macbrus

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 22 lipca 2002 r (Dz.U nr.133 poz.1123) właściciel pojazdu składa wniosek w organie rejestracyjnym i dołącza następujące dokumenty: 1. dowód własności pojazdu 2. dotychczasowy dowód rejestracyjny jeśli pojazd był zarejestrowany 3. kartę pojazdu jeśli takowa była wydana 4. decyzję (uwierzytelniona kopia) w sprawie wpisania pojazdu jako dobro kultury do rejestru zabytków lub dokument potwierdzający ujęcie pojazdu w centralnej ewidencji dóbr kultury 5. Zaświadczenie z przeprowadzonego badania pojazdu zabytkowego co do zgodności z warunkami technicznymi o których mowa w art.68 ust.12 ustawy oraz protokół oceny stanu technicznego pojazdu zabytkowego 6. Tablice rejestracyjne dotychczasowe do zwrotu o ile są to tablice krajowe Warunkiem koniecznym jest ukończony wiek 25 lat lub 15 lat od zaprzestania produkcji pojazdu, który ma być uznany za zabytek. Pierwszy kontakt w tej sprawie mamy z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Trzeba go przekonać, że nasz pojazd ma szansę być uznany za zabytek przez Komisję Krajowego ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie. Nie są znane dodatkowe kryteria jakimi poza wiekiem kieruje się wspomniana Komisja, ale domyślam się, że nie przechodzą pojazdy produkowane masowo w rodzaju VWGarbud czy M-72. Myślę, że łaskawym wzrokiem patrzy się na pojazdy dokumentujące historię polskiej motoryzacji. Co do braków dokumentów można zastosować metode że wykupiło się motocykl ze złomu. Dostajemy wtedy dowód od złomiarza ze zakupilismy taki a taki motocykl z takimi numerami na ramie i silniku.i idziemy do rzeczoznawcy żeby zacząc procedure rejestracji na zabytek. Jeżeli nie da sie tak załatwić pozostaje droga sądowa. Zgłaszamy do urzedu że weszliśmy w posiadanie takiego pojazdu. Jest założona sprawa i po 3 latach jak nikt nie bedzie roscił praw do niego wtedy sądownie stajemy sie jego pełnoprawnym właścicielem. ( Zalecana procedura tylko do bardzo starych pojazdów przeważnie sprzed 1939 roku) Ogólnie dniepra z 1977 roku nie zarejestrujesz na zabytek bo jest to motocykl masowo wytwarzany i jeździ tego w polsce bardzo dużo.Chyba ze masz wujka konserwatora zabytków.

http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=1232

niezgadzam sie , widziałes schemat silnika od wski 125??

Bedzie miało wpływ bo drugie łożysko będzie gorzej smarowane.Normalnie jest ono w kapieli olejowej sprzegła i skrzynki biegów. A w twoim przypadku bedzie smarowane z mieszanki paliwowo-olejowej ( a na przeszkodzie stoi mu jedno łozysko). Rozebrać i złożyć według schematu.

Jeszcze chciałbym zauważyć że liczniki prędkości w WSK-ach maja dość duży błąd pomiarowy i zawyżają prędkość o jakieś 8-9km/h więc jak jedziesz licznikowo 60 tak naprawde jest cos koło 52 km/h :) Co do tuningu silnika mozna zrobic ale jest jedno ale nie ma nic za darmo gdy zwiększymy moc w WSK 125 prawdopodobnie nie wytrzyma skrzynka biegów (chodzi tu o łożyskowanie wałeczków na tulejach z brązu) albo padnie wał (niestety konstruktorzy nie projektowali go do większych obrotów i mocy). Ale polecam polerowanie głowicy , denka tłoka , kanałów dolotowych komory silnika . Będzie lepiej sie zbierał i mniej palił;)

52mm

Oto co znalazłem w książce: "..Cene modelu MO6Z (125cm3) wyposażonego w chromowane obręcze i światło hamulcowe (stop) ustalono na 10600zł.Dostepna była też wersja tańsza z malowanymi obreczami kół i bez światła stop w cenie 9600zł. ....Za motocykl z silnikiem 150 cm3 trzeba było zapłacic 11200zł. po wykonaniu 9988 egzemplazy jego produkcje zakończono.... zabudowano w motocyklu tylni bagażnik likwidując jednoczesnie bagaznik na zbiorniku..." Według mnie albo pierwszy właściciel kupując wersje lux czyli z chromowanymi obręczami zażyczył sobie aby bak mu przełożyli z poprzedniego modelu z kratką ( w sumie kupował wersję lux więc klient nasz pan i zamiana baku to 5 minut roboty) albo jak zaczeli produkcje to zostało im kilkadziesiat baków przystosowanych do załozenia kratki i takie montowali.

