enZo

Macie rację panowie, tylko ja więcej rajdów nie idę oglądać bo żygać mi się chce :biggrin: I ot całe sporty motorowe w PL. I nie przekonuje mnie "jest jak jest i tak musi być", gdyby więcej osób chciało to by się coś zmnieniło w temacie. Pozdro

Parametry OK, tylko to półsyntstyk, czyli max domieszka bazy syntetycznej 30 %, reszta to olej mineralny. Ale jak nie masz nowego silnika patrząc na pozostałe parametry i cenę to możesz śmiało lać.

Sołowow ok może soobie łożyć na co chce i nawet przez okno kasę wywalać, jego kasa jego sprawa, ale wku**ia mnie jak widzę tych samych tępych matołów ścigających się od lat i gówno osiągających, przez to nie ma nowych sponsorów i spada zainteresowanie bo co za frajda np. na prologu Rzeszowskim oglądać jak wszyscy jak jeden mąż pie**olą nawroty prawie gasząc silnik i wpadając w krawężniki, a tylko Francuz przejeżdza poprawenie i widowiskowo dostając brawa od publicznośći. Żenada, byle leszcz wpada z zagranicy i zostaje Mistrzem Polski :biggrin: W motocyklowych wyścigach pewnie było by to samo, pierwszy lepszy makaron by wpadł na seryjnej CBR 1000 co lata sobie od czasu do czasu na tory i pewnie by złoił dupę naszym "mistorzom". Kto ma kupić te 10 motocykli ? A ktoś mi wytłumaczy co to za je**na instytucja te automobilkluby w Polsce co mają prezesów, członków i sekretarzy i innych popaprańców ? Gdyby takiemu automobilklubowi zależało znaleść talent to by tak zrobili, a później mieli by na tym deal bo jak byłby dobry to byli by sponsorzy, imprezy wyższej rangi itd. W klasie pretendent startuję się własnym moto, różnie przygotowanym, o różnych osiągach, typie itd. więc kolejność na meci zależy od wielu czynników a pozatym nie każdy ma kasę żeby nawet w pretendent wystartować, albo wystartuje 15 letnim szpejem na 10 letnich oponach. Gdbyby w tej klaskie moto były słabe i identyczne to decydowały by umiejętności i wola walki a nie sprzęt. Nie znam nikogo w rajdach samochodowych bez kasy i osób ścigających się na torze, wszyscy to przedsiębiorcy i to dość poważni, a robią to bo to lubią i ich na to stać, mimo że często umiejętności są żenujące. W ten sposób ten sport nigdy nie będzie popularny w tym kraju i nigdy nie będziemi mieli zawodników na światowym poziomie. Takie moje zdanie.

Tak, masz rację my to wiemy z książek :biggrin: A kolega jest super doświadczony wymiata "tysiąc trzysta" a my tak sobie tylko czytamy i stukniemy jakąś głupią poradą czasem. :bigrazz: ku*wa, gdzie ta wiosna :icon_mrgreen:

Brak podstawowej danych - jaka jest baza olejowa ? Która grupa ? Klasa API - SJ czy SG ? Oraz współczynnik lepkości ? Reszta parametrów wygląda OK. Ale dla mnie najważniejszym jest baza olejowa, klasyfikacja API oraz JASO i współczynnik lepkości.

Robnimy to samo tylko na Lublinie, ale do pełni szczęścia moim zdaniem brakuje hamowania przed winklem z redukcją, i długich szybkich zakrętów a nie tylko ciasne techniczne nawroty.

Jak najbardziej. Dzięki. Nawet filmik jest z zapowiedzią na 2010

Ja sie wybieram na bank :) Temat pewnie się pojawi tu, a info oficjalne to Terlicko TT i coś znajdziesz jakąś stronkę w google :)

KS nie kumam Twojego myślenia. Rossi jest z włoch, we włoszech motocykle, dostępność torów itd. jest 1000 razy większa niż w PL, pod samym Rzymem jest 4 anie jeden w poznaniu. To samo w DE. Ludzie w Italy i DE też nie zarabiają tyle co w PL, chyba widzisz różnicę jak przyjedziesz do Polandy /?? Więc ojciec Rossiego mógł go sponsorwać, kupić mu moto, wysłać na treningi itd. w PL nie każdy ma taką możliwość a może ma mega talent, więc mniej jest u nas takich "tatusiów" co to zrobią co w dalszym ciągu sprowadza się do tego że to sport dla bogatych a nie utalentowanych.

