Skocz do zawartości

Tytexo

Forumowicze
  • Postów

    257
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tytexo

  1. Tytexo

    KTM EXC 200

    Gruby sprzęt, graty!
  2. Masz rację mało to precyzyjne. Miałem krzyżowe przednie i łąkotkę szytą.
  3. Wiesz z chodzeniem to już dość dobrze, mało co widać że kuleje czy nierówno chodzę, po schodach już trochę zbiegam a nawet byłbym już w stanie coś w podobie do truchtu robić. Byłem w tym tyg 2 godz na grzybach :) tylko od tego momentu mnie troche ciągnie w kolanie tak jak by od łąkotki i się tym trochę martwie, poza tym walcze z wyprostem nogi.
  4. Zawsze czytam jak już wszystko inne przeczytam ale czytam ;)
  5. Dzięki wielkie kolego. Tobie też wszystkiego dobrego! Amnezja - To Ty zapodajesz na ostatniej stronie w gazecie?? ;)
  6. Witajcie ponownie, jestem 6 tyg po operacji, od tygodnia nie chodzę o kulach, mięśniowo noga już jest mocniejsza, wyprost jest trochę słaby jak na ten czas a kąt zgięcia to jakieś 110-115 stopni w zwisie, normalnie w pozycji leżącej będzie trochę mniej. Ogólnie oprócz tego że trochę się wyprostem martwie który możliwe że trochę zaniedbałem na początku to nie jest źle. Po chodzie widać że nierówno jeszcze chodzę, ale nie mam większych bóli, rano już lepiej mi się wstaje. Ćwiczę z rechabilitantem 3x w tyg, teraz przejdziemy na 2 razy, plus do tego sam w domu, na piłkach gumach, basen i rowerek. Ten wyprost tylko trochę mnie martwi bo prostuję a progresu raczej nie ma ale trzeba byc dobrej myśli i ćwiczyć. Dodam że ani przez godzinę nie miałem ortezy ani stabilizatora na nodze, więzadło trzyma się na dwóch tytanowych śrubach które już zostaną w kościach a które zdaniem wielu są lepsze od biowchłanialnych ale to już pytanie do znawców. Po kolejnych 6 tygodniach lekarz ma nadzieje na delikatne bieganie, trucht. ;) POZDRO!
  7. Będę się starał bo to moje zdrowie. Nartami się nie przejmuj bo gdybyś mógł to pewnie i tak byś się bał jeździć na maksa. Fakt że każdy organizm wraca inaczej. Ją 10 godz po operacji miałem już zgięcie 90 stopni. Póki co do zdjęcia szwów mam takie właśnie zgięcie na siedząco i przeprost kolana potem doktorek powie mi co dalej. Piłkę mam a za pozostałymi gratami się rozejrzę, Ty też wrócisz najpóźniej do przyszłej wiosny. Pozdro. Mój doktorek działa trochę inaczej większość z tygodniami zwiększa zakres ruchu w kolanie mi ją zginął 10 godz po operacji do 90 stopni...
  8. Myślę że nawet wcześniej, za rok myślę że będę mógł normalnie chłopków pod sklepem rzucać :D. Znajomi po niecałym roku w podobnych przypadkach grają w ligach w piłkę. Ja kariere zakonczyłem. Jeśli chodzi o powrót do pracy to na szczęście nikt mnie nie pospiesza i mogę bez nerwów zdrowieć a to też ważne. Teraz się nie łamie bo co to da...
  9. Zabieg prywatnie u dobrego i sprowadzonego fachowca. Więcej napiszę jak będę przy kompie bo piszę z fona. Aha Yuby - rekonstrukcja zerwanego więzadła krzyzowego przedniego plus szycie ląkotki. Korzystajcie z sezonu. Pozdro.
  10. Dziś 3 dobra po operacji kolana, wdrapałem się na górę bo tam mam net bo juz mnie bierze ku**ica od tego TV :dry:
  11. Tytexo

    ..forumowa wyprawa na wschod

    Podpisuje się w 100%...
  12. I nadeszła ta chwila. Pojutrze - 30 sierpnia wieczorem naprawiają mi wspomniane kolano. A Wam życzę udanego obecnego sezonu i dużo zdrowia! Peace.
  13. Tytexo

    ..forumowa wyprawa na wschod

    Gość jest bardziej wolny od większości z nas... Dużo bardziej wolny.
  14. Też myślałem że moja cbr będzie mniej palić ale liczy się fun. Lepiej wyjechać na 4 szybsze wypady niż 5 razy go mulić. Zgadza się ???
  15. Z wymienionych tylko Gsxr. Za 15 możesz kupić CBR po slizgu. Aaa zapomniałem kumpel ma na sprzedarz takiego GSXRa w czarnym lakierowaniu bez lipy.
  16. Miałem xt660x na handel, chwilę tym pojezdzilem słabawe supermoto do miasta i na delikatną scieżkę fakt że przyjemny w prowadzeniu aleTy tego nie szukasz.
  17. Weź usiądz na np. Sx 125 puść się w wąskie leśne ścieżki i zacznij odkręcać potem to samo w zakrętach a potem napisz czy było nudno i czy dalej Ci mocy brakuje.
  18. Nigdy się za delikatnego nie uważałem do białych nie musiałem chodzić a i śmierci też się wywinąłem chyba dwa razy. Ale niestety stało się. Powiedz mi czyli prywatnie za pieniądze zająłeś się problemem. Ja właśnie liczę się z tym że na kasę chorych to trzeba będzie czekać a ja czekać nie mogę.
  19. W środę jestem u lekarza i będziemy myśleć dalej, ogólnie jestem naprawdę przybity tym wszystkim, chciałbym już być po zabiegu i wszystkimi siłami jak najszybciej wracać do sprawności. Teraz dopiero widzę że wcześniejsze problemy to gó*no było dał bym dużo żeby do stanu przed zdarzeniem. Kumpel mi polecił dr. Soleckiego z bielska białej, wiem że jest dużo fachowców i jeśli miał bym to robić prywatnie to większego czekania na zabieg by pewnie nie było. W środę będę coś wiedział to napiszę, a jeśli ktoś dalej może coś zaproponować czy opowiedzieć z autopsji to piszcie śmiało.
  20. Hujówka się stała. Odebrałem dziś wyniki rezonansu kolana. Mojego kolana. "ACL (więzadło krzyżowe przednie) prawie całkowicie zerwane od strony przyczepu udowego..." Na operację z kasy chorych nie wiem ile będę musiał czekać, jeśli to będą dłuższe terminy pójdę prywatnie. Może ktoś z Was może mi polecić jakiegoś sprawdzonego ortopedę chirurga lub słyszał o takim... Najlepiej gdyby fachowiec był z łódzkiego, śląskiego, opolskiego...
  21. Od 30 czerwca mam 3 tyg urlopu, pewnie na motorku trochę kilometraż się podwyższy, chętnie skoczył bym na 2 noce nad nasze wybrzeże żeby bez większego celu ponabijać kilometry, oczywiście bez plecaczka, pewnie skocze jeszcze za południową granicę ale to już z plecaczkiem. Jeśli są chętni to wszystko do dogadania tj. dokładna data jak i kierunek, jestem otwarty na propozycje. POZDRO!
  22. http://otomoto.pl/honda-cbr-cbr-600-f4i-zamiana-najlepsza-M3700082.html
  23. http://otomoto.pl/yamaha-xtx-xt-660-x-wart-swojej-ceny-M3572389.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...