macbrus

Ja nadal sie wybieram , tylko planuje przenocować z czwartu na piątek we Wrocławiu.

To może ustalmy jakiś znak rozpoznawczy np. flage lub cos innego aby sie znaleśc na miejscu ?

JA Galar i kilka innych osób wyruszamy juz w sobote koło 18

LX" (60) Motocyklową Pogoń za Lisem Serdecznie zapraszamy wszystkich motocyklistów na "LX" (60) Motocyklową Pogoń za Lisem organizowaną przez Automobilklub Rzemieślnik Warszawa. Impreza odbędzie się w pierwszą niedzielę listopada - 05.11.2006r. Bazą „Pogoni za Lisem” będzie „Wiejska Chata” w Budach Iłowskich gmina Iłów. Zapisy uczestników od godz. 9.00 do godz. 10.30. Trasa, licząca w tym roku około 35 km. będzie prowadziła po drogach asfaltowych, terenowych, ścieżkach leśnych, polnych itp. Tradycyjnie należy spodziewać się wszelkich utrudnień, złośliwości i forteli ze strony LISA. Nowicjuszom i debiutantom wszelkie zasady imprezy LIS wyjaśni na odprawie, tuż przed startem. Wtedy też ujawnione zostaną : kolor farby, którą będzie znakowana trasa oraz ilość i oznaczenie Punktów Kontrolnych, w których należy uzyskać potwierdzenie przejazdu. Uroczyste zakończenie "Pogoni za Lisem" odbędzie się około godz. 16.00 W Budach Iłowskich – „Wiejska Chata” Koszty udziału w imprezie: - wpisowe - 50 zł /obowiązkowe/ - możliwość wykupienia talonu obiadowego - możliwość zakupu okolicznościowej plakietki LIS uprzejmie prosi wszystkich uczestników o zachowanie zasad bezpieczeństwa jazdy i przestrzeganie przepisów Prawa o Ruchu Drogowym oraz poszanowanie prawa do odmienności poglądów tych wszystkich, którzy na motocyklach nie jeżdżą i być może, motocyklistów nie lubią. Przypominamy też, że zabroniony jest wjazd na tereny prywatne i chronione. Informacji dotyczących "LX Pogoni za Lisem" udziela Automobilklub Rzemieślnik pod nr telefonów /0....22/ 632 81 49, 631 96 20 .

