-
Postów
130 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez romekjagoda
-
Ku nauce i rozrywce - czyli z pamiętnika niedoświadczonej motocyklistki
romekjagoda odpowiedział(a) na cykoria temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Masz rację, źle się wyraziłem - oczywiście, że trzeba podejść do tego jako do kompleksowego manewru i zachować możliwość stosowania różnych wariantów w zależnośći od rozwoju sytuacji. Niemniej uważam 1) gdy wchodzisz za szybko w zakręt i wydaje Ci się, że jest za szybko --> sprzęgło --> wytracasz prędkość (delikatnie, nie ekstremalnie, w bezpieczny sposób) --> nie ma chyba możliwości, by trzymać sprzęgło przez cały zakręt widząc, że jest to dluga lagodna serpentyna i czekać, aż mi się zwali z powodu braku prędkości. Jeżeli wpadasz w zakręt za szybko, to przeważnie dopiero na dość krótko przed jego szczytem/najostrzejszym odcinkiem widzisz, że przeholowałeś --> wciskasz sprzęgło --> przez najostrzejszy odcinek przechodzisz na sprzęgle, co i tak odbywa się z dużą prędkością --> wychodzisz z tego odcinka i wraz z prostowaniem się zakrętu prostujesz moto stopniowo je zasprzęglając. Dla mnie manewrem dużo mniej ryzykownym jest łagodne zasprzęglenie przy wychodzeniu z zakrętu (gdzie normalnie i tak musimy przyspieszać odkręcając manetkę) niż hamowanie (hamulcem lub silnikiem) w szczycie zakrętu. Co do ryzyka uślizgu przy zasprzęglaniu to teoretycznie ono istnieje, ale jak pisałem wyżej jest ono IMHO u normalnego użytkownika znającego swoje moto mniejsze, niż ryzyko zablokowania i uślizgu koła w wyniku hamowania. Poza tym nagłe odzyskanie napędu jak piszesz musiało by być wynikiem strzelenia z klamki sprzęgła - tak robiłby samobójca i uważam to za nieprawdopodobne u kogoś z instynktem samozachowaczym, nawet w stanie paniki. Po drugie nagłe odzyskanie napędu to nie to samo co nagłe odzyskanie przyczepności. A poza tym nie rozumiem, jak nagłe odzyskanie napędu ma Cię wyprostować tak byś wyjechał na przeciwny pas (możliwe IMHO w sytuacji ekstremalnego strzału z klamki sprzęgła i dodaniu gazu --> siła odśrodkowa wypchnie Cię na przeciwległy pas)? Jeśli jedziesz w złożeniu, czujesz że moto powoli zaczyna walić się w zakręt --> puszczasz powoli sprzęgło i Cię powoli prostuje (większa siła odśrodkowa) --> wracasz do równowagi. Ogólnie ten wariant równoważenia siły odśrodkowej wydaje mi się bardziej bezpieczny, niż wprowadzanie dodatkowych sił na poziomie styku opony/asfalt. Myślę, że brzmi to gorzej niż jest faktycznie. Polecam po prostu na jakimś parkingu przy prędkości 50kmg w łuku wcisnąć sprzęgło i zobaczyć, czy coś złego dzieje się z moto. Gwarantuję, że nic. Dla porównania przy tym samym manewrze zamknijcie tylko gaz (bez wcześniejszego wciśnięcia sprzęgła; nie mówię nawet o próbie hamowania). Następnie porównajcie doznania i podzielcie się nimi tutaj. Dla mnie efekt hamowania nagłego silnikiem w zakręcie, gdzie moto wali mi się na pysk (jeżdżę V4 więc może efekt ten jest silniejszy niż w rzędówkach) jest dość niemiły. -
Ku nauce i rozrywce - czyli z pamiętnika niedoświadczonej motocyklistki
romekjagoda odpowiedział(a) na cykoria temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ale jak to walić ma Ci się moto w zakręcie w którym przeholowałeś z prędkością i w ekstremalnym przypadku nie możesz bardziej się już złożyć, a nadal wywala Cię na zewnątrz? Ty martwisz sie już o kolejny etap, a my mówimy o sytuacji, gdy zakręt jest ciaśniejszy niż kalkulowałeś, jedziesz za szybko. W tej sytuacji wciśnięcie sprzęgła powoduje wytracanie prędkości przez moto bez naruszenia równowagi i bez nagłych zmian środka cieżkości wywołanych gwałtownym zamknięciem gazu, czy nagłym hamowanie. IMHO walenie w zakręcie może nastąpić jeśli wjechaliśmy weń za wolno, a nie za szybko. Ciekaw jestem dalszej dyskusji, naprawdę. -
