HIUS

Jezzuuu łza się w oku kręci toż to moja młodość. Napęd na jedno koło a drugie wspomaga No i ma turbo. Musiałem chadrę gasić 2 km przed domem żeby ojciec niewiedział o której synek wrócił,ma jednak ten swój specyficzny gang zawsze go poznam

Kupiłem zapłon elektroniczny do swojego urala ma być ponoć dobry , ale na moje oko jest tam kilka a dokładnie dwa niedociągnięcia wprawdzie banalne ale są. 1. wyjście kabli z modułu powinny być w koszulkach z uwagi na prawdopodobieństwo przetarcia na styku kabel - obudowa modułu , a co za tym idzie zwarcie i klapa po module. 2.. w komplecie są tulejki które nakłada się na koniec wałka rozrządu w celu utrzymania dystansu tej nazwijmy pokrywki z dwoma wycięciani na dopowiedniej wysokości, jednak uważam iż tulejka powinna mieć wytoczony niewielki kołnierz na końcu aby dokładnie pokrywkaę ową ustabilizować , anastępnie od góry powinna być równierz nakładka z kołnierzem i dopiero wtedy po załozeniu powinno się przykręcić moco śrubkę wtedy jest pewne iż nie będzie bicia oraz że prawidłowy dystans zostanie zachowany. Moje sugestie przekazałem producentowi i po małej wymianie zdan człowiek ten przyznał mi rację Jeszcze jedno cewka BIAZET nie zmieści się na miejsce starej rosyjskiej po rozmowie z producentem powiedział ....JEŻELI NIECHCE PAN TEJ CEWKI TO PROSZĘ ZASTOSOWAĆ STARĄ JEDNAK NIE INNĄ TYLKO 6 V. CHOĆ INSTALACJA BĘDZIE NA 12 V NO I MA TO DZAŁAĆ. Mam nadzieję że tak ale dowiemy się o tym za rok Mam zamiar robić od jesieni mojego URALKA więc kupuję dużo części i staram się kupować nowe Ale ostatnio kupiłem 4 szt. koników zaworowych na razie nie podam od kogo. Miały być igła funkiel nówka jednak po dokładnych oględzinach to się okazało iż są powiedzmu skromnie po małym przebiegu. Wobec powyższego postanowiłem poddać je regeneracji, to znaczy przeszlifować same otwory w konikach następnie wytoczyć nowe ośki zahartować a potem na szlifierce dopasować pojedynczo do każdego konika osobno. Tylko jaki dać luz żeby się nie zatarły Proszę o opinie

Nie tak szybko potrzeba wszystkie dane nawet wysokość rozstaw osi itp. Granat a jak pojedziesz bez rej.?????? chwalcie łaki umajone. U mnie smutek wielki nie pali syf na jeden gar. chyba go potnę

Nie na razie to niemam czym muszę znależć jakiegoś machera

Ludzie jestem bliski załamania nerwowego , chyba utopię tego syfa , mam dosyć pieprzonego kaszlaka No dobra już mi przeszło, problem mam taki wymieniłem gażniki na nowe k-301 igła a gadzina nic kiepsko pali na lewy cylinder ciężko ustawić wolne obroty zapłon ok. dzisiaj założyłem stary gażnik na ten lewy cylinder i jeszcze gorzej. Prawy cylinder pali lux po prostu tylko cyka a lewy nie. Na dodatek cały czas świeca jest zakopcona czarna jak dupa murzyna, i jeszcze jedno jak czasem zapali to z tłumnika wali dymem jakby brał olej . Poradzcie coś bo go potnę palnikiem . Właśnie zamówiłem chińskie gażniki za 300 zł. może pomoże coś. choć remont mam zamiar robić na jesień , Mam na tym wynalazku przejechane 23.000 km faktycznie tyle od nowego czyżby zawór, albo pierścienie.

