wyjąć - problem w tym że ta przegroda ma trochę większą średnicę niż końcówka tłumika. :cool: Niestety spotkało mnie to przy wierceniu dolnego tłumika i nie obyło się bez pomocy drugiej pary rąk - jeden trzyma kombinerkami za środkową rurkę a drugi młotek+przecinak (na szczęście wystarczy tę przegrodę tylko trochę zdeformować żeby wyszła). Na koniec wyciągamy z tłumika środkową rurkę razem z trzema przegrodami. :clap: Efekt jest rewelacyjny ! :bigrazz: Pięknie gada. :) Pozdrawiam i lewa w górze ! :crossy:

Ja tam wożę blokadę tarczy hamulcowej :smile: A tak przy okazji - nie zna ktoś szpeca od tłumików w okolicach śląska ? pozdrówka

Witaj :D Gratuluję zakupu i jedynie słusznej decyzji co do modelu :)

Wierciłeś czy całkiem wywaliłeś środek ? Byłeś zadowolony z efektu ? pozdrówka

Szanowni Koledzy ! Stała się rzecz straszna .... przez ostatnie parę dni polatałem nieco (moje pierwsze kilometry) razem ze szwagrem, który dosiada XVS 650 i okazało się że mnie (Marudy) w ogóle nie słychać :) Jego drag pięknie bulgocze aż ciary przechodzą a Maruda chodzi jak odkurzacz. Jasnym jest że tak być nie może i że chodzi tu o honor Marudy :( Czy ktoś z Was zajął się już tłumikami w Marudzie ? dodam że mam tłumiki w nowej wersji - dwa długie cygara. Dodam jeszcze że ta XVS 650 ma wiercony (2 otwory) górny tłumik. Doradźcie proszę czy wiercić czy wybebeszyć i jak te operacje przeprowadzić ? :) Znalazłem w sieci coś takiego - czy ktoś już zrobił takie "kuku" swojej Marudzie ? http://home.planet.nl/~venne088/demper.html

I ja się dołączę do tej dyskusji. Maruda to moje pierwsze moto, zaczynam dopiero jeździć bocznymi drogami i..... mam duży respekt, zwłaszcza przy tzw. jeździe parkingowej. Moim zdaniem rzeczywiście ma tendencję do walenia się w zakręt przy małych (parkingowych ) prędkościach, ale o ile wiem cierpią na to wszystkie moto o geometrii ramy typu cruiser/chopper :icon_biggrin: Zanim kupiłem Marudę sam radziłem się kumpla który takiego dosiadał, pytałem właśnie o walenie w zakręty i trudne prowadzenie - odpowiedź kumpla była prosta i przekonująca: " Nie jest lekko, ale nie jestem jakimś pe**łem żebym sobie nie poradził " :cool: I tego się trzymajmy, a jeśli moto ma być "lekkie, łatwe i przyjemne" to trzeba kupić jakiegoś nakeda 125 ccm ;)

Jak wiecie jestem świeżym posiadaczem marudy :smile: i ponieważ dopiero robię prawko (czekam na egzamin) nosi mnie nieco i przychodzą mi do głowy różne fajne pomysły :icon_mrgreen: pierwszy z nich to inwestycja w gmole, (ale nierdzewne , nie chrom) i tutaj wielkie dzięki za pomoc dla ZSAKUL`a :crossy: natomiast drugi to sprawienie by miasto drżało, czyli wydech ;) Niestety nie mam zbędnych 2k PLN na akcesoryjny wygar, zwłaszcza że, jak to na początku, trzeba zainwestować w moto, ciuchy, beret, kurs itp.... Co za tym idzie pojawia się pytanie: co zrobić z oryginalnymi wydechami (nowy model) ? wiercić ?Jeśli tak to jak ? A może całkowita demola wnętrzności wydechu ? :icon_mrgreen: Co radzicie doświadczeni w boju ?

U mnie również 'wciąga" ssanie.... i przyznam że wnerwia mnie to niemiłosiernie :banghead: ale jakoś brak zacięcia żeby się tym na poważnie zająć :icon_rolleyes:

I tym oto sposobem, dzięki interwencji kolegi Moderatora, temat "Suzuki MARAUDER VZ800" wzbogacił się o piękną dyskusję na temat: "co jest nie na temat" :rolleyes: Coś czuję że na takie dyskusje też jest osobny dział :wink: hmmmm same MARUDY na tym forum :icon_question: i znów jest ;) i znów jest :rolleyes:

Szanowni bracia, mój udział w marudzeniach zależy od tego kiedy będę miał prawko :icon_exclaim: wątpię żeby już w maju mnie to szczęście spotkało :( tak więc jak na razie ciężko mi cokolwiek planować....

Niedawno przewoziłem Marudera na pace bez rynny - dystans ok. 300 km. Przednie koło w rogu platformy, przód na ściśniętym zawiechu (pas za półkę) dociśnięty do rogu, kolejne dwa pasy (na boki) za ramę pod siedzeniem - stabilizujące tył - (zawieszenie też ściśnięte). Dodam że moto było postawione na stopce - pod stopką solidna i szeroka deska). Moto przez całą trasę nawet nie drgnęło :buttrock: A to fotka z tej operacji http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f960bef81876d8d.html

Ja ósemeczki kręcę już od ponad miesiąca :icon_eek: tyle że jak narazie na kursowej na Yamaszce YBR 125 :)

Hmmmm.... w takim razie wersji jest kilka, bo według mojej wiedzy zmiana/lifting była w `99, rzeczywiście zmieniono prowadzenie wydechów, kształt schowka przy cylindrach, obniżono smok w misce olejowej i zmieniono chromowane dekielki poniżej siedzenia...no i dodano te 3 konie :icon_twisted: ale może mam nieprecyzyjne informacje :icon_question: A jeśli chodzi o sprawę naszych przebiegów - widocznie do marudy trzeba dojrzeć :bigrazz:

Dziękuję za miłe przyjęcie :rolleyes: A oto i zdjęcia Marudy (sorki za jakość - komórka :wink: ) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb320ef1add39973.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6517927e87b4acf1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf7cffe369be9184.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06287d3dfd6ab23d.html

Witam serdecznie całą brać maruderską !! :( Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Marudy `99 ;) a co za tym idzie łapczywie chłonę wszelkie informacje dotyczące tego wynalazku :icon_exclaim: Na dobry początek wymieniłem olej, filtr oleju i świece - następne pójdą filtry powietrza (oryginały czy mogą być zamienniki ?), ciecz chłodząca i płyn hamulcowy. teraz rozglądam się za wdziankiem i beretem. Jakby tego było mało właśnie jestem w trakcie kursu na kat. A :icon_exclaim: Wszystko "cuzamen do kupy" ale czego sie nie robi gdy w końcu można spełnić marzenia :D Pozdrawiam wszystkich !