Ku nauce i rozrywce - czyli z pamiętnika niedoświadczonej motocyklistki
romekjagoda odpowiedział(a) na cykoria temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Uhuuuuuuuuuu widzę, że temat się rozwinął. Jako sprawca dyskusji o wysprzęglaniu w zakręcie powiem, że tak uczono mnie w ostatnią niedzielę podczas kursu doszkalającego organizowanego przez Automobilklub Niemiecki (ADAC) - czyli organizacja raczej z dużym doświadczeniem i marką (polecam wpisać np. na youtube 'ADAC LKW' a zobaczycie jak ćwiczą poślizgi kontrolowane TIRami z naczepą ;) ). Argumentacja wysprzęglęnia w zakręcie była taka, że jest to bezpieczne, ponieważ wtedy punkt ciężkości motocykla przesuwa się w położenie neutralne, tak jak zaprojektował to konstruktor. Ja też na początku dziwiłem się i protestowałem, bo zawsze uczono mnie, by w zakręcie przyspieszać. Niemniej doświadczony instruktor tak właśnie argumentował: najpierw sprzęgło - potem można delikatnie dohamowywać przodem; odstęp pomiędzy wciśnięciem sprzęgła a potem hamulca może być minimalny, ale nie można od razu z odkręconej manetki hamować, bo gdy przyspieszamy w zakręcie przednie koło jest odciążone i wciśnięcie hamulca łatwo może spowodować jego uślizg. Na potwierdzenie tej techniki ćwiczyliśmy najpierw na łuku jazdę po łuku i wciśnięcie sprzęgła pomiędzy 2 pachołkami (jakieś 20 m dystansu na sprzęgle) - można samemu zobaczyć na ile moto wytraca wtedy prędkość. Potem to samo ćwiczenie ale wciśnięcie sprzęgła i delikatnie hamulec. Mogę potwierdzić, że to działa. Oczywiście muszę dalej ćwiczyć tą technikę, ale kierunek jest słuszny. Ja dotąd wiedziałem (m. in. z Motocyklisty Doskonałego), że w przypadku przeholowania w zakręcie lepiej jest próbować jeszcze bardziej się złożyć, bo rzado kiedy tak naprawdę wykorzystujemy pełną przyczepność opon (w jeździe cywilnej). Ale instruktor mówił, że w sytuacjach paniki trudno zdecydować się na większe złożenie - miał rację of kors, ale to jjuż IMHO indywidualne predyspozycje każdego motonity decydują który wariant wybrać by zwolnić w zakręcie w który wjechaliśmy zbyt szybko. W przypadku konieczności hamowania w zakręcie uczyli mnie że bezwzględnie 1) sprzęgło, 2) hamulec. Technika ta opisywana jest w materiałach szkoleniowych wydawanych przez ADAC, więc nie sądzę, by naprawdę była błędna. Dobrze byłoby na potwierdzenie moich wywodów tutaj spytać KS Ridera - wszak pracuje jako instruktor w DE. Nie wiem jak uczą ponadto w PL na kursach doszkalających w przypadku omijania przeszkody, ale w DE technika to: 1) sprzęgło (bezwzględnie) i omijanie przeszkody na wciśniętym sprzęgle, 2) puszczenie sprzęgła dopiero po ominięciu przeszkody i wyprostowaniu moto. Lysy wg na kursie mówiono mi, że takie uślizgi przodu przy hamowaniu w zakręcie wynikają właśnie z tego, że z etapu otwartej manetki nagle kurczowo chwyta się hamulec, w sytuacji gdy przednie koło jest w wyniku przyspieszania w zakręcie odciążone --> mała przyczepność --> bum! Dżery, Adam, Jeszua - z poradami na forum uważam, wiem jakie mogą mieć konsekwencje dla czytelników. Uważam tym bardziej, że sam jestem raczej mało doświadczony. W tym wypadku dzielę się jednak tym, czego uczyli mnie wykwalifikowani instruktorzy z wieloletnim (nie tylko preclowym ale i sportowym) doświadczeniem. Dlatego nie oburzajcie się proszę - są różne techniki i na pewno warto o nich podyskutować. -
Mój kolega został ustrzelony....