Chętnie bym zobaczył coś tskiego w PL a nie jechał do Czech. Jaki problem zamknać kawałek drogi np. w bieszczadch, na rajdy górskie sie udaję, dlaczego na moto nikt nie chce? No na SM może i tak, ale na motocyklu sportowym na torze kartingowym jest całkiem fajnie ale to i tak męczenie buły na jednym biegu, bez mega przyspieszeń, dohamowań i szybkich długich zakrętów. poprostu osiągi takiego moto na taki tor są za duże.

Kto ma łożyć pieniądze ? a chociaż by taki Sołowow co zarabia miliony rocznie zamiast pakować kasę w samego siebie i jeździć do usranej śmierci to dać na jakiś młody talent tym samym zdobywając pozycję Teamu, renomę i sponsorów. To samo jest w motocyklach, napewno by się znalazło kilu sponsorów na zakup 10ciu 125ek iu nagłośnieniu akcji że szukają talentów. Gwarantuję że z "tłumu" wyłonił by się jakiś as który za własną kasę nie ma szans na pościganie się nawet w klasie 125 na prawdziwym torze.

Dokładnie 300 V 15W50 ma i tak do - 30 stopni krzepnięcie, chyba nikt moto nie jeździ w takich temp. :) A do olejaka 50 jak najbardziej OK.

Z tym się zgodzę w zupełności bo już dawno mówiłem że w Polsce sport motorowy to tylko dla bogatych, wystarczy na rajdy samochodowe popatrzeć, sami siebie sponsorują i ścigają się stare pierdolniki co z litości ich chyba puszcza, i tak będą jeździć do 60 tki gówno wygrywając lub wygrywając we własnym gronie bo kasę mają. To samo z moto. Moim zdaniem to jak jakiś automobilklub czy team wyścigowy poszukuje zawodnika to powinni wystawić 10 identycznych 125 tek , i pozwolić wstartować ludziom z ulicy, i z tego wybrać najlepszego. Wystarczy spojżeć na sąsiadów z południa, bardzo popularne wyścigi uliczne w czechach i na słowacji, przychodzą całe rodziny, i nie każdy startuje mega sprzętem.

Wkręcasz silnik tuż przed startem na jakieś 5 tys, i lekko wysprzęglasz tak aby sprzęgło lekko ciągneło, czyli skasowły się luzy w skrzyni i na przeniesieniu napędu, jak zapala się magiczne zielone (popatrz wcześniej w lewo i w prawo czy nikt nie wbija na wczesnym czerwonym) to popuszczasz sprzęgło i w miarę jak się rozpędzasz dodajesz więcej gazu aż do całkowitego "zklejenia" sprzęgła, jak zacznie iść na koło to mniej energicznie dodajesz gazu i czekaż aż opadnie, byle byś nie kręcił maneta dalej bo walniesz piona a chodzi o atomowy start a nie gumę :biggrin: Pamiętaj aby sprawdzić nawierzchnie przed, oraz rozgrzać oponę, bo jak zacznie buksować tył to musisz odpuścić gaz na chwilę żeby złapał i już mam "atomowy start" zje*any, laski się śmieją na chodnikach i chowają cyce :biggrin: Ćwicz, ćwicz, ćwicz - a sam poznasz jak wychodzi dobrze w konkretnym motocyklu. Poglądaj sobie zawody jak startują zawodnicy - tam właśnie słychać przed startem jak każdy stoi na obrotach, pochylony do przodu, i często po starcie właśnie kogoś stawia na koło, czasem na chwilę, czasem na pion.

