Szymon_R6

Jak najbardziej temat jest ciekawy. To co mogłem to podpowiedziałem szczerze. Na zakrętach których się nie zna, nie ma widoczności itp, itd musimy przyjąć większy współczynnik bezpieczeństwa i tego typ sytuacje są wtedy mniej odczuwalne. Wszystkiego się nie przewidzi. Mimo tego, iż jest to największy fun z jazdy osobiście to wole przekraczać własne granice na zakrętach które są "pewne" a ryzyko ściery jak najmniejsze. Nie jestem żadnym wielkim specem od zakrętów, ale załapałem bakcyla i lubię po jeździe dyskutować na ten temat. Jeżeli mówisz o przedniej oponie to sam wiesz, że nie do końca ślad pracy opony jest wynikiem świetnie przejechanego zakrętu. Już tłumacze o co mi chodzi. Jeżeli mówimy o jeździe w zakręcie to staram się jak najbardziej przesuwać środek ciężkości składu( motocykl+ja) za pomocą SIEBIE. Tzw. HANGING OFF powoduje, że reakcja od działania zawieszenia przechodzi równolegle do budowy układu przedniego zawieszenia. Dzięki mam lepszą kontrolę nad tym co się dzieje z oponami( czuć wyraźnie co się dzieje i kiedy się ślizga). Kolejną sprawą jest to, że podczas "zwieszania sie" nie muszę kłaść aż tak bardzo motocykl w związku z tym mam zawsze zapas pracy opony. Prosty przykład. Zdjęcie Yube'go (które podałem wcześniej) dobrze wygląda i widać, że ma jaja. Złożył ładnie motocykl nawet nie musiał wyciągać kolana na 2 metry żeby przytrzeć slider'a. Natomiast co się dzieje gdyby Yuby przepałował zakręt i wszedł by w niego o 10km/h za dużo. Wówczas jego opony są już zamknięte, a sam nie jest w stanie za bardzo zmienić ułożenia ciała, żeby przesunąć środek ciężkości jeszcze w centrum zakrętu. Natomiast przy zwieszeniu się z motocykla nadal mamy zapas pracy opony i owe "przepałowanie zakrętu" da się ogarnąć składając motocykl do max. kąta pracy opony. Każdy ma swój styl i sądzę, że to co napisałem jest uargumentowaniem tego, że można nie zamykać opon a przejechać zakręt szybciej. P.S Jeżeli miałeś Pirelli to moja przednia pracuje do napisu TW1 na rancie.

nie widziałeś mojej opony;]

http://www.bikepics.com/pictures/1790895/ to zdjęcie najlepiej pokazuje jak "facet" w wieku 30 lat ma pojęcie o jeździe w zakręciexD

hehehe;]

;]

Nitomen ładuj w winku ile fabryka dała;] P.S. Mam taką metodę, że winki których nie znam....nie trenuje na nich;]-Polecam~~

Ostatnio za dużo jeżdżę Erłanem i nie mam czasu chodzić po kioskach;/sorry za pomyłkę;]

O tym samym pomyślałem. Przecież mimo tego, że silnik będzie się rozgrzewał od innych cylindrów to tłok nie osiągnie zadanej temperatury. W związku z tym "nie spuchnie" tyle i potrzeba i będzie chodził tak jak na "zimnym". To chyba nie jest zdrowe dla tłoka i gładzi cylindrowej?

No no....bo zaraz majowy ŚM idzie do druku:D

Raz wsiądziesz na litra i już nigdy go nie porzucisz~~;]

Daj spokój z Kawasaki. Bierz Fazera 1000 i na nic innego jej nie zamienisz. Skontaktuj sie z forumowiczem: http://forum.motocyklistow.pl/sieluko-m45602.html To mój kumpel po mojej namowie sprzedał jesienią Bandita 600 i kupił w Marcu Fazera 1000. On Ci opowie, że jest przepaść;] Jeżeli chodzi o zawieszenie to też nie ma o czym mówić.

Dokładnie, to będzie "piekło". Dwunasta w niedziele. Przecież to pół Polski przyjedzie.

Niestety Panowie się nie zobaczymy na Otwarciu. Po przeanalizowaniu kilku spraw odwołałem moją ekipę 6 motocykli z wielkim bólem. Jeżeli ma tam być 20-30 000 motocykli i 40 000 motocyklistów+50 000 gości mszy dla Pary Prezydenckiej to są marne szanse, że dojedziemy tam. Nie ma sensu;/

bez takich żartów!!!......kurde ma padać;/

Ktoś ją przykleił na silikon. Musisz delikatnie czymś pod wadzić. Tylko ostrożnie bo to aluminium. Jak spie*sz to będzie się pocił. Powodzenia.

Coś nie kontaktuje przy cewce zapłonowej. W silniku którym założyliśmy do Formuły 3 dni się męczyłem z tym. U nas chodził na postoju a jak się przejechało coś się rozłączało i chodziła na jeden gar. Posprawdzaj cewki, fajki i wszystkie przewody....

Przejechalem na DIABLO CORSA około 1400km warunkach dalekich od dobrych. Opona bardzo dobra. Moje są z 2005 i mieszanka na środku nie klei się tak jak powinna natomiast nie mam nic do zarzucenia tym oponom . Bardzo dobrze wypada mieszanka na bokach opony. Bardzo dobrze trzyma i szybko się rozgrzewa. Wczoraj po jeździe w deszczu przez ok. 4h cały czas była ciepła. W deszczu zachowują się przewidywanie. Jeżeli jeździsz po mieście lub na torze to chyba wybrałbym Rosso. Natomiast jeżeli jeździsz więcej/dalej w różnych warunkach pogodowych to chyba Corsa;]

http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm oby była pogoda...;]już tydzień;]

ładna...ładna~~;]

Miałem Maxie oraz E23 i nie ma opcji żeby się odpięły. Musiałeś źle go wpiąć. Sam nie raz popełniłem ten błąd, ale nigdy się nie wypiął.

Większość motocykli użytkowych jest wyposażona w gaźniki podciśnieniowe. Zakres pracy takich gaźników jest w granicach od 0.9 do 1.1. Tzn podczas przyspieszania masz bogatszą mieszankę paliwowo-powietrzną, a podczas umiejętnej jazdy twój silnik może pracować na mieszane ubogiej. Owe 1.1 to graniczny współczynnik nadmiaru powietrza określany potocznie jako (lambda). Podczas gdy lambda równa jest 1 mamy mieszankę stechiometryczną. Na 1kg paliwa potrzeba 14,4-14,7 kg powietrza do całkowitego i zupełnego spalenia paliwa. Dlatego też podczas pracy silnika w warunkach ustalonych (tzn na trasie przy stałej prędkości obrotowej silnika) konstrukcja gaźnika umożliwia pracę do 1.1. W przypadku silników zasilanych układem wtryskowym w motocyklach stosunek nadmiaru powietrza jest dobierany przez sterownik(ECU). Zbiera informację z wielu czujników (przede wszystkim z Sondy Lambda-określającą ilość tlenu w spalinach) i dobiera ile paliwa wtrysnąć do kolektora dolotowego. Krótko mówiąc algorytmu nie oszukasz. Po ostatnim laboratorium widziałem na wyświetlaczu że lambda jest równa 1 do 3 miejsca po przecinku!!!

hehehe...taa. Jak będzie ze mną jeździł to o 2 nie ma co się martwić. Ja z tych co tylko 6-bieg i 75km/h~~

Przerabiam teraz Yamalube'a i jest bezbarwny. Dobrze się trzyma i nie brudzi. W sumie to nic nadzwyczajnego. Kolega lata na tym. Biały....drogi...w miarę dobry.

Zaraz Ci napiszą, że R1 jest za mocna i że się zabijesz. Lepszym pomysłem było by kupić starego precla do 800cc.... trochę polatamy;]

No stary nabyłeś najlepszy sprzęt produkowany w ostatniej dekadzie;] Teraz się przekonasz co to zakręty, a jazda "do kolana" przychodzi z niesamowitą łatwością~~;] Yamaha rules, do zobaczenia w Częstochowie;D PS. Zmień szybko avatar'a!