Skocz do zawartości

Orzeszek :)

Forumowicze
  • Postów

    98
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Orzeszek :)

  1. a jaki jest cel tego zaniżenia? :notworthy:
  2. tak, przeglad vatowski ale zdaje się tylko na okregowej stacji to robią.
  3. Orzeszek :)

    Zakopane Willa

    powinieneś napisać zalety jakie twoja willa ma w stosunku do innych wobec motomaniaków, np można palić gumę o 3 nad ranem, jest 100m drogi do nauki wchodzenia na gumę, za hotelem jest mały tor motocrossowy itp
  4. Orzeszek :)

    polska - uk

    fajna traska, jak masz więcej fotek to mógłbyś dać linka :D
  5. w skrócie bo idę do pracy: zrób umowę kupna sprzedaży z wujkiem, od moto nie ma akcyzy więc nie ma co beczeć o małą fakturę, rejestrujesz standardowo i nie ma schodów jak przy darowiźnie.
  6. starsza s4 2.7biturbo nie poleci 3 paczek, max to było prawie 280...
  7. może chodziło o to, że poprzednia seria F miała silnik Rotaxa..
  8. wybacz, ale Mercedes ML - projekt był już w 1995r, a produkcja kilka lat przed X5.
  9. bo pytał o coś z dwulitrowym dieslem i mocą ok 100 PS ;)
  10. po prostu auto musi przejść przegląd VATowski, i obojętnie czy to będzie vat1, vat2, vat3, vat4. to się różnią tylko nadwozia, tzn np auto z jednym rzędem siedzeń i z wydzieloną skrzynią ładunkową ma VAT3, a np bus z trwałą przegrodą oddzielającą przestrzeń ładunkową od przestrzeni pasażerskiej, o ile ta przestrzeń ładunkowa jest większa niż połowa długości auta mierzona od dolnej krawędzi przedniej szyby to VAT1....
  11. slk jest fajny dla kobiety.... facet w slk wygląda jakby jechał do swojego faceta na randkę... :icon_twisted:
  12. ale jak wypada instalacja LPG V generacji w porównaniu z tą CNG? jaka sprawność, awaryjność, moc auta itp?
  13. CNG to jest bardzo dobry pomysł, nawet niedaleko mnie jest stacja CNG, ale tam już chyba gaz jest droższy niż z rury w domu. Podobno tankowanie gazu w domu to dobre kilka godzin. Jak się ma instalacja CNG do LPG V generacji?
  14. Orzeszek :)

    warszawa - poznan

    tja ta trasa jest ok, ale jak polecisz w weekend po południu to stara "2" jest również sympatyczna. aaa i pamiętaj, że na autostradzie stacja paliw to rzadkość, jak lecisz na 2oo to zalej w strykowie lub na zjeździe Emilia na Łódź co by ci starczyło do pierwszej stolicy Polski jak lubisz ostrzej pogonić.
  15. ekspert się znalazł od uszlachetniaczy, spuść olej wlej ceramizer, będzie lżejszy mniejsze opory i większa moc ;) może frytki do tego?
  16. i o ile wzrosło spalanie? również oleju :lalag:
  17. od jakiegoś grupa vw przechodzi na common rail, rezygnując z pompowtryskiwaczy.
  18. to samo sobie dokladnie pomyslalam jak przeczytalam tego posta ;) gdyby moj Orzeszek byl skuterem to moglabym na nim nawet machac nozkami i niczym sie nie martwic! chyba musze o tym pomyslec hihi RACJA!! tylko wtedy serce miekkie a twarda dupa :) czy ktos z Was moglby mi to wytlumaczyc po prostu jak babie.. ? ;)
  19. no no, dzieki :) przez grzecznosc nie zaprzeczam ;) z czoperem na pewno byloby mi latwiej ale coz zrobic z ta odwzajemniona miloscia do gs'a.. po prostu taki motor mi sie podoba i taki wybralam sposrod miliona :icon_arrow: [quote name='&REW' date='13 luty 2008 - 01:04' post='1142 - obniżenie zawieszenia np. zmiana sprężyn w widelcu i obniżenie napięcia wstępnego sprężyny z tyłu (chyba że GS nie ma tam regulacji). Albo wymiana lag i amortyzatora z tyłu. Możliwe też, że da się w GSie obniżyć tył montując obniżony system dźwigni przy amortyzatorze z tyłu - ale tu też nie wiem, czy takie rozwiązanie się da zastosować w GSie. Najlepiej skoczyć do dobrego mechanika i zapytać. Albo wygooglać w necie, ale i tak proponowałbym żeby to mechanik wygooglał (np. lowering kit suzuki GS 500) - obniżona kanapa. - hydrauliczna podstawka - taka, żeby można ją było opuszczać przy zatrzymywaniu się. Może dałoby się zamontować i w GSie. &REW. :) wow! nie spodziewalam sie az tylu pomyslów! zdaje mi sie jednak, ze z tego wszystkiego jedynym prostym i ekonomicznym zabiegiem moglaby byc ta obnizone kanapa.. reszta tych operacji moze kosztem przewyzszyc wartosc mojego Orzeszka oczywiscie ta materialna no bo we wszystkich innych aspektach jest on bezcenny to jasne :crossy: jestem w błędzie czy słusznie kombinuje??? tym bardziej, ze wiekszosc rad daliscie mi wlasnie w tym kierunku..
  20. Mam 159cm wzrostu i z tego co znam prawa biologii to w tym kierunku juz mi tych cm nie przybedzie :) mam pierwszy swoj motor i co tu duzo gadac, na rownej powierzchni ledwo dosiegam palcami do podloza. da sie z tym jezdzic ale nie ukrywam, ze w pewnych momentach jest to wyjatkowo uciazliwe. maszyna jest ciezka i nie latwo trzymac ja kładąc ciezar na jedna noge, na chwile spoko, ale np. korki, ciagle ruszanie i zatrzymywanie.. nie jest lekko :) stad pytanie! ma ktos jakis pomysl na to jak mam sobie radzic w takich sytuacjach, moze sa jakies tajne sposoby :biggrin: albo po prostu technika, ktora moglabym zastosowac zeby ulatwic sobie i Orzeszkowi zycie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...