Jeśli chodzi o olej to postanowiłem ostatnio nie sugerować się opiniami innych tyko zpoznać się szeżej z właściwościami oleju i zobaczyć co decyduje czy olej jest dobry czy zły. Okazuję się że wiekszość producentów podaje marketingowy bełkot, a olej w Technologii Syntetycznej wcale nie oznacza oleju syntetycznego. Dużo można znaleść tu: http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/olej.htm Postanowiłem porównać kilka oleji do mojego RSV również ten zalecany półsyntetyk przez producenta. Jak dla mnie półsyntetyk do naciaganie na cenę sprzedając dobry minerał: "Oleje półsyntetyczne Oleje półsyntetyczne są też z języka angielskiego nazywane semisyntetykami. Zawierają w sobie około 30% oleju syntetycznego, resztę stanowi olej mineralny. W rzeczywistości jednak nigdy nie wiadomo, jaki jest udział prawdziwej bazy syntetycznej. Mieszanka olejów zapewnia pośrednie własności, jednak z chemicznego punktu widzenia bliżej im do dobrych olejów mineralnych." Jak również pseudo syntetyki: "Technologia syntetyczna W rzeczywistości mineralne. Oznaczenie "wykonane w technologii syntetycznej" lub "hydrosyntetyczny" zwykle mówi o tym, iż jest to olej mineralny, jednak poddany zaawansowanej przeróbce (hydrokrackingowi). Swoimi własnościami zbliża się on do niektórych olejów syntetycznych, ale z chemicznego punktu widzenia jest on nadal olejem pochodzenia mineralnego (baza z grupy III). Hydrosyntetyczny to nie jest olej syntetyczny." Co decyduje że olej jest dobry: 1. Klasa lepkości SAE np. 0W40, 10W40 itp. im niższa cyfra tym olej zachowuje swoją lepkość w niskich (cyfra przed W) i wysokich temperaturach (cyfra po W) im wyższa tym lepiej. 2. Wskaźnik lepkości (bezwymiarowy). Musi być możliwie jak najwyższy (>150) = wyższa temperatura zapłonu oleju (dobry olej do sportowych silników min. 250 °C) 3. Norma API – minimum SG (przestarzała) nowe oleje SH, SJ, SL 4. Norma JASO – określa możliwość do przenoszenia momentu przez mokre sprzęgło MB (LFMB) – nie przenosi = nie nadaję się do zastosowań w motocyklu z mokrym sprzęgłem MA (LFMA); MA1 (LFMA1); MA2 (LFMA2) – przenoszą, nadają się do motocykli 5. Norma ACAE - dla silników benzynowych minimum A3 lub A5 6. Liczba zasadowa TBN – określa zdolność oleju do neutralizacji kwaśnych produktów spalania i właściwości czyszczące oleju, im wyższa tym lepiej, minimum to 7 max ok. 12 mg KOH/g. 7. Co dają estry w oleju syntetycznym – łatwy rozruch, poprawę osiągów, zmniejszenie oporów tarcia, redukcja hałasu, oczyszczenie silnika, obniżona emisja spalin, niższe spalanie, stabilność temperaturowa oleju. 