No tam nie ma wykresów z hamowni.

A masz może wykresy z hamowni maluszka z turbinka kowalskiego i bez turbinki? Bo jak nie to nie wypisuj takich rzeczy na poważnym forum.

Moment zalezy od pojemnosci skokowej silnika, stopnia sprezania,!!!!!! ilosci mieszanki w cylindrze!!!!!, wartosci opalowej paliwa, oporow wewnetrznych silnika. A stosując jeden gaźnik i dłuższy kolektor dolotowy powodujemy spadek ilosci mieszanki (stopnia wypełnienia cylindra).Z fizyki Moc silnika = moment obrotowy * obroty Więc nie twórzcie nowych praw fizycznych!!!!!!!!!!!!!!!!

No podam tu przykład BMW R12 produkowanego przed i w czasie 2 Wojny światowej .Istniały dwie wersje z 2 gaźnikami i z 1 centralnym ( a propos centralnego gaźnika było to uproszczenie konstrukcji dla wojska , wiadomo sprzęt musiał chodzić w kiepskich warunkach bezproblemowo i to oferuje gaźnik centralny łatwo sie reguluje i co ważne jest jeden) Wracając do tematu BMW R12 z dwoma gaźnikami miał moc 20KM a z gaźnikiem centralnym 18KM. Wiec zawsze centralny gaźnik bedzie gorszy od dwóch oddzielnych bo po prostu kanały dolotowe beda dłuższe. Nie mówie że dobrze zrobiony układ gaźnika centralnego będzie zły ale napewno będzie dawał mniejszą moc niż dwa dobre gaźniki .

Wrociliśmy wczoraj .Niedługo zapodam sprawozdanie z wyprawy i co ciekawsze fotki :) na razie moge powiedziec ze zrobilismy cos kolo 5000km :P

No więc rożnica 5 Ah to plus zawsze sie przyda jakby cos z ładowaniem było nie tak .Co do regiulatorów mechanicznych to ja juz im nie ufam miałem trzy 2 sie spaliły a trzeci przeładowywał akumulator tak że jak jechałem na zlot do gizycka zimowy a było -12 stopni to wyparowało mi pół elektrolitu z akumulatora .Jak założyłem regulator eletroniczny nie zaglądałem juz wiecej do instalacji elektrycznej:)

Proponuje 14 Ah motopower od 2001 roku działa do dziasiaj chociaż sprzęt juz sprzedany (dniepr mt10-36) Wymiarami pasuje idealnie do ruska tylko zalecam założenie elektronicznego regulatora napięcia .

No więc ustalone w piatek po 18 wyruszamy !!!! Najpierw pod granice polsko-ukraińską a nastepnego dnia Lwów:)

No ja zamierzam odwiedzić Giżycko w czwartek i piatęk 28-29 Lipca a w sobote ruszamy na Krym . Terminy wiadomo urlopy pobrane i trzeba jechać:D Sprzęty gotowe do drogi tylko zatankować benzynke i jechać. Irbit a jakie masz przełożenie (dyfer 8 czy 9) ?

http://prameti.webpark.pl/#

Jest to WSK MO6B3 prawdopodobnie wyprodukowana po 1978 roku (wtedy wprowadzili duzo czesci z tworzywa sztucznego jak obudowa lampy schowek na narzedzia itd) Z nieoryginalnych czesci dopatrzylem sie blach bocznych ( pochodza z poprzedniego modelu w tym powinny byc mniejsze z tworzywa sztucznego) Uciety tylni blotnik i pogiete trzymanie lampy tylniej. W sumie niewielkim nakladem pracy mozna wrocic do stanu wyjsciowego :D Jeszcze dekiel od strony magneta pochodzi od starszej wersji silnika 125.

A może trzeba wyczyścić gaźniki bo jak tak długo stał motocykl to cały syf tam osadził się z benzyny.