romekjagoda odpowiedział(a) na ZIGGI temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
A co na całe zdarzenie policja? Były jakieś problemy z określeniem winy tego puszkarza? Co mówili policjanci na miejscu? Wniosek z tego taki, że to rosyjska ruletka: możesz jeździć ostrożnie, nie za szybko, ćwiczyć, robić kursy doszkalające, a i tak jak Cię jakiś pier*olony imbecyl weźmie na maskę to na nic się to wszystko zda...]( -
CB750 Seven Fifty na pierwsze moto
romekjagoda odpowiedział(a) na MaRyaan temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A może wziąłbyś pod uwagę jeszcze Honda Magna? Pojemność 750, silnik V4, b. elastyczny, wygląd klasyczny (bardziej cruiser niż naked, ale całkiem fajny). No i zostajesz w stajni Honda ;) -
Klaudiusz ma racje! Bez oględzin (fotek) córki trudno doradzać w sprawie motocykla ;)
-
Ku nauce i rozrywce - czyli z pamiętnika niedoświadczonej motocyklistki
romekjagoda odpowiedział(a) na cykoria temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie wiem jakie Wy stosujecie techniki przy 'przeholowaniu' z prędkością w zakręcie, ale mnie uczono by wcisnąć sprzęgło - przez opory toczenia, bez zachwiania równowagi motocykla sam zacznie stopniowo (w zależności od modelu bardziej lub mniej) wytracać prędkość. Po wciśnięciu sprzęgła można natomiast zawsze aplikować przedni hamulec jeśli to nie wystarczy. -
Padnięty czujnik stopu?
romekjagoda odpowiedział(a) na romekjagoda temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Piotrek, Kacer - dziękuję za pomoc. Sprawdziłem i faktycznie padnięty jest czujnik stopu. Kable po zwarciu włączają stop, natomiast czujnik po podłączeniu "-" do bateryjki i żarówki nie przewodzi prądu. Teraz szukam tylko odpowiedniego czujnika. Nie wiem, czy dostępne są jakieś uniwersalne, czy wyłącnie dedykowane do danego modelu? (w moim przypadku z części oryginalnych wchodzi w grę chyba tylko używka, ze względu na wiek moto). -
Zwrot OC po wyrejestrowaniu pojazdu
romekjagoda opublikował(a) temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
2 Tygodnie temu zarejestrowałem motocykl w BE (dotychczas zarejestrowany w Polsce). Muszę wysłać wniosek o wyrejestrowanie pojazdu do polskiego Wydziału Komunikacji. Rozmawiałem z moją agentką ubezp. w sprawie ewentualnego zwrotu zapłaconego ubezpieczenia OC (zostało mi chyba 9-10 miesięcy). Agentka odpowiedziała, że może z tym być problem, ale że spróbować można. Moje pytanie: Czy PiZetJu może się na mnie wypiąć i nie oddać kasy za niewykorzystany okres składkowy? Jeśli nie może, podajcie proszę jakąś podstawę prawną, bym mógł się na nią powołać. Ze z góry dzięki ;) -
Jeśli faktycznie stał i patrzył na was dzidujących, to IMHO trzeba walczyć o swoje. Policja też musi przedstawić dowody (w tym wypadku swoje zeznania, ilu było policjantów?), wy swoje a sąd rozstrzygnąć. Jeśli nei poplączecie się w zeznaniach to IMHO jest szansa, by kolega się wybronił. Przecież do jasnej cholery nie ma w PL zasady odpowiedzialności zbiorowej. Dobrze, że kolega odmówił przyjęcia mandatu. Zastanówcie się teraz jakich argumentów można użyć, by uwiarygodnić waszą wersję zdarzeń. Trzeba liczyć się z tym, że jeśli policjantów było więcej niż dwóch, i wszyscy będą zeznawać przeciw koledze, może być trudno. Ale popuścić nie wolno, bo równie dobrze mogliby wlepić mandat każdemu, kto stał z boku i patrzył. Wszystko to, z zastrzeżeniem, że faktycznie on na gumie nie jeździł, bo - wybacz - ale z doświadczenia przypuszczam, że istnieje możliwość, iż nie jesteś z nami tutaj do końca szczery... (ale to dygresja i przypuszczenie tylko).