8. Oleje 100 % syntetyczne to grupa V i VI z estrami (najwyższa jakość), Napis „Technologia Syntetyczna” na oleju (grupa III i IV) nie oznacza bazowego oleju syntetycznego lecz olej mineralny poddany hydrokrakingowi typ HC. 9. Olej półsyntetyczny – tak naprawdę dobry minerał Dobry olej syntetyczny: SAE 0W30, 0W40, 5W30, 5W40, i 10W50, 15W50 dla dużych obciążeń API – min. SG (przestarzała) lepiej SJ i wyżej JASO – MA (MA1,T903 lub T904 MA2) ACAE- A3 lub A5 TBN – ok. 10 mg KOH/g Lepkość – min 170 Grupa V lub VI Estrowy Temperatura zapłonu – min 250 °C Temperatura płynięcia – dobry olej syntetyczny – 30 °C Lepkość kinematyczna w 100 °C – w granicach 13-18 Porównanie Zalecany do RSV – Agip TEC 4T 15W50 – półsyntetyczny SEA 15W50 – API SJ – OK. JASO MA(MA2) – OK. ACAE A3 – może być. TBN – brak danych Lepkość – 150 – słabo Grupa IV – słabo, olej mineralny z mak. 30 % bazy syntetycznej Temperatura zapłonu – 230 °C – słabo Temperatura płynięcia - 27 °C – OK. Lepkość kinematyczna w 100 °C – 17,6 – może być AGIP RACING 4T – syntetyk a bardziej minerał hydrokrakingowy typ HC SEA 5W40 API SJ – OK. JASO MA(MA2) – OK. ACAE A3 – może być. TBN – brak danych Lepkość – 158 – całkiem OK. Grupa V – całkiem OK. Temperatura zapłonu – 225 °C – słabo Temperatura płynięcia - 40 °C – OK. Lepkość kinematyczna w 100 °C – 14,7 – OK. MOTUL Factory Line 300 V 5W30 Dubel Ester 100 % Syntetic SEA 5W30 API powyżej SJ – Super JASO T904 MA 2 – OK. najnowsza z 2006 roku. ACAE A3 – może być. TBN – 8,3 – całkiem OK. Lepkość – 178 – OK. Grupa VI – podwójne estry – OK. Temperatura zapłonu – 232 °C – może być Temperatura płynięcia - 48 °C – OK. aż za dużo  Lepkość kinematyczna w 100 °C – 11,4 – OK. MOTUL Factory Line 300 V 10W40 Dubel Ester 100 % Syntetic SEA 10W40 API powyżej SJ – Super JASO T904 MA 2 – OK. najnowsza z 2006 roku. ACAE A3 – może być. TBN – 8,3 – całkiem OK. Lepkość – 160 – całkiem OK. Grupa VI – podwójne estry – OK. Temperatura zapłonu – 240 °C – całkiem OK. Temperatura płynięcia - 42 °C – OK. aż za dużo  Lepkość kinematyczna w 100 °C – 13,3 – OK.  MOTUL Factory Line 300 V 15W50 Dubel Ester 100 % Syntetic SEA 15W50 API powyżej SJ – Super JASO T904 MA 2 – OK. najnowsza z 2006 roku. ACAE A3 – może być. TBN – 8,3 – całkiem OK. Lepkość – 161 – całkiem OK. Grupa VI – podwójne estry – OK. Temperatura zapłonu – 252 °C – OK. Temperatura płynięcia - 45 °C – OK. aż za dużo  Lepkość kinematyczna w 100 °C – 17,1 OK Shell Advance Ultra 4 10W40 SEA 10W40 – 100 % syntetyczny technologia oleju bazowego XHVI. API – SG trochę słabo, na stronie podają SL, więc widać że kłamią  JASO MA – OK. ACAE A3 – może być. TBN – 10,3 – OK. Lepkość – 186 – wypas . Grupa V – syntetyczny – OK. Temperatura zapłonu – 202 °C – jakoś mało. Temperatura płynięcia - 30 °C – OK. Lepkość kinematyczna w 100 °C – 14,3 – może być Zostały jeszcze: Castrol – brak karty produktu do pobrania na stronie – tylko podane API SG oraz JASO MA Większość cech marketingowych podawanych na opakowaniach i stronach producentów to bełkot, tak naprawdę tylko porównanie konkretnych parametrów oleju decyduje o jego własnościach i przydatności w danych warunkach i danym typie motocykla. Znalazłęm jeszcze dwa o przyzwoitych paramatrach: http://www.liquimoly-sklep.pl/product-pol-...05L-.html#title dobre parametry lecz gorsza baza od MOTUL Oraz REPSOL https://imagenes.repsol.com/es_en/Moto_Raci...tcm11-43019.pdf Podsumowując dla mnie królem jest MOTUL :buttrock:

Popieram :buttrock: KS jak się moto znudziło to trza zmienić a nie pisanki robić :P

Zgadzam się, ale myślę że nie będą tak hojni i nie dadzą nam tego motocyla na pół dnia tylko na 30 minut a najbliżej jest właśnie obwodnica, lepsze to niż ciśnienie się między puszkami po krakowskich dziurach. \ Pozatym łuk na dwupasmówce przelatywany z prędkością w okolicy 250 km/h też daję sporo frajdy :bigrazz: Chyba więcej da się wytestować motocyklem torowym właśnie w takich warunkach - przyspieszenia, długość przełożeń, V-Max, hamowanie, prowadzenie z dużą prędkością, osłona przed wiatrem itd. a i poskładać też się można do kolana na wjazdach na obwodnicę :) No cóż, toru pod krakowem nie ma :) a rabczańskie winkle nie wiem gdzie są :)

Nic nie ma, informacyjnie podaję. Ale jak widać super japońskie motocykle nie wszytkie mają :biggrin: nie zdążyli skopiować :biggrin:

Wiele maszyn ma tzw. choroby wielu dziecięcego i lepiej zawsze poczekać na odpowiedź z rynku po wprowadzeniu nowości niż kupić świerzynkę :) Właśnie wadliwe korbowody są przyczyną wymiany całego silnika - dzieję się to w USA w kilkuset sprzedanych egzemplarzach w ramach rekompensaty Aprilia każdemu użytkownikowi daję darmowo skórzaną kurtkę Alpinestars o wartości 480 USD. W ramach awdliwego silnika nie zdażył się żaden wypadek - nie doszło do zatarcia czy poważnego uszkodzenia, a szybka decyzja o wymianie całego serca ze strony Aprili to dobre działanie. Na wiosnę spróbujemy potestować nowe RSV w Krakowie, podzielę się wrażeniami z krakowskiej obwodnicy :D Pozdro

Rozwiązanie stare jak świat - SIMSON miał coś takiego, MZ 251 też, z tego co pamiętam to JAWA 350 też ale mogę się mylić :)

W RSV też skróciłem przełożenie + 2 zęby na tyle, pogoda słaba więc jeszcze nie wypróbowałem, ale do tej pory na 2 ce wolno jechać po mieście to prawdziwa katorga, szarpie, na pół sprzęgle szkoda jechać, na jedynce zbyt agresywnie więc unikałem jazdy po mieście jak ognia :) co jak co w końcu to sprzęty torowe. Zobaczymy jak będzie teraz, V-Max i prędkość na poszczególnych przełożeniach mniejsza o 10 km/h ale za to agresja i przyspieszenie bardziej się zbliżyły do 1098 :) Jeszcze kominy na przelocie, MAP2 i powinno być całkiem fajnie ;) Pozdro

Super - typowy sprzęt do szybkich podwózek cycatych lasek na mieście od świateł do świateł :biggrin: Będziesz zadowolony :biggrin:

No cóż - jak już ktoś powiedział napinacza i prostaka też na Ducati można spotkać, jak już zrozumieją że to większy prestiż i szpan niż pokemony.

Bo HD w SUPER RANKINGU KS jest na pierwszym miejscu :icon_mrgreen: Przecież to takie mocne moto, podobnie jak Kawa ER na 6 stym miejscu :biggrin: HD pewnie jak go już odpalili to wibracje były takie że im jaja przez zęby wypały i już nie mieli jaj żeby go katować :biggrin: i jeździli tylko po prostej bo wiadomo że takie moto nie skręca :biggrin: więc jest super niezawodny :biggrin: A kawa rozkręciała sie na cześci po pierwszym 1000 km i nikt nie umiał poskładać :biggrin: Mycior ja biorę ten pomidorowy :biggrin:

Ale głupia ta dyskusja - jak ktoś kiedyś powiedział każdy szuka w motocyklu czegoś innego i są tacy którym głównym parametrem jest niezawodność a inni mają to w dupie i choćby był na ostatnim miejscu świata i tak to kupią. TO zupełnie jak z kobietą - jeden chce mieć kobietę która zajmie się domem, będzie dobrze gotowała, wychowywała dzieci ale będzie jej brakowało w innych miejscach szaleństwa - inny szuka tylko tego szaleństwa i napewno jeden i drugi są zadowoleni, mimo że jeden czasem nie dojada, a drugi może spać spokojnie. Tacy ludzie, każdy ma swoje gusta a testów nigdy nie biorę pod uwagę bo nic bym nie kupił albo miał bym tylko japońskie nudne do bólu samochody i poprawenie niezawodne motocykle. Pozdro