Skocz do zawartości

motocyklista 45

Forumowicze
  • Postów

    291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez motocyklista 45

  1. Witam Jeszua,dzieki za informacje, tylko szlag mnie trafia ze to bylo na gwarancji.Pozdrawiam, naklejka na puszce od Pana dobrze sie trzyma u synow tez :crossy: :icon_biggrin:
  2. Witam,milo mi ze mnie Pan rozpoznaje, nie udalo mi sie Pana namierzyc, moze za daleko patrze, ma Pan racje na urwanych linkach gazu i ssania zrobilem na koncowkach petelki i jakos sie jezdzilo.To czekanie na nowe zabija, a jak pryzchodza to nie takie jak trzeba,Silnik udany, na zart zakrawa moje 6 miesieczne czekanie na stelaz do kufra,Monity moje, listy , rozmowy mojego sprzedawcy nic nie mowia w Debicy,Obecnie przyslali ale do 150, wiec swiadczy kto jest zatrudniony na magazynie czesci,Istotnie linki byly tak zardzewiane jakby lata byly w wodzie.Moze w pryzszlym roku dostane gwarancyjne czesci,Pozdrawiam brac motocyklistow. :crossy: :icon_biggrin:
  3. Witaj, szukam taka maszynke, jak nie sprzedasz wezme na wiosne :icon_mrgreen:
  4. Witam, moj wynalazek chinski R-250-5 spala niestety 4 litry przy liczniki 100-120km,W glupiej instrukcji napisali 2,5 do 3 litrow, chyba z gorki i na luzie ha ha :biggrin: :buttrock:
  5. Witaj w klanie motorkow juz legalnie.Pamietaj o rozsadku na drodze.Szerokiej drogi , masz szanse jeszcze w tym roku pojezdzic,Pozdrawiam :) :biggrin:
  6. Witam, potwierdzam to co napisal SUSZEK, moje doswiadczenia sa dlugoletnie i tez bym Ci tak radzil, tym bardziej ze bedziesz jezdzil z malzonka.Pozdrawiam zycze szerokiej drogi :biggrin: :flesje:
  7. Witam,smutny dzien.Zmieniajac slowa poety i ksiedza Twardowskiego,,,, szanujmy motocyklistow Oni tak szybko odchodza,,,,,,,,,Pozdrawiam zycze szerokiej drogi :lalag: :crossy:
  8. Witaj nowe chinolki V-250-5 maja z przodu i z tylu tarcze hamulcowe, zobacz i skopiuj.Pozdrawiam szerokiej drogi zycze, ;) :icon_razz: :biggrin:
  9. Witam,gdyby nie bylo chinskich to moze by na wloskie lub inne motocykle narzekali, mam chinola i mam mieszane odczucia, silnik sprawuje sie bez zarzutu igielka, inne podespoly jak linki, ciegna, gmole, stelaze do kuferkow tandetnie wykonane ale jak wiem to robia je polskie warszaty niestety.Jak na razie nakrecilem ponad 6 tysiecy nigdzie mnie nie zawodl, oby tak dalej.Pozdrawiam zycze szerokiej drogi wszystkim :icon_razz: :icon_evil:
  10. Witaj, zgadzam sie z Toba, zrobilem na nim chinczyku 6.000 km i nigdzie mnie nie zawiodl ale inne podespoly oprocz silnika sa mowiac krotko wybrakowane,pozdrawiam zycze szerokiej drogi :) :icon_biggrin:
  11. Witaj, masz piekna maszynke,szerokiej drogi, pozdrowienia na trasie :) :D
  12. Witam, moje trzy grosze.Mialem w latach 1967-1972 motocykl Ife BK-350 boksera naped kargan cudownie wywazony, silnik caly obudowany, wozilem tylko na trasie zapasowa dentke , klucz do swiec, srobokret do zaplonu.Przejechal ze mna Polske i kraje demoludow, zrobilem na nim 1oo tysiecy,byl nie do zdarcia to prawdziwy chopperek, w tych czasach byl nie do pokonania, sentyment pozostal chodz pozniej byly inne,pozdrawiam szerokiej drogi zycze :) :D
  13. Witaj, dzieki wystarczy 100 tysiecy, pozdrowienia na trasie, szerokiej drogi :bigrazz: :icon_mrgreen:
  14. Witaj, jesli pozwolisz mam pytanie , jak Ci sie sprawuje maszynka.Mam takowa lub inna nabyc na wiosne cyz wartko prosze o odpowiedz wszystkimi plusami i minusami, pozdrawiam ,szerokiej drogi zycze :biggrin: :flesje:
  15. Witam mam chinczyka r-250-5 zrobilem juz ponad 6 tysiecy na gwarancji, silnik o,kej, reszta bardzo slaba, linki skorodowane, spawy na stelazach slabe itd, mialem mozliwosc kierowania nowych chinczykiem valka silnik, 4 konie wiecej przod i tyl hamulce tarczowe, zmienione swiatka i bak, inna stylistyka.Przyznam sie ze tylko lepsze hamulce sa w nowej 250V, innne szczegoly takie same jak w r-250.Pozdrawiam szerokiej drogi :icon_arrow: :)
  16. Witam , ale sie porobilo.Jednemu nie chodzi o tresc a o styl pisania, drugi wynajduje cos w temacie aby dokuczyc chinczykowi, tamten japoncowi. Nie tak wedlug mnie powinno byc, wzajemne poparcie, kolezenstwo nie zlosliwa ironia, i popisy jak naszych poslow w mediach. Koledzy wiecej naszej solidarnosci, wsparcia, zrozumienia, wspolne usuwanie biezacych usterek w naszych maszynach, to powinno byc motto a nie jaka jest roznica miedzy sakrum a profanum, Pozdrawiam, szerokiej drogi :biggrin: :bigrazz:
  17. Witam, nie uprawiam klakierstwa, ale jestem zgodny z tym co napisal LUCA.Kiedy zaczynalem jezdzic motocyklami byly inne realia, kto nie mial smykalki i umiejetnosci naprawczych na trasie , nie pojezdzil dlugo, Nie bylo salonow, motocykli nowych i stacji obslugi na kazdej bez mala ulicy, Skadala sie z doch jeden i czesci wozilo sie w plecaki na trasie dluzszej wraz z linka do holowania.Wedlug mnie wole na gwarancji chinczyka niz w tej samej klasie lub troche wyzszej ja[ponca.Nie kupuje szlifierki a choperka, do jazdy a nie do wyscigow, w razie awarii nie musze sam dlubac , choc to lubie.Mam gwarancje.Przelechalem 6,000 tysiecy km bez awarii ze strony silnika, igielka udal im sie silniczek chodz za slaby na gorki i brak na rowninie 6 biegu, byly awarie w winy montazystow, stare linki pordzewiale montowali, sruby i nity niedbale zamontowane, spawy na stelazach przegrzane pekaly.Ogolnie nie narzekam , nie zawiodl mnie, chodz mam swiadomosc ze ten motocykl jest najslabszy jaki posiadalem, ale gra tu cena i moc silnika, Dziekuje , sorki za moje wypociny Mam go rok zobaczymy co pokaze jesienia i w drugim sezonie,pozdrawiam szerokiej drogi zycze M. :lapad: :icon_rolleyes:
  18. Witaj Luca :) mialem pryzjemnosc przejechac sie tym nowym valkiem, prawda jest troche silniejszy od r-250, ma lepsze hamulce, tyl tarcza, lepsze siedzenia, ma mniej chromu, reflektor mi sie nie podoba taka gruszka ha ha.Kwota 12 tysiecy jest za duza moze 8 tysiecy tak , ale cena r-250 tez zwrosla u sprzedawcy z 6999 na 7999 zl.Wedlug mnie ma lepiej rozwiazany lewarek zmiany biegow, to tak po krotce.Szerokiej drogi zycze, pozdrowienia na trasie :buttrock:
  19. Witaj, mialem takie bujanie w innych motocyklach ktore bylo spowodowane tym ze mialem ustawione zle tylnie amortyzatory oraz kolo tylnie nie bylo w osi prostopadlej do przedniego kola, po zmianie na twarde zawieszenie tylniego kola i wyregolowanie tylniego kola wraz z cisnieniem powietrza takie stany mi ustepowaly.Pozdrowienia , szerokiej drogi :lalag: :wink:
  20. Witam , da sie bez sprzegla ale musza byc odpowiednie obroty i szybkosc, nie raz to robilem na roznych motocyklach.Pozdrowienia , szerokiej drogi zycze :buttrock: :icon_rolleyes:
  21. Witaj, ha ha mechanik tez czlowiek jak nie posmarujesz to nie jedziesz.Pozdrawiam szerokiej drogi :buttrock: :icon_arrow:
  22. Witam, pieknie odstawiles swa maszynke jest o,kej gratuluje , pozdrowienia szerokiej drogi :buttrock: :)
  23. Witaj, masz racje Kubrick moj przy 90- 100 w luku zakretu ucieka kolem tylnim tak na drodze suchej i mokrej .Myslalem ze to zjawisko jest tylko w moim motorku , ale mialem okazje w tarnowie przejechac sie takim samym chinczykiem 250-5 i zjawisko odsuwania sie tylniego kola bylo identyczne, wiec problem tkwi w konstrukcji taka diagnoze postawil bym z uwagi na moje wieloletnie doswiadczenie.Pozdrawiam zycze szerokiej drogi, pozdrowienia na trasie :wink: :biggrin: :wink:
  24. Witaj, czyli nie jest tak zle z naszymi chinczykami, podzespoly czasami szwankuja ale silniczki jak igla to prawda, nie mam zadnych trudnosci aby go rozchulac do 120km na godz.Dzis jechalem nowym V-250 hamulec tarczowy i tylu i z przody, zmieniona cala szata poszycia motorka, inna kanapa, bak silnik valka wieksza moc etc ale moj mi sie bardziej pogoba,pozdrowienia szerokiej drogi :banghead: :flesje:
  25. Witam serdecznie.Nakrecilem 5500km, silnik wykazal wyrozumialosc, nawet nie zakaszlal, jest o,kej,Brakuje mu 6 biegu moze nowsze egzemplarze beda go mialy. Bylo tez pare awarii, typu zerwane linki skorodowane ktore zalozono w czasie montazu, pekniecie tapicerki na oparciu pasazera, urwanie plastykowej manetki ssania,pekniecie obok spawania stelazy na kufry(czekam juz 2 miesiace na wymiane gwarancyjna)wymiana akumlatora ktory skonczyl zywotnosc przed terminem, otryzmalem nowy ale o innych wymiarach wiec musialem stelaz na niego przebudowac, ale juz mysle ze koniec moich narzekan. mysle ze mnie jeszcze rok powozi i bedzie nastepny, choc gdyby mial silniczek 500 lub 600 cm zostalby na dluzej.Pozdrawiam wszystkich, szerokiej drogi, do spotkania na trasie ;) ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...