-
Kursy doszkalające ADAC
romekjagoda odpowiedział(a) na romekjagoda temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wczoraj uczestniczyłem właśnie w takim kursie i jestem b. zadowolony. Fajnie, że nie realizowaliśmy sztywnego programu, tylko każdy z 6 kursantów przedstawił co sprawia mu największe trudności, z czym ma problemy lub czego chciałby się nauczyć i instruktor do tego dopasował ćwiczenia i przebieg kursu. Ćwiczyliśmy więc: - hamowanie na suchym, mokrym oraz na odcinku z częściowo suchą/mokrą nawierzchnią; - hamowanie w zakręcie; - zawracanie po możliwie najmniejszym promieniu - omijanie przeszkody przy ok. 50 km/h - zakręty wg. techniki kolano do przodu + knee down (kto chciał; ja chciałem :D); prowadzenie wzroku, pozycja w zakrętach. Ciekaw jestem jak ma się to do programów kursów doszkalających w PL? -
Padnięty czujnik stopu?
romekjagoda odpowiedział(a) na romekjagoda temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Chodzi Ci o to, by zewrzeć te przewody, tak? -
Proszę o pomoc. Moto Honda VFR 750F (RC24). Wczoraj będąc w trasie zauważyłem, że nie działa mi światło stopu po wciśnięciu hamulca ręcznego/przedniego, natomiast zapala się przy wciśnięciu nożnego. Sprawdziłem styki przy pompce/dźwigni hamulca ale nic to nie dało. Jak sprawdzić czy czujnik stopu działa? Jestem dość zielony w sprawach mechanicznych, więc wszelkie porady prosiłbym łopatologicznie (amperomierz mam, tylko powiedzcie co do czego ;) ) Z góry dzięki.
-
Martwy punkt w lusterkach
romekjagoda odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Marrio chodzi o zachowanie złotego środka IMHO - oglądać się zawsze, ale przy zachowaniu takiego dystansu/uwagi, by nie przydupić w auto poprzedzające. A propos tego, że jest to niebezpieczne to przewrotnie zgodzę się z tą tezą, ale dodam, że jest to trochę jak z hamowaniem w zakręcie: jest niebezpieczne, a jednak czasami wymagane/konieczne; albo jak z wyprzedzaniem: też niby manewr niebezpieczny, a jednak bez niego jeździć się nie da. -
Martwy punkt w lusterkach
romekjagoda odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dla mnie obrócenie się i obejrzenie przez ramię to odruch, który kilka razy uratował mnie przed wjechaniem na inny samochód. Mam obok mnie kilka takich miejsc, że pas włączenia jest b. krótki a do tego droga główna wynurza się przed samym pasem z tunelu. Po prostu nie jesteś w stanie zobaczyć czy coś nie jedzie bez obejrzenia się (nawet samochodem jest to konieczne). Dlatego choćbym miał lustra na pół metra w bok wysunięte każde, to i tak będę się oglądał, bo to może tyłek uratować. A że jest to manewr niebezpieczny to też zgoda, bo niedalej jak 2 dni temu w korku włączając się do tego korka, obejrzałem się do tyłu, by sprawdzić czy między pasami nie pociska jakiś motor, a w tym czasie przede mną zahamował samochód, i cudem nie wbiłem mu się w tył - moja wina bezsprzecznie = za długo byłem odwrócony. Czyli zła technika samego oglądania się. Ale oglądanie się jako technika jazdy - jak najbardziej konieczna na moto. -
Mi przychodzi do głowy jeszcze motocykl Zarządu Dróg badający czułość pętli regulujących światła na skrzyżowaniach na przejeżdżające motocykle ;) Także kolektywnym wysiłkiem jestem przekonany, że znajdziemy jeszcze kilka kuriozalnych, ale teoretycznie możliwych zastosowań ;) Wracając do problemu stosowania kogutów chciałbym spytać o problem poruszony pod cytowanym wcześniej artykułem: jak ma się do problemu korzystania z uprawnień pojazdów uprzywilejowanych stosowanie przez policję pojazdów nieoznakowanych z fotoradarem, które ścigają osoby przekraczające prędkość? Ja rozumiem, że inaczej, tj. bez pościgu, nie da się nagrać pirata drogowego, ale jeśli przepis takowej możliwości nie przewiduje (tj. korzystania a nieoznakowanych pojazdów nieuprzywilejowanych z przywilejów pojazdów wysyłających sygnały świetlne i dźwiękowe), to jednak podpadałoby to pod łamanie prawa. Chociaż przypuszczam, że jest na to jakieś rozporządzenie ministra albo cuś innego ;) Czy ktoś wie coś kunkretnie w tej materii? ;) eDYCJA: Wg tego linku http://www.motofakty.pl/artykul/nieoznakow...nie_pogoni.html policja takowych uprawnień nie dostała. Także tutaj http://fuy.com.pl/viewtopic.php?t=921