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34885,3643939.html

Zwracam się z apelem i prośbą o wsparcie inicjatywy Pana Dyrektora inż. Jerzego Jasiuka o nadanie Muzeum Techniki w Warszawie rangi muzeum narodowego. Na dzień dzisiejszy syndyk ogłosił przetarg 25 września na teren muzeum Norblina. I władze nie robią nic (albo nie chcą). Działka jest warta 51 mln i leży w samym centrum i jak mówi stare przysłowie : " Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że chodzi o pieniądze" http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34885,1738378.html http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,2070768.html http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34885,1827223.html http://www.muzeum-techniki.waw.pl/index.ph...ly/norblin/info pozdrawiam Maciej Bruski Macbrus Dotyczy to nas wszystkich, naszych dzieci i wnuków. Pomóżcie Państwo ratować bezcenną, polską, narodową kolekcję zabytków kultury materialnej. Proszę o wysyłanie wiadomości do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na adres: [email protected] Proszę zadawać pytania na jakim etapie jest sprawa, wyrażać zaniepokojenie o losy Muzeum Techniki. Zależy mi na największej ilości maili. Proszę o wysyłanie wiadomości w imieniu: własnym, instytucji, organizacji i stowarzyszeń. Proszę, również o rozesłanie tego maila do przyjaciół. Zwracam się z niniejszym apelem w porozumieniu z panem Janem Tarczyńskim, Dyrektorem Biura b. Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Ryszarda Kaczorowskiego. Z góry dziękuję. O ODPOWIEDNIĄ RANGĘ MUZEUM TECHNIKI W STOSUNKU DO JEGO ZNACZENIA DLA KRAJU I SPOŁECZEŃSTWA Rola techniki jako jednej z najważniejszych dziedzin życia i działalności człowieka jest uznawana powszechnie. Ugruntowuje się przekonanie, że postęp techniczny stanowi podstawę rozwoju cywilizacji, a także w znacznym stopniu rozwoju społecznego. Przekonanie to istnieje również w naszym Kraju, ale nie zawsze i nie w pełni konsekwentnie realizowane są wynikające z niego wnioski. Takim zasadniczym wnioskiem jest konieczność kształtowania kultury technicznej, która jest fundamentem owocnego rozwoju i wykorzystania techniki. Nieodzowne kształtowanie kultury technicznej wymaga odpowiednich działań i instytucji, które te działania wykonują. Muzea techniki należą do tych instytucji zajmując wśród nich jedno z czołowych miejsc. W Polsce tradycje muzeów techniki sięgają połowy XIX wieku, a więc okresu zaborów, kiedy należały do nielicznych narodowych instytucji, które miały możliwość działania - np.Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie, gdzie pierwsze naukowe kroki stawiała późniejsza dwukrotna laureatka Nagrody Nobla Maria Skłodowska-Curie. W Niepodległej Polsce powstało w 1929 r. Muzeum Techniki i Przemysłu, które odegrało znaczącą rolę w popularyzacji i upowszechniania wiedzy o narodowych tradycjach techniki i przemysłu, a równolegle o aktualnych osiągnięciach postępu technicznego i gospodarki w Kraju. Rola tego Muzeum była doceniana przez naczelne władze II Rzeczypospolitej, sam Prezydent prof.Ignacy Mościcki interesował się żywo działalnością placówki i wspierał jej działania osobistym poparciem. Podobnie Prezydent Warszawy Stefan Starzyński czy twórca Gdyni i COP-u wicepremier RP inż.Eugeniusz Kwiatkowski. II wojna światowa spowodowała niestety zniszczenie Muzeum Techniki i Przemysłu. Próba reaktywowania Muzeum bezpośrednio po zakończeniu wojny nie przyniosły pozytywnego rezultatu, gdyż osoby, które podjęły w tym kierunku działania nie cieszyły się, mówiąc delikatnie, zaufaniem władz. Reaktywowanie nastąpiło dopiero w 1955 r. z inicjatywy środowisk inżynierskich zrzeszonych w Naczelnej Organizacji Technicznej, która spełniła rolę organu założycielskiego i której agendą jest obecnie Muzeum Techniki (taka nazwa została placówce nadana po wojnie). W ciągu tych 51 lat Muzeum Techniki zgromadziło bardzo wartościowe eksponaty, zwłaszcza z zakresu dokumentacji dziejów techniki polskiej. Zbiór tych eksponatów świadczy o bogatych tradycjach naszej techniki. W codziennej działalności Muzeum tradycje te są szeroko popularyzowane i upowszechniane wśród zwiedzających, których liczba w ciągu roku wynosi od lat średnio około 130 tysięcy, przy czym pokaźna część tych zwiedzających, w szczególności młodzież szkolna, korzysta ze specjalnych zajęć obejmujących pokazy, projekcje filmowe i tematyczne prelekcje. Obecnie działalność Muzeum ulega jednak pewnemu ograniczeniu, Naczelna Organizacja Techniczna nie jest bowiem w stanie zapewnić placówce odpowiednich warunków nie tylko dla rozwoju, ale nawet aktualnej egzystencji z braku środków finansowych. Trudno więc mówić o spełnianiu przez Muzeum roli odpowiedniej do znaczenia techniki w życiu Kraju, kształtowaniu kultury technicznej i prezentowania bogatych tradycji. Spełnianie takiej roli wymaga innej rangi Muzeum Techniki i stabilnych warunków jego działalności, w tym co ważne warunków finansowych, adekwatnych do warunków, które są zapewniane dla innych muzeów o wysokiej randze. Postulujemy, aby Muzeum Techniki otrzymało rangę Muzeum Narodowego przede wszystkim z uwagi na zakres jego działalności, która reprezentuje dorobek polskiej myśli techniki, stanowiącej, jak wiadomo, fundament rozwoju cywilizacji. Taką rangę ma np.w Czechach Narodni Technicke Muzeum , podobnie w Wielkiej Brytanii Science Museum, w Niemczech Deutsches Museum. a we Francji Palais de la Decouverte. Polska nie powinna być pozbawiona narodowej instytucji, która byłaby skarbnicą zabytków i dokumentów świadczących o bogatych tradycjach naszej techniki, od jej odległych początków po dzień współczesny, a przy tym mogła pozytywnie wpływać na ochronę zabytków techniki w naszym kraju. Tego wymaga nasza pozycja w świecie, w którym znaczenie techniki doceniane jest w coraz większym stopniu. inż. Jerzy Jasiuk Dyrektor

Tarcze maja 3 mm grubosci....