Witam Poszukuje chętnych na wyjazd wakacyjny na Krym 31 lipca - 15 sierpnia. Wyjazd z Warszawy 31 w niedziele trasa na lublin przekraczamy granice , zwiedzamy Lwów i kierujemy sie na Odesse nastepnie na Krym tam opalamy się , pływamy itd. W jedna strone trzeba liczyć 1500km. Paliwo na Ukrainie po 2.20 zł za litr. Spanie na karimatach ( jak bedzie padało w namiotach). Na razie dwie maszyny BMW R1100GS i Honda Shadow 1100 :D Mam nadzieję, że jeszcze parę osób sie skusi na super wyjazd i niezapomnianą przygodę!! A tutaj coś do poczytania: http://adam750.w.interia.pl/

O ile dobrze pamietam to zaprojektowano okna przelotowe miedzy cylindrami a jakie jest spalanie oleju po tej modyfikacji niech sie wypowie wlasciel takiego Thunderaca bo ja mam tylko styczność z rocznikiem 1996

Od rocznika 1997 zmniejszono zuzucie oleju.

Yamahy po prostu lubia olej jedne mniej jedne wiecej .Thunderace w szczegolnosci rocznik 1996 bardzo lubi na 1000km potrafi wchlonac 1litr oleju a czasami wiecej. Z tego co sie orientuje to Thunderacy przewaznie sprowadzane sa z Francji Belgii itd. Z niemiec nie za bardzo gdyz wystepuja tam w wiekszosci w wersji 100 konnej.

Thunderace maszyna do posmigania na krótkich trasach 100-200km (miasto ) po długiej trasie 600km ledwo co mozna chodzić. Co do spraw technicznych rocznik 1996 lubi łyknąc sobie oleju na 1000km więc jeżeli juz to szukaj roczników 1997 wzwyż w nich zmienino pare szczegółow w silniku co zanizyło ochote Thunderaca na olej.(ale jak to Yamahy lubia sobie łyknąć). Na rynku są dostepne wersja open 145 km i zblokowana 100km Warto wybrać sie na hamownie aby sprawdzic co sie kupuje:) bardzo trudny dostep do świec zapłonowych . A pozatym maszyna bezawaryjna i bezproblemowa . Spalanie oscyluje od 6 -8 litrów na 100Km Jak ostra jazda non stop powyżej 200km/h to i 9 litrów spali.

CARDANO GEROLAMO (GERONIMO), Hieronymus Cardanus (1501–76), wł. matematyk, lekarz i filozof; od 1534 prof. matematyki w Mediolanie, 1543–60 prof. medycyny w Pawii i od 1562 w Bolonii; 1545 podał ogólne rozwiązanie równania algebraicznego stopnia trzeciego (Cardana wzory), zapoczątkował teorię liczb urojonych; przypisuje się mu skonstruowanie przegubu, zw. przegubem Cardana; autor ponad 200 dzieł z najróżniejszych dziedzin (w części spalonych 1570 przez inkwizycję); PRZEGUB, techn. połączenie ruchowe członów umożliwiające ich względny ruch obrotowy; rozróżnia się przeguby płaskie (umożliwiające obrót w jednej płaszczyźnie, tj. dookoła osi prostop. do tej płaszczyzny) i przeguby przestrzenne, zwykle kuliste (umożliwiające ruch kulisty dookoła danego środka, tj. obroty względem dowolnych 3 wzajemnie prostop. osi, przechodzących przez ten środek obrotu). Stosowane w pojazdach drogowych; przeguby wałów napędowych dzielą się, ze względu na właściwości kinet., na proste (sztywne lub elastyczne) i równobieżne. W przegubie prostym (asynchronicznym) przy przenoszeniu napędu, przy różnym od 0 kącie załamania, chwilowe prędkości obrotowe różnych elementów nie są równe. Przegub krzyżakowy, tzw. przegub Cardana (kardan), jest przegubem kulistym prostym, sztywnym, łączącym wał napędzany i napędzający za pomocą krzyża o prostop. ramionach; umożliwia przekazywanie momentu obrotowego przy ukośnie ustawionych w stosunku do siebie wałach; wał napędzany obraca się nierównomiernie w stosunku do napędzającego, wahania prędkości obrotowej rosną wraz z kątem odchylenia obydwu osi (np. przy 40° wahania osiągają 54%). Przegub równobieżny (homokinet. lub synchroniczny) łączy wał napędzany z napędzającym w sposób umożliwiający stałą prędkość wału obrotowego napędzanego w wypadku stałej prędkości wału napędzającego (niezależnie od kątów wzajemnego nachylenia osi wałów praktycznie do 50°); jest stosowany w napędzie przednich kół samochodowych, gdyż zapewnia jednostajne prędkości kątowe kół kierowanych w dowolnym ich położeniu w czasie skrętu. Przeguby były już znane w starożytności.