-
Jazda skuterem 50ccm z prędkością powyżej 45kmh
romekjagoda odpowiedział(a) na emzeta temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Tzn. chyba mogą zatrzymać dowód i skierować pojazd do stacji diagnostycznej na badania (hamownia), bo przecież dany pojazd może rozwinąć prędkość wyższą niż podawana przez producenta w wyniku różnych okoliczności (np. jazda z górki, z pełnym żaglem, etc. ;) ). Wiem, że to filozofowanie, ale snujemy sobie tu przypuszczenia co by było gdyby...? Idąc tropem Twoich wyjaśnień Jeszua, jeżeli modyfikacje nie prowadzą do zmiany typu pojazdu (podniesienie mocy w aucie, motorze) i nie wiążą się z dodatkowymi wymogami uprawnień (prawo jazdy innej kategorii) to policja nie ma podstaw do przyczepienia się (jeśli normy spalin i hałasu są zachowane, bo do tego można się przyczepić i w niemodyfikowanym pojeździe)? -
Jazda skuterem 50ccm z prędkością powyżej 45kmh
romekjagoda odpowiedział(a) na emzeta temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Pytanie dość ciekawe, bo w sumie czy policja może przyczepić się do modyfikacji w pojeździe zwiększających jego moc? Przypuszczam, że jakaś ustawa określa w jakich okolicznościach przy wprowadzeniu zmian konstrukcyjnych trzeba ubiegać się o zaświadczenie ze stacji diagnostycznej/rzeczoznawcy, ale czy faktycznie powinno takie zaświadczenie być w każdej sytuacji gdy coś zmieniamy w motorze? -
Gość przywalił na moim moto.
romekjagoda odpowiedział(a) na marcin1989 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Czyli, o ile dobrze rozumuje, wtedy pozostaje właścicielowi dochodzenie drogą cywilną odszkodowania od kierującego pojazdem za wyrządzone w moto szkody? -
odświeżam
-
odmowa przyjęcia mandatu
romekjagoda odpowiedział(a) na olorol temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
No szczególnie że młody (bez urazy) ma R jedynkę... ;) a tego typu motory to poniżej 50kmh w ogóle równowagi nie łapią i się wywalają ;) -
Morderca jest kim innym niż to opisują media
romekjagoda odpowiedział(a) na k_u_b_a temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Mi nasuwa się po całej tej dyskusji inna refleksja. Powtarzane brawura, nadmierna prędkość, etc. to mantra policjantów, a z niej biorą się później stereotypy i błędne wnioski. IMHO przyczyną braku odpowiednich środków zaradczych jest brak dobrze opracowanego i przemyślanego systemu klasyfikacji przyczyn wypadków, który dawał by możliwie szczegółowy przegląd faktycznych przyczyn/problemów, etc. Z tegho wynika dezinformacja społeczeństwa i utrwalanie stereotypów. Młody wiek kierowców na pewno jest czynnikiem ryzyka, ale kierowcy właśnie w okolicy 50-60 lat są często jeszcze gorsi, bo tak jak uczyli się w latach 60-tych jazdy samochodem na Warszawie, tak utknęli na tym poziomie edukacji i nie znają przepisów, nie są świadomi swego złego stylu jazdy i tworzą zagrożenie nie będąc tego nawet świadomymi. W starciu z takim nie masz szans. Przykłady w rodzinie każdy mógłby znaleźć. Gdyby wiedzieć więcej o wielu wypadkach niż tylko tyle, że 'przyczyną była brawura' można by wysnuwać wnioski odnośnie środków zaradczych. Ale jeśli nie zna się faktycznych przyczyn, to jak można przedsiębrać środki zaradcze?! Niestety rzetelna podbudowa faktologiczna wielu aktów prawnych u nas w kraju jest bardzo