Witam Potrzebuje informacji na temat grubosci tarcz sprzegła oraz wysokosci spręzyn sprzęgłowych do Cagivy W8 125 chłodzony cieczą. No chyba że ktos posiada serwisówke do tego modelu. Pozdrawiam

W dnieprze wystepuja dwie głowice, starszego typu przystosowana do swiec z krótkim gwintem oraz nowszego typu do swieć z długim gwintem. Warto sprawdzic jaka ty posiadasz.

Z tego co widać na zdjęciu jest to motocykl DKW-Schuttoff J.S 500 z silnikiem dolnozaworowym. Rarytasik bym powiedział gdyż w 1932 roku firmę Schuttoff wykupił potentat motocyklowy w tamtych czasach czyli DKW. Jako że w magazynach pozostało dość dużo silników 500 cmm DKW wypuściło na rynek pod nazwą DKW-Schuttoff motocykl z tłoczona rama DKW i silnikiem Schuttoff. ostatni taki motocykl wyprodukowano w 1933 roku i to jest też koniec firmy Schuttoff. W Polsce prawdopodobnie są 2 motocykle Schuttoff F 350 i jeden (ale chyba jeszcze remontowany) DKW-Schuttoff. 500. http://img53.imageshack.us/img53/5548/dkwschuttoff4ci.jpg

To oznacza że Fuel light jest odłączony :)

Gazele zaczęto projektować w 1963 roku ( nie chodzi mi o pierwsze MZ ES bo te powstały już w 1956 roku ale o te późniejsze "kwadratowe") A co do produkcji to Gazele zaczęto produkować w sierpniu 1968 roku a skończono w czerwcu 1970 to nawet 2 pełnych lat nie ma .

Tu troche się mylisz bo pierwszy motocykl w takiej stylistyce powstał w angli był to Ariel Leader http://www.arielnorthamerica.org/annual/1959leader.jpg Co ciekawe projekt Shl Gazeli powstał wczesniej niż MZ (więc jeżeli już ktoś sciagał to MZ z SHL-ki) Tylko że MZ to wyprodukowali duże ilości a Gazele po 2 latach produkcji odeszły do lamusa. A tak naprawde to wtedy była taka moda .

Hmm ładne zdjęcie zrobiłem swojej Gazeli http://img278.imageshack.us/img278/4833/gazela0064vt.jpg

Witam masz może serwisówke do yamahy dt 50 rocznik 1996 [email protected]

Czy o to chodzi? http://img47.imageshack.us/my.php?image=600rt2iy.jpg

Fabryka zaleca F55 , F95 sa za zimne (Wieczny student ty masz troche stuningowany silnik)

Jeszcze tłumik zamontować i jazda ... :)

Odpowietrzenie baku sprawdzić.

Suzuki GS 550 E były produkowane w latach 1978-1980 . Chyba że to jest składak ;P

Lepij wybij sobie z głowy 26 -letniego japońca chyba że masz dużo pieniędzy aby doprowadzic go do uzywalności. Łańcuszek rozrządu kosztuje 170-200 zł (pewnie jeszcze łańcuszek sprzęgła tez do wymiany) ale podejrzewam że przy jego wymianie wyszłoby na jaw że trzeba zrobic szlif cylindrów itd....

Kompletne Nsu Quick w niemczech chodza po 2000 zł z dokumentami. Mysle że 500 zł to jest max za te częsci ale w Polsce wszystko jest możliwe:)

Ja swojego Dniepra przykrywałem plandeką do przyczep rolniczych. Zajmowała mało miejsca w wózku a czasami na zlotach przykrywalismy ja dwa motocykle z wozkiem. O ile pamietam takie plandeki na bazarkach chodza po 20 -30 zł.

Wiem że podczas II wojny światowej amerykanie stosowali wtrysk wody w swoich myśliwcach np :Grumman F6F Hellcat chłodzony powietrzem 18-cylindrowy silnik Pratt & Whitney R-2800-10W z wtryskiem wody i sprężarką o mocy 1491 kW (2028 KM) przystosowany do wtrysku wody uzyskiwał 1641 kW (2231 KM) z ograniczeniem do 5 minut.

Albo ci zmostkuje świece (ze wgledu na nieosiagnięcie temperatury oczyszczania) albo bedziesz miał silnik z zapłonem samoczynnym ( świeca będzie przegrzana i bedzie doprowadzała do samozapłonu)