Granat żeby cię nie przczyściło z radości

Świece sprawdzone są ok. cały aparat jest nowy. Ja obstawiam przy baraku paliwa Jutro zwiększam dawkę tylko ile wtedy ten kaszlak pożre paliwa ??????? Moim skromnym zdaniem i obym się mylił masz problem z wałem ,może korbowód,lub swożeń czy tłok tak czy owak gdzieś jest luz który się gubi przy większych obrotach. Np. jak masz żle wyważone koło na przodzie w samoch. to bije w kierownicę tak do 90 a potem prrawie przestaje

Jeżdzi ktoś z was na zapłonie elektroniczym jeżeli tak to jak się ten zapłon sprawuje Jeszcze jedno chciałbym zmienić przerywacz kierunków w uralu 63 z meczanicznego na elektroniczny już pod instalację 12 v jaki zastosować Zgóry dzięuję za podpowiedż. AAA jeszcze temat szprych .Rusek od którego kupiłem kaszlaka dał mi całe pudło części no i szprych na dwa koła . Na drugie dwa dokupiłem ale tu chyba jakieś barachło bo się gną jakby z miedzi były. Więc pytanie czy zamówić nasze polskie , bo jak dam do chromowania a bedzie szajs to szkoda roboty i kasy. Proszę się wypowiedzieć w tych tematach. Zgóry dziękuję

Sprzedaj EMKE kup se kure gospodarka pójdzie w górę

Panowie co jest grane????? W moin uralu jak go rozbujam do 60 km to zaczyna przerywać,nadmieniam iż założone mam nowe gażniki k-301 które dostałem przy zakupie od ruska . ograniczniki przepustnicy wyłamałem iglice ustawione fabrycznie na środkowy ząbek bo jest ich trzy. Na wolnych obrotach chodzi , na 1 i 2 biegu nie ma problemu natomiast na 3 i 4 przy około 50 - 60 zaczyna przerywać ujmę gazu i zaraz dodam to trocę idzie i zaraz znowu przerywa,wiem że to brak paliwa ale czy sprawę rozwiąże podniesienie jeden ząbek iglic w gażnikach. Jeżeli tak to znowu chyba trzeba regulować ilość powietrza Proszę o poradę Z GÓRY DZIĘKUJĘ

Jakie świece do urala m-63 ????? Zakładałem już różne ze zmiennym szczęściem może ktoś poradzi jakie będą dobre

Ja to bym się poważnie zastanowił nad tym motocyklem. Dlatego iż wszyscy będą się zachwycać motocyklem a nie panną młodą ,i będzie biedula niedopieszczona , ato jest żecz nadwyraz niebezpieczna dla młodego jasna rzecz. A CO BĘDZIE JAK SIĘ MŁODEMU TAKA EMKA BARDZIEJ ZWIDZI NIŻ PRZYSZŁA ŻONA,STRACH POMYŚLEĆ. Ja bym takiej odpowiedzialnści na siebie niebrał , i najlepiej to NIEPOŻYCZAĆ ps. Kobieta jest tworem nieodgadnionym , tak jak ruski motor nawet bez przyczepki Czy mam rację ???????????????????

Gdzie bym miał śmialość pozbawiać cię przyjemności tworzenia pięknego pojazdu. Toż serce by mi pękło A jak tam twoje odrzutniki oleju????

Tak ale nie teraz to przecież robiłem .Łącznie 4 miesiące maks i to za długo przy takim bzyczku ale jak się zbieram za remont to mam prawie 90 % części i tylko grupuję i wysyłam to do polerki aluminium potem z polerki wysyłają prosto do Tarnowa i z Tarnowa przychodzi już do mnie gotowe

Pierwsze wsk to właśnie było takie logo które jak się dobże przyjżeć to miało symbolizować silnik lotniczy odrzutowy takie zresztą było na tym baku ale bardzo nieczytelne co do szparunków robiła mi chyba firma ,,, ,,,,, jacwalc,,, ale spierdolili totalnie na baku są za male na puszkach też może teraz robią lepsze, lakiernik nalepił i po bólu przepadło co do loga to chyba mam jeszcze jedno ale niewiem napewno zresztą zawsze można zamówić u nich. Kolor kupiony to nie szary tylko srebrny zdjęcia przekłamują postaram się ich znależć w sieci ale nie dzisiaj bo przy sobocie zawsze zakwaszam organizm do b=ólu i dopiero przejrzę na oczy w poniedziałek

To miejest rdza tylko jakieś syfy niedmyte może żle wytarty wosk Co do malowania najpierw podkład potem baza koloru na bazę szparunki naklejane niestety a na koniec 3x bezbarwny akryl Wszystko z firmy DU POINT cholernie drogi lakier ale jest chyba jeden z najlepszych

Może ktoś wie gdzie kupię nowe obręcze chromowane do urala. Tylko nie lipne z tajwanu.

Tak wiem jest tam kilka niedociągnięć, to znaczy osłona mała na łańcuch jest zrobiona tylko założyć. Kalamitki są z brązu ,jest zrobiony pasek z czarnej skóry na siedzenie z dwoma zapinkami już pochromowane, i jeszcze dwie blachy na przedni błotnik po bokach na nr rejestracyjne mógłbym już założyć ale czekam na zarejestrowanie to od razu zrobię nrumery na nich. Teraz pracuję nad shl 11 ale idzie mi mozolnie muszę jednak skończyć do jesieni bo na jesień idzie do roboty ural M-63 aLE SHL TO MI WYJDZIE CUUUDDDOOO

Granat ja właśnie wczoraj zarejestrowałem swojego urala no ale papiery miałem wszystkie Ale miałem problem z odpaleniem po zimie .Kazłem pracownikom wymienić oleje , okazało się że w silniku jest pół litra wody. Wykręcili świece kopnęli atu z cylindrów woda chlup.Ale jaja wołaja mnie sprawdzam rolgaz nawet niedrgnie zdejmuję gumy od powietrza woda się ciurem leje. prysnołem wd. pdwazyłem przepustnice i poszło.Zaglądam do cylindrów woda sprawdzam filtr powietrza a tam ukruszona pokrywka akurat pod bakiem . Niby był przykryty na zimę ale jednak woda się lała z baku ciurem do filtra, potem klektorami przez gażniki do cylindrów.Wyciągli wodę strzykawką gazniki wyczyściłem nawet dobże bo nie były chyba czyszczone od nowości ma przejechane 20000 km.Wprawdzie mam drugie nówki ale założe po remoncie na jesień Chłopaki zalai olej paliwo za drugim kopnięcim zapalił jak się cholera nagrzała to waliło parą z tłumników tak jakby miał katalizator ale już jest luks. Jeszcze jedna zmiana oleju i gotowe napisz do mnie mejla to podeślę ci fajne zdjęcia. [email protected] czekam

Kłaniam się niezmiernie nisko Mariusz Trzebownisko /k Reszowa

Kurcze można to zrobić w sądzie jako spadek po dziadku, babce ,itp jednak żeby niebył umrzyk bogaty w dzieci bo do przeprowadzenia spadku należy podać wszystkich potencjalnych spadkobierców a ci na sprawie w sądzie muszą się zrzeknąć na twoją korzyść . Czasem jednak różnie bywa.

Może i tak,ale mój czas jest bardziej cenny niżli pipszenie się z zardzewiałkiem 2 dni Czasem przechla sie więcej,duzo więcej i nikt nad tym nierozpacza,a gośc za 150 zysku robi i jezeli mu się to opłaca to jego problem

Ja mam wsk z 1958 r silnik so1 świeca wkręcana pod skosem, licznik w widełkach

Parę stówek zielonych , dużo cierpliwości

Granat załatwiłem ci te nieszczęsne odrzutniki no faktycznie że razem z zregenerowam wałem ale na co ty jeszcze czekasz 500 zł nie majątek chyba że czekasz aż ja to kupię . czekaj sobie dalej ale już niejęcz. I MASZ MNIE OZŁOCIĆ. Piwska nie piję , preferuję mocniejsze trunki w stosownych ilościach przy mojej delikatnej nadwadze 140 kg wskazana przez lekarza rodzinnego ilość jednorazowa to 2x o.70 co stosuję bez większych problemów za jedno sobotnie popołudnie i ciesz się że wiek mój 47 zrobił swoje . nadmieniam jednak że piję tylko przy sobocie . Kup sobie to nieszczęście i zapraszam do siebie do Rzeszowa . Granat śpiesz się WIOSNA IDZIE ZE ŚWIĘTAMI