deficytowa. Jak się projektuje ustawę, to pod uwagę bierze się przede wszystkim zdanie grupy lobbistów/kolesiów (i ich interesy materialne) a nie zdanie badaczy, ekspertów poparte emipirycznymi dowodami. Ja po polskich drogach jeżdżę stosunkowo rzadko, ale pewne postawy ludzkie nie znają granic ;) i tu gdzie mieszkam obserwuję następujące problemy: - bezmyślność we wszystkich możliwych wariantach (na to niewynaleziono lekarstwa); - brak znajomości przepisów - zły system kształcenia kierowców; - brak umiejętności prowadzenia pojazdów - przyczyna: beznadziejny system edukacji kierowców (właściwie jej brak). W dyskusję nt. płci się nie angażuję :D bo to temat rzeka. Niemniej mnie osobiście, bez względu na płeć, do szału doprowadzają kierowcy, którzy popełnili ewidentne wykroczenie/błąd, ale nigdy przenigdy nie dadzą sobie wytłumaczyć, ba! -nie wiedzą nawet co zrobili źle. To jest podejście o którym tu pisano - ja dbam o bezpieczeństwo w obrębie mojej własnej puszki, a co dalej poza jej obrębem to nie mój problem... -
Rejestracja w kraju własnego motocykla z Angli
romekjagoda odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Piiotrze a możesz napisać jak to załatwiłeś, tą rejestrację? Jakaś szczególna gimnastyka, specjalne papiery były potrzebne, czy po prostu pani urzędniczka nagle zmieniła zdanie i stała się przychylna? W takich sytuacjach niestandardowych, gdy urzędnik odmawia rejestracja lub wykonania innej czynności najlepiej od razu walić do kierownika wydziału - oni mają niby wiedzieć lepiej jak działać w niestandardowych sytuacjach. Natomiast co do poruszonego przez Jeszuę wątku nowelizacji ustawy o rejestracji pojazdów zezwalającej na ponowne zarejestrowanie pojazdu po powrocie do kraju, to czytałem gdzieś w necie projekt poprawki podpisany przez ministra i zaopinionwany przez prawników. Nie wiem tylko, czy projekt nowelizacji nie czeka przypadkiem w szufladzie... Swoją drogą, to jest to absurd i PL sama prosi się o rozstrzygnięcie ETS w tej sprawie (niezgodność ze swobodą przepływu towarów w UE). W przypadku złożenia przez polski sąd zapytania do ETS jak dla mnie co do pozytywnej decyzji ETSu nie ma żadnej wątpliwości. -
Nauka jazdy z motogen.pl
romekjagoda odpowiedział(a) na Izzy-MM temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Bardzo fajna inicjatywa, chwała Wam za to. Ale osobiście mam nadzieję, że następne odcinki będą dłuższe i z demonstracją systuacji na motorze, albo filmikami z sytuacji drogowych na przykład, tak by móc wykorzystać medium TV w pełni. No i dłuższe aby były, jak najwięcej informacji. Powodzenia! -
Kursy doszkalające ADAC
romekjagoda odpowiedział(a) na romekjagoda temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No co racja to racja, Enzo. Warto jednak wrzucić temat na forum, bo można mądre wskazówki otrzymać. W sumie ADAC ma imponującą ofertę kursów dla aut, samochodów dostawczych, osób pracujących jako kierowcy VIPów, kierowców straży pożarnej etc. także myślę, że i dla motocykli mają dobre programy szkoleń. Na tor chętnie bym się wybrał, ale trochę brak mi odwagi: samemu nie za bardzo, a kumple jeżdżący na moto to same 'brzytwy', 'żylety' i 'scyzoryki'. Zresztą to nei największa przeszkoda, bo można i samemu pojechać, ale chodzi o to, że obecnie mam hondę VFR z 88 r. Moto jak na ten wiek w b. dobrym stanie, wszystko fajnie, niemniej jednak nie wiem, czy z takim sprzętem bezpiecznie jest pokazywać się na torze. Planuję może w przyszłym roku uprosić małżonkę do zmiany pojazdu na coś mniej leciwego i wtedy na tor nie omieszkam. Ogólnie po tym co Enzo napisałeś coraz bardziej mam apetyt na kurs i faktycznie zacznę od po prostu intensywnego podstawowego. Pozdro ;) PS. Mieszkam w BE a nie w DE, ale na kurs te 200-300